Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:50, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się do niej i podziwiał jej skrzydła.
- Fajnie jest tak wbić się w powietrze i szybować po niebie? Widzieć wszystkich z góry? Czuć górny wiatr we sierści? - pytał patrząc w niebo i marząc. Zamachał gwałtownie ogonem. Zastrzygł uszyma by usłyszeć ten wspaniały śpiew wiatru. Machał już wolniej swoim chudym, długim, czarnym ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:57, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Tak, cudownie - rozmarzyła się i ona, przybliżając nieco do wilka. Była blisko. Za blisko. Cofnęła się, jakby przestraszona. - Wybacz, ale chyba muszę już iść, przygotować się do obrady. - Zaczęła się cofać, czekając na reakcję wilka, nieco speszona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:04, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się gdy ta się przybliżyła i podniósł głowę.
- Czekaj pójdę z tobą - oznajmił i stanął tak, jakby miał pobiec zaraz sprintem, lecz nie. Chciał iść równo z tą waderą. Zamachał ogonem, a jego ślepia zalśniły.
- Idziemy? - zapytał patrząc na Karenaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:08, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca była przez chwilę zmieszana, jednak zaraz jej oczy zalśniły szaleńczo.
- Lecimy! - wykrzyknęła i wybiła się z ziemi. Jednak nie, nie myślała o tym, by Go tam zostawić, czy oczekiwać, że poleci za nią. Przez chwilę leciała przed siebie, by potem zawrócić, robiąc wielki okrąg. W końcu obniżyła się pod ostrym kątem, przyśpieszając niesamowicie, i krzycząc "Wskakuj!".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:11, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Podziwiał jej lot marząc o tym kiedy on tak będzie latać. Po jej krzyku on nie wiedział czy ma wskoczyć. Przecież jest ciężki, ale posłuchał jej i wskoczył.
- Obym nie był za ciężki - oznajmił szeptem. Trzymał się jej by nie wypaść, a głowę miał podniesioną. No tak było pięknie tak latać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:14, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
Stęknęła cicho, gdy poczuła ciężkie ciało na sobie. Ale! Ją noszono, ona też może! Specjalnie wzięła rozpęd wcześniej, więc nie ma co narzekać. Wzniosła się do góry, by po chwili mknąć wysoko po nieboskłonie.
[z/t - oboje]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tod
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:03, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
Sandsea przybył w to miejsce, nieco znużony. Ale... Musiał naprawdę opuścić Violettę? Szkoda mu było... No cóż. Przecież ona mogłaby się jeszcze zmienić. Spojrzał na opadającą wodę. Niby dlaczego ten wodospad nazywał się romantyczny? Zero romantyzmu. I ciekawe kogo jeszcze spotka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:15, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
Annas przyszła tu z byle jakiego powodu. Położyła się na kamieniu i zaczęła wymachiwać energicznie ogonem. Spojrzała na Sandsee. Potem napiła się wody. Chciała z kimś pogadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tod
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:23, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
[Annas, Avatarnio Podpisarnia Vane - Sprawdź tam.]
Sandsea wyczuł znajomy zapach. Tak, to była o n a . Podszedł do niej. - Witaj, Annas. - Powiedział. No i Ann pewnie też nie miała z kim pogadać... Przynajmniej on miał taką nadzieję. Westchnął cicho, acz nie żałośnie.
[Brak veny]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:37, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
Annas wyczuła, że Sandsea jest szczeniakiem Shazzy i zrobiła kilka kroków w tył.
- Ja Cię nie znam. - powiedziała, kładąc uszy. Po chwili uśmiechnęła się do niego. Musiała mieć chwilę spokoju.
- Y-y cześć. - odpowiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tod
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:40, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
Sand przekrzywił śmiesznie łeb. - Oczywiście, że mnie znasz. No cześć. - Odpowiedział jej, ze szczerym uśmiechem na kufie. W końcu ktoś godny, do porozmawiania z nim. Ach, może nie okazywał tego Annas, ale ją lubił. Miała bardzo ładne imię... Choć i była sama ładna i... Zgrabna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:55, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
Annas zaśmiała się lekko.
- Ile razy będziemy się witać? - powiedziała z uśmieszkiem wiecznym na pysku.
- Co porobimy? - zapytała się, gdy tu nagle wpłynęła jej do łba super zabawa. Pisanka zaczęła się kręcić w kółko. Sandsea była fajny. Taki fajny, że wadera zaczęła się nim interesować, lecz wątpię czy się zakochała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haruki
Dojrzewający
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Japonii Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:38, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
Fioletowy przybiegł nad wodospad i od razu zabrakło mu tchu.
- Wow...- powiedział do siebie. Zobaczył jakąś waderę. Chciał podejść i się przywitać lecz trochę się bał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:44, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
Annas wyczuła nowego i podeszła do niego z gracją.
- Cześć. Jestem Annas. - uśmiechnęła się i spojrzała na niego. Był fioletowy i to właśnie An lubiła. Pomachała wesoło ogonem, po czym usiadła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haruki
Dojrzewający
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Japonii Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:48, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
Wyszczerzył się do niej, również usiadł.
- Jestem Haruki... lub Haruś ...jak kto chce - machnął ogonkiem. Wadera była cała kolorowa, a on właśnie lubił takie kolorki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:55, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
Annas spodobało się jego imię.
- A ja albo Ananas albo Pisanka. - zaśmiała się. Co by tu mogła jeszcze porobić? Może Haruki coś zaproponuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haruki
Dojrzewający
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Japonii Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:58, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się do niej.
- No więc pisanko może pójdziemy pojeść żelki lub pownierwiać kogoś ? - spojrzał na nią. Podobała mu się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:07, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
Annas ożyła. Zaczęła szaleć.
- Mwhahahhaa robimy akcję "Potworo żelki". Najpierw pozjadamy nad przepaścią żelki a po uczcie po wnerwiamy kogoś, co? - zapytała go, machając szalenie ogonem. Gdy tak nim wywijała, dotknął on ogona Harusia. Wadera była gotowa do wymarszu na Misję, na śmierć żelków i życie ich zjadaczy. Po chwili kiwnęła łebkiem do samca na znak, że biegnie na przepaść. Zniknęła za drzewami.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haruki
Dojrzewający
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Japonii Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:11, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
Zaczął się śmiać z jej wybryków. Uśmiechnął się, poczuł jak ona japie go za ogon, zaczął iść za nią. Pobiegł.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tod
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:18, 12 Maj 2011 Temat postu: |
|
O nie! Annas wyszła. Z Violettą było nieco inaczej... Przestała się nieco ruszać. Zwiesił łeb i westchnął cicho. Zaczął biec tropem Annas. Miał nadzieję, iż ją szybko dogoni. Chciał jej coś powiedzieć. Ale nie zdążył. Powoli opuszczał to meisjce. W końcu już całkowicie zniknął.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|