Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chris
Weteran
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Świata Ciemności Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:02, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
Chris przespała jakieś 2 godziny i nic więcej.. Wszystko przez ten ból otwartej rany. Uchyliła oczy, po czym ziewnęła przeciągle. Po chwili zacisnęła kły i uniosła powoli łeb, następnie słysząc powitanie brata - spojrzała na niego.
- Witam, witam bracie. Słuchaj mógłbyś mi pomóc wstać? Chcę się napić. -. odpowiedziała zarazem pytając. Nie była w stanie sama wstać, niestety. Musiała szybko udać się do lecznicy w czym brat też musi jej pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:43, 01 Wrz 2011 Temat postu: |
|
- Ach, cóż za urocze, wylewne powitanie jedynego braciszka - rzucił ironicznym tonem, ale na jego kufie pojawił się uśmiech. Podszedł do Chris, by pomóc jej stać. Gdy zbliżył się na tyle, by dokładnie zobaczyć zranioną łapę siostry, aż przystanął. - Chris! Gdzie się tak załatwiłaś!? Trzeba cię zabrać do lecznicy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chris
Weteran
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Świata Ciemności Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:27, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się głupio, po czym spojrzała na niego.
- Wybacz.. -. odmruknęła i podniosła się na przednich łapach. Jednak słysząc jego oburzenia wiedziała, iż nawet do niej nie doszedł.
- Ah, tak wiem. Ale to nic takiego.. Byłam poza granicami krainy, zdarzyła mi się taka mała walka i tyle. -. odparła spokojnie, patrząc teraz w ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:18, 05 Wrz 2011 Temat postu: |
|
- I to od razu! - ciągnął, jakby nie dosłyszał odpowiedzi wilczycy. - Jak tylko się napijesz, od razu ładujesz mi się na grzbiet i zawożę cie do lecznicy.
Po tych słowach podszedł do siostry i pomógł jej wstać, przychylając się, by mogła się wesprzeć na jego grzbiecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chris
Weteran
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Świata Ciemności Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:58, 05 Wrz 2011 Temat postu: |
|
- Hmh.. No, dobrze. -. odparła, jakby niechętnie. Dla niej to zawsze nic takiego nie było, gdyby nie brat - dawno nie byłoby jej w świecie żywych.
Chwyciła się łapą jego szyi i podniosła się mrucząc coś pod nosem z bólu. Sama kulejąc podeszła do brzegu i nachyliła się, następnie zanurzając język w wodzie. Gdy już się napiła, podeszła do brata i jakoś wgramoliła się na jego grzbiet, nigdy nie leciała w powietrzu.. Zawsze chciała latać, jednak do tej pory się to nie spełniło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:42, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ada weszła wesoło na teren wodospadu. Po chwili jej oczom ukazała sie cudowna spadająca woda. Nie miała zamiaru w niej pływać... No może jedynie zamoczyc łapę. Polożyła się na skraju dzielącym ląd od wody i zaczęła snuć łapą po wodzie. Nie wiedziała czy ktoś zechce jej w tym lenistwie potowarzyszyć, jedynie miała taką nadzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:26, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
Młoda waderka przyszła nad Diamentowy Wodospad. Piękne, bajeczne i rozkoszne miejsce, w którym zawsze panuje szczęście oraz radość. Sah uśmiechnięta szła przed siebie i nagle zagapiona w dalszą drogę, wpadła przypadkiem do wody. Po czym wynurzyła się i zaczęła hihotać pod nosem, ponieważ to jest dla niej zabawne.
Następnie wyszła i otrzepała się. Spojrzała na samotną wilczycę. Podeszła do niej i padło zwykłe słówko na powitanie, wypowiedziane przez szczenię - Witaj, dlaczego pani siedzi taka sama? - Spytała ciekawa i usiadła koło wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:33, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Witaj moja droga - rzekła czułym głosem Ada. - A właściwie to.. już nie sama.. - powiedziała po czym wstała i zaczęła nadsłuchiwać wycia. Wycia, które oznaczało obradę. Ktoś wzywa wilki wody, Ada to wyczuła. - Przepraszam Cię bardzo, ale muszę już lecieć.. No chyba, że chcesz iść ze mną... jeśli jesteś z wody. Jeśli nie, to możesz mnie spotkać również gdzieś w dolinie marzeń. Do zobaczenia! - krzyknęła do niej odbijając się od ziemi, a wreszcie lecąc. Mrugnęła do młodej wadery i po chwili już jej nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:15, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
Uśmiech na pyszczku młodej wilczycy nadal widniał - W Dolinie Marzeń, tak? - Mruknęła do siebie po czym wstała i zaczęła rozgądać czy są jeszcze jekies samotne wilki, lecz każde były zajęte pogawędką a w zwyczaju Sah nie było takiego czegoś jak przerwanie czy wtrącenie się do rozmowy. Może czasami. Waderka łypnęła wzrokiem na las i pobiegła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ava
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z nocy Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:08, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
Wbiegła i od razy z wysokiego klify wskoczyła do wody. Zanurkowała bardzo głęboko tam gdzie nigdy nikt nie odważył się zanurkować.- Co tam się tak pięknie mocno błyszczy, że aż w oczy razi?-Myślała i od razu szybciej poruszała łapkami minęło kilka sekund i już miała w pyszczku piękną diamentową koronę.
Szybciutko wypłynęła na powierzchnie wyskoczyła z wody jak na trampolinie i wskoczyła z gracją na ląd.
Zobaczyła,że jakieś bardzo ładne szczenię biegnie przed siebie była to Sahame. Była od niej szybsza więc ją ominęła i zatorowała jej drogę, - Masz to dla Ciebie - mówiąc to dała młodej wilczycy na główkę tą diamentową koronę i powiedziała tak- Mam na imię Ava- to mówiąc uciekła do swojej nory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yoki
Nowy
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:29, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Pszybiegła lekkim truchcikiem :
-Witam wszystkich-Ruciła
Jednym skokiem wskoczyła do wody i zaczeła płynąć w dół nagle zobaczyła coś tak pięknego że żadne słowa nie mogły tego opisać było to średniej wielkości liliowe serce biorąc diamet w pysk wyskoczyła z wody niczym pingwin.
-Jaki śliczy-Żekła
Yoki przywiesiła sobie diament na szyi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Neir
Młode
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaczęło się od probówki... Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:47, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
Neir zawitał również w to miejsce. Wolnym krokiem idąc przed siebie rozglądał się dookoła. Wodospad był przecudny, zawsze lubił wodę - nie wiedział jednak, dlaczego. Uśmiechnął się pod nosem, następnie usiadł przy brzegu, a swoją łapkę włożył do zimnej wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shawr
Duch
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:49, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
Nagle w tym miejscu pojawiły się kłęby biało-szarego dymu. Chwilę potem, z dumnym wyrazem twarzy wkroczył najważniejszy członek Świata Zmarłych, bowiem sam jego Władca, imieniem Shawr. Ektoplazmowy wilk zjawił się przed wilczątkiem i skinął mu łbem.
- Witaj... - rzekł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Neir
Młode
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaczęło się od probówki... Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:00, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
Szczenię nadal bawiło się łapą w wodzie, jednak po chwili usłyszał czyiś głos. Uniósł łapkę i ułożył na ziemi rozglądając się za źródłem głosu. Uniósł łeb bardziej i zobaczył coś czego nigdy nie widział - prawdziwego ducha. Zaczął mu się przeglądać, a w oczach pojawiły się iskierki ciekawości.
- Dzień dobry jest pan duchem, prawda? Nigdy nie widziałem ducha, jest pan niesamowity. A jak ma pan na imię? Ja jestem Neir, miło mi poznać. -. przywitał się, następnie od razu wychwalając go od niesamowitych i ciekawych. Zapytał i o jego imię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucka
Nowy
Dołączył: 07 Gru 2011
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:24, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
Przybiegła z uśmiechem na twarzy
-Witajcie -rzekła pogodnie
Posty mają mieć min. 15 słów. Radzę zapoznać się z Regulaminem, bo następnym razem będzie ost.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:53, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
Niedługo potem nad wodospadem pojawiła się lecąca Carly, wraz z Dasimem na plecach. Wylecieli jakby wprost z wodospadu - wyłonili się nagle, z pieniących się kaskad. Złotowłosa trzepotała skrzydłami, po czym miękko wylądowała na, ubitej śniegiem, ziemi. Diamentowy Wodospad. To tutaj Carly miała pierwszego partnera.. i chyba ostatniego. Ale los pokaże, prawda? Lekko zsunęła z siebie ciało samca, pozwalając mu stanąc na własnych łapach po dośc długiej wędrówce drogą powietrzną - choc to nie męczące dla kogoś, kto często lata, można też nieźle się zmęczyc brakiem grawitacji. Skrzydlata usiadła, składając skrzydła. Spojrzała na wodospad z melancholią w błękitnych oczach. Otuliła się ogonem, jakby chcąc dodac sobie otuchy. - I jak? - spytała znienacka, coby odgonic nieprzyjemne myśli - Wspaniałe, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:57, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
Dasim rozglądnął się. Nie byl jeszcze nad tym Wodospadem, ale wyglądał naprawdę pięknie. Jednak zaraz przeniósł wzrok na Carly.
- Było cudownie! Nie wiem wprost, jak mógłbym Ci podziękować! To w sumie jedna z najpiękniejszych rzeczy, a nawet najpiękniejsza, jaka mnie w życiu spotkała! Dziękuje ci Carly!- chciał dodać "Ty również jesteś najpiękniejszą rzeczą, a raczej osobą, jaką spotkałem". Tak, Dasim, Dasim...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:12, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
- Nie ma za co - rozbrzmiał jej aksamitny śmiech - Kiedyś ty też w końcu wniesiesz się w powietrze o własnych skrzydłach, zobaczysz - dodała.
Choc wielu samcom i osobom Carly wydawałaby się byc aż za idealna, w gruncie rzeczy racji nie miał. Jak każdy, miała wady. Dziecinnośc, wścibstwo, nerwowośc, typową emocjonalnośc.. Można by wymieniac i wymieniac!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:15, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
Nikt nie był idealny, a już szczególnie Dasim. Odwrócił on głowę i spojrzał na swoje skrzydła.
- Mam taką nadzieję.- odezwał się spokojnie i odwrócił do wadery- Co byś teraz chciała porobić?- zapytał ciekawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:40, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
- No.. Nie wiem, właściwie - wzruszyła barkami bezwiednie, nie spuszczając wzroku z wodospadu - To teraz ty zacznij jakiś temat - dodała, zrzucając obowiązek zaczęcia ciekawego tematu na Dasima. A ona go sobie podejmie, o! Mwahaha!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|