Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:18, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Basior delikatnie skłonił się.
- Hiretsuna Shinigami. Demon Raven'a obecnie jedyny nosiciel jego ciała. - oznajmił. Raven'a raczej większosć znała ponieważ sam wiedział kto z nim rozmawiał a kto nie. Jego ogon przestał biczować powietrze i zwinął się w kulkę po czym rozwinął i tak kilka razy nie robiąc najmniejszego hałasu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hiretsuna Shinigami dnia Pon 20:18, 31 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:22, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Jestem Flake - odpowiedziała. Na jej pysk wkradł się lekki uśmiech, gdy wilczyca dostrzegła nienaganne maniery demona. Ravena nie znała, no, może kilka razy jego imię obiło jej się o uszy... lecz nie wiedziała o nim nic. Zapytała. - Czy całkowite przejęcie ciała opętanego wilka oznacza dla niego śmierć?
Dziwne pytanie jak na początek znajomości, ale cóż poradzić na to, że Flake ma ciekawską naturę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:42, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ten kiwnął głową.
- Owszem. - oznajmił. Tak to była akurat prawda. Hiretsuna rozwinął swe macki aby nimi owinąć swoją szyję. Co dziwne mimo jego wyglądu był naprawde miły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:55, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- To.. okrutne - stwierdziła. Ale przecież właśnie taka miała być natura demonów, prawda? Okrucieństwo, wyzbycie się wszelkich uczuć i skrupułów... Flake od razu przypomniał się Sasori, którego spotkała dawno temu. Jej jedyne dotychczas doświadczenie z demonem. Okropieństwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:14, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ten uniósł brew.
- Niee okrutne to to nie jest. Organizm poprostu nie wytrzymuje. Dwie osoby w jednym organizmie? To nie dopuszczalne a więc słabszy osobnik gaśnie. - odpowiedział.
- Ja sam tego nie chciałem bowiem z Raven'em dobrze mi sie żyło. - mruknął tylko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:20, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
O, a to zabrzmiało bardzo ciekawie.
- Jak może żyć się dobrze dwóm osobom w jednym ciele? Przecież to pewien rodzaj... ubezwłasnowolnienia, poważne ograniczenia dla obu odrzekła. Zdała sobie szybko sprawę, że jest chyba zbyt ciekawska i jej słowa zmierzają w rejony, w które zmierzać nie powinny po kilku minutach znajomości, więc dodała. - Wybacz mi moją dociekliwość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:30, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ten machnął łapą.
- Ach dociekliwość lepsza od zarozumiałości, pozatym. Ja tak zbytnio nie myśle. Poprostu tak to jest kiedy wilk ma w sobie Demona. - oznajmił z uśmiechem. Ten spojrzał w niebo, rzeczywiście było dość zimno przez tą mgłę, jednak jego własna, czarna mgła dawała mu ciepło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:36, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Kiwnęła głową, nadal zastanawiając się nad tym, jak to dziwnie musi być, dzieląc ciało z demonem. Sama nie chciała się jednak o tym przekonywać.
- Tak swoją drogą, to wyjątkowo sympatyczny demon z ciebie - powiedziała trochę tym faktem zaskoczona. Nie sądziła, że takie z natury złe stworzenia mogą zachowywać się przyjaźnie.
A może to tylko przykrywka, może Hiretsuna udawał? Diabli wiedzą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:49, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Skądże, on już taki był. Stary Demon mający ponad sześć tysięcy lat. Mimo to dusze dalej miał młodą, jeśli wogóle demon takową posiada. Hiretsuna położył się na brzuchu jednak głowę miał w górze. Macki jego wzniosły się w górę aby chronić go, sam położył uszy po sobie i zamknął ślepia.
Jednak po godzince lub dwóch godzinkach przebudził się. Widział Raven'a po zniknięciu, dlatego też skinął jej łbem.
- Przepraszam. Obowiązki wzywają. - mruknął i macki oparły się o glebę po to aby popchnąć go i wystrzelić niczym z procy, ten wzbił się na wysokość czterech metrów i zniknął w czarnym dymie. z.t.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hiretsuna Shinigami dnia Czw 6:29, 03 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:59, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
Debra wolnym kroczkiem przybyła nad Wodospad Błękitnych Mgieł. To właśnie tutaj miała spełnić swój plan zdobycia serca samca. Czy ona stała się jak Enary? Nie, absolutnie. Ale po wydarzeniu z Ravenem potrzebuje miłości więcej. Usiadla przy wodzie, wpatrując się w taflę.
" Może on sam zacznie, po tym co zrobiłam ostatnio?"- pomyślała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:08, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
Yakan powoli przybył nad wodospad, z uśmiechem na pysku.
- Ładnie - powiedział spokojnie, przyglądając się temu naturalnemu widokowi. Usiadł koło Debry i spojrzał na nią zadowolonym wzrokiem. - Co teraz chciałabyś zrobić? - zapytał, przenosząc wzrok ponownie na wodę, spadającą łagodnie ze skał i tworzącą u ich stóp zbiornik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:16, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Racja, ładnie tutaj.- powiedziała, zerkając na Yakana- Nie wiem, może ty coś zaproponujesz? Możliwości jest wiele. Można wejść do wody i popływać, połowić ryby... No i wiele innych rzeczy.- co racja, to racja. Tutaj jest o wiele więcej możliwości niż w lesie. Chociaż tam można było popolować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:20, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
Yakan zaśmiał się.
- Nie jestem pewien, czy pływanie o tej porze roku nie skończyłoby się aby zapaleniem płuc - powiedział spokojnie. No, może i wiosna była coraz bliżej, ale wciąż panował zimowy chłód i o kąpieli wilk na razie myśleć nie chciał. Odetchnął cicho i spojrzał na Debrę. - Lecz jeżeli chcesz się popluskać to nie krępuj się - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:23, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
Debra zaśmiała się na słowa Yakana.
- Z pływaniem to był tylko żart. Na kąpiele jeszcze trzeba poczekać. Ale przecież można zrobić coś innego, nieprawdaż?- wadera wyszczerzyła się wesoło.
- Więc kolej na twój pomysł. Bądź kreatywny. Postaram się zaakceptować wszyściutko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:27, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Hmm... - zamyślił się Yakan, padając na trawę, brzuchem do góry. - A czy zwykłe leżenie, czy też patrzenie w piękne niebo nie jest wystarczające? - zapytał spokojnie, z nieba ponownie przenosząc swoje spojrzenie na białą waderę. Uśmiechnął się zachęcająco, wskazując ruchem łba na miejsce obok niego. Tak, leżenie i nicnierobienie było zdecydowanie jego mocną stroną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:50, 23 Lut 2012 Temat postu: |
|
Debra zastanowiła się przez chwilę, po czym pokiwała wesoło głową. Podeszła bliżej rozmówcy i położyła się obok niego na plecach, obserwując błękit nieba.
- Zdecydowanie ciekawe. A może nawet o wiele lepsze od ruchu.- tutaj zachichotała krótko- Można wreszcie odpocząć od codziennego biegu i poodpoczywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:44, 23 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Myślę, że masz rację - powiedział spokojnie Yakan, nie odrywając jednak wzroku od błękitnego sklepienia. Tak, podobało mu się takie lenistwo, podobała mu się ta kraina. W końcu mógł odpocząć od codziennych wędrówek, które co prawda kochał, jednak spędził na nich mnóstwo swojego życia, więc logicznym było, że po pewnym czasie wolał zmienić coś i zacząć jakąś zupełnie nową, inną rzecz. Pobędzie trochę w tej krainie, zobaczy się jak wszystko zostanie poukładane... - pomyślał z uśmiechem, mrużąc nieco oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:05, 23 Lut 2012 Temat postu: |
|
Przez jakiś czas życie Debry było tragedią. No bo gdy Raven żył, jej życie było poukładane i spokojnie. Jednak po wypadku została sama. Z załamaniem nerwowym podróżowała po krainie. Jednak teraz wszystko znów się poukładało. Zdała na Wojowniczkę, może w przyszłości będzie Dowódczynią, jej dzieci dorosły i ma z nimi dobry kontakt. Poza tym poznała parę ciekawych wilków, choćby Dante i Yakana, którzy zmienili jej życie nie do poznania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:10, 23 Lut 2012 Temat postu: |
|
Czy życie Yakana było tragedią? Może był przez pewien czas załamany, kiedy stracił towarzyszkę swoich podróży i wędrówek, jednak teraz było normalnie. Ani dobrze, ani źle, po prostu normalnie. Wilk bezwiednie zmienił pozycję - z pleców przerzucił się na bok. Jego oczy napotkały sylwetkę leżącej obok wilczycy. Jak bardzo zmieni się życie Yakana, kiedy już oswoi się z nowym domem? Jak rozwinie się i jak spędzi kilka kolejnych lat w krainie? Teraz się nad tym zastanawiał, jednak wiedział, że to bezcelowe, bo w końcu i tak wszystko się kiedyś okaże i pewnie jeszcze będzie śmiał się z tego, nad czym teraz tak rozmyślał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:17, 23 Lut 2012 Temat postu: |
|
Cóż, aktualne życie Debry i rozwój wszelkich wydarzeń jej odpowiadał. Nie było w nim pośpiechu. Zastrzygła delikatnie uchem, gdy Yakan przewracał się na bok. Nie widziała tego, ale słyszała ruch. Odwróciła głowę w jego stronę z delikatnym uśmiechem.
- Coś się stało?- zapytała ciekawa. Może coś trapiło jej znajomego i nie dawało mu spokoju?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|