Diamentowy wodospad

Katara

Bardzo zdziwiłam się pytaniem nie wiedziałam co powiedzieć więc przemilczałam to, zamknęłam oczy tuląc siostrę.

Ortanus

Ortanus obudził się i wstał.Otrzepał się z ziemi i machnł ogonem.Jego ślapia nieco się poszerzyły.Ruszył wolno do wyjścia ignorując zebrane wilki.Przeszedł obok nich z klapniętymi uszami.Po krótkiej chwili zniknoł w gąszczem.

Katie

Agashar spacerując koło Wodospadu zuwarzył wilka wiec postanowił się z nieznajomym zprzyjaźnić pod szed i się przedstawił i zapytał:
Jak masz na imie i co tu robisz ?

Katara

Zobaczyłam czarno-czerwonego wilka przyglądałam się mu byłam bardzo ciekawa co on robi chciałam do niego podejść, lecz nie znałam go, więc poczekałam.

Katie

Agashar bez wachania podszedł do biało niebieskiego wilka i zapytał ponownie :
-Hej jak się nazywasz i co tu robisz ?-w między czasie przedstawił się jej.

Katara

-Hej jestem Katara i zwiedzam-powiedziałam wilkowi i po chwili dodałam.
-A ty jak się nazywasz i co tutaj robisz?-zapytałam wilka śmiejąc się lekko.

Katie

Agashar odpowiedział z uśmiechem:
-nazywam się Agashar i spaceruje sobie koło wodospadu.-i dodał
-dlaczego jesteś zawiedziona ?

Katara

Spojrzałam na wilka i pomyślałam przez chwilkę.
-O co ci chodzi dokładnie ze słowem zawiedziona?-zapytałam wilka i czekałam z niepokojem na odpowiedź.

Katie

O Agashar z tych nerwów przękreńcił słowa po chwili kiedy blask słońca oślepił go,i po chwili zaszło ujrzał Katare i pomyślał sobie jaka z niej piękna wilczyca był nią zuroczony i powiedział :
-Widzę że należysz do watahy wody.

Katara

-Tak skąd wiedziałeś?-zapytałam wilka uśmiechając się do wilka i przyglądając mu się uważnie.I wpatrując mu się prosto w oczy.

Katie

Agashar powiedział:
-A wiem z tąd że widze jak kochasz wodę.
Po chwili wskoczył do wody i zaczoł nurkować.

Riven

Przyszedł tu sobie z opuszczonym łbem . Nagle Patrzy , Ociera ślepia i widzi Agashara ! - No nie do wiary .. - pomyślał i podszedł do niego .
- Cześć Wam , Tzn . Cześć Agashar , Cześć Katara - Przywitał się i usiadł przed nimi . - Przeszkadzam ? - zapytał z nutką ciekawości . Za nim zrobił następne kroki dodał - Bądź z Agasharem .

Katie

Agashar wnużył się z wody na chwilke by się przywitać z Riven i powiedział:
-nie, nie przeszkadzasz.
I pochwili znowu wskoczył.

Katara

-Nie i przepraszam za wszystko-powiedziałam i łzy zaczęły płynąć.Po chwili dodałam,-wybaczysz mi, zaczniemy od nowa?-zapytałam wilka i miałam nadzieje, że się zgodzi.

Katie

Agashar wyszedł z wody wyrwał kawałek trawy i przywiązał do niego piękny kamyk i powiedział:
-Ten kamyk jest tak piękny jak blask w słońcu twoich oczu, dodał możemy zaczać naszą znajomość od począdku.
-Nie płacz-Otarł jej łezke łapą.

Riven

Westchnął i rozejrzał się za Agasharem z ubłagalnym wzrokiem .
Po chwili odwrócił się do Katary - Wybaczam , lecz nie mogę być z Tobą . Przynam , to było bolesne . Jesteś wspaniała .. Nie potrafiłbym się na Ciebie gniewać , dlatego właśnie Ci przebaczyłem . To ty musisz iść nową drogą życia , nie płacząć już więcej . I o to Cię proszę - odpowiedział , opuszczając pysk i wstając . - Bądź z Agasharem - Dodał za nim zrobił następne dwa kroki .

Katara

Spojrzałam na Agashara, bardzo dziękuję-powiedziałam i po chwil dodałam,
-ale chyba kocham Rivena-powiedziałam i spojrzałam na niego.Usłyszawszy to, załamałam się, wstałam i płacząc boleśnie pobiegłam pod drzewo, czułam jak moje serce łamie się na milion kawałków.

Katie

-Nie smuć się jesteś wporządku przyjacielem i wspaniałym wilkiem-odpowiedział Agashar uśmiechając się do Riven.

Riven

- Kataro Nie smuć się ! - zawołał - Dziękuję Agashar - powiedział ciszej i usiadł , choć nie zdążył zrobić nawet jednego kroku . - Życie jest jak Ptak .. - pomyślał i przymrużył oczy . Machnął raz ogonem .

Katie

Agashar spojrzał na obojga wilków i powiedział:
-bardzo do siebie pasujecie nie bede wam stał na przeszkodie.
Agashar odsunoł się w cień patrząc na wilki a z oka płyneła mu łezka muślał sobie ze znowu będzie samotny