Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:09, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wadera dawno nie wychodziła z ''domu''. Nudząc się więc, przybyła w owe miejsce. Oblizała nos i wkroczyła na nieznany jej dotąd teren. Było tu nieco strasznie, ale da się przeżyć. Usiadła pod jednym z drzew i zaśmiała się radośnie, jak ona kochała swoje życie, jak ona kochała życie każdego z nas! Przygryzła delikatnie wargę i rozglądnęła się dookoła, nikogo nie było. Crystal zamknęła ślepia i zaczęła nucić jakąś piosnkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kematian
Młode
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:17, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
//Pamiętasz, że znają się na strat? O.o//
Kematian chodził sobie nie opodal i nagle usłyszał szum wodospadu. Postanowił przejść się i go zobaczyć. Interesował się w jaki sposób one powstawały. Jako szczeniak chłonął wiedzę niczym gąbka wodę, a przynajmniej się starał. Gdy dotarł na miejsce jego uwagę zwróciła postać wadery nucącej piosenkę. Crystal! Tak to ona! Szczeniak w podskokach rzucił się w stronę wadery krzycząc radośnie swym ciepłym i ani troszkę, jak na szczeniaka, piskliwie. Głos miał on dość nie typowy. Ciepły, przyjazny, ale i władczy i pewny siebie.
- Crystal! Crystal!
Zatrzymał się w wielkim rozpędzie i o mało na nią nie wpadł... A nie... Jednak wpadł. Szybko wstał i przeprosił z pokorą schylając głowę w dół.
- Przeprasza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:32, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wadera ocknęła się, gdy jakieś szczenię do niej mówiło. - Czyżby był to Kematian?- pomyślała i uśmiechnęła się pogodnie. Machnęła kilkakrotnie ogonem i kiedy miała już coś powiedzieć... Wilczek na nią wpadł, ta jedynie się zaśmiała. Nie szkodzi.. - powiedziała i przytuliła do siebie wilka. Tak dawno się nie widzieli. W ogóle, jak się tutaj znalazłeś? Co u ciebie słychać? - spytała się, machając przy tym energicznie, swym puchatym ogonkiem. Jedna chwila, jedna osoba, a ona już jest cała rozpromieniona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kematian
Młode
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:50, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
Podniósł łepek, a jego mały pyszczek cały był już rozpromieniony jak słońce w południe.
- A któż by inny? - zażartował.
Merdał wesoło puchatą kitą, która służyła mu za ogon i wstał. Otrzepał się z kurzu i zaczął odpowiadać na pytanie swej przyjaciółki.
- A wiesz... Podróżuję się tu i tam. - oczywiście żartował. On jest zbyt gapowaty by czasami dojść gdzieś umyślnie. No cóż. - Jakoś się żyje i powodzi na tym okrutnym i samotnym świecie, a tobie jak się żyje?
Crystal była dla niego niczym matka i pomimo tego, że był jeszcze dzieckiem i nie wiedział za wiele kochał ją nad życie. Wystarczyła jedna Crystal zamiast tysiąca... Nie! Miliona! O, tak! Miliona innych opiekunek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:14, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wadera zaśmiała się. - Ahh, nawet nie najgorzej. Mam swoją rodzinę, partnera Artemis'a i syna Oskara. Oskar jest w twoim wieku, więc kiedyś was zapoznam- powiedziała z uśmiechem. - Czemuż to okrutnym i samotnym?- spytała i zamachała ogonem. No tak, dla niej życie było wspaniałe, jednak nie wiedziała czy dla innych też.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kematian
Młode
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:25, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
Tak, dla Kematiana życie nigdy nie było łaskawe. Stracił oboje rodziców w tajemniczych okolicznościach, które zna tylko Kematian i ON. Westchnął chcąc pozbyć się ciężaru tajemnicy ciążącemu mu na sercu.
- Straciłem rodziców gdy byłem jeszcze bardzo mały. Zabił ich Ten Który Poluje w Mroku Nocy i Ten Którego Nie Można Dostrzec w Mroku... - tu przybliżył się do Crystal i wyszeptał - ... Mam na myśli Cień!
Mówił z takim zaangażowaniem i strachem jak wtedy gdy bał się, że jego głos może zdenerwować JEGO. Oczywiście nie miał on na myśli takiego sobie cienia, a ogromnego czarnego wilka o ile była to istota wilcza skoro wykazała się tak wielkim okrucieństwem wobec jego matki i ojca. Szczeniakowi przypomniał się dzień kiedy Cień rzekł gdy podeszli do jego rodziców leżących plecami do nich: - Podejdź do nich... Oni tylko śpią... - a gdy ten przewrócił ciało ojca do siebie przeraziła go biel jego oczu i brzuch pusty jak worek. - ...Snem wiecznym... - dokończył morderca. Lessa, która do tych czas cicho siedziała na jego grzbiecie pisnęła z przerażenia na same wspomnienie o owym "Cieniu". Kematian nawet nie spojrzał na białą łasice. Jego oczy zaszkliły się łzami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:31, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Ohh.. Nie płacz! - powiedziała i pokręciła łbem, przytulając do siebie małego wilka i głaszcząc jego łebek. Póki co, nie zwracała uwagi na małe zwierzątko, które było na jego grzbiecie. - Miałam podobną historię, jednak na moje stare stado napadła cała Wataha Cienia. Wiem, że życie czasem jest niesprawiedliwie, ale trzeba zebrać się do kupy i zacząć wszystko od nowa. Na pewno ci się tu spodoba! Jeśli chcesz, mogę się tobą zaopiekować, na stałe.- dodała i uśmiechnęła się delikatnie, dalej tuląc Kematian'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kematian
Młode
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:44, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wtulił się w futro Crystal. Chciało mu się płakać, ale nie chciał jej rozczarować. Zająknął się tylko jeszcze raz i uśmiechnął do niej smutno.
- Tylko oni zgineli przez... przeze mnie... - wyszeptał prawie, że nie dosłyszalnie. Gdyby nie zaglądnął do tej groty! Gdyby nie zwiedzał jej tak długo rodzice nie poszli by go szukać i nie spotkali by JEGO. Ale gdyby nie to nie znalazł by w ziemnym koncie Lessy i nie poznał by Crystal. Gdy wadera zaproponowała, że nim się zaopiekuje na stałe rzekł nieco raźniej, ale z nutką zmieszania i niedowierzania.
- Na prawdę? Mogła byś?...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kematian dnia Nie 16:45, 24 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:11, 16 Lip 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca pokiwała łbem. - Nie prawda. Nie zginęli przez ciebie! Nie wmawiaj sobie takich bzdur. Widocznie tak musiało się stać. Żadne z nas, nigdy nie przewidzi co stanie się w przyszłości, żadne z nas nie będzie wiedziało, jak potoczą się jego losy. - powiedziała spokojnie i pocałowała go w czoło. Gdy Crystal usłyszała pytanie Kematian'a uśmiechnęła się i kiwnęła łbem. - Oczywiście, że tak! Jeśli zechcesz, możemy iść teraz do mojego legowiska, tam czeka na mnie mój partner, więc jeśli chcesz mogę was zapoznać.- rzekła, chichocząc cicho i machając ogonem. Tak, była radosnym wilkiem i co z tego? Mogli by jej wmawiać, że głupia, ale ona i tak postawi na swoim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loba
Dorosły
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Pod Gwazdy Północnej Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:12, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
I proszę tu pzrybyła właśnie Loba. Miła i uprzejma Loba.
Wilczyca uniosła ku górzę łeb.
-Azja!-Krzykneła lecz ptak nie odpowiedział. Wilczyca połoźyła nos przy ziemi i prawie od razy wyczuła znajomy zapach. Wadera pobiegła za zapachem. Na końcu zapachu były strzępki ptasich piór.-Była tu.....-Mrukneła i zaczeła się rozglądać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:55, 12 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca machnęła ogonem i uśmiechnęła się lekko, po czym wstała.
- Kochanie, jeżeli chcesz to przyjdź do mojego zakątka, tam porozmawiamy. Teraz będę musiała niestety iść.. Obowiązki wzywają.- rzekła z uśmiechem i pocałowała malca w czoło. Po chwili wstała i westchnęła cicho, a następnie ruszyła przed siebie, machając szczeniakowi na pożegnanie. Jakiś czas minął, a Crystal tu już nie było..
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kematian
Młode
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:01, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Był zbyt zasłuchany w jej słowa. Łzy szczęścia spłynęły mu po polikach. Jeszcze nigdy nie miał takiej nadziei jak teraz.
- Serio?
I patrzył tak w nią tymi wielkimi gałami i się uśmiechał. Gdy poszła wstał i się otrzepał. I tak nie miał do kont sie udać więc ruszył prosto na tereny wiatru.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kematian dnia Pią 17:01, 14 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|