Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:13, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Przymknęła tylko oczy ii otworzyła pysk mówiąc. - Konnichiwa.. - westchnęła, znowu ktoś nowy.. no wow. Zwróciła się do Kayi. - Więc.. koko kara tooi desu ka oznacza.. ''To daleko stąd?'' Na przykład.. osoba uno. Bakufu, osoba druga koko kara tooi desu ka? W tym wypadku osoba pierwsza powiedziała wodospad.. druga zaś zapytała czy to daleko stąd. - wyjaśniła i otworzyła oczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eshe dnia Pią 16:15, 17 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:19, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Wilk uważnie przysłuchiwał się naukom, ale... w głębi. Na zewnątrz wyglądał na odciętego wręcz od świata, zamyślonego, obecny duszą i myślami daleko stąd. Jego puste, posiadające morski odcień oczy wpatrzone były w taflę, która falowała pod wpływem siły wodospadu, jak i siły wiatru. Owy wiatr również poruszał jego grzywkę, niczym firankę na oknach, patrzących na świat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:23, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
-Jeżeli zrozumiesz... to będzie dobrze. - powiedziała i się podniosła. - Zaraz wrócę.. tylko się napije. - powiedziała uśmiechając się. Podeszła do wody i schyliła pysk. Zamoczyła go w wodzie nabierając językiem wody. Gdy się napiła usiadła leniwie i zatrzepała lekko uchem. - Powtórz sobie.. - zwróciła się znowu do Kayi. Do jasnej cholerci! Do czego to doszło, żeby Eshe była nauczycielem?!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eshe dnia Pią 16:23, 17 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:31, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Kinnojo uniósł łeb trochę wyżej i kilka chwil przyglądał się Eshe, machając ogonem na boki, wycierając nim obmokłą od deszczu trawę. - Jak Cię zwą? - zapytał. Nie musiał pytać, czy jest z japonii. Było to widać i słychać. To, w jaki sposób się zachowuje i z jakim akcentem mówi. A dlaczego spytał? Bo on to zwykle robi pierwszy. Więc czemu teraz ma być inaczej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:34, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Odwróciła pysk w stronę wilka. Spojrzała na niego od góry do dołu.- Zwą mnie Eshe. - powiedziała melodyjnie i odwróciła pysk. - A Ciebie jak zwą? - zapytała przyglądając się wodzie i wsłuchując się w powiew wiatru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:40, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Tutaj, chcąc krótko mówić pokazać się przed wilczycą, jak to zwykle robił Kin, postanowił wykazać się minimalną, choć znajomością języka japońskiego. - Watashi wa Kinnojo, hajimemashite*. - skinął łbem nisko, po czym przeniósł wzrok na niebo. Czy nie popełnił żadnego błędu w wymowie, czy chociażby znaczeniu słowa? Tego nie wiedział. Rzadko kiedy spotykał się z mówiącymi po japońsku wilkami, szczególnie tu, w krainie. Poza krainą było ich zdecydowanie więcej.
hajimemashite - bardzo się cieszę, że mogłem poznać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kinnojo dnia Pią 16:41, 17 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:48, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się gdy tylko usłyszała japońskie słowa.. -Też się ciesze.- odpowiedziała uśmiechając się miło. Chciała aby Kaya usłyszała co powiedział Kinnojo, może się domyśli po jej odpowiedzi? No, no.. język japoński jest coraz bardziej znany. To bardzo dobrze.. będzie mogła prędzej się z kimś dogadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:52, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Kinnojo ponownie kątem oka spojrzał na brązową wilczycę i uśmiechnął się lekko. Wstał i zręcznym ruchem wskoczył na drzewo, które stało niedaleko. Usadowił się na masywnej gałęzi, opierając się barkiem o pień. Zastrzygł uchem i zmrużył lekko ślepia. Obsunął się niedługo potem i ułożył w pozycji leżącej. Jego ogon bezwładnie zwisał w dół, a końcówka poruszała się rytmicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:59, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Zwróciła się w stronę drzewa na którym leżał Kin. -Skąd pochodzisz? - zapytała bez namysłu patrząc na gałąź. Odwróciła się w stronę Kayi i spojrzała kontem oka na Kina. Westchnęła tylko. Aby coś zrozumiała z tego Eshowego paplania..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:53, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Wysunęła się z głębi lasu. Zaczęła się rozglądać. Nie znała chyba nikogo.
- Dzień dobry, miło mi was poznać. Jestem Seele. - Powiedziała powoli, była podejrzliwa, ale o kulturze nie zapominała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:19, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Znowu ktoś nowy?! Ile ich tu będzie.. odchrząknęła tylko i spojrzała na wilczycę. - Ohayo.. jestem Eshe. - przedstawiła się i zwróciła się do Kayi. Wszyscy śpią.. Hymm.. a może kac?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:25, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Cześć, mam nadzieję, że zostaniemy przyjaciółkami, miałam niewielu, więc miejsce jest wolne - powiedziała z uśmiechem. Znała niewiele wilków, a one zazwyczaj za nią nie przepadały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:36, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
No.. i nic dziwnego. -Ahh.... przyjaciółkami? Wątpię.. ja nie szukam przyjaciół, więc wybacz. - odburknęła i odeszła dalej siadając tyłem do Kina i Sel. - Ale.. miło mi, słyszeć.. - odrzekła grzecznie tym razem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:46, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- No dobra, trudno - pomyślała trochę nieszczęśliwa - to się nazywa pech - być duchem i nie mieć przyjaciół, to trzeba mieć "szczęście". No ale nigdy nie była zbyt rozmowna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:50, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Skinęła łbem przybyłemu wilkowi. Po czym zrobiła kilka pewnych kroków w stronę Esh.
Kumam. Jesteś świetną nauczycielką. - powiedziała zadowolona po czym spojrzała na ducha? świat jest dziwny. otrzepała łbem i znów patrzyła na brązową wilczycę.
Watashi wa Kaya.. Watashi wa tochi ni sunde iru.* - powiedziała na potwierdzenie, że zaczynała rozumieć nauki Esh. Choć nie była do końca przekonana o gramatyczności, jednak takie miała przeczucie.
*Pochodzę z tej krainy. (mniej więcej)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:55, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Gdy usłyszała słowa Kayi odwróciła się i podeszła do niej. - Arigato Kaya-chan. - powiedziała do wilczycy uśmiechając się, podziękowała jej za to, że powiedziała, ze jest dobrą nauczycielką. - Z tej krainy.. to pewnie dużo miejsc znasz..- stwierdziła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:02, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Większość - odpowiedziała i uśmiechnęła się dość szeroko. Na pewno będzie jeszcze wiele razy zaczepiać Esh żeby coś jej wytłumaczyła x) Niemniej jednak kątem oka spojrzała na wilka na drzewie, acz przez ułamek sekundy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:05, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Dobrze, jak będzie zaczepiała Esh. Lubi jak ją się chwali. Ona należy do typu wilków które są lekko zarozumiałe. Lubią jak je się chwali, są dla niektórych nie miłe itp. - Hehe... ja nie znam zbyt dużo miejsc. Jesteś wręcz zielona. - zaśmiała się i spojrzała na Kinnoja, na drzewie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemisa
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:15, 18 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Jak długo można żyć?Jak długo można mówić iż sie kogoś kocha?I truć o tej przeklentej miłości?Przecież zauroczenie miłosne trwa nie wiecej niż cztery tygodnie..Co za obrzydlistwo i nuda.Ona sama w gruncie rzeczy miała juz wszystkiego dosyć,a już szczególne swego nudnego nic nie wartego życia.Z lekkim grymasem przysiadła pod pobliskim drzewem wpatrując sie w ziemię niczym słup soli.Z nudów zerkneła na zebranych czworonożnych i z niesmakiem w pysku obróciła od nich flustrujące spojrzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:44, 18 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Seele zaczęło się nudzić, więc obejrzała się kilka razy i poszła. Nie miała nic do roboty. Może odwiedzi kogoś? To jeszcze nie było pewne. Ale chciała coś robić. Siedzenie było nudne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|