Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Diamentowy wodospad

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Vanilie
Dorosły


Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 13:29, 03 Maj 2011 Temat postu:

-Mi również miło panią poznać. Naprawdę bardzo miło. Jestem tu nowa i nie znam wielu osób. A bardzo lubię się zaprzyjaźniać, a Pani?
Zapytała. No tak ona bardzo lubiła poznawać nowe osoby, fascynowała się tym. A dlaczego? No właśnie nie wiadomo, po prostu to lubiła. Jen przypadła jej do gustu i to bardzo. Wydawała się miła i raczej Van o niej zdania nie zmieni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 13:36, 03 Maj 2011 Temat postu:

Yumi rozejrzała się po zebranych... No cóż, miło jest widzieć to miejsce na nowo ożywione. Spojrzała na Jennę, a następnie na szczeniaka. Ever delikatnie, lecz nerwowo się poruszyła. Yu od razu skupiła się na jej zachowaniu. Ptaszyna nie lubiła szczeniaków, bywało i tak.
- Echh... Leć do legowiska, bo jeszcze kogoś przestraszysz. - Zaśmiała się, a Srebrno-skrzydła z lekkim zdziwieniem przyjrzała się właścicielce. Jednak wstała i poleciała zostawiając srebrną smugę światła. Sama wadera zaś podciągnęła się na łapach i podeszła jeszcze bliżej wody. Pochyliła się nad nią i zamoczyła kufę, aby się... napić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Polly
Nowy


Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:00, 03 Maj 2011 Temat postu:

Polly weszła spokojnym, wolnym krokiem. Jak się spodziewała, zastała rozmawiające wilki. Podeszła do brzegu i wzięła wielki łyk wody. Była chłodna i przyjemnie łagodziło spragnione gardło. Nie zastanawiając się wskoczyła do wody i zanurkowała. Pod powierzchnią woda była przejrzysta. Popłynęła do dna i zaczęła szukać szmaragdów. Wpłynęła do zagłębienia i zobaczyła kolorowy szmaragd.
- Taki jak ja - pomyślała. Wzięła go i wypłynęła. Gdy wyszła na brzeg, otrzepała się z wody i pobiegła do najbliższego drzewa z dziuplą. Schowała tam szmaragd i wyszła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenna
Dorosły


Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Martwego Miasta
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:11, 03 Maj 2011 Temat postu:

-Tak lubię.-Odpowiedziałam małej kulce czyli Vanilie. Po chwili spojrzałam na odlatującego feniksa, była bardzo piękna. Uśmiechnęłam się do siebie po czym spojrzałam na Yumi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanilie
Dorosły


Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 8:07, 04 Maj 2011 Temat postu:

Widząc jak Polly zaczęła chować w dziupli coś kolorowego, pokręciła głową. Spojrzała na Jenne, z wielkim bananem na pyszczku. Nic się nie stanie, jak weźmie ten szmaragd. Młoda podeszła do dziupli i oparła się łapkami o korę drzew, po chwili wyjmując z niej szmaragd. Wróciła na cztery łapki i wróciła do Jenny z dumnym uśmieszkiem na pyszczku.
-Ładne?
Zapytała i usiadła, patrząc na nią wesołymi oczkami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agaru
Duch


Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nikąd...
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 15:59, 04 Maj 2011 Temat postu:

Duch powoli pojawił się w pobliżu wodospadu. Szedł a raczej lewitował dumnym ... krokiem? Spojrzał na wodospad po czym bez namysłu skoczył do niego. Wleciał do wody i po chwili się wynurzył.
-Ehh...życie ducha ma swoje zalety... - Pomyślał. Pływając zauważył coś czerwonego....
To czerwony diament! Agaru sięgnął po niego... A jego łapa tylo przeniknęła przez szlachetny kamień. Ehhh.....

//Brak weny\\


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam Blair
Dojrzewający


Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:09, 04 Maj 2011 Temat postu:

/Czerwony diament? To chyba tylko z chińskiego plastiku x3/

Przydreptał tu rozpromieniony z uśmiechem od ucha do ucha. Miał ochotę zaśpiewać 'I'm in heaven!' i rzucić się do lodowatej wody. Wolał jednak nie przyciągać wzroku zgromadzonych. Zachichotał jedynie pod nosem i udał się w stronę szafirowej tafli. Obserwował swoje odbicie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agaru
Duch


Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nikąd...
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:35, 04 Maj 2011 Temat postu:

// pewnie tak ... \\

Zrezygnowany wyszedł z wody i usiadł koło brązowego wilka.
-Hej - Przywitał się, jak to on zwykle robi. Z nudów zaczął machać rytmicznie ogonem. Kochał muzykę. Było to coś co go pocieszało, dodawało wiary, zachęcało do przyjaźni... czasami dobijało...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanilie
Dorosły


Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:21, 04 Maj 2011 Temat postu:

Ona już się będzie zbierała, bardzo chciała pójść nad morze, jeszcze dziś. Tak więc się szeroko uśmiechnęła i pomerdała ogonkiem. Położyła brylant przed Jenną.
-No, ja idę. Żegnam panią.
Powiedziała i wybiegła z terenu wodospadu z wielkim bananem na pyszczku, w sensie uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam Blair
Dojrzewający


Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:01, 04 Maj 2011 Temat postu:

Jego długie uszy momentalnie przylgnęły do ciała, a sierść na ogonie zjeżyła się niczym u dwumiesięcznego kociaka. Odwrócił głowę w stronę, z której dobiegał melodyjny głos. Nie taki jak wszystkie - brzmiał, jakby przebrnął przez wiele kilometrów, zanim trafił do jego uszu. Czyżby pochodził... Z zaświatów? Po krótkiej burzy myślowej Liam pogodził się z faktem, iż duchy są tu na porządku dziennym i żyją na równi z mieszkańcami Ziemi.
-Witaj. - przywitał się uroczyście wykonując wysublimowany ruch łapą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gress
Dorosły


Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 10:47, 05 Maj 2011 Temat postu:

Gress wbiegł tu z Helmi w pysku. Położył ja na trawie i zdyszały klapnął na cztery litery.
- Nic Ci nie jest mała? - zapytał ją z czułością. Na razie tylko Helmi była jego przyjaciółką. Basior przytulił ją mocno i wyłożył z woreczka świeże mięso dla niej.
- Zjedz, Helmi. - uśmiechnął się. Byli tu bezpieczni. Na razie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:48, 05 Maj 2011 Temat postu:

- Wszystko dobrze - powiedziała i uśmiechnęła się. Była troszkę głodna, ale zamiast rzucić się na jedzenie, rzuciła się na Gressa. Mocno go przytuliła i powiedziała. - Dziękuję!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gress
Dorosły


Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:23, 07 Maj 2011 Temat postu:

Gress uśmiechnął się. Helmi była słooodka. XD
- Nie dziękuj. Ten Upiór chciał Ci coś zrobić złego, ale twój Gress przybiegł na ratunek. Nigdy bym nie pozwolił, aby coś ci się stało. - powiedział i położył się na boku. Ledwo dyszał, biegł co sił. O.o Był wieczór, więc można było popatrzeć na gwiazdy.
- Helmi, widzisz ten Gwiazdozbiór Niedźwiedzicy? Jest po prawej. - Zagadnął Gress.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:50, 07 Maj 2011 Temat postu:

Przybiegłem nad wodospad, szybko. Jakby było tu jakieś spotkanie. To miejsce daje mi wiele wspomnień. Te bolesne i te szczęśliwe. Spojrzałem na wodę i inne wilki. Wybrałem wodę. Wskoczyłem do niej. Miałem pecha. Wleciałem do wody i wylądowałem w pozycji leżącej. W prawym oku miałem wbity kamienny kolec. Leciała krew.
- Pomocy!- Krzyknąłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:00, 07 Maj 2011 Temat postu:

Annas usiadła na trawie i przyglądała się wyczynom Wilczura.
- Pseplasiam, a pan co robi? - zapytała, machając ogonem i ruszając doń łebkiem. Potem spojrzała na Helmi i uśmiechnęła się. Nie wiedziała co tu robi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 9:08, 08 Maj 2011 Temat postu:

Po chwili jednak udało mi się wyjąć ten kolec. Krwawy kolec... Z krwawego oka... A szlag by to wzięło. Z oka sączyła się krew. Moje złote oko, zostało zniszczone. Przyłożyłem łapę do oka i ruszyłem w stronę lecznicy. Tylko, żeby nie wylało się za dużo krwi. Nie, nie do lecznicy. Poradzę sobie sam. Sięgnąłem po strzępek ubrania i zawiązałem sobie go wokół oka. Prawe oko było już zasłonięte. Poszedłem stąd.
z.t.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wilczur dnia Nie 9:35, 08 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agaru
Duch


Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nikąd...
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 10:09, 08 Maj 2011 Temat postu:

- Jestem Agaru - Głos pojawił się jakby z nikąd. Spojrzał na brązowego wilka.
- Tak, jestem duchem ... ale to chyba nie przeszkoda prawda? - Powiedział z uśmiechem. podszedł bliżej wilka tak, że prawie można było go zobaczyć. Usiadł i począł wpatrywać się w oczy Liama.

//Klawiatura się psuję, sorka za błędy...\\


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenna
Dorosły


Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Martwego Miasta
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:00, 10 Maj 2011 Temat postu:

Spojrzałam na wszystkie wilki, pojawiło się ich na prawdę sporo nie lubiłam takich tłocznych miejsc. Spojrzałam na ziemię i zauważyłam kolorowy diament. Nie podobało mi się coś takiego, że ktoś bierze nie swoją rzecz. Pochyliłam się i wzięłam kamyk w ząbki. Podskakując raz na jednej łapie raz na drugiej merdając ogonem, podeszłam do drzewa i położyłam go na właściwe miejsce. Uśmiechnęłam się do siebie i wróciłam na poprzednie miejsce. Jeszcze raz spojrzałam na wilki a uszy przylgnęły mi do ciała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 8:58, 11 Maj 2011 Temat postu:

Yumi podniosła się ociężale z siadu i lekko zamachała skrzydłami. Rozejrzała się dookoła siebie i na chwilę zahaczyła wzrok o ducha i rozmawiającego z nim wilka. Ech... nie było tu nic ciekawego do roboty. Westchnęła ciężko i spojrzała w stronę Jennę.
- Wybacz, ale ja już będę się żegnać. - Powiedziała cicha zachrypniętym głosem. Miała nadzieję, że wilczyca to usłyszy. Cóż... według Yu musiała. Aż tak cicho nie mówiła. Ymm... raczej. Ociężale stawiając kroki zaczęła kierować się w stronę lasu. Ogon powolnie wlókł się za nią, aby wraz z właścicielką zniknąć pomiędzy gęstwiną lasu.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenna
Dorosły


Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Martwego Miasta
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:57, 11 Maj 2011 Temat postu:

Spojrzałam na odchodzącą znajomą. Miałam ich na prawdę mało, więc trochę było mi smutno. Rozejrzałam się dookoła po przesiadujących tu wilkach. Nie puściłam pary z pyska nie chciałam zwracać ku sobie wzroków nieznajomych, a także nie chciałam by ktoś mnie obserwował. Po chwili wstałam i poszłam w stronę wyjścia.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jenna dnia Pon 21:18, 20 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 352, 353, 354 ... 379, 380, 381  Następny
Strona 353 z 381


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin