Diamentowy wodospad

Kira

- No, idź do Niej xD. - skinęła łbem do Savar.

Mediv · Gość

Niepowiem końskie zaloty bo troche niwypada...

Kira

- Niektóre wilki tak mają. xD - machnęła ogonem i usiadła obok Mediv'a.

Morgoth

Nie, nie uda mi się. Morgoth jestem, a Ty>?

Savar

Odwróciła się w stronę wilka, powoli zaczęła wychodzić z wody, aż poczuła że stoi przed Mor'em.
Tą, która jako pierwsza da ci kosza.. x] - szepnęła do niego i ruszyła zamiatając ogonem przed siebie mijając wilka, szła aż poczuła obok siebie lolę, usiadła.
Witaj, co u ciebie? - zapytała po chwili ziewając.

lola

-A, nic nowego. Widzę, że dałaś kosza Morgoth'owi-powiedziała, spoglądając na niego.

Morgoth

Nie...no.

Jaina

Przybiegła. Stanęła pod strumieniem wody.

lola

Zobaczyłam nowo przybyłą wilczycę.-Witaj, jestem Lola.- powiedziałam.

Jaina

Jaina. -odpowiedziała krótko.

Morgoth

Wskoczył do wody.

Jaina

Wskoczyła do wody. Pływała chwilę.

Morgoth

Wszedł na sam szczyt wodospadu. Gdy zaczął zeskakiwać z wodospadu zamiast wody zaczeły lecieć diamenty. Trochę go to kuło, ale było świetnie.

Jaina

Popatrzyła na samca.

Morgoth

Leciał. Wreszcie wpadł do połowy pod ziemię gdzie wpadała reszta diamentów, a ziemia się zamkneła. Ratunku!

Jaina

Mor! Mor!- wrzasnęła i chciała mu jakoś pomóc.

Morgoth

Jakoś wylazł. To będzie moje legowisko, całkiem tam przytulnie.

Jaina

Nic Ci nie jest!- oglądała go z każdej strony.

Morgoth

Nie. - Powiedziałem a z ucha wyleciało mi kilka diamentów.

Savar

Zastrzygła uszami. Położyła się obok loli.
Hmm... a jak tam twoje sprawy sercowe? - zapytała uśmiechając się cwanie.