Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feuer
Dorosły
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:55, 28 Kwi 2011 Temat postu: Kryształowy Wodospad |
|
Jest to wodospad, którego dno pokrywa tylko kilkaset kryształów. Nie są one jednak na tyle ostre, by zranić. Za to połyskują cudownie w słońcu. Całe to miejsce jest przepiękne. Trzeba uważać, by nie podpływać jednak do wirków wodnych. Są małe, ale potrafią nieźle zakręcić komuś w głowie. Jeden taki kamień jest wart ledwie trzy kości.
Token przybiegła tu. Od razu usiadła koło wodospadu i oglądała wirki wodny w oczekiwaniu na brata. Nagle coś zabłysło na dnie. To coś było błyszczące. Token jednak bała się wody. Zrobiła więc krzywą minę. Czekała, aż brat przybiegnie. Jednak zrezygnuje z kryształów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:16, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Miejsce to całe spowiło się czerwoną mgłą. Po chwili jednak owa mgła zniknęła jakby "wessana" do wody. W końcu najpierw wynurzyły się uszy poczym łeb a żółte ślepia zaświeciły. Kiedy już owy cały łeb się wynurzył na pysku basiora było widać szatański uśmiech ukazujący kły. Uśmiech mógł przypominać uśmiech psychola któy został popieszczony prądem. Nad basiorem unosiła się mgła. W końcu patrząc Token w oczy syknął długim jaszczurzym jęzorem.
- Ssss....kogo my tu mamy...-syknął z dalszym uśmiechem i wyszedł całkiem na brzeg. Był zalediwe pół metra od nosa Token. To co błysnęło pod wodą na żółto nie było krzystalami lecz ślepiami demona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcelina
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włożyło się to do tamtego... Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:56, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Frivoli przybyła i nad wodospad. Po tym, jak nawdychała się dziwnych oparów w laboratorium jakoś specyficznie się czuła. Jakby... Sama nie wiedziała, co to mogło być. Widząc jakiegoś wilka nieopodal radośnie do niego podbiegła.
- Dzień dobry! Jestem Frivoli! - zawołała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:01, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Basior spojrzał na przybyłą małą waderę.
- Myślisz że mnie to obchodzi?! - warknął w jej strone.
- Ehh..Raven jestem - powiedział i spojrzał na Token , pacnął ją w bok łapą tak że z pomocą mgły wpadła do lodowatej wody. Ta cios łapą był mocny i dotego ta woda. Ma za swoje ale to dopiero początek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcelina
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włożyło się to do tamtego... Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:04, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Frivoli stanęła nieco zaskoczona reakcją wilka, zaraz jednak podeszła bliżej i zaczęła go przedrzeźniać.
- Myślisz, że mnie to obchodzi!? - zawołała i zaczęła chichotać pod nosem. No, to wiadomo. Już polubiła tego Ravena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:06, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Basiora to zachowanie rozbawiło i sie zaśmiał.
- Taka wygadana chę? - spytał i potargał ją po grzywce lekko. Zaśmiał sie i spojrzał na ową Token która dalej była w wodzie. A niech zdechnie mówi sie trudno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcelina
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włożyło się to do tamtego... Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:11, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
W odpowiedzi Frivoli tylko się wyszczerzyła.
- Czemu ją pan wrzucił do wody? - spytała zaciekawiona wskazując na waderę, która właśnie doznała bliskiego kontaktu z żywiołem wody. Chyba jest jej tam zimno. Fri na miejscu tej wilczycy wyszłaby już dawno z wody!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:28, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Basior kłapnął szczęką.
- Bo zrobiła coś czego nie powinna. Chciała uderzyć Demona którym jestem - powiedział tylko i wbił pazury w glebe. Uśmiechnął sie szyderczo po czym pokiwał głową. Ma za swoje i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:28, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- To taki demoniczny wybryk, skarbie.. - chichocząca, ciemna postać o czerwonych, pustych, świecących jak rozżarzone węgielki ślepiach, pojawiła się nagle na jednej ze skał. Leżała i podpierała łapą swój smukły pysk, a jej długi, zakończony na końcu mgłą ogon, wił się na boki. Szczeniaki, szczeniaki, SZCZENIAKI! Dlaczego nie można ich zjadać w tej krainie? Są taaakie smakowite, bezbronne, a i mają lepszą krew od niejednego karibu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcelina
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włożyło się to do tamtego... Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:40, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Demonem? Frivoli nie wydawało się, żeby Raven był Demonem. Ale może jej się tylko zdaje. Uwagę wilczycy przykuła natomiast nowo - przybyła. Ciekawe, o co jej chodzi.
- Cześć! - powiedziała doń wesoło spoglądając na nią roziskrzonymi oczyma. - Jestem Frivoli! - przedstawiła się grzecznie. Jakaś ponura się wydawała ta tajemnicza wadera...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:05, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Yuki machnela ogonem i wstala, siadajac dla odmiany. A dlugi ogon owinal sie kilkakrotnie wokol jej smuklych lap. Zachichotala. - Yuki - oblizala swe dlugie kly. Jej ucho poruszylo sie krotko, slepia lekko zmruzyly.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:40, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Basior sie uśmiechnął szyderczo. Spojrzał na nią mówiąc.
- Ah.. jak miło cię widzieć w tym dziwnym zanadto miejscu droga Yuki - przeciągnął się i zastrzygł uszami do góry tak że widać było na nich po dwa złote kółeczka. Tak basior miał kolczyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:28, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Oh, nawzajem - rzekla z chichotem. Milo bylo widziec w tym jakze odrazajacym miejscu jednego z przedstawicieli tych poteznych i wladczych wilkow, tak niezwyklych, jakim ona byla jednym z nich. Tak czy tak, jej guru byl nieustannie Sasori, demoniczny witez. Siejacy chaos i zniszczenie w swej cudownej postaci. Szatan w swej profesji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcelina
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włożyło się to do tamtego... Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:57, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Ach, więc dwa Demony i ona jedna? No i co z tego? Może być fajnie. Wadera podeszła bliżej wodospadu i poczęła mu się przyglądać. Nieco nudne i bezmyślne zajęcie, więc szybko się Frivoli znudziło. Odeszła od niego i przysiadła znowu koło Ravena i Yuki. To wiercenie się, było rzecz jasna oznaką nudy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:39, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
No i Yuki też się powoli nudziła na potęgę. Skinęła łbem Ravenowi, po czym jej ciało ulotniło się, tworząc ciemną chmurkę na ziemi, a jeśliby mówić mniej szczeniakowato, po prostu zmieniła się w mgłę, tak jak zawsze. I zniknęła.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcelina
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włożyło się to do tamtego... Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:56, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
Frivoli widząc, iż Yuki odchodzi sama zastanowiła się czy nie warto przeszukać krainy w celu znalezienia jakichś rówieśników.
- Papa! - zawołała w stronę Ravena i radośnie podskakując oddaliła się znad Kryształowego Wodospadu. Ciekawe, czy są tu takie szczeniaki jak ona? Miała nadzieję, że tak. W końcu z kim będzie się bawić?
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Feuer
Dorosły
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:39, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
Ta, Token wpadła do wody z której natychmiast wyskoczyła. Otrzepała się i spojrzała na Ravena. W jej oczach był małą, niewychowadą gnidą ruską. - Co?! Tylko za lekkie uderzenie i już wojna?! Powiem to wszystko becie i może będzie wojna. - Powiedziała, wściekła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:53, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
Mystic przybiegł tu ile sił w łapach. Był okropnie zasapany. Od razu upadł na ziemię. po minucie się podniósł. Słyszał jeszcze kończące się słowa Token. - Siostro, daj mu jeszcze szansę. - Powiedział nieco błagalnym tonem. - Tak będzie najlepiej. - Dodał szybko. Przynajmniej coś usłyszał o wojnie. Czekał, aż Token zadecyduje o tym, czy powie, czy nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:36, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Basior wstał ospale. Mgła złapala ją za łąpyi pociągnęła do Ravena tak że ta upadła na pysk. Basior zacząłsię śmiać gardłowo.
- Wojna?! Pff...Prosze bardzo. Mi to zwisa jak wszystko inne...- zaśmiał się i mgła puściła małą. Spojrzał żółtymi ślepiami na Mystic'a.
- A ty co taki mamlasowaty jak szczeniak że sie bić nie chce? Wyglądasz na silnego cwaniaczka ale pozory mylą. Jak widać...-mruknąl. Owa mgła zataczała kręki w powietrzu dookoła Ravena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:44, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
Mystic spojrzał znów na Ravena. Jednak jego wzrok wcale nie był zagubiony gdzieś w dali... Ani się nie martwił słowami wilka. - Ty też byś chciał bez przerwy wojen? Demon nie jest na tyle silny, by odparować cios pięciu już atakujących. By go powalili. A celem mojego życia nie jest śmierć... Ani tym bardziej przemoc. - Powiedział stanowczym tonem. Znów spojrzał na Token. - Może wolisz gdzieś indziej iść? - Zapytał. Wiedział, iż Raven chce ją zabić. - A ty co? Atakujesz mniejsze i słabsze od siebie wilki, z myślą iż będziesz prawdziwym demonem. Demony powinny walczyć z równymi sobie. Nie wstyd ci? Nawet gdy atakujesz Token, wiesz iż ją zawsze pokonasz. Przecież jest od ciebie mniejsza i młodsza. - Skarcił demona znów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|