Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:58, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Wstałem pokazując swoje bursztynowe ślepia.Jedno zaświeciło na krwisty czerwień.
Uśmiechnołem się do niego łobuziersko-Naprawdę?Nie zauważyłem-powiedziałem a moje pazury wbiły się w podłoże,a kły wystawione nawet gdy miałem zamkniętą paszczę wystawały całe z pyska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alerth
Dorosły
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Srebrzysta Dolina Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:08, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Podniosła się i podeszła do nich. No. no.. zapowiada się ciekawie, ale lepiej nie. Alert nie chce być świadkiem walki. Dziś nie ma ochoty, ale gdyby miała D.... Uśmiechnęła się. Przecież on nadal tam jest. Tylko tyle, że spał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:13, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Assire czuł się dziwnie. Jego dusza chciała śmierci tego wilka. Widocznie Assire wpadł w furię. Jego uśmiech był śmiertelny i szeroki. Spojrzał na Arleth i się uśmiechnął, a następnie podszedł bliżej do wilka. - Taki twardy jesteś - powiedział innym głosem. Jego lewe oko stały miało inny kolor, a prawe od ostatniego wypadku było martwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:57, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- O... ojej - taka była cała reakcja Helmi na nagłe pojawienie się ciemnego wilka i wilczycy o żółtych i niebieskich barwach sierści. Za to gdy nad wodospad przybył dobrze jej znajomy czarny wilk i gdy mała zauważyła, że ma on złe zamiary, wstała i bez namysłu zbliżyła się do niego na odległość zaledwie kilku jej drobnych kroczków.
- Raven...? - pisnęła swym dziecięcym głosikiem. - Dlaczego jesteś taki niemiły dla tamtego pana?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:49, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Spojrzałem na wilka,moje dotąt lewe bursztynowe ślepie zmieniło ubarwienie na krwisto czerwony,uśmiechnołem się do niego cwaniacko-No jestem-warknołem nie swoim głosem.Moje futro tak jakby stało się ciemniejsze.Tak chciałem zabić tego wilka,skoczyć na niego w tej chwili lecz przerwał mi jakiś głosik-O witaj Helmi.
A dlaczego?Bo myśli że jest silniejszy-powiedziałem z uśmiechem do małej.Tak lubiłem ją i to bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:52, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Podlazła jeszcze bliżej Ravena i usiadła, wpatrując się w niego z uwagą. Nie rozumiała, czemu wilki tak lubią rozwiązywać problemy za pomocą przemocy i dlaczego siła fizyczna jest tak istotna dla basiorów.
- Ale po co? - zapytała. Helmi uważała Ravena za bardzo inteligentnego wilka i oczekiwała, że może wreszcie on udzieli jej mądrej odpowiedzi. Nieraz już pytała innych, dlaczego uważają walkę za najlepsze rozwiązanie konfliktu i jeszcze nigdy nie otrzymała satysfakcjonującej odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:57, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Ponieważ takim jak on powinno sie dać wycisk-powiedziałem z uśmiechem, poprawiłem kapelusz.Tak rozmawiałem z małą,bursztynowym okiem wpatrywałem się w małą a krwistoczerwone śledziło każdy ruch samca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:08, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Ale dlaczego? Czy wszystko w wilczym świecie musi sprowadzać się do rozwiązań siłowych? Do krzywdzenia słabszych? Robienie krzywdy innym nie jest dobre - powiedziała, a jej głosik się zatrząsł. Przez całe życie wpajano jej, że bicie innych do niczego dobrego nie prowadzi, a w tej krainie ciągle spotykała się z przemocą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:21, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Ponieważ życie jest brutalne,od co-powiedziałem dalej spoglądając na samca.Położyłem łeb na łapach lecz dalej byłem czujny.Tak ktoś taki jak Helmi zawsze mnie uspokoi i przerwie chwile w którym zamierzam wgryźć się w krtań przeciwnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:31, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Westchnęła, a jej czarne uszka oklapły nieco, zdradzając pogorszenie się samopoczucia małej.
- Ale ono przecież nie musi być brutalne, jeśli tego nie chcemy. To my stwarzamy życie brutalnym - powiedziała. - Jedynie my mamy wpływ na to, co w naszym życiu się wydarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:05, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Assire prychnął. - Taki cwaniak - powiedział. Spojrzał mu w oczy. Assire niczego się nie bał. - To tobie trzeba dać wycisk - rzekł z uśmiechem śmierci. Z chęcią go zabije. Spojrzał na małą wilczycę. Ona chyba go lubiła. - Dla tej małej nie zabiję cię - powiedział i odwrócił głowę. Podszedł do Arleth i ją lizną. Potem znikł. Rozpłynął się w cieniu.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:13, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Cwaniaczek.Dla tej małej nie zabije cie-przedżeźniłem go,splunołem w miejsce tam gdziewilk się przed chwilą znajdował-Pożałujesz,kiedyś spotkamy się na arenie walk,tam cię zabije-krzyknołem w jego strone.Spojrzałem na małą-Prawda ale coż,życie czasem daje po łapach-powiedziałem do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sabrina
Dorosły
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sabrihool Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:03, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Sabrina,a właściwie jej sylwetka wyłoniła się z gracją z za paproci muskając ich delikatnie końcówką ogona.Nie dało się opiać wyrazu jej pyska szła wolnym krokiem z lekko zwieszoną głowa w dół,wpatrując się obojętnie w swoje łapy.Przystaneła dopiero w pół drogi nie daleko wodospadu.Wykrzwiła pyszczek w grymas i spojrzała na zebranych kętem oka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sabrina dnia Wto 15:17, 28 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:15, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Czarnowłosa wadera wyłoniła się z pobliskich zarośli. Szła ku wodospadowi raźnym, ale niezbyt szybkim krokiem. Jej chód był delikatny, niby przyczajony, lecz niepozbawionym gracji krokiem. W pewnym momencie przystanęła gwałtownie, by zlustrować otoczenie krótkim, acz uważnym spojrzeniem niby to pustych, złotawych oczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sabrina
Dorosły
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sabrihool Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:34, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca obróciła głowę w stronę nowoprzybyłej wadery.Uśmiechneła się lekko,chociaż ten niby uśmieszek bardziej przypominał wielki grymas.Nie dało się ukryć.Sabrina miała zły humor.Ogon rytmicznie uderzał o ziemię a jego końcówka co minutkę poruszała sie leniwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:45, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Zerknąwszy na zebranych, słabo uśmiechnęła się pod nosem i ponownie ruszyła ku wodzie. Gdy już doń dotarła, przespacerowała się wzdłuż rzecznego koryta, by znaleźć fragment, w którym prąd wodny jest słaby, a co za ty idzie, picie w tym miejscu wody przyjemne. Wreszcie zatrzymała się i zajęła powolnym chłeptaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:22, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Po śliskich skałkach zręcznie skakał potężny basior. Mimo iż powolnie i ociężale, jakby bez wysiłku. Pazury co jakiś czas kruszyły skały, kurczowo się w nie wbijając. Gdy Kin w końcu dotarł na brzeg, od razu rozpoznał zapach dobrze znanej mu samicy. Odwrócił wzrok, który tak czy tak przykrywały gęste, czarne kosmyki. Czyżby Miyoshi była wróżką? Nic mu o tym nie wiadomo. Machnął leniwie ogonem i ruszył wzdłuż rzeki. Gdy był już kilka metrów od siedliska wilków, usiadł i wbił wzrok lazurowych oczu w płynącą wodę. "I co teraz?" to pytanie niezmiennie podsuwało mu sumienie. "Pożyjemy, zobaczymy" mruknął w duchu, cicho w odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sabrina
Dorosły
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sabrihool Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:32, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Sabrina poruszyła się nerwowo i wstała leniwie.Obróciła się do wyjścia i ruszyła wolnym krokiem,rytmicznie obracajac ogonem.Lepiej znależdż sobie ciche spokojne miejsce,bez tłuwmów.Po chwili jej sylwetka znikneła w paprociach.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eshe
Dorosły
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dalekie miejsce... Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:35, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Znowu przywlekło ją nad wodospad. Najładniejsze i najmilsze miejsce. Położyła się na trawie nic nie mówiąc. -No.. atakować wilczyce nożami, amatorszczyzna.- pomyślała i głośno prychnęła. Ona by zaatakowała cyrklem robi ładne kuj kuj i cyrkle są ładne. To dopiero nie jest amatorszczyzna no nie? Ehh.. szalone pomysły Esh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinnojo
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:39, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Kinnojo kątem oka popatrzał za Sabriną. Westchnął ciężko w duchu, lecz zaraz do jego nosa dobiegła druga znajoma woń. Wstał i nieco żywiej podszedł do Esh. - Konnichiwa Eshe-chan - kąciki jego ust podniosły się lekko, leciutko, prawie niezauważalnie. Odgarnął jednym ruchem grzywkę z oczu, która mimo wszystko utrudniała mu widoczność japonki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|