Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:23, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
"Viktoria dostała się do kryjówki wroga" - Pomyślała z uśmiechem Lea. Sama nie przestawała miotać śnieżkami w stronę igloo chłopaków. Jednak jakoś nie było jej w smak wychodzić ze swojego. W ogóle - wojny na śnieżki były zimne i mokre. Więc cóż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jennifer
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:36, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
Cat bardzo się wczuła w tworzenie amunicji dla oddziału dziewczyn. Ona zajmowała się bronią. Lea miotała wraz z Nixenną, która jednocześnie była ich przywódcą. Viktoria została "szpiegiem", który włamał się do tajnej bazy wroga. To była walka! A jak sobie w tym czasie radzą chłopaki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:41, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Schatt szybko wykorzystał zrobione przez Setha śnieżki i zaczął nimi ciskać w Viktorię. Co to była za walka! Śnieżki latały to w tą to w tamtą stronę. Ale musieli wygonić Viki z kryjówki. Schatt po prostu wypchnął ją i zakopał wejście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:46, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Seth pomógł trochę zakopać wejście i otrzepał się ze śniegu. W igloo było ciepło, wręcz duszno. Dopiero teraz się zorientował, że nie ma żadnego dopływu powietrza. Trzeba było coś zrobić.
- Czyż nie wypadałoby zrobić dopływu powietrza? - Spytał po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:48, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Chyba masz rację - powiedział Schatt stojąc jak wryty. Dopiero to, co Seth powiedział, dotarło do niego i zrozumiał, że jeśli nie zrobią jakiegoś dopływu powietrza, to się tu uduszą. Od razu zaczął kopać malutką dziurę przy ziemi, która po chwili była już gotowa. W jednej chwili powietrze było dużo bardziej znośne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:51, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Seth zachwycał się świeżym powietrzem i usiadł daleko od dziury, żeby nie czuć zimnego wiatru, który i tak był znikomy. Zamknął oczy. Było tu przyjemnie i ciepło, a jednocześnie nieduszno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:54, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Musimy coś robić - powiedział Schatt i zaczął lepić śniegowe kulki. Po kilku minutach był już niemały stos. Uśmiechnął się. Nawet gdyby dziewczyny rozwaliły igloo, to mają czym się bronić. A to zawsze było coś. Było ich mniej, ale to się nie liczyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:56, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Seth dorobił kilka śnieżek do ich amunicji i poukładał wszystko w malutki "stosik", jeśli tak można nazwać kilka kulek śniegowych położonych jedna na drugiej. W każdym razie śnieżki były gotowe do użytku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:00, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Schatt spojrzał na kolegę. Razem mogli coś zdziałać. Na pewno Schatt miałby większe szanse, gdyby walczył jeden na jeden, a że przeciwników było wielu, to potrzebował kogoś do pomocy. Jednak był trochę głodny, co przeszkadzało w działaniu. Ale musiał zapomnieć o tym. Musiał działać. To było bardzo ważne w profesji, jaką w przyszłości chciał zdobyć. Łowca musiał być wytrzymały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:15, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ada węsząc niedaleko. Poczuła kilka znajomych zapachów. Podążając za nimi doszła, aż tutaj. - Hejka.! Co tu robicie? Tak, by każdy z tu obecnych mógł to usłyszeć. Miała bardzo dobry humor. Wprost idealny by zrobić coś naprawdę .. szalonego? Ada nie była taka! Coś w niej musiało pęknąć.. złamać się.. zniknąć. Zmieniła się? - Tak.! Dojrzała? - Jeszcze... nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:03, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
Schatt wysunął pysk przez dziurę i poczuł znajomy zapach.
- Cześć, Ada - powiedział chowając się do środka. Powietrze było chłodne i wiatr wiał. Jemu to nie przeszkadzało, ale pozycja była dość niewygodna. Usiadł i spojrzał na śnieżki. Był gotowy zaatakować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:16, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
Szandia przyszła i od razu poczuła obce wilki. Położyła się niedaleko i spojrzała na nich. Jakoś teraz nie chciała podejść i zagadać. Wzrok przeniosła na niebo, pełne śnieżnych chmur.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:57, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
- No, hej, Ada! - Krzyknęła Viki. Otrzepała się ze śniegu i zaczęła rozkopywać igloo chłopaków. To dawało jej zapomnieć o akcji z Jaelem w lecznicy. Weszła do igloo i zobaczyła stos kulek śnieżnych. Chwyciła je w łapki i wszystkie rzuciła w zmarzniętego Setha von Topór. Wyskoczyła z bazy chłopaków, przeskoczyła przez mur i wpełzła do igloo dziewczyn.
- No, hej, laski! - Powiedziała z uśmiechem i położyła się na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kartel
Dorosły
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:10, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Np, dogoniłem Cię Aduś. - Powiedział zmachany Kar. Podbiegła do "swojej Adusi" i dał jej gorącego buziaka w pyszczek.
- A, co tu się dzieje? Bitwa na śnieżki? No nie wiem, czy grać... - Mówił sam do siebie. zobaczył, że dziewczyny mają przewagę to czemu nie! - No dobra Seth i Schatt, pomogę wam! - Powiedział i wbiegł do zepsutego igloo. Zaczął budować ścianę od strony muru, tak aby ich chroniła. Otrzepał ze śniegu Setha i powiedział.
- Wstawaj stary! Trzeba pokazać tym laskom na co nas stać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:24, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jaki Topór!? Jaki Topór!? Tasak!
Schatt szybko zrobił kilka kulek i zaczął nimi rzucać w stronę igloo dziewczyn. Po chwili doszedł do wniosku, że to nie ma sensu i tak jak Viktoria zaczął rozkopywać igloo dziewczyn. Po zrobieniu niewielkiej dziury szło już sprawnie i szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:29, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
Sorry! Pomyliło mi się Tasaku!
- Hej, a co ty tu robisz? - Mówiła Viki z szyderczym uśmiechem. Zebrała trochę śniegu i wlepiła go w twarz Schatta. Po chwili basior był już na zewnątrz a igloo dziewczyn było naprawione. Viki specjalnie zwiększyła w tym miejscu ilość śniegu, więc ściana ta była grubsza. Wyskoczyła z bazy i wlepiła jeszcze jedną kulkę śniegową w pyszczek Schatta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:36, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
Schatt skorzystał z okazji i też wlepił trochę śniegu do pyska Viktorii.
- Smakuje? - Spytał z ironią w głosie i wlepił jeszcze trochę śniegu. Odskoczył szybko. Był gotowy do ataku. Ulepił szybko kulkę i rzucił nią w Viktorię. Nikt nie będzie go bezkarnie obrzucał śniegiem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:37, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
Szandia przyglądała się wszystkiemu. Po chwili położyła łeb na łapach i wlepiła swój wzrok w ziemię, pokryta bielutkim śniegiem. Po chwili zaczęła rozmyślać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:40, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Tfu! Ale smakuje bardzo! - Powiedziała z uśmiechem na twarzy Viki. Weszła do igloo, lecz po chwili z niego wyszła, tak że Schatt ani nikt inny nie zauważył. Skradała się i skradała, aż zaszłą basiora od tyłu wskoczyła mu na plecy i włożyła mu śnieg do pyska.
- No, jeście tlochę, dziecińko! - Mówiła z ironią w głosie. Trochę nakarmiła Schatta. Gdy był już syty przewróciła go na śnieg i zaczęła turlać. Po chwili z Schatta powstał rulonik ze śniegu!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:48, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
Schatt szybko się uwolnił i zaczął robić z Viktorią to, co ona robiła z nim. Najpierw śnieżek, potem turlanie i zabawa była świetna. Po chwili jednak doszedł do wniosku, że wypadałoby coś zjeść.
- Ja idę do lasu, nie wiem, jak wy. - Powiedział i zniknął im z oczu.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|