Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:18, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
Dasim zastanowił się chwilkę. W sumie przekąsiłby coś. A skoro już spędza czas z Carly, może i ona skusi się na małą przekąskę?
- Może byś coś przekąsiła? Mam dwie propozycje- wybierzmy się do jakiejś restauracji na mój koszt, albo zjemy jakąś sarenkę lub jelonka z zapasów mojej watahy.- powiedział, szczerząc się ponownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:25, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca rozszerzyła szeroko powieki. W tej chwili sobie uświadomiła, jak rzadko je i niemalże prędzej od myśli poczuła ścisk w żołądku. - Ojej - wybór był trudny, bo w żadnym nie da nic od siebie. Nie była do tego przyzwyczajona - Właściwie, dawno nie byłam w oficjalnym miejscu - rzekła, wzruszając barkami. Głównie nie chciała, by wyszło, że Beta Wody jakoś żeruje na Nocy. Ale i tak jej intencje były prawdziwe.
Wstała i podeszła giętkim krokiem do Dasima - Więc jaką lokację proponujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:29, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
Dasim zastanowił się chwilkę, drapiąc się po głowie.
- Jedyna restauracja jaką znam, to Złoty Smok Bety Ognia, Eleny. Jest tam dość ciekawie. Wiec chciałabyś się tam wybrać? Chyba, że znasz jeszcze jakieś miejsce na posiłek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:32, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Zdam się na ciebie - powiedziała po krótkim namyśle - Ja jeszcze tam nie byłam. Brzmi miło. I wytwornie - powiedziała, po czym odwróciła się i poczęła szybkim krokiem, jednak kocim, jak to ona, zmierzac w stronę krzaków. - No, to chodź - rzuciła za sobą i zniknęła między nagimi krzakami.
z.t napisz pierwszy, ja będę potem jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:36, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
- No to idę!- powiedział wesoło, ruszając w stronę restauracji należącej do Eleny. Z tego co pamiętał, była to mentorka Yenn. Może przy okazji dowie się, co się stało z Wartowniczką Ognia?
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kain
Wampir
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza ściany. ._. Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:13, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Tak na prawdę Kajn nie wiedział, gdzie idzie. Wiedział tylko, że zna to miejsce. A raczej tą krainę. Hm. Trudno, raz na ruski rok ruszy swój zapyziały zadek.
Skrajnie wychudzony wilczur o śnieżnobiałej sierści wkroczył na polanę. Długie futro było skołtunione i długie, brudne. Zapewne o higienę nie dbał za bardzo. Na plecach znajdowało się.. coś. (w podpisie - 1 obrazek kliknąć :'p) Także było przybrudzone.
Kain ułożył płasko długie uszy i z westchnięciem ulgi położył się tuż obok wodospadu, łeb opierając o wilgotny kamień. Mech był nieświeży, jednak dla jego zakatarzonego nosa było to nic, nie czuł zapachów. Mlasnął cicho, przymykając oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:18, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Przybył tu także Massacre, który postanowił wybrać się na małą przechadzkę po krainie. Jak zwykle nudziło mu się niemiłosiernie, a łażenie po różnych miejscówkach było dla niego lepsze niźli siedzenie na tyłku i wpatrywanie się w niebo.
Wtem zauważył skrajnie wychudzonego wilczura o śnieżnobiałej sierści.
-Co to ma być?- powiedział w myślach.
-Ależ on jest stary i brudny- pomyślał.
Jednak nie odstraszał go wygląd samca. Massacre był tolerancyjnym basiorem.
-Witaj, jak się miewasz?- rozpoczął pogawędkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kain
Wampir
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza ściany. ._. Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:22, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Uszy poruszyły się, nadal czujne, choć obolałe. Końcówki miały nieźle poszarpane.
- Śpię. - mruknął cicho samiec. Głos miał ochrypnięty, ale nie stary. Zapewne był dorosły, około 3 lat, jednak brak dbania o swój wygląd go postarzył. Ale co go to obchodziło? Kain to Kajn, tak samo Kajn jest Kainem. Logiki nie ma, ale Kain jest nielogiczny.
- Albo i nie, skoro gadam. Ale może mamroczę przez sen. - powiedział bardziej ożywiony, spojrzenie przeniósł na Massa. Dziwny kolor oczu Kajna był dziwny. Kain był dziwny. Dziwne.
- Ale ty duży. - cmoknął nagle Kain, wyszczerzając białe zęby. No, jedynie zęby ma czyste. Jakiś postęp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rossie
Dorosły
Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:29, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wpadła tu jak torpeda i wykrzyknęła:
-Cześć wszystkim jak się macie.-krzyknęła wesoło, po chwili rozejrzała się do o koła siebie i uśmiechnęła się szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rossie dnia Wto 22:06, 03 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:30, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
-Mhm... widzę, że lubisz tak ze sobą prowadzić monologi- lekko się uśmiechnął.
-Miło mi Cię poznać.- Popatrzył się uważnie na samca.
-Rzadko co spotykam tu samców, przeważnie ilościowo jest więcej wader w tej krainie... Czyżby świat się kończył dla samców?- spytał sam ciekawy odpowiedzi...
-Tak czy inaczej, nie wyglądasz zbyt dobrze, coś Ci jest?- spytał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kain
Wampir
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza ściany. ._. Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:35, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Podniósł łeb i kłapnął szczękami, wyszczerzając je w krzywym uśmiechu. Skrzywus!
- PACZ! SARENKA! - machnął łapą w stronę Lutien. No tak, Kajn kanibal big back.
- Jeżeli chodzi o to, co mi jest, to.. - zamyślił się, marszcząc nos. Zasmarkany nos. No tak. Zaczął próbować myśleć jaśniej. Wyjdź z tego szaleństwa i zrób rachunki.
W jego krzywym umyśle pojawiły się jaśniejsze myśli. Od kiedy nie jadł? Jeszcze bardziej zmarszczył swój wielki nos. Wielki nos, wielki nos.. Od dawna nie jadł. Kiedy ostatni raz szorował futro? Oj, nje pamiętam. I się przeziębił. Ciekawostka. Zęby nadal ma białe.
- Boli mnie istnienie. - mruknął filozoficznie i poderwał się do siadu. Oj, Kain był wysoki, a chudy jak cholera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:38, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Massacre spojrzał na waderę, którą wskazał Kajn.
-Och tak... kojarzę ją.- mruknął
-To znajoma mojej partnerki- po chwili oznajmił
-A co do tego, jak dawno nie jadłeś... Nie umiesz polować?- spytał z małym uśmiechem na kufie.
Nie ukrywał, że był zdziwiony tym, że Kajn o siebie nie dbał zbytnio...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kain
Wampir
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza ściany. ._. Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:45, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Nie patrząc na swój brud, wyciągnął do Massa łapę i go do siebie przyciągnął. A jakie on miał długie łapy! Sprawiały wrażenie dłuższe od jego całego ciała. Pokryte były długim futrem, obecnie ubrudzonym błotem. Czuć było, że Kain przybył z jakiś wilgotnych regionów.
Przyciągnął Massa do siebie. Dziwne było. Co? Wszystko. Kain nie od razu zdradzał zboczenia swojego umysłu. Ale tej samiec go interesował. Nie ważne, jak.
- Widzisz.. - druga łapą omiótł wokół siebie, jakby chciał wskazać całą tą krainę - Ty, ja, ta sarenka. Wszyscy żyjemy, mamy świadomość. A nawet - łapą zgniótł mech - to miało świadomość. Ale już nie ma. - Poruszył palcami, wykruszając ostatnie szczątki rośliny.
- Trawa rośnie z ziemi, sarna zjada trawę, wilk zjada sarnę. Nie zatrzymasz tego. Jednak dlaczego się ograniczasz?
Jego wargi wygięły się w dziwnym uśmiechu.
- Wilk zjada wilka. Po co polować, skoro jedzenie chodzi ci pod nosem? Ach, to nieetyczne zjadać krewnych, co?
Tak, Kain jest dziwny. Za to go kocham.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rossie
Dorosły
Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:45, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Po chwili przestała się uśmiechać i odrzekła ze smutkiem.
-Ja nie będę wam przeszkadzać...lepiej sobie pójdę.-powiedziała po czym pobiegła gdzieś daleko.
Z.t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rossie dnia Wto 22:05, 03 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:51, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
-Jeśli się nie ma innej alternatywy, to wszystko przychodzi do głowy. Sam kiedyś chciałem pożreć młode wilka, lecz nie udało mi się. Pewien basior o demonicznych mocach, uratował go. Co miałem zrobić...- rzekł.
Lekko sfrustrowany tym, że Kajn go przyciągnął łapą i owinął wokół niego, popatrzył krzywo i wyszczerzył swe kły.
-Masz rodzinę?- spytał ciekawski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kain
Wampir
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza ściany. ._. Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:57, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Miałem, mam. Może zdechli, nie wiem. - powiedział. - Szkoda, że go nie zjadłeś. Mięso z wilków jest smaczne, choć zależy.
Spojrzał z tęsknotą za wilczycą.
- Sarenka nam uciekła. A ty? Masz bachorki, żonkę? - cmoknął znów. Uwielbiał cmokać. - Dużo cię interesuje, no nie? Czasem ciekawość nie popłaca. Coś o tym wiem.
Westchnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:06, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Massacre spojrzał na basiora z uwagą.
-No tak... mam partnerkę i wkrótce będę miał i dziecko.- rzekł stanowczo.
-A co do tej sarenki... chyba nie opłacałoby Ci się pożerać jej. Na mój gust, nie smakowałoby mi.- dodał po chwili.
Zamyślił się na dłuższą chwilę. Co on w ogóle wygaduje? Sam nie wiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezys
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:37, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Czy Nem zawsze musi się wtrącać w czyjeś rozmowy? Tak. Po prostu już tak jest.
- Witam panów. Czy mogę przeszkodzić wam w konwersacji? - spytała bezmyślnie, ot, tak 'se'.
Nie czekając na odpowiedź przysiadła się obok Kaina.
- Jestem Nemezys. - zwróciła się w stronę dwóch wilków.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nemezys dnia Pią 13:38, 06 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:53, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Massacre wytrącony z przemyśleń nowo przybyłą istotą, spojrzał na waderę i odrzekł:
-Witaj.- po czym jego ślepia skierowały się na glebę.
-Coś dzisiaj wiele wilków odwiedza to miejsce- pomyślał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kain
Wampir
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza ściany. ._. Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:08, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Podobnie jest - rzekł, całkowicie ignorując przybyłą. - kiedy nie uznaje się czegoś za swój własny gatunek.
Przybliżył pysk do ucha Massa. Z jego pyska wydobywał się tylko chrapliwy szept.
- Wilk nie jest wilkiem. Wilk to tylko pojęcie dla czegoś, co ma nim być. A nie jest. Nie..
Zakrztusił się.
- Nigdy nie ufaj nikomu. - puścił Massa i zamachał łapami w powietrzu, ochlapując obojga, Massa i Nem, błotem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|