Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Soaphy
Łowca
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:15, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wyszła z ukrycia zbierając się z tego miejsca. Przechodząc obok basiora, spojrzała na niego z lekkim współczuciem. - Nie martw się. Przeżyjesz nawet jakbyś miał tu leżeć tydzień.- powiedziała, gdyż była doświadczona w takich sytuacjach. Poklepała wilka i uciekła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kain
Wampir
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza ściany. ._. Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:19, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Co za.. co za tchórz! - warknął, patrząc za wilczycą. Rozejrzał się. Nic innego. Wziął wilka za kark, przykucnął i narzucił go sobie na plecy. Trzeba do lecznicy.. pamiętał starą drogę. Ruszył prędko, ale nie tak, żeby spadł.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:19, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Patrzył na Kaina ze strachem. Na słowo `ciąć` zrobiło mu się niedobrze. Poklepanie przez Soaphy wcale nie dodało mu otuchy. Zamknął ślepia. Niech się dzieje, co chce. Najwyżej zostanie wilkiem o trzech łapach... Mógł stracić o wiele więcej. Po chwili poczuł szarpnięcie, a potem kołysanie. Otworzył oczy. Ktoś niósł go w nieznajomym kierunku... Ale i tak było mu wszystko jedno...
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Taharaki dnia Pon 21:20, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:21, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Przyszedłem nad wodospad i zacząłem pływać. Woda była zimna, ale kilka lat w krainie mrozu, dało się zahartować. Odpoczywałem sobie przez kilka minut, po czym wyszedłem z wody i poszedłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:20, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Maligne pokręciła główką. Demon już jej nie dręczył, można to było uznać za sukces. Mała wilczyca westchnęła cicho i wstała. Machnęła puszystym ogonkiem kilka razy, ale zaraz stwierdziła, że nie ma sensu tutaj siedzieć. To miejsce napawało ją strachem. Szybko przebierając chudymi łapkami Maligne oddaliła się znad Diamentowego Wodospadu i zniknęła za drzewami.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:26, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wadera ciężkim krokiem, z przymrużonymi oczyma spoglądającymi wrogo spod rozwichrzonej grzywki. Trafiła tutaj. Nie miała humoru. Istny wulkan. Spojrzała na wodospad ponuro. Z jej ust wylatywały wiązki przekleństw. Jej brwi były ściągnięte, a wzrok ostry. Ogon niespokojnie zamiatał ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:32, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wtem znad Polany Życzeń przyszła Yuki. Jej uszy jak zwykle były wysoko uniesione, a wiosenny wiatr mierzwił jej grzywkę i przeczesywał szare futro. Kaya wróciła. Jak dobrze. Podbiegła do wody. Pragnienie, pragnienie. Zaraz zaczęła chłeptać wodę. Gdy w końcu oblizała się i usiadła na brzegu, zauważyła Rennę. Podeszła do niej. Nie wyglądała na zadowoloną. - Joł. - rzekła tylko, wpijając swoje zielone ślepka w jej osobę. Nie chciała wypytywać, co, jak, kto, dlaczego. Ona by tak nie lubiła, więc czemu Renna ma lubić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:38, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Dobry - mruknęła sztywno.
Ziewnęła. Odchyliła łeb do tyłu, odrzucając grzywkę do tyłu i przy okazji zamykając oczy. Znowu głowa. Znowu. Może taka była cena dorosłości? Ból głowy? Raczej nie. Ale warto znaleźć sobie wymówkę. Cała Renia. Zmienna. ZIewnęła znów i liczyła na...na co? Na ciszę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:41, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Młoda wilczyca usiadła, dalej wpatrując się w fioletową wilczycę. Zaraz jednak przypomniała sobie o sytuacji na Terenach Ludzkich. Zrobiło jej się głupio. Nie lubiła tego uczucia. Zaraz więc odeszła na metr dalej, kładąc się na brzegu i przenosząc wzrok na rwące kaskady. "Mamo"? Niedorzeczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:48, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Właśnie. Niedorzeczne. Renna zacisnęła powieki, usiłując się skupić. Z jej ust padło jakieś rosyjskie przekleństwo. Jednym słowem, głowa napie***a. To najładniejsze słówko. Przygryzła wargę. Już lepiej. Ale nie przestaje. Teraz Renna odpłynę. Znów śpiewała coś w myślach. Coś, co raczej nie jest delikatną, klasyczną czy tam jazzową muzyką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:53, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Yuki poruszyła jedynie uchem na przeklenstwo. - Matka.. Kiite gokuraku mite jigoku.. - szepnela pod nosem, jednak doslyszalnie dla Renny. Znala wiele japonskich przyslow, w tym to, oznaczajace "Brzmi jak raj, ale pieklo gdy się przyjrzysz". No tak. Tak bylo.
//klawiatura-dziadek! zabic!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:15, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Matka. Tyle Renia usłyszała i zrozumiała.
- Мать? Действительно? - mruknęła sarkastycznie.
Otuliła się ogonem i otworzyła oczy. Tak jaskrawo przy tym wodospadzie! Tak strasznie woda hałasuje! Tak jasna jest, jak i słońce. Jak strasznie świecą diamenty. Jęknęła i otuliła się mocniej ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:21, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Hai, Renna-san. Matka. Nienawidzę jej. - jakby zupełnie zmieniła pogląd, prawda? W rzeczywistości Yuki przytoczyła do rozmowy osobę jej matki, wielkiej królowej Serenity. - Nigdy mnie nie kochała. - syknęła, marszcząc brwi.. Zawsze sama, musiała sobie radzić z problemami i co dnia przyklejać słodki uśmiech księżniczki. W końcu powiedziała - koniec. Nie będzie laleczką, nie będzie marionetką w rękach jej władczej matki. Niby taka dobra, tak piękna, tak? - Chikusho! - warknęła japońskie przekleństwo. Wrzała gniewem na samą myśl o swej rodzicielce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:28, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Nigdy cię nie kochała, powiadasz? A liczysz...liczyłaś na miłość - mruknęła zamykając oczy.
Ziewnęła. Jej głos jak zawsze suchy, bezuczuciowy. Nawet do potencjalnej przyjaciółki. Nawet. Z Reni to jest niezła egoistka. Cóż. Chamstwo - jej drugie imię. Ale trudno. Jest taka, jaka jest. Nie będzie się zmieniać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:33, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Zawsze mnie odrzucała, zawsze krzyczała, pouczała! - w jej gardle co rusz narastało warczenie. Ale zaraz uświadomiła sobie, że swoje problemy przenosi na otoczenie, więc umilkła. Jej oczy, dotychczas świecące, zgasły, a ona przeniosła przymrużony wzrok na wodę. Głupia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:39, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Hm... Jak ja .- mruknęła ledwo słyszalnie pod nosem.
Otworzyła oczy i spojrzała ponuro na wodospad. ZIewnęła znów. Zerknęła kątem oka na Yuki.
- Brakuje ci jej - skomentowała krótko.
Tak. Renia i jej kojarzenie faktów. Wiedziała. Ziewnęła ponownie. Co do ma być? Cały czas ziewać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:51, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Nie prawda. Chce byc jak najdalej od niej. - w rzeczywistosci brakowalo jej matki, ale nie Serenity. Ona byla dla niej wrogiem, bezwartosciowym smieciem. Owszem, chciala byc kochana, ale nie mial kto jej pokochac. Nikt nie byl na tyle wartosciowy dla Yuki, by uznala ja matka. Nikt. Tylko Renna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:59, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Nie chodzi mi o twoją rodzicielkę. Chodzi mi o matkę. Brakuje ci matki. Pragniesz jej. Potrzebujesz. Nie tej, ale w ogóle - ciągnęła suchym głosem.
Renna - matka. Zabawne. Renna miała... 9 dzieci. O zgrozo. O 3 się niedawno dowiedziała. Szkoda tylko, że nie potrafi ich pokochać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:24, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Yuki zmruzyla slepia, katem oka kierujac wzrok na Renne. - Nawet jesli, nie ma nikogo, kto by nia byl. A jesli jest, to zwyczajnie nie moze nia byc. Tak bylo, jest i bedzie. - odrzekla beznamietnie. Zaraz potem otulila ogonem tylne lapy, podwijajac lapy pod siebie. Kto by chcial pokochac male, wredne, nie wyznaczajace granic szczenie? Nikt nie chce miec z nia nawet do czynienia. Wiec na co tu liczyc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:26, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Tylko z twojego wyboru tak ma być - powiedziała sucho.
Czysta prawda. To Yuki nikomu nie mówiła, czego chce. Kim chce być dla kogoś. I to, że jest samotna, że nie ma ,,matki", to była wyłącznie jej wina. Z punktu widzenia Renny, oczywiście. Ziewnęła i otuliła się ciasno ogonem. Zamknęła oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|