Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:06, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Odsunęła się odruchowo gdy wilk przybliżył do niej pysk. -Shajen.. odsuń się trochę, dziwnie się czuję.- powiedziała i się odsunęła. To już był za bliski kontakt, ona tak myślała. Wilczyca wypuściła spokojnie powietrze i się przepraszająco uśmiechnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:50, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Dobra.. rozumiem, jak sobie chcesz.- powiedział i stanął jakieś dwa metry przed nią. -Wystarczy? Czy jeszcze trochę?- zapytał i się zaśmiał pod nosem, to to dopiero jest wilczyca taka, taka..mhm... dziwna. Zdmuchnął rudą grzywkę oczu i spojrzał na nią wyzywająco. On już miał plan, i to jaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:37, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Znowu się zaśmiała. -Wracaj tu do mnie!- zawołała go i usiadła czekając na niego. Widać, że miała dziś dobry humor. Widać, że to dobrze, że poznała Shajena, tak to by tu sama siedziała. -Masz hmm... pięć sekund o.- dodała i spojrzała na wodę, ona już miała pomysł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:43, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Pięć sekund? Ojoj to jest mało czasu podszedł do niej z uśmiechem. -No dobra jestem, i co dostanę?- zapytał. On był przygotowany na najgorsze, znaczy wrzucenie go do śniegu, to to już by była katastrofa, wręcz zamach stanów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:58, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się wrednie i wepchnęła go do wody, lekko się ochlapała ale mniejsza z tym. Usiadła i się zaśmiała patrząc na Shajena w wodzie. Teraz wyglądał jak... rudy mokry kurczak, no coś w po dobie kurczaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:01, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Wypłynął na powierzchnie i przetarł oczy. Zarzucił grzywkę do tyłu i spojrzał na nią z wyrzutem. -Pff... o wielce masz się z czego śmiać. To nie jest wcale śmieszne no.- powiedział i pokazał jej język. Uderzył ogonem o tafle wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:25, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
-No Shajen i co? Ciepła woda?- zapytała z tym samym wrednym uśmieszkiem i położyła się na brzegu patrząc na Shajena. Ona się teraz tylko modliła aby jej do wody nie wciągnął. Bowiem nienawidziła wody, znaczy lubiła ale tylko ciepłą i ciepłą porą roku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:29, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Słuchaj no, to nie jest śmieszne.- dodał i się złośliwie uśmiechnął, złapał ją za łapę i zaciągnął do wody. -No i co? To jest śmieszne? Czy też nie?- zapytał i zaczął pływać wesoło pogwizdując.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:34, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Pisnęła gdy została wciągnięta do wody, wypłynęła na powierzchnie i się zaczęła śmiać po paru minutach szoku.Pocałowała go w policzek i wyszła na brzeg i się otrzepała. -Przepraszam Shajen, lecz muszę iść. Pa!- Zawołała wesoło i mu pomachała, po chwili zniknęła z terenów wodospadu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:52, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
Fari usiadła na brzegu wody i rozmyślała. Nigdy nie czuła się taka...Samotna. Wypuściła przeźroczystą gwiazdkę na brzeg, która poturlała się do wody. Wilczyca patrzyła jeszcze przez chwilę na świecidełko, ale potem zniknęło w głębinie. Zapatrzyła się na wodę. Po chwili potrząsnęła głową. Przestała się patrzyć. Zauważyła basiora i przyglądała się jego ciele. -Pewnie ma partnerkę. -Pomyślała, lecz po chwili chlapnęła sobie wodą w twarz. Z jej głowy leciały kropelki przeźroczystych kropek. -Cześć dziwolągu -Uśmiechnęła się żartobliwie i czekała na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viento
Dorosły
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:46, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
Viento przylazł tu. Może znajdzie partnerkę w tych stronach. Podlazł do wody wodospadu. Była piękna. Wskoczył do niej i złowił jeden mały diament. Później znalazł jeszcze pierścionek z pustym miejscem na coś i wsunął tam diament. Mieścił się tak, jakby to był właśnie ten. Dam go tej, którą pokocham.-Powiedział do siebie Vient i usiadł na zadzie. Nie zwracał uwagi na wilki, a pierścionek schował sobie w sierść. Był cenniejszy niż złoto. Na jego pysku widać było cwaniacki uśmieszek. Ciekawe kto się trafi pierwszy.-Powiedział do siebie po cichu basior. Czekał na bieg wydarzeń i rozglądał się po okolicy. Była bardzo ładna. Nagle zobaczył w końcu wilki. Cześć.-Powiedział do wszystkich na w pół krzycząc. Uśmiech mu nie znikał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:50, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
Złotooka, chuda postać powoli przyszła w to miejsce. Ciekawiło ją... Była tu? Szczerze mówiąc nie pamiętała, ale trudno. Prowadził ją kojący szum wody, która pomimo mrozu nie zamarzła w tym miejscu... W wodnej tafli odbijał się księżyc, który dodawał temu miejscu uroku, a w głowie Destino rodził się swojego rodzaju plan, który miał poprawić jej humor. Podeszłą do dwóch wilków: samicy i samca. - Witam... - Przywitała się nieco chrypliwym głosem. Przymrużone oczy patrzały i rejestrowały w głowie wygląd owych istot. Ach... Destino będzie miała dziś jeszcze dobry humor...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viento
Dorosły
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:56, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
To było do mnie?-Zapytał Viento wilczycę. Wydawała mu się taka... Ładna. Był jednak poważny, lecz teraz miał ochotę zacząć się śmiać. Powstrzymał się jednak od tego. Wolał znaleźć kogoś, kto by zagadał. Soy Viento, usted pero?-Spytał basior po swoim rodowym języku, po Hiszpańsku. Znasz Hiszpański?-Zapytał jeszcze raz, tyle, że tym razem normalnie. Eres guay, sabes? Y le gusta los chistes? Rozumiesz mnie?-Zapytał jej znów. Kochał robić komuś te właśnie kawały. Jestem Viento, a ty?-Zapytał po normalnym języku. Chciał po prostu z kimś porozmawiać. Od dawna nie miał z kim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:21, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Nie... Do świętej Kunegundy. - Powiedziała z uśmiechem, jednak nie sztucznym... O nie, nie... Usiadła i zamiotła ośnieżone podłoże ogonem. Jednak gdy usłyszał jak wilk mów do niej coś w innym języku nieco się zdziwiła. Przekrzywiła delikatnie łeb. - Nie... Nie znam hiszpańskiego, tak jak nie rozumiem gdy mówisz... po tym właśnie hiszpańskim. - Wydukała dość niepewnie, no ale co miała odpowiedzieć? Spojrzała na drugą wilczycę, która nie odzywała się... Ech, i nie będzie ubawu. - Destino. - Odparła krótko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viento
Dorosły
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:34, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Hmm... Bardzo ładne i oryginalne imię.-Powiedział ze szczerym stwierdzeniem Viento. Lubisz kawały komuś robić czasem, jak ktoś Ciebie wkurza?-Zapytał Destino. Uśmiechał się do wilczycy. Vient się nią zaciekawił. Oblazł ją dokoła jednym kręgiem. Masz przyjaciół?-Jeszcze raz ją zapytał. Usiadł w końcu znowu i czekał na odpowiedź. Nagle przeleciał nad nimi biały motyl. Motyl w zimie?-Przeszło przez myśl basiorowi i bardzo go to rozśmieszyło. Położył się teraz tym razem. Nie obchodziło go teraz nic, prócz tej wilczycy, która była przed nim. W ogóle świata teraz nie widział. Hemmmm...-Z długim westchnieniem zamyślił się i wpatrzył w błękitne niebo. Nagle zaczęły sypać płatki śniegu, jeden po drugim. Ale tu pięknie.-Powiedział sam do siebie. Czekał na odpowiedzi wadery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:48, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Dziękuję. - Gdyby było to imię nadane przez jej rodzicielkę podkreśliłaby to, a miała za co dziękować. Zmieniła imię bez rozmowy z kimkolwiek, po prostu. - Kawały? Może nie kawały, ale gdy ktoś mnie zdenerwuje zapamiętam to sobie i nie zawsze może spać spokojnie. Tacy powinni wiedzieć, że się im kiedyś odpłacę. - Odpowiedziała. - A skoro Ty zadajesz takie pytanie znaczy, że przepadasz za robieniem kawałów. - Chodziła spojrzeniem za okrążającym ją wilkiem... - Mam... Jednak otaczam się niewielkim kręgiem, nie lubię tłumów. - Odparła. - Czemu pytasz? - Również zwróciła uwagę na motyla, jednak po prostu poleciał, bez żadnego komentarza. - Czy ja wiem... Czy pięknie? Ładnie, jednak nie wiemy co jest na prawdę piękne... - Że jej się wzięło na filozofowanie, no mówi się trudno...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:16, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Fari patrzyła na pięknego basiora. Zakochała się, to widać. Uśmiechnęła się. -Jestem Fari a ty? -zapytała z ciekawością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viento
Dorosły
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:19, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Uczyłem się bardzo dawno do ojca, że kawały robi się wrogom.-Powiedział do wilczycy. Usiadł jednak. A ludzie? To moi najwięksi wrogowie.-Powiedział znów wilk. Przypomniał sobie jak kiedyś obserwował te dwunogie potwory z ukrycia. Zamyślił się. Wokoło niego jakby zrobiło się jaśniej i on sam nie wiedział dla czego. Nie wiedział, że to tylko marzenie, nie wiedział, że tak nie jest naprawdę. Marzył ciągle i marzył położył się i nawet o tym nie wiedział. Vient przeniósł się do krainy marzeń i wczesnego dzieciństwa. Nie wiedział, że blisko niego są inne wilki i sobie rozmawiają z kim popadnie. Teraz się zamarzył. Zaczął się nagle śmiać delikatnie, nie wiedząc, że sam to robi. Tak mu było najlepiej, marzyć bez końca. Leżał teraz miękko na puszystym śniegu. Wyobrażał sobie, że wokół niego jest błękitno, pomarańczowo, czerwone niebo i piękne, kolorowe kwiaty. Trawa-Wydawała mu się puchata, jak delikatne mięso kuropatwy, którą kiedyś jego ojciec przynosił do domu. Było mu przyjemnie. Wydawało mu się, że tak jest naprawdę i zapomniał o wszystkich. Wyobraził sobie, że jest tam wodospad, bo słyszał jego szum. Był on koloru diamentowego i szeleścił cicho, bardzo cicho i to pozwoliło mu na to, że się rozluźnił i uśmiechnął się przyjemnie. Takie marzenia są u niego częste, bardzo częste i uwielbiane. Marzył dalej i o normalnym świcie zapomniał. Zapomniał też o niebezpieczeństwach. Kochał te marzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:23, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Fari patrzyła na basiora. On ciągle jej nie odpowiadał. Cicho powiedziała:
-Jak masz na imię? Ładnie opowiadasz, tak wyraźnie.
-Ja akurat znam Hiszpański, bo często jeżdżę do tego kraju. -Wypaplała wilczyca i usiadła przed samcem. Podobał jej się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:28, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Destino spojrzała z góry na wilczycę, która przerwała rozmowę... Cóż, nie przeszkadzało jej to, bo nie odzywając się przeszkadzała jej w planie, a teraz on będzie mógł wcielić się w życie. Parsknęła śmiechem, czemu? Ach, to się potem wyjaśni. Kiwnęła głową na znak, że rozumie to co mówi Viento i nie przeszkadzała mu w rozmyślaniu. Przecież każdy powinien poświęcić trochę swojego czasu na chwilę logicznego myślenia. O ile ono takim było... - Jeździsz? Autostopem? - Zaśmiała się Des. "Czy może na rowerze?" Zaśmiała się w myślach... Widziała takie urządzenia u dwunogów, a jednak nie wydawało jej się normalnym, że wilk miałby gdzieś p o j e c h a ć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|