Diamentowy wodospad

Kyinra

Spojrzała na zgromadzone wilki. Tłoczno się robiło. Później wzrok przeniosła na Yumi. Tak... tropiciel. Zachichotała tylko i skończyła swoją kurę. Machnęła energicznie ogonkiem.

Heroine

Zobaczyła, że zbiera się coraz więcej wilków. Położyła się i zamknęła na chwilę oczy.Zamyśliła się. Nie miała o czym gadać, a nikogo nie lubiła zanudzać. Czekała tylko aż ktoś coś powie.

Sevi

Obudziła się i nieprzytomna podreptała nad wodę. Napiła się kilka łyków i usiadła pod swoim ulubionym drzewem. Zamyśliła się, i po chwili wstała i skoczyła w krzaki rosnące obok drzewa. Po chwili szamotania się wyszła ze zającem w pysku. Położyła się i zaczęła go jeść. Wkrótce położyła głowę na łapach i zaczęła rozmyślać. Mimo że jej się nie chciało skoczyła do wody żeby nie być cała w krwi. Dumna z upolowanego zwierza po kilku minutach podeszła do nieznajomej, czerwonej wilczycy.
-Cześć jestem Savi ale też mówią na mnie Sevi choć nie wiem co to za różnica. -powiedziała machając energicznie ogonem i patrząc na nieznajomą wilczycę.

Heroine

-Ja jestem Tshahaylu- Odpowiedziała powolnie machając długą kitą.-Co u ciebie?- Spytała i koniec ogona obracała w łapach. Zbliżyła się do wodospadu i wypiła trochę wody. Wróciła do Savi i czekała na odpowiedź.

Derin

Derin przyszedł i zobaczył swoją partnerkę. Podszedł do niej u siadł.
- Hejka. Co u ciebie? - powiedziała patrząc na swoja ukochaną. Lizną ją w policzek.

Zira

-Witaj .-Powiedziała do niego i również go polizała.
-U mnie wszystko w porządku a u ciebie?-Zapytała go przytulając się do ukochanego.
Zauważyła kilka innych wilków .
-Witajcie.-Przywitała się.

Heroine

-O! Cześć Zira! Cześć Derin!- Zawołała do nich.-Co tam u was?- Dodała po chwili wciąż obracając ogon w łapach. Napiła się wody i czekała na odpowiedź.

Derin

- U mnie też wszystko w porządku - powiedział po czym przytulił swoją ukochaną. Spojrzał na inne wilki i je przywitał. - Witajcie. - Po chwili spojrzała na partnerkę.

Zira

Widząc że partner ją obserwuje uważnie zapytała.
-Czy coś się stało?

Derin

- Nic się nie stało - powiedziała strzeże po czym liznął swoją ukochaną. Uśmiechnął się i pomyślał o swoim synu.

Zira

Zira się uśmiechnęła. I się położyła. Po krótkiej chwili wstała i podeszła do brzegu wody.
-Może popływamy?-Zapytała Derina merdając ogonkiem.

Derin

Derin wstał i podszedł do ukochanej.
- No jasne. - powiedział, a ogon zaczął mu merdać. Wskoczył do wody i czekała na swoją partnerkę.

Heroine

-Ja już muszę iść. Cześć!- Powiedziała do wszystkich, napiła się trochę i kiwnęła obecnym na pożegnanie. Po chwili zniknęła między krzewami.

Zira

Zira zniknęła pod taflą wody. Nurkowała wśród kolorowych ryb które na jej widok uciekały. Wypłynęła na powierzchnię i nabrała powietrza aby znów zanurkować.

Derin

Derin zanurkował i po chwili zrobił dwa salta. Podpłynął na samo dno, po przy wypłyną. Musiał nabrać powietrza.

Alerth

Przyszła nad wodospad i usiadła nad wodą. Napiła się jej i wygodnie ułożyła. Otuliła się ogonem i oparła łeb na łapach. Przymknęła ślepia.

Zira

Zira z daleka dostrzegła przyjaciółkę. Ostrożnie podpłynęła do niej nabrała wody do pyska i prysnęła nią w pyszczek Ali.
-A ku ku.-Powiedziała do niej

Alerth

Otworzyła oczy i spojrzała na Zirę. - Hej. Dawno Cię nie widziałam. - stwierdziła i się podniosła. Ochlapała Zirę i się uśmiechnęła. Kiedy ona się bawiła ostatnio? Jakoś dawno. Prawda?

Derin

Po chwili Derin się wynurzył. Podpłynął do swojej partnerki i zobaczył Alerth.
- Hejka - przywitał ja. Po chwili napił się wody.

Sevi

Przyglądała się wilkom. Patrzenie na nie wydawało się Savi bardzo ciekawe. Zaczaiła się i skoczyła na Zirę nie myśląc czy to wypada czy nie. Jednak jej nie ugryzła jak to robi w zwyczaju. Wystawiła jęzor i patrzała na Wilczycę.