Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:24, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Tęsknota. I znowu podświadomie zaczęła wkraczać na taki smutny, dla Idalii nieprzyjemny temat. Wilczyca, w porę zdawszy sobie z tego sprawę, powiedziała:
- Cóż to za dzień, że nasze myśli i rozmowy nieustannie oscylują wokół ponurych tematów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:19, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Słowa wilczycy były niepokojąco prawdziwe.- No niestety masz rację. Marudzimy, jak takie stare pryki.- zaśmiała się.- Cały czas narzekamy i narzekamy, albo wspominamy. Jakby się skończyły dla nas szczęśliwe dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:26, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
Idalia również się zaśmiała. Narzekanie i nie dostrzeganie małych przyjemności w codziennym życiu - to chyba leżało w naturze wilków.
- Dokładnie... rozmawiamy jak staruszki, a przecież młode z nas jeszcze wilczyce - powiedziała z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:59, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
Kiwnęła łbem. Jeszcze potrafiła cieszyć się tymi drobnostkami, które podsyła jej życie, lecz mimo młodego wieku, nie czułą się tak. Przemilczała to stwierdzenie, czując że Idalia ucieka od smętnych tematów. I dobrze, że s jeszcze takie wilki. Może to dzięki nim całą ta kraina się jeszcze nie rozsypała.- Mogę stwierdzić, że jesteś pogodną osobą.- wyraziła swoją opinię na temat wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:01, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się.
- To prawda... nie znoszę się umartwiać z byle powodu i na siłę szukać tematów do narzekania. Niestety, takich wilków jak ja jest w tej krainie bardzo niewiele. ale na szczęście została ich chociaż garstka - powiedziała. Po chwili ciszy dodała. - A wiesz, że kiedyś byłam zupełnie inna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:28, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się.- To nic złego. Każdy zazwyczaj był kiedyś inny. Ważne, że potrafi się doceniać życie, obojętne kiedy.- wstała i przeszła się kawałek. Zatrzymała się przy brzegu. Postawiła łapę na lodowej tafli. Nagle wskoczyła na nią i ślizgiem znalazła się przed Idalią. Na jej pysku widniał jeszcze szerszy uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:58, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
Zaśmiała się, kiedy Siomha wskoczyła na lód. Idalia postanowiła pójść w jej ślady i ostrożnie postawiła przednią łapę na tafli. Kiedy ona ostatnio ślizgała się na lodzie? Bała się, że wyleciała jej z głowy umiejętność trzymania się na takim śliskim podłożu. Mimo to postawiła na lodzie drugą przednią łapę i... od razu przednie kończyny jej się rozjechały, a Ida rąbnęła x3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:02, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
Zaśmiała się głośno, przez co straciła równowagę i wszystkie jej łapy rozjechały się na różne strony w taki sposób, że jej zadek pozostał w górze, a ogon spadł na oczy. Zdmuchnęła go i zrobiła śmieszną minę, gdy intruz znów znalazł się na jej pysku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:04, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
Idalia też zachichotała, a gdy także Siomha straciła równowagę, wilczyca roześmiała się dużo głośniej. Po kilku niedualnych próbach wreszcie udało jej się postawić na lodzie do pionu. Wkroczyła na niego również tylnymi łapami. Czuła się potwornie niestabilnie, ale miała nieodpartą chęć na powygłupianie się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:45, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
Wciąż się zaśmiewając, zaczęła się ostrożnie podnosić. Stawy w kościach cicho poskrzypywały, gdy Siom starała się stanąć pewniej na lodowej powierzchni. Łapy wilczycy drżały lekko, jakby zaraz miały się rozsunąć z powrotem. Jednak udało się. Najpierw wykonała jeden niezdarny krok, potem drugi, a następnie sunęła lekko po zamarzniętej wodzie. Zawróciła do Idalii i zatrzymała się obok niej. Na pysku wilczycy widniał szeroki uśmiech.- To nie jest takie straszne.- zachęciła ją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:36, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
Cały czas sterczała w miejscu, uparcie wbijając pazury w lodową taflę. Lecz zachęcona pewniejszymi już ruchami Siomhy, sama ruszyła się naprzód. Na jej drobnym pysku widniał radosny uśmiech. Już nie pamiętała, jak dawno temu bawiła się w taki sposób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:04, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
Widząc, że Idalia dała się namówić na lodowe wariacje, Siom mocno spięła mięśnie i wbijając pazury w lód, wybiła się. Ciałem zatoczyła zgrabny łuk i szykowała się do lądowania. Pozwoliła przednim łapom wykonać ślizg, by przejechać ładny kawałek już na czterech łapach. Wyhamowała i zaśmiała się. Poczuła się o ładnych parę lat młodsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:05, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Idalia ruszyła za Siom, ale jak na razie powstrzymała się od takich akrobacji, jakie wykonała przed chwilą towarzyszka. Nie czuła się na lodzie jeszcze wystarczająco pewnie, by ryzykować utratę zębów. Ale ślizganie się na lodowej powierzchni przychodziło jej coraz łatwiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:01, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Sama też zaczęła się ślizgać tak, jakby miała na łapach łyżwy. Najpierw jedna łapa, później druga... Siomha ugięła łapy w kolanach i brzuch przybliżyła do lodu. Nabierała prędkości, zataczając koło wokół Idali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:04, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
Idalia na chwilę się zatrzymała, wbijając pazury w lodową taflę. Patrzyła na Siom, która okrążała ją i już chciała ruszyć za wilczycą, ale zrezygnowała z tego pomysłu. Ida jeszcze nie radziła sobie na lodzie tak dobrze jak Siomha, więc na pewno by jej nie dogoniła, a gdyby przesadziła z szybkością, mogłoby zakończyć się boleśnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:20, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
Siom zauważyła niepewność towarzyszki. Zwolniła i podjechała do niej. Zatrzymała się, mocno wbijając pazury w lód.- Jeśli chcesz możemy na początek spróbować razem.- zaproponowała wesoło.- Będziemy jechać tuż przy sobie i będziesz mogła się wesprzeć na mym boku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:25, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się. Ta propozycja bardzo jej się spodobała.
- Dobrze - powiedziała i obróciła się nieco w bok, by zrównać się z towarzyszką. Z każdą chwilą czuła się na lodzie coraz stabilniej, ale do pełnej pewności było jej jeszcze daleko. Cóż, Idalia rzadko bywała pewna siebie nawet na stałym gruncie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:44, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
Siomha Stanęła tóż obok Idali tak, że ich boki się spotykały.- No to najpierw powoli.- oświadczyła.- Poruszaj na zmianę łapami i unoś je delikatnie do góry.- starała się dać wilczycy jakieś wskazówki. Ruszyłą bardzo powoli, żeby nie przestraszyć Idali. Była pewna, że jeszcze trochę i wilczyca poczuje się pewnie w tej zabawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:20, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
Przyszła powoli nad wodospad. Zauważając że nie jest sama, wypowiedziała się do innych:
- Cześć!
Uśmiechnęłam się szczerze i rozmyślając nad swoim ubogim losem i samotnością zaczęłam wąchać róże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:40, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
Siomha odwróciła się w kierunku głosu. Zobaczyła ciemną waderę. Uśmiechnęła się do niej trochę ozięble, ale jej zdaniem naturalnie.- Witaj.- zawołała, żeby wilczyca ją słyszała. Na moment spojrzała błękitnymi ślepiami na lód, sprawdzając drogę, ale zaraz ponownie przeniosła je na wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|