Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kihe
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 686
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Krainy Wiecznej NOCY. Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:35, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
- Ja jestem Kihe. Ja Cię już znam, ale tylko z widzenia. Ty pewnie mnie też.
Powiedział. Wreszcie wiedział jak ma na imię. Ona mu przypomniała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:38, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
-Pewnie, że tak. Widzieliśmy się na pewno w sklepie z biżuterią. I jak kupiłeś coś? - Zadała pytanie. Tam ekspedientka niczego specjalnego dla niej nie znalazła. I szczęściem Yumi znalazła coś czego szukała. - A może jeszcze gdzieś się widzieliśmy... Tyle, że nie kojarzę? - Położyła się na brzuchu, głowę miała uniesioną wysoko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samanta
Dorosły
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:39, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
Łowczyni stwierdziła , że nie ma tu co robić . Chwyciła Wolfika zębami tak aby go nie obudzić i poszła z nim do swojego Legowiska . Machnęła za sobą ogonem i nie oglądając się wyszła z tej krainy .
zniknęła za horyzontem . Wyszła .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 686
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Krainy Wiecznej NOCY. Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:41, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
- Na razie nic nie kupiłem.
Powiedział.
- Ja tez sobie nie przypominam, że widziałem Cię gdzieś indziej.
Oznajmił i zaczął patrzeć na waderę. Miała jakieś dziwne znaki na sierści.
// Z/w//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:57, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
-Dużego wyboru nie mają prawda? - Zapytała i się cicho zaśmiała. Dziś miała dobry humor i to bardzo. Co zmieniło się po dwóch dniach. Spojrzała w niebo. Jeszcze było ładne.... co prawda było dużo białych obłoczków. Ale nie zapowiadało się na deszcz. - To chyba znaczy, że się więcej nie widzieliśmy. Ani nie mieliśmy okazji poznać. Aż w końcu wyszło inaczej. Ładna dziś pogoda... nieprawdaż ? - To było dziwne pytanie z jej strony. Rzadko mówiła o pogodzie. Myślała i oceniała ją w myślach. Ale nigdy nie mówiła na głos.
ok
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Sob 10:00, 26 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 686
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Krainy Wiecznej NOCY. Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:03, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
- Takiego dużego wyboru nie mają, ale najważniejsze, że coś jest.
Oznajmił i położył się.
- No bardzo ładna.
Powiedział i cicho się zaśmiał.
J/j
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:11, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
Dziś jej się podobał cały dzień Ptaki śpiewały, czasami przelatywał lekki, ciepły wiaterek, szum spadającej wody... Zamknęła oczy i wciągnęła powietrze razem z różnymi zapachami do nozdrzy. Odwróciła łeb w stronę basiora i otworzyła oczy. - Jesteś z nocy o ile się nie mylę prawda...? - Zapytała. Zwracała uwagę na zapachy, dźwięki, itd. Musiała skoro chciała zdawać test na nową rangę dla siebie.
zw . będę za jakieś max. 20 minut.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Sob 10:12, 26 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 686
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Krainy Wiecznej NOCY. Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:14, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
- Pewnie, że z niej jestem Ty zapewne też.
Myślał tak od początku, gdyż poczuł znajome zapachy. Wiedział, że te zapachy pochodzą z watahy nocy. Powiedział i powolnym krokiem ruszył do wyjścia.
- Kiedyś sie jeszcze spotkamy !
Krzyknął i zniknął za horyzontem.
ok
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kihe dnia Nie 20:04, 27 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:42, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
-Także się nie mylisz. - Uśmiechnęła się pogodnie. - Jeśli mogę spytać... Jesteś stąd? - Często zadawała takie pytanie nowo poznanym. W sumie to dla niej były najważniejsze informację imię, wataha, etc. Nie "wchodziła" w kogoś życie prywatne ani historie. Chciała tylko wiedzieć z kim ma do czynienia. A na podstawie najważniejszych (dla niej) informacji mogła stwierdzić czy może ufać danemu osobnikowi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:24, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
Zbliżyła się powoli z młodą sarną w pysku. Zobaczyła Yumi. Uśmiechnęła się szeroko i rzuciła sarnę pod jej łapy. Masz ochotę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:27, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
Usłyszała lekkie kroki i poczuła ledwo wyczuwalne drganie ziemi. Podniosła wzrok z Kihe na młodą wilczycę. Potem spojrzała na sarnę. "Tak młoda i już poluje na sarny. No nieźle..." Pomyślała. Na jej pysku pojawił się uśmiech.
-Nie dziękuję. Przed chwilą jadłam. Ale Ty się nie krępuj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:42, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
No cóż... jak wolisz.
Zdawała się rozumieć skryte myśli wilczycy. Ma się ten talent. Pomyślała. Po czym wyrwała kawałek mięsa z ciała zdobyczy.
Co tam u Ciebie? Spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:44, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
-A no wszystko dobrze... - Powiedziała znowu patrząc w niebo. Na prawdę było dobrze. - A u Ciebie? - Spojrzała znowu na małą. Potem na Kihe i znowu na małą. Zamknęła oczy w oczekiwaniu na odpowiedź. Jak na razie relaksowała się wsłuchując się w szum wody... Dziś był piękny i idealny dzień na odpoczynek. Przynajmniej według niej.
Nagle Ever podleciała i wydała z siebie dziwny skrzek. Była głodna, a Yumi to wiedziała. - No dobra. No to lecimy do legowiska moja droga - Wstała i popatrzyła na Kihe. - Przepraszam Cię najmocniej. Ale muszę ją nakarmić. Ale jeszcze tu wrócę. Muszę biec do legowiska. - Ostatnie zdanie powiedziała do basiora i małej wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Sob 11:56, 26 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wolfik
Nowy
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: szczeniakowo Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:22, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
Obudził się i zaczął się bawić.W tym momencie zza gęstej mgły ukazał się kłusownik który dostrzegł Samantę.Od razu strzelił w jej kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:26, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
Wróciła w to miejsce. Nakarmiła swoją towarzyszkę, która pozostała w gnieździe. "Uparte ptaszysko." Pomyślała. Nagle usłyszała strzał. Wystraszona pobiegła w jego kierunku i schowała się w krzakach. Miała na tyle dobry wzrok, żeby z pomiędzy liści dostrzec co i jak. Zauważyła istotę dwunożną-człowieka. Z czymś podłużnym w ręku. Sierść na jej karku się zjeżyła... na grzbiecie również. Czekała na nieuwagę człowieka, żeby coś zrobić.
Ale przecież Samanta wyszła oO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wolfik
Nowy
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: szczeniakowo Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:35, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
Kłusownik nie zorientował się i strzelił do innej wilczycy ze chłodną miną.A ja ze strachu wybiegłem ile sił w łapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:01, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
Ej... Ale ja nie wiem czy tak można. Bo mi się wydaje, że coś takiego może zrobić tylko MG. Ja tam się jeszcze postaram dowiedzieć. Ale nie wiem.
Dalej siedziała w tym samym krzaku chowając się przed dwunożnym. Czekała aż człowiek sobie pójdzie. Nie miała jednak odwagi na niego skoczyć. Przestraszył ją strzał i to coś z czego ten strzał "wyszedł".
Postanowiła tu przeczekać. Nawet nie zauważyła jak dostała w ramię. Poczuła tylko ostry ból, na który nie zwróciła uwagi. Myślała, że na coś nadepnęła lub to skurcz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Sob 14:23, 26 Cze 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wolfik
Nowy
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: szczeniakowo Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:17, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
Człowiek zniknął za krzakami.wszedłem i popatrzyłem na Yumi i spytałem:
-Nic ci nie jest?Moja mama coś poradzi!Choć-krzyczę i wybiegam
Wybiegam i jednocześnie nasłuchując.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:19, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
-Ale mi nic nie jest... - Powiedziała zdezorientowana. Nic jej się nie stało. Wyjątkowo nie dostała kulką. Ale pobiegła za malcem. I już jej tu nie było... zniknęła gdzieś między zaroślami.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wolfik
Nowy
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: szczeniakowo Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:21, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
Pobiegł do Mrocznej Głuszy widząc że wilczyca ma coś na ramieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|