Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:00, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Good morning, kjo është Hej.
Powiedziała. Tak... Nie znała dobrze tego języka, więc mogła albo mylić słowa, albo po prostu mówić na odwrót. Sądziła jednak, że wilk szybko nauczy się języka polskiego. Musi po prostu, bo się z nikim nie dogada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:03, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
- H-eej.
Powiedział, starając się nie pomylić kolejności liter. Ciekawe ile mu to zajmie? Czy w między czasie tamta wadera się "odmrozi"? Takie i wiele innych pytań bez odpowiedzi krążyło po jego głowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:09, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Mhm...Good! Ne themi lamtumirë, duke thënë Cześć, albo do widzenia.
Położyła się, nie spuszczając go z oczu. Ależ miał śmieszny akcent! Akeli się on jednak podobał. Poruszyła ogonem i spojrzała w górę. W krainie zjawia się coraz więcej wilków, z czego niektórzy to obcokrajowcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:13, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Cz-cz-szee-ś-ććć... Do-do wid-dzeenia.
Rzekł zmieniając "cześć" tak, ze wyszło coś w rodzaju "sześć". No ale co on biedny mógł poradzić? Nie tak go wychowali i do takich dziwnych słów nie był przyzwyczajony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:24, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Jeszcze raz powtórz... Cz-e-ś-ć
Mógł się tylko domyślić, że poprosiła go o powtórzenie wyrazu "cześć" wyraźnie. Te lekcje będą bardzo interesujące. Akeli poruszyła ogonem. Właśnie zawiał chłodny wiatr. Bardzo, ale to bardzo przyjemny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:30, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Cze-śćć.
Powtórzył posłusznie. Miał nadzieję, że tym razem się udało. Z błagalnym uśmiechem czekał na werdykt nauczycielki. A no właśnie, może to był jej fach? Ale skąd on miał wiedzieć czy ma rację?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:02, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
Stella poczuła, jak jej mięśnie powoli się rozkurczają. Z sekundy na sekundę zaczynała odzyskiwać czucie w łapach. Już po paru minutach wszystko było w porządku.
-Tak, vše je v pořádku.(wszystko dobrze. nie jestem do końca pewna, bo tłumaczyłam na translatorze xD)-powiedziała Stella.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:50, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
Fioletowa biegła z synem na plecach. Doszła do córki i gdy dotknęła jej ciałka nosem poczuła chłód.
- Na miłość boską! Dziecko kto ci to zrobił i dlaczego? - zapytała rozglądając się dookoła. Narastała w niej złość.Nie na Stelle tylko na tego kretyna,który zamroził jej dziecko. Postawiła Ventusa na ziemi i przytuliła do swojego ciepłego brzucha waderke by się ogrzała. Źle skończy ten, który krzywdzi jej dzieci. Kiedy go dorwie i nie będzie miał sensownego wytłumaczenia to marny jego los.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Czw 9:53, 02 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:11, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
Czarny basior przypominający na wpół panterę na wpół wilka zjawił się w tym miejscu. Czerwona mgła spowiła wszystko dookoła, zrobiło się o wiele ciemniej w tym miejscu a owa piękna pogoda zmieniła się w niebo przykryte szarymi jak i cazarnymi jak smoła chmurami. W pewnym momencie piorun grzmotnął w miejscu gdzie to czerwonej mgły było najwięcej i to w dużym kłębie. Po grzmotnięciu w mgłę jasny piorun zniknął jakby pochłonięty przez dwa żółte świecące ślepia. Dopiero po dłuższej chwili ślepia zniknęły a domyślić się można że ktoś zamknął je. Mgła skupiła się w jednym miejscu. Najpierw z mgły wydobyła się potężna łapa z pazurami niczym tytanowymi sztyletami. Po łapie w mgle błysnęły białe zębiska i o wiele centymetrów dłuższe dwa kły, coś syknęło w spowitej mgle. Następnie po zębiskach znów złoto żółte slepia otworzyły się. Troche niżej żółtych ślepi zaświecił mniejsze jakby szczeniaka także żólte ślepia. Mgła zaczęła odstąpiać się na boki przepuszczając właściciela mgły. I właśnie z niej wyszedł Raven w całej swej okazałości. Jednak to co świeciło nie okazało się towarzyszem wilka a jego wisiorkiem w krztałcie czarnego nietoperza z żółtymi oczami. Tak światło w oczach nietoperza zwiastowało obudzenie się silniejszego demona, jest ożliwośc że w tym oto miejscu stanie się żeźnia i nie będzie miło. Basior o dziwo potężniejszy i troche większy od wojowniczki zasyczał ponownie . Zaśmiał się szyderczo.
- Witam szanowną wojowniczke oraz jej szczeniaki. - syknął w jej strone i zaśmiał się szyderczo.
- Ach...Dość długo się nie widzieliśmy i wiesz? Chyba stęskiłem się za moim szanownym wrogiem. Jeżeli można cię tak nazwać... - oznajmił i oblizał kły długim jaszczurzym jęzorem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:12, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
Stella przytuliła mamę.
-Witaj mamo. A taki Mag. Miałam z nim trochę kłopotu.-odwróciła się w stronę wilka i warknęła.-Lepiej siedź cicho, co mały?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:21, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
Ell wzdrygał się gdy tamta młoda odpowiedziała. W jakim języku? Tego nie wiedział... A tamta, niebieska? Kim ona była? To jej siostra, ciocia, matka? A bo on miał wiedzieć! Brązowa się nie odzywała... Ech... Czy każdy tak ma w tej krainie? Albańczykowi powrócił swój zwykły humor. Ale cóż to, do owej niebieskiej wadery zaczął się rzucać jakiś samiec! Zaraz się z kimś założy na kości o to kto wygra. Podejrzewał bowiem, że zacznął się bić. Wreszcie będzie cos ciekawego! Otarł łapę o łapę z uśmieszkiem. Rozrywka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:26, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
Stella spojrzała na wilka ze zdziwieniem. Uniosła jedną brew.
-Diçka të gabuar? (Coś się stało?)-spytała wpatrując się w niego. Ostatnio zaczęła się uczyć języków świata. Nawet nieźle jej idzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:52, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
Ell oderwał wzrok od nabuzowanej dwójki gdy usłyszał swój rodzimy język z ust młodszej samicy. Zaraz postanowił jej odpowiedzieć na pytanie.
- Jo, unë shoh vetëm një avantazh në këtë luftë. (Nie, po prostu widzę w tej walce korzyść.)
Odpowiedział jak Albańczyk - prosto z mostu. Chwilę potem dodał.
- Sigurisht, nëse ka zhvillon një konflikt më serioz. (Oczywiście o ile rozwinie się tu jakiś poważniejszy konflikt.).
Powiedział uśmiechając się. Uśmiech ten krył w sobie najważniejszą cechę Ell'a - pragnienie bogactwa i wygranej... Swojej wygranej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:09, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Përkundrazi, do të ketë asgjë.(Raczej nie będzie nic.)-powiedziała spokojnie, wzruszając ramionami. O, chociaż ten zna albański. Teraz może sobie poćwiczyć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:19, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
Basior się zaśmiał kpiąco.
- Oj szczeniaku, szczeniaku...nie poznałaś życia więc lepiej abyś ty się nie odzywała. - powiedział i syknął jęzorem.
- Ja chce przeprowadzić zwykłą, miłą konwersacje z Evaną jak dobrze pamiętam. I jak pamiętam nie jesteś do rozmowy potrzebna. - dodał z chytrym uśmieszkiem. Zilustrował ją wzrokiem.
- Co? Zimno? Oj biedna biedna. Trzeba się nauczyć żeby przy kimś wyższej rangi trzeba zamknąć swój zacny pysk. - dodał i machnął kilka razy ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:24, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
Dermanotta powoli i niepewnie przybyła nad dany wodospad. Nie lubiła przebywać w miejscach z innymi wilkami. Tym bardziej, że od testu stała się taka zamknięta w sobie. Der usiadła i wpatrywała się słabo w wilki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:29, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Absurditet! (Niedorzeczność!)
Prychnął gniewnie Ell. To miejsce... Było takie nieprzewidywalne... W jego kraju wszystko było oczywiste i każdy mógł sobie udawać jasnowidza... No cóż, może i młoda miała rację... Mimo wszystko Albańczyk nie mógł pozwolić na utratę godności...
- Si mund ata grinden? (Jak można ich skłócić?)
Spytał wskazując to na czarnego, groźnego basiora a to na niebieską waderę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:31, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Unë mendoj se nuk ka mundësi të tilla.(Chyba nie ma takiej opcji)-odezwała się niespodziewanie Dermanotta, podchodząc do wilka.-Ata mund të argumentojnë, por më tepër nuk të fillojë për të luftuar.(Mogą się pokłócić, ale raczej nie zaczną walczyć.)-dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:34, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Të mirë dhe pastaj ... (Dobre i to...)
Mruknął złośliwie. Jak tylko wymyśli iście szatański plan zrobienia im na złość zrobi to. Jego hobby...
//Brak weny >,<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:36, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
-E drejtë.(Racja)-powiedziała i westchnęła. Nie umiała nawiązywać nowych znajomości.-Si e keni emrin?(Jak ci na imię?)-spytała cicho, spoglądając na wilka z nadzieją w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|