Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ontaria
Dorosły
Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:09, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Zakłopotana podrapała się po głowie.
- Wiesz... myślę, że nie da się tego określić jednogłośnie, co wilk, to charakter... Niektórzy pewnie są bardziej romantyczni, inni mniej, a niektórzy zapewne w ogóle. - przedstawiła swoje stanowisko w tejże sprawie. Bo czyż nie miała racji? Poznała w życiu kilkoro wilków, nie potrafiła jednak ocenić, jaki gatunek prezentuje poziom romantyzmu. No bo jak? Wyciągnąć średnią arytmetyczną z podarowanych kwiatów? Obliczyć może dominantę? Kwartyle? nie, nie ma na to wzoru, zdecydowanie!
- Co do strachu... to nie na nim buduje się szacunek. I generalnie nie będę się Ciebie bała, wydajesz się być całkiem przyjaznym smokiem, jak Tabaluga! - zawołała radośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 5:54, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- No to prawie jak ryby i węże! -Powiedziała wesoło Itami. One też przecież miały łuski. Wadera usiadła machając wesoło ogonem. Na wspomnienie o Tabaludze pokiwała głową.
- Ale on nie jest jak Tabaluga nie jest zielony. -Powiedziała kiwając głową. Wadera przeciągnęła się.
- Romantykami to naprawdę zależy. I jeszcze zależy od tego co rozumiesz przez słowo romantyczny. Dla jednych romantyczny jest zachód słońca na plaży a dla drugi dzikie polowanie. Ale zazwyczaj to wilczyce są chyba romantyczne aczkolwiek mogę się mylić. -Wilczyca wygłosiła swój wywód z wesołym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antharas
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:29, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
-Rozumiem.- odrzekł.
Odsunął się znacznie od wader i uniósł swą kończynę by uderzyć nią o taflę wody. Chciał się nieco ochłodzić. Wszakże było mu ciut gorąco. Łuski były doskonałym katalizatorem ciepła.
Po tej czynności powrócił do towarzystwa.
-Podoba się wam ta kraina?- spytał ciekawski.
Chciał porównać swoją opinię do reszty mieszkańców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ontaria
Dorosły
Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:14, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Ontaria pokręciła z wolna, nieco jakby w sposób anemiczny, łepetyną. Podoba? Jest tutaj raptem... drugi dzień, chyba nieco zbyt wcześnie, aby wyrobić sobie w miarę rzetelną opinię. Poza tym z wyjątkiem tego wodospadu, widziała tylko... chwila, uno momento! Ona poza tym wodospadem nie widziała jeszcze niczego! Przeniosła z wolna spojrzenie na gada.
- Wiesz, jestem tutaj raptem od wczoraj. Na razie jestem zafascynowana różnorodnością tutejszej flory. No i przede wszystkim fauny, smoki raczej nie wszędzie są łatwe do spotkania, a tu proszę, padłeś drugą ofiarą, skazaną na znajomość ze mną. - puściła doń pogodnie oczko, uśmiechając nieco zadziornie, nieco jakby prowokująco, z odrobiną może złośliwości.
- Jednak moje zdanie jest wyrobione na zasadzie kilku godzin, równie szybko może zatem ulec radykalnej zmianie. - dokończyła myśl, nabierając znacznie poważniejszego już wyrazu pyska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:55, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- O tutaj jest pełno wszystkiego. Lasy, rzeki, jeziora, wodospady, góry urwiska a nawet pustynia! -Powiedziała Itami wymieniając co ciekawego można tutaj zobaczyć. Naprawdę sporo było miejsc godnych uwagi.
- Ale to tez zależy co ci się podoba i interesuje. -Zaśmiała się spokojnie. Widząc jak smok ochładza się oblizała sobie nos. No spoko. Niezły sposób na ochłodę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rex
Dorosły
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:24, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Przyszedł właściwie nie wiedząc samemu po co. Zobaczył małą grupkę, jednak nie zamierzał do niej dołączać także więc położył się kilkanaście metrów przed wodospadem i obserwował go, po czym lekko uśmiechnął się. Spoglądał momentami na wilczyce i smoka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rex dnia Czw 19:57, 19 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antharas
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:56, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
-No cóż- zaczął.
-Mi się tu akurat spodobało.- dodał po chwili.
Gdyby nie patrzeć, on potrafił latać i w locie ptaka można zauważyć na prawdę wiele. Antharas widział sporo lecąc przez krainę, toteż wyrobił sobie własną opinię na temat tej krainy.
-Zatem życzę abyście doznały tu wiele dobrego!- rzekł po czym rozpostarł swoje olbrzymie skrzydła.
-Ja będę stąd uciekał. Muszę jeszcze odwiedzić parę miejsc i znaleźć swoje lokum- odrzekł z nutką zafascynowania.
Zbliżył swój gadzi łeb do Ontarii i musnął ją pyskiem. To samo uczynił dla Itami.
Szczerze mówiąc, polubił obie wadery i nie sposób było się nie pożegnać w taki sposób.
-Do zobaczenia wkrótce!- wrzasnął, podniósł skrzydła i za jednym zamachem uniósł się nad ziemię po czym odleciał.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ontaria
Dorosły
Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:08, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Z tym rychłym zobaczeniem trzymam Cię za słowo, Olbrzymie! - krzyknęła za odlatującym gadem. Dodatkowo, by mógł lepiej ją usłyszeć, uczyniła coś na temat trąbki z łapy, którą przystawiła do pyska. Jednakże pewności, że jej słowa dotarły do smoka, nie miała, wszakże trzepot tak potężnych skrzydeł pewnie skutecznie zagłuszył jakikolwiek dźwięk, nie tylko jej głos. Miała nadzieję, iż jeszcze się spotkają. Zawsze fascynowały ją najróżniejsze mityczne stworzenia, między innymi właśnie te gady. Zacmokała z aprobatą, kątem oka dostrzegając samca, który oto pojawił się w jej polu widzenia. Usmiechnęła się pod nosem, przenosząc wejrzenie na Itami.
- Zafascynowana smokiem? - spytała radośnie, choć zdaje się, iż doskonale znała odpowiedź na właśnie zadane pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:12, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Cześć! -Krzyknęła za nim na pożegnanie machając mu łapka. O tak Smok to ciekawe stworzenie.
- Oczywiście ale nie jest w dotyku jak pianka. -Powiedziała szczerym głosem. Tak Itami tego nie mogła przeboleć że smok w dotyku nie przypomina pianki. A ciekawie by było gdyby tak było. Ha! Masło maślane. Itami osiadła machając ogonem. Spojrzała na przybyłego wilka. Po czym wróciła do wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ontaria
Dorosły
Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:14, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Zaśmiała się niezbyt głośno, ciepło i serdecznie.
- Nie da się ukryć... Chyba, że mamy na myśli starą, przeterminowaną piankę czy żelka. Myślę, że tutaj nieco więcej podobieństw by się znalazło. - rzuciła pogodnie, puszczając oczko w stronę wadery. Odetchnęła głęboko, zapraszając sporą dawkę zimnego powietrza do płuc, którą następnie wypuściła nosem, świszcząc nieco.
- Powiedz mi, Itami, do jakiej należysz watahy? Widzisz, jestem tu od niedawna, chętnie poznałabym nieco zwyczajów czy tradycji, dotyczących tutejszych wilków. - wytłumaczyła naprędce, uśmiechając lekko w stronę samicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:17, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- O nie... przeterminowane pianki i żelki są fuj.... -Powiedziała krzywiąc nosem. Itami usiadła sobie na ziemi i machała ogonem którym owinęła łapki.
- Ja należę do watahy ognia. Jednak nie jestem tutaj na tyle długo aby powiedzieć ci o tradycja. W sumie nawet nie wiem czy nie ma teraz jakiejś miedzy watahowej wojny czy czegoś takiego. -Powiedziała z wyjaśnieniem Itami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ontaria
Dorosły
Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:22, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Odruchem skrzywiła pyska. Ogień. Woda. Nie, to nie brzmiało dobrze. Dyskretnie poruszyła nozdrzami, przybliżając nieznacznie pyska w stronę Itami. Tak, najwyższa pora zapoznać się z charakterystycznymi dla każdej watahy zapachami, aby następnym razem nie być zmuszoną pytać o przynależność. Odsunęła głowę, analizując dokładnie woń i starając się ją jak najlepiej zapominać. Oby ta wiedz jej pomogła.
- Widzisz, ja jestem z Watahy Wody. Wojna? - zastrzygła uchem, marszcząc przy tym czoło. NIe, nie lubiła wojen. Nie chciała brać w nich udziału. Nasza Ontaria bowiem należała do grona tych, którzy przemocą się brzydzą i starają się do niej nie uciekać. Pokręciła łbem.
- Niedobrze. A między jakimi watahami? Woda, słyszałam, ma sojusz z Wiatrem. Czy to oznacza, że Ogień jest naszym... wrogiem? - zdawało się, jakby ostatnie słowo wymówiła z niemałym trudem, ledwo przepuszczając je przez gardło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rex
Dorosły
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:20, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Spojrzał przez moment na wilczyce, następnie wstał i podszedł do wody. Nie pił już od jakiegoś czasu, także więc wypadało by jakiś napój spożyć. Przyłożył pysk do cieczy i zaczął pić. Przy okazji rozmyślał o latach młodości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ontaria
Dorosły
Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:27, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Odetchnęła głęboko, zbierają myśli. Czy to oznacza, że za krótką chwilę jej nowa znajoma może skoczyć jej do gardła? Kątem oka spojrzała na Rexa, a dostrzegając jakiś ruch samca - odwróciła łeb, aby lepiej przyjrzeć się basiorowi. Ponadto reakcja obronna polega na tym, iż należy obcych nie spuszczać z oka. Ostrożności nigdy za wiele. Teraz, dodatkowo, dowiedziała się o wiszącej w powietrzu wojnie, co dodatkowo nasilało jej nieufność. Oblizała pysk, nie spuszczając na ni chwilę wilka z oka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:59, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Spokojnie. -Powiedziała z uśmiechem.
- Nie wiem tego czy jest wojna. Chociaż pewnie panuje tutaj pokój. Poza tym ja nie walczę. Wole pogadać. -Stwierdziła spokojnie. O tak Itami nie uśmiechało się walczenie z kimkolwiek. nie oszukujmy się Itami nie umiała walczyć, należała do tym słabszych i bardziej skłonnych do rozmów niż tych do walk.
- Nie wiem czy jesteśmy wrogami. Ale wiem że nie zrobię ci krzywdy. -Dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ontaria
Dorosły
Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:10, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Skinęła w milczeniu głową, na krótki jeno moment odrywając wejrzenie lazurowych ślepi od postaci basiora, który zdawał się być całkiem pochłoniętym własnymi sprawami, jakby zupełnie nie zauważał obecnych tutaj wader. Mniejsza o większość, w razie czego mają przewagę liczebną - może nie znaczną, a poza tym są dwoma kobietami, które wedle stereotypów są słabsze i delikatniejsze, ale jednak sądziła, iż dałyby mu radę. Wzdrygnęła się.
- Itami, jednak nie chciałabym, żebyś miała problemy przez to, że zadajesz się ze mną - wyjaśniła, uśmiechając się nieco blado, jakby nie do końca szczerze. W rzeczywistości takie były jedynie pozory, tak naprawdę nie było jej do śmiechu, stąd też jakość tego grymasu uległa znacznemu pogorszeniu. Odetchnęła ciężko, na moment spoglądając na swoje odbicie. Przeżywała swego rodzaju kryzys tożsamościowy. NIe byłoby pewnie w tym niczego dziwnego, gdyby nie fakt, iż tego typu rozterki są normalne, jednakże u osobników w wieku zbliżonym do Itami: nastolatków. A ona, po przeżyciu swoich pięciu lat, znów nie wiedziała, kim tak naprawdę jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rex
Dorosły
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:39, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Po spożyciu wody podszedł do wilczyc i starał się nawiązać jakiś kontakt, bo póki co odkąd tu wrócił to poznał zaledwie 2-3 osoby. Także więc zbliżył się do nich, zachowując oczywiście dystans i powiedział:
- Cześć, jestem Rex. Chyba tutaj nowe jesteście, bo wcześniej was nie widziałem. - Przyjrzał się tu zgromadzonym i uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ontaria
Dorosły
Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:21, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Zastrzygła uchem. Proszę, zatem nie jest on niemową. Może więc to nieśmiałość spowodowała, iż potrzebował dość sporej chwili, aby się odezwać? Tak czy inaczej, nie było to teraz ważnym! Zagadał, wypada zatem odpowiedzieć. Uśmiechnęła się ciepło, skinąwszy w milczeniu głową. Dopiero po jakiś trzech sekundach przerwała milczenie, ozwawszy się w te słowa:
- Owszem, jestem tu od całkiem niedawna. Mów na mnie Ontaria. A to - tutaj, rzecz jasna, wskazała gestem łapą na swoją towarzyszkę - jest Itami - dokończyła, z wolna opuszczając łapę i stawiając ją twardo na podłożu, aby odzyskać pełną stabilność. Jej ślepia obdarzyły samca ciepłym wejrzeniem lazurowych tęczówek, a kąciki ust trwały nadal w szczerym i życzliwym geście, zwanym przez niejednego po prostu uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rex
Dorosły
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:19, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Miło mi was poznać. - powiedział spoglądając najpierw na starszą, następnie na młodą wilczyce.
- Co was tutaj sprowadza ? - rzucił pytanie, był zawsze ciekaw co tu mogą robić nowi przybysze. Spojrzał przy okazji na wodospad z góry do dołu, bo wcześniej jakoś nie miał okazji mu się przyjrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rex dnia Pią 23:20, 20 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ontaria
Dorosły
Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:33, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Ontaria wzruszyła nieco niedbale barkami - nie, żeby nie interesowały ją słowa samca, nie w tym rzecz. Chodziło tu raczej o fakt, że, mówiąc kolokwialnie, nie miała bladego pojęcia.
- Wygląda na to, że zwykła ciekawość, Rexie. - odpowiedziała w ten sposób, wszakże jedynie te słowa zdawały się byś prawdziwe. Bo, jakby głebiej się zastanowić, po prostu łapy ją tutaj przyprowadziły. Nieszczególnie wiedziała, dokąd iść, niekoniecznie miała w tym jakikolwiek cel czy coś. Po prostu, tak wyszło. Uśmiechnęła się na swój charakterystyczny, życzliwy sposób, po czym niejako odbiła piłeczkę:
- A Ciebie, Rexie? Sprowadza Cię tutaj jakiś konkretny cel? - zapytała, przekrzywiwszy łepetynę w lewą stronę, z zainteresowaniem przyglądając się basiorowi. Tak, oczekiwała w ten sposób na odpowiedź czy jakąkolwiek reakcję ze strony samca. Z racji, iż głowę miała przekręconą, lewe jej ucho wisiało przezabawnie podczas, kiedy prawe oklapło nieco na głowę, nieznacznie przysłaniając waderze oko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|