Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:45, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Obudziła się i zamyśliła się. Słyszała przez sen (bo kiedy drzemie to śpi ale słyszy wszystko) że Torak gadał z Szastą. Wyjątkowo ją to zdenerwowało bo Szasta nie zwróci na nią uwagi. NIKT na nią nie będzie zwracał. Po chwili delikatne i ciepłe łzy wypłynęły z jej ciemnych oczu. Nie była już zła na Toraka ani na nikogo. Po prostu. Płakała bo dla niej jest takie ważne... Miłość...Wiele by zrobiła za to aby mieć partnera. Nagle kolejna łza niczym strumyk lekko spłynęła na nos. Savi potrząsnęła głową i wstała spod drzewa. Popatrzała w niebo i warknęła cichutko tak że jednak można było ją usłyszeć.
-Ty nigdy nie masz racji!
Położyła się i delikatnie przykryła puszystym ogonem myśląc o tym czy czasami nie warto odejść. Na wieki....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Roan
Duch
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:23, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Przyszedł w podskokach. Wilczek miał dzisiaj bardzo dobry humor. Zobaczył, że jakaś wadera płacze. Wilczek podszedł do niej i szturchał łapką co sekundę.
-Coś się stało?- Spytał patrząc na nią z oczkami szczeniaczka, który prosi(Jak kot w Shreku). Nie spuszczał z niej wzroku przez calutki czas.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Roan dnia Śro 18:26, 11 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:08, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Odwróciłem się do Savi podbiegłem do niej,usiadłem obok niej i przytuliłem ją moją wielką puszystą łapą-Co jest?Mam nadzieje że niechcesz odejść bez ciebie będzie nudno-powiedziałem i spojżałem na nią moimi bursztynowymi ślepiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roan
Duch
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:11, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Zobaczył obcego wilka. Był już dorosły. Mały szczeniak. Gapił się na niego swoimi wielkimi ślepiami.
-Jestem Roan, a ty?- Spytał od razu. Nagle zapomniał o swoim pytaniu, b dookoła jego głowy latał motyl. Szczeniak obracał głowę obserwując go uważnie. Motyl był tuż nad jego głową, a od odchylił ją do tyłu. Nim się obejrzał był w wodzie. Po chwili wyszedł z niej, otrzepał się i nów gapił się na wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:16, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Spojżałem na małego nie puszczając Savi-Torak się zwe witaj Roan-powiedziałem wyjołem paczke niebieskich gumisiów z woreczka i podżuciłem pod nogi szczeniaka
-prosze weź sobie całą paczkę-powiedziałem z uśmiechem,odwróciłem się do Savi
-może ty też chcesz?-spytałem i wyjołem drugą paczkę gumisiów/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roan
Duch
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:46, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Maluch szybko otworzył paczkę i wsypał sobie jej zawartość do pyszczka. Uśmiechnął się i przełknął żelki.
-W jakiej jesteś watasze?- Spytał od razu. Obserwował świerszcza w trawie, który skoczył mu na nos. Maluch potrząsnął łbem i świerszcz skoczył gdzieś w trawę. Roan czekał na odpowiedź obserwując Toraka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:55, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Spojżałem na małego-Moim życiem Wataha nocy jest-powiedziałem z uśmiechem
-A ty w jakiej jesteś?-spytałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roan
Duch
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:48, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Wody.- Odpowiedział krótko. Zobaczył szerszenia latającego nad głową Toraka. Zignorował to, ale na myśl przyszło mu jedno pytanie.
-Boisz się czegoś? Ja nie lubię ognia. Nie watahy, lecz samego żywiołu.- Powiedział obserwując uważnie szerszenia. Zamaczał ogonem i napił się wody. Zamknął ślepka i czekał na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:50, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Słysząc jak coś lata nad moją głową spojżałem na młodego-Szerszeń prawda?Słychać wyraźny cieńki odgłos skrzydeł-powiedziałem i jednym ruchem łapy zgniotłem go zamykając w swojej wielkiej wilczej łapie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:52, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Savi popatrzała na szczeniaka jednak szybko przestała. Zamiotła ogonem i zatopiła się w swoich najgorszych myślach. Takich, ze nigdy nie będzie miała partnera i że zmarnuje sobie życie. Tyle przeżyła a tu nic. Kolejny raz łza popłynęła jej po pysku. Spojrzała znów na szczenię. Też taka była. lecz już jakoś straciła to. Stała się ponuraczką której nikt nie lubi. Jednak przestała tak myśleć i wzięła głęboki wdech po czym złapała zająca i wyżyła się na nim. Co z jej zdobyczą się stało? o tym można sobie samemu pomyśleć lub zobaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roan
Duch
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:52, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Zdziwiony malec przekręcił łeb. "Nie słyszał?" Pomyślał. Znów napił się wody i czekał na odpowiedź na zadane wcześniej pytanie. Merdał ogonem i wsadzał łapki do wody obserwując jak jej tafla faluje łagodnie, a po chwili wraca do normy. Widząc łzy nieznajomej szczeniak zainteresował się.
-Coś się stało?- Spytał robiąc swoją minę współczucia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Roan dnia Śro 20:57, 11 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:57, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Po chwili podeszłą do Roana. Nie wiedziała co ma powiedzieć. Wsłuchała się w granie świerszczy i usiadła tam gdzie wcześniej. Była znów w takim stanie że mogła usnąć i spać do rana. Jednak nie chciała sprawiać kłopotu. Wstała ale zaraz opadła na ziemię taka słaba. Psychicznie. Żeby szczenię nie miało jakichś wspomnień związanych z ponuraczką zagadała.
-Cześć...wszystko ok?-powiedziała z udawanym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roan
Duch
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:00, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Tak. A ty czemu płakałaś?- Spytał zaintrygowany. Wtulił się w jej sierść w geście pocieszenia i odsunął się po chwili. Przekręcił łeb i wpatrywał się w nią swoimi wielkimi oczami. Coś w niej było wyjątkowego, coś czego szczeniak chyba nie rozumiał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:01, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Odwróciłem łeb w stronę Savi-Czemu jesteś taka smutna i nie płacz na partnera masz jeszcze czas-powiedziałem i wytarłem swoim futrem łzę spływającą po jej pysku,przytuliłem ją-Naprawdę nie kłopocz sobie tym głowy masz jeszcze całe życie przed sobą,nie odchodź masz wielu przyjaciół nie zostawiaj mnie będzie bez ciebie naprawdę smutno i nie moge sobie wyobrazić jak się zmienię po twoim odejściu-dokończyłem i polizałem ją po przyjacielsku.Odwróciłem łeb w stronę mlodego samca-Szczeże mówiąc nie nie znalazłem jeszcze czegoś co by mnie przestraszyło-powiedziałem i odwróciłem łeb w stronę Savi z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:04, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Lekko uśmiechnęła się że wilki ją pocieszają. Ziewnęła rozdzierająca i napiła się wody. Poszła sobie w niedaleko lasek i zobaczyła jabłoń. Bardzo ją to zdziwiło że w lesie rośnie jabłoń. Podeszłam kilka kroków i dostałam twardym jabłkiem w głowę tracąc przytomność którą na pewno niedługo odzyska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roan
Duch
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:05, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Chodziło o partnera? Właściwie szczeniak nie rozumiał do końca tego słowa. Nawet nie myślał nigdy nad znaczeniem miłości i podobnych uczuć. Malec pamiętał wciąż jak rodzice zostawili go dla jego rodzeństwa. Chciał o tym zapomnieć tu było mu dobrze. Nagle zobaczył jak Savi traci przytomność. Podbiegł do niej i potrząsał nią intensywnie wołając:
-Hej! Hej! Słyszysz mnie?!- Krzyczał do niej nadal potrząsając jej ciałem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Roan dnia Śro 21:08, 11 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:11, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Po chwili jednak wstała. Głowa bardzo ją bolała jednak minęło kilka minut i czuła się normalnie. Nagle spadła jeszcze jedno jabłko, ale złapała je w pysk. Uśmiechnęła się, że jest zręczna. Usiadła pod ulubionym drzewem i zaczęła jeść jabłko. Co prawda wolała mięso ale jako przekąska może być. Jednak kiedy zjadła połowę nie mogła już wytrzymać tego smaku i wypluła jabłko które potoczyło się niemal wpadając do wody. Znów ziewnęła rozdzierająco i położyła głowę na łapy obserwując resztę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:12, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wyjołem z woreczka bańkę na wodę,podbiegłem pod wodospad i napełniłem bańkę świeżą czystą wodą.Podbiegłem do Savi i oblałem ją wodą,powinna odzyskać przytomność-Młody nie trząś nią-powiedziałem lekko z uśmiechem-bo kręćka dostanie-dodałem jeszcze bardziej się uśmiechając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roan
Duch
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:16, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Szczeniak podszedł nieśmiało i wtulił się w futro Savi. Od razu gdy ją zobaczył wydawała mu się wyjątkowa, lecz szczeniak nadal nie pojął czemu. Ziewnął przeciągle i zamknął ślepka. Mimo to nie spał. Uchylił jedno oko i obserwował waderę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:20, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Savi uśmiechnęła się patrząc na szczeniaka który się położył koło niej.
-Torak!Co robisz!-jęknęła cała mokra. Otrzepała się cała chlapiąc. Tylko się położyła pod drzewem i już ją budzą. Jednak po krótkiej chwili spokojnie położyła się w to samo miejsce. Tak w kilak minut przeszła jej ta złość. Zresztą już raz takie coś miała. Jednak nie chciała żeby mały leżał w mokrym futrze Savi. Machnęła ogonem. Powoli zaczynała być sucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|