FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie
Rejestracja
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:26, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Nie - bez namysłu odpowiedziała wadera. Cóż, gdzieś tam głęboko miała los wszelkich innych istot żywych na tym świecie, więc spokojnie mogła stwierdzić, że pomaganie jest nie dla niej. Chociaż... Jeżeli miałaby czas i chęci, a pomoc nie wymagałaby od niej wiele to... - Albo może i tak... Nie wiem - rzuciła, nie zadowolona z siebie, że zawahała się podczas odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Yakato
Artysta Malarz
Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:30, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
Zapisał więc to wszystko, a raczej nie - on rysował kotki i pieski, udając, że cokolwiek tam zapisuje. Gdy skończył mruknął coś, zapewne bardzo mądrego i spytał nieco obojętnie.
- Czy chce zatem pani poznać werdykt? - spytał unosząc brwi do góry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:39, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
Werdykt? Nie było mowy o żadnym werdykcie! Kalina podejrzliwie łypnęła na kartkę, jednak siedziała w złym miejscu, by dojrzeć, co jest tam napisane/narysowane.
- No dawaj... - powiedziała ostrożnie, spodziewając się najgorsiejszego ze strony wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:48, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
Viju już miał odpowiedzieć, ale jakoś takoś mu się zapomniało i przysnął. Chyba. Mógł też umrzeć. Ni zginął jednak, a jedynie postanowił uciąć sobie drzemkę, bycie takim demonem trochę wyczerpuje, przynajmniej Vija. Miał skończyć z tą wieczną leniwością, a kilku minut nie wytrzymał, biedaczek. Trzeba się za niego porządnie wziąć.
Spojrzał na Yakato, następnie na Kalinę, a później jego wzrok utkwił w jednym, nie do końca wiadomym punkcie.
Teraz sobie trochę pomyśli, a co!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:53, 11 Lut 2012 Temat postu: |
|
Kalina, nie słysząc odpowiedzi wilka, mruknęła zniechęcona i przeniosła wzrok ponownie na wujka Vijka.
- Czas wstawać - powiedziała z lekkim uśmiechem, zastanawiając się nad sposobem przebudzenia wilka... Bo myślała, że jeszcze się nie przebudził, oczywiście. Miała do wyboru albo oblanie go zimną wodą z wodospadu, albo kopnięcie w łydkę. Hmm... Wymagające zastanowienia zagadnienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yakato
Artysta Malarz
Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:37, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
Yakato zrobił dłuższą, a nawet o wiele za długą pauzę dla lepszego efektu. Widząc zaś, że Kalina zajęła się swoim... Wujkiem, jeszcze bardziej się ucieszył. Zakradł się do niej i wrzasnął jej do ucha, ów upragniony przez cały świat werdykt.
- Jest pani zadufaną w sobie, egoistyczną i złą osobą, która ma gdzieś przyszłość przyszłych pokoleń i nie ma konta w banku - rzekł z dumą, gdyż test wyszedł znakomicie. Oczywiście jeśli chodzi o to, że dało się go wykonać, bo sam werdykt to taki jakiś... Zły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:42, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
Kalina podskoczyła, gdy nagły wrzask zabrzmiał tuż koło jej ucha.
- No i?... - spytała, odzyskawszy panowanie nad sobą. - Mam coś w związku z tym zrobić? - zapytała, wzruszając obojętnie ramionami. Nie lubiła, jak ktoś otwarcie wymieniał jej cechy, które były co prawda trafne, jednak to zawsze te jej cechy. Czy jakoś tak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yakato
Artysta Malarz
Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:46, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
- No i wypadałoby to zmienić... - rzekł tajemniczo po czym dodał nieco ciszej. - Zakładając konto bankoweeeee - to mówiąc uśmiechnął się, widać, że był z siebie dumny. A być może stanie się jeszcze bardziej dumnym wilczkiem, jeśli Kalina zechce założyć to konto w tym jego urojonym banku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:10, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
Na twarzy Kaliny objawił się wyraz głębokiego ubolewania w stosunku do głupoty społeczeństwa. Dobrze znany mi wyraz, objawiający się często na mym licu.
- Nie chcę konta w banku - mruknęła, po czym westchnęła. Jakże żyć ma w dzisiejszym świecie, normalnie do tego funkcjonując...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:26, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
A Viju zamyślił się ponownie. Wbrew pozorom nie były to tak błahe sprawy, jak rozmyślanie nad tym kogo by tu podręczyć, a coś głębszego, nawet dla demona, jakim był basior.
Po chwili jednak spojrzał na waderę.
- Nie mów mi co mam robić. - ujujuj, opryskliwy się trochę zrobił. Może po prostu uznał, że koniec z byciem kanapowcem? W sumie całkiem Kalinę lubił i wyróżniała się z pośród grona nad aktywnych psychicznie wilków, ale to jeszcze nie pretekst, by traktować je inaczej niż one. Zły Vij, zły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:45, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
Kalina przeniosła ponownie spojrzenie na wilka.
- Zbytnie lenistwo i tracenie kontaktu ze światem może być przyczyną chorób serca i umysłu - powiedziała spokojnie, nie wiadomo skąd wyciągając taką oto formułkę. - Wujku Vijku, prześpisz niedługo koniec świata... - ziewnęła, albowiem sama poczuła się nagle zmęczona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:12, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wilk westchnął. Długo i głęboko, jakby próbował opanować się trochę przy Kalinie. Cóż, jak na razie zabić jej nie chciał, co jednak szybko się może zmienić. Wstał, spoglądając na Kalinę.
- Co nie upoważnia Cię do rozkazywania mi. - Viju jakoś nie chciał przyjąć do wiadomości, że to raczej nie było coś, co miało go urazić. Cóż...
Koniec świata? W sumie, to dla niego mógł zacząć się już teraz, przeżył już tyle, że przetrwa wszystko, dosłownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:33, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
- A dlaczego sądzisz, wujku, że ci rozkazuję? - zapytała wilczyca, a na jej twarzy pojawił się cień uśmiechu. Cała ta sytuacja powoli zaczynała ją bawić, jednak na razie tego nie okazywała. Poczeka, zobaczy jak cała akcja się rozwinie. Nie chciała w końcu, żeby Viju się na nią obraził, bo był jedną z nielicznych osób, które lubiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:26, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
Odpowiedział ciszą.
W sumie to nie było najmniejszego powodu, dlaczego miałby tak sądzić, ale to po prostu wina jego złego humoru. Mimo tej całej swojej demoniczności, wrodzonego lenistwa się nie pozbędzie. Cóż, mówi się trudno.
Wilk spojrzał na białą waderę, po czym przerzucił pusty wzrok w przestrzeń.
Tik, tak, tik, tak...
Czas leciał, a on po prostu gapił się w jakiś martwy punkt; co z resztą jest rzeczą, którą robi tak często.
- Czasami zastanawiam się, jak z tobą wytrzymuję - postanowił przerwać ciągnącą się ciszę. Zwykle przecież tracił cierpliwość w obecności jakiegokolwiek dziecka, a mimo, iż Kalina należy do tych bardziej denerwujących - Vijowi to nie przeszkadza. Dziwne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:29, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
- O, to ty ze mną wytrzymujesz? - wilczyca uśmiechnęła się cwaniacko i usiadła naprzeciw Vijaszka. - Niezmiernie miło mi to słyszeć. W nagrodę mogę powiedzieć ci, że również z tobą wytrzymuję - dodała. W jakimś dziwnie dobrym humorze była tego dnia. Ciekawe czym to zostało spowodowane...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:40, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wilczycy której się bardzo nudziło, usrało się przyjść w owe miejsce. Skinęła wszystkim łbem i bez słowa usiadła w odosobnieniu. Delikatnie zsunęła się na podłoże i legła. Rozmyślając nad resztą swego życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:15, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Vija jakoś niespecjalnie ciekawiła nowo przybyła wadera, tak więc jego zacny, demoniczny wzrok odwiedził ją tylko na chwilę, by potem wrócić na Kalinę. Może to i trochę dziwne, ale wciąż uważał ją za takiego samego, małe bachorka jakim była, gdy ją poznał. W oczach Vijaszka najwidoczniej nikt się nie starzeje.
- Nie jestem pewien, ale z tego co widzę to chyba tak. - rzadko odzywał się bez ukrytych złośliwości, ale i taka konwersacja czasami się zdarzała.
Na jego kufie wciąż widniał delikatny, prawie niezauważalny uśmieszek. W końcu odzwierciedleniem demona nie musi być wcale żądny krwi potwór, a jedynie 'wygadany' wilk o raczej negatywnym spojrzeniu na świat, od czasu do czasu przejawiający swą prawdziwą naturę. Wprawdzie Vij miał być trochę bardziej wredny i to zrobi, ale osoby, które szanuje nie będzie traktował gorzej, o.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:19, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Kalina ziewnęła smacznie i przeciągnęła kończyny.
- Jak to jest być demonem? - spytała nagle, wbijając swój zaciekawiony wzrok w wujka Vijka. No, zobaczymy co też jej ulubiony demon ma do powiedzenia o swoim "zawodzie", który to tak bardzo młodą wilczycę ostatnimi czasy intrygował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:39, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wilk zamyślił się na krótką chwilę, raczej nie myślał o byciu demonem, jako o czymś 'nadnaturalnym'. Heh.
- Nie rozumiem osób, które traktują demony jako osobne rasy. - zaczął, już z początku wyrażając swe niezadowolenie częściową dyskryminacją. Tak, powiedział to ktoś, kto poniża wszystkich w okół, choćby dlatego, że ma inny kolor oczu. Żelazna Vijowa logika.
- Czujesz się normalnie, jesteś normalny... na swój sposób, nic wielkiego. No, ewentualnie możesz zakneblować komuś usta mgłą czy postraszyć kogoś świecącymi oczami. - tu zaśmiał się krótko, by zaraz znów wrócić do rozmyślania. Nie będzie przecież opowiadał, że czuje się nader silny, otoczony złą mocą, czy coś w tym stylu - Bo tak nie jest, przynajmniej w niego wypadku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viy Curay dnia Pon 21:40, 20 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:00, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Aha - odpowiedziała wilczyca, nieco zawiedziona długością zdania Vija. - Brzmi to znacznie nudniej niż wygląda... - westchnęła cicho, bawiąc się końcówką swojego długiego, puszystego ogona. - Albo zupełnie nie potrafisz ukazywać swoich odczuć za pomocą słów - dorzuciła, bo jakby to tak miała zdanie zakończyć bez dorzucenia czegoś od siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|