Diamentowy wodospad

Jaina

- Wyprało się. Ba, kupiłam sobie Wanish! Zobacz sobie jak się błyszczy! - powiedziała, demonstrując jasno żółtą sierść połyskującą w promieniach letniego słoneczka. Uśmiechnęła się niewinnie.

>D

Deina

Wyjęła lupę. xD
- Dziee tam. Rozdwojone końcówki masz. - odparła, wychylając się do przodu tak, że Jaina przed sobą nie widziała nic oprócz małej Dei wiszącej do góry nogami. Traumatyczny widok. xD

Sherii

Szybkim ruchem oderwała wzrok i zaczęła się rozglądać. Najpierw w lewo, a później w prawo. "Dość zatłoczone miejsce z resztą jak zwykle." - powiedziała w myślach. Po czym wstała i powolnym krokiem podeszła do drzewa. Usadowiła się wygodnie w cieniu i obserwowała zgromadzone wilki.

Jaina

- Nieprawda! One są po prostu wycieniowane! - zaprzeczyła marszcząc nos. Ona miała przecież najpiękniejszą, najaksamitniejszą sierść na całym globie! Podniosła jedną brew do góry, czujnie lustrując Dej. Widziała jedynie kłębki włosów na jej karku. - A ty masz tutaj robaka, o! - zrewanżowała się. XD

Deina

Nie gadaj?! Aż drżę ze strachu! - rzuciła ironicznie, bujając się tuż nad nosem Jai. I wszystko byłoby fajnie, gdyby w tej chwili nie runęła z jej szyi prosto na twardy grunt, zresztą tuż przed łapami mamusi. xD

Jaina

Niespodziewanie Żółta schyliła łeb, niby to w geście, dającym znać że chce się napić. No trudno, Dei zaczęła ześlizgiwać się z jej karku. >D Na pysku pojawił jej się triumfalny zaciesz, a końcówka ogona tańczyła sobie w powietrzu.

Deina

- Em. Tak, to oczywiście było zamierzone. - wyszczerzyła się, otrzepując z kurzu. Pochyliła się i również zaczęła chłeptac wodę, bo dzień był tak gorący, że mózg wysuszało.

Jaina

Chłepcząc wodę poczęła przyglądać się swojej córce. Wyrosła. Dopiero teraz zauważyła, jak bardzo się zmieniła. Smukła sylwetka, rozczochrana sierść. Ah, nic tylko patrzeć. Westchnęła. Czuła, że powoli jej czas dobiega końca..

Sherii

Sherii była trochę znudzona, a za razem zmęczona, więc położyła się na brzuchu. Na moment spojrzała na Alfę Wiatru, która najwidoczniej była zajęta wygłupami z jakąś wilczycą. Nie chciała przeszkadzać, a że strasznie jej się nudziło zaczęła nucić piosenkę.
- Niby nic, a tak to się zaczęło, niby nic... - urwała, bo nie zbyt pamiętała tekst.

Yumi

Ponownie przyszła w to miejsce. Była nad innym wodospadem... ale tam jej się nudziło. I poznała dziwnego wilka. Wróciła tu od zupełnie innej strony. Rozejrzała się dookoła. Było tu trochę wilków, co prawda nie lubiła tłumu. Ale nie lubiła także nudy. To co innego pozostało jej jak nie pozostanie tu? xd
Westchnęła cicho. Podeszła do wodospadu, pochyliła łeb i napiła się krystalicznej, świeżej wody. Potem położyła się i patrzyła na swoje odbicie.

Deina

Skończyła pic i usiadła. Zauważyła, że Jaina nieco spoważniała. Zresztą ona także miała zamiar sprowadzic rozmowę na poważniejsze tory, zatem wszystko jedno.
- Wiesz, gdzie są bracia? Od dawna ich nie widziałam. - dodała z lekko zbolałą miną, iż musi poruszyc ten temat.

DragonWolf

-No Ashley jesteś super polubiłem cię-powiedział wilk

Ashley

Ash zdziwiło zachwanie wilka . Uśmiechnęła się do niego ciepło . Zaraz jednak przypomniała sobie że minęła się z powołaniem . - Naprawdę ? Cieszę się - powiedziała chłodno i ironicznie . Ona nie przyzna się wilkowi że go polubiła . Godność jej na to nie pozwala . Ten wilk wzmógł w niej to co siedziało kiedyś w jej środku . Życzliwość . Miała jeszcze jakieś prześwity normalnosci i dobra , ale dławiła je w zarodku .

DragonWolf

-O czym pogadamy Ashley?Tak,naprawdę cię lubię.-powiedział wilk

Ashley

- W to ja nie wątpię . - odpowiedziała chłodno . - Nie wiem . Mów o czym chcesz . - odpowiedziała obojętnie . - Jeśli chcesz , możemy popływać . - powiedziała udawając że się tym przejęła .

//DragonWolfie , post powinien zawierać conajmniej 15 słów . Sorki za off//

DragonWolf

-Niechce mi się pływać.Lubisz polować?-rzucił wilk.Marzył sobie by kiedyś zrobić zawrotną karierę.Usiadł i machnął łapą.Zaczął węszyć.Przestał na chwilę.Położył się i zaczął przysypiać.Zasnął.Lecz obudził się.Usiadł ponownie i postanowił w duchu że jakoś będzie.

Ashley

- Lubię . - odpowiedziała krótko . Możemy się wybrać na małe polowanko do lasu , co ? - spytała wilka . Machnęła mu przed nosem ogonem . - Lepiej się pośpiesz panie Wolf - powiedziała uśmiechając się ironicznie .

DragonWolf

-Ok,idziemy do Lasu-powiedział i wybiegł szybko.Tak szybko że zniknął w ciągu minuty.Pobiegł do lasu biegiem.Kochał polować.Eh,wyznać jeszcze za wcześnie pomyślał w biegu.

Ashley

Ash ruszyła za nim wolnym krokiem . Jednak przy wyjściu przyśpieszyła , miała nadzieję że go dogoni . Wytężyła gibkie ciało i oddała serię dalekich skoków w biegu . Dogoniła Dragona .

DragonWolf

Przyspieszył bieg i zaczął do niej mówić:
-Idziemy do Młodego lasu-powiedział i wybiegł szyyyyyyybko.