Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:56, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zmrużyła oczy i spojrzała z wymowną miną a wilczycę. Chlapnęła ją krwią w twarz. - Ojej... Jaka szkoda... Nic Ci nie jest? - Zapytała z udawaną troską... Jednocześnie w jej głosie dało się słyszeć pogardę.
- Ups... Chyba makijaż Ci się rozmazał.. - Powiedziała wydymając usta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:14, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Ja nie jest aż tak głupia jak niektóre wilczyce i nie siedzę na skupisku piranii..-powiedziała i pokazała język.Pod Fumi znajdowało się stadko piranii.Dwie Piranie ugryzły jej ogon.Akeli wyszła na brzeg i się śmiała.-Idiotka-pomyślała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:19, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
Co prawda Fumi poczuła ugryzienie ryb, lecz wykorzystała to przeciwko Akeli. Machnęła ogonem dzięki czemu piranie puściły jej ogon i wylądowały na Akeli tym samym gryząc ją w ucho.. Druga nie trafiła i leżała obok. Fumi wyszła z wody i otrzepała się z krwi... Wszystkie krople poleciały na wilczycę obok. A Fumi tylko uśmiechnęła się cwaniacko i spojrzała na nią spojrzeniem mówiącym: "Ze mną się nie zadziera." Odeszła kawałek i położyła się pod jednym z drzew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:22, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
Odczepiła piranie.-S********j-syknęła i podeszła do wilczycy wywalając ją.Przygniotła wilczyce swym cielskiem i zaczęła po niej skakać.Później usiadła na niej.Przytrzymała tylnymi łapami jej tylne a przednimi jej przednie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:27, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
Przykro mi ale niestety Twoje ruchy nie mogą być wszystkie spełnione. Ponieważ ja jako Fumi muszę mieć szanse na unik lub kontratak...
Usłyszała słowo Akeli. - Nie mam jakoś ochoty. - Odpowiedziała z wyzywającym wzrokiem. Potem została przygnieciona przez jej ciężkie cielsko... Lecz zanim ona wykonała kolejny ruch Fumi udało ją z siebie zrzucić.
- Imyślisz, że coś mi zrobisz? Daj może lepszy przykład "koledze". - Sierść na jej karku i grzbiecie się zjeżyła. Fumi była gotowa na wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fumi dnia Śro 15:33, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:35, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
-A kto powiedział,że chce walczyć?-zapytała.Nie chciała walczyć.Chciała się pobawić.Lecz Pani Nadęta wszystko nie tak odbierała.Leżała wywalona pod skałą i się chichrała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:44, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
-A czy ja coś powiedziałam o walce?! Skoro mnie atakujesz albo coś w tym stylu bo atakiem tego nie nazwę. To czemu ja się nie mogę tak zabawić?! - zapytała patrząc na waderę z góry. Przecież mówiła, nie da sobie wejść na głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:46, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Hmm..chyba nie masz humorku.Ja Ci go oddam.Hej ho to dla Akeli ten marsz!Hej ho także dla żółtej wilczycy.-śpiewała i wskoczyła znowu do czerwonej mazi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:52, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Humor miałam ale zabrałaś mi go swoim poirytowaniem ... - odpowiedziała. Słysząc dziwną piosenkę i słowa wilczycy lekko się skrzywiła. Podeszła do tego samego drzewa co wcześniej i zgrabnie wskoczyła na jego gałąź po czym położyła się na niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:56, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
~Nie gniewaj T_T.-powiedziała ze smutną minką i wyszła z wody.Otrzepała się.Wyglądała jak puszek.-Jeejj!Puszek!-wydarła się jakby była chora na głowę..A może była?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fumi
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:05, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Dobra nie gniewam się... Może kiedyś zaczniemy naszą znajomość od nowa..w innych okolicznościach ... - rzekła. Zeskoczyła z drzewa na swoje chude łapy..
-No to do zobaczenia kiedyś Akeli- powiedziała to z lekkim przekąsem na pyszczku ale mniejszym niż wcześniej .... Odwróciła się i pobiegła w strone lasu.... już jej tu nie było
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fumi dnia Śro 16:12, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:07, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
~Jeejjj..to papa!-duże kudłate coś powiedziało i klapło na zadku z hukiem.Zakasłała bo się zakrztusiła dymem.-Czemu ja nie dostaje tego co chce!-powiedziała i spojrzała na złoto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torazo
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:20, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
Spojrzał za odbiegającą wilczycą. Zmarszczył nieco nos i dłuższą chwilę stał tak w bezruchu, w dziwnym stanie osłupienia. Zabawne było tak patrzeć, jak te dwie wilczyce droczą się ze sobą... Poczuł się trochę niezręcznie w zaistniałej sytuacji. Teraz stanął na nogi i znów jego sympatyczny wzrok spoczął na Akeli. -Ja też już powoli będę się stąd zbierał... -Powiedział cicho. -Miło było cię poznać i... -Zrobił pauzę. -Dziękuję. Postaram już więcej tak o sobie nie myśleć. -Uśmiechnął się delikatnie. -Cześć. -Pożegnał się, po czym zniknął gdzieś w zaroślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:40, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Cytat: | -Aaaa... Czyli urodziłeś się tam... - Nie wiedziała czy dobrze to nazywa. - ... ale się nie wychowałeś? Tylko poza granicami krainy? - Nie była pewna czy dobrze wszystko rozumie. - Ale tu na pewno jest Ci dobrze... to znaczy chyba. - Dodała pośpiesznie znowu spoglądając na basiora. |
Zmarszczył nos i zaczął węszyć coś w powietrzu, po chwili spojrzał na Mizu. -Tak, tak dobrze rozumiesz. - oznajmił wyniośle, co w efekcie dało raczej śmieszny ton. -Cóż.. na pewno lepiej niż tam. - dodał z nikłym uśmiechem na pysku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Czw 12:40, 15 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:33, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała z uśmiechem na Sasoriego. - Ale będzie dobrze. - Powiedziała krótko miłym i pocieszającym tonem. Wystawiła male pazurki i zaczęła nimi grzebać w ziemi, jej ogon machał mechanicznie w prawo, lewo, prawo, lewo. I tak w kółko. W końcu znowu spojrzała a Sasa. - To co robimyyyy....? - Zapytała przeciągając literkę "y". Cóż była tak czy inaczej dzieckie, a dzieci potrzebują urozmaicenia. xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:13, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Możliwe.. jakoś się tym nie przejmuje. - dodał bezbarwnie. Po chwili zauważył jak Mizu zaczyna się wiercić. Najwidoczniej za długo siedziała w spokoju i mądrości. Uśmiechnął się pod nosem *Dzieci...* - pomyślał krótko, może trochę z kaprysem, lecz akurat Mizu przypadła mu nadzwyczaj do gustu.. chyba jako jedyny szczeniak. -Fakt.. coś trzeba wymyślić.. za długo się wysiedzieliśmy w jednym miejscu. Tyle, że ja nie znam Twoich ulubionych zajęć..- o tak.. na pewno zabawa Sas'a różniła się i to w wielkim stopniu od zabawy Mizu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:23, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
-No właśnie ! Jest tyle ciekawych miejsc... A Ciebie trzeba rozkręcić i rozruszać zanim się zestarzejesz. - Powiedziała i zaczęła się śmiać. Co prawda nie sądziła, że Sasori jest stary. Ale chciała zobaczyć jego reakcję. - No to gdzie idziemy....? - Znowu zadała pytanie, potem dotarły do niej słowa wilka. - Co ja lubię robić? Nie wiem. - Stwierdziła zdziwiona. - A co Ty lubisz robić? - Zapytała ciekawie xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:27, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Ahm, no dziękuje.. aż tak staro wyglądam? - zaśmiał się oglądając dokładnie swoje futro z przerażoną miną. -Co ja lubię? Nie spodobała by Ci się ta zabawa.. Może zostańmy przy Twoich upodobaniach. -[i] odparł.. rzeczywiście to co on nazywał zabawą było wręcz odrażające, a dla szczeniaka mogłoby być zaskoczeniem. -[i]Możemy iść ochłodzić się nad morze..- dodał ciężko sapiąc.. zapewne specjalnie to wyolbrzymiając. -Lub kogoś podenerwować.. - zastanowił się z szyderczym uśmieszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:06, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Nie no... Żartuję sobie. Choć nie wiem ile masz lat... Ale o to oczywiście nie pytam, to staro nie wyglądasz. - Przyznała. Rozejrzała się znowu dookoła. - Możemy iść. Chyba nie byłam jezcze nad morzem. - Powiedziała wracając wspomnieniam w przeszłość i zastanawiając się czy na pewno odwiedziła takie miejsce. - Tylko nad jakie? Bo tu podobno jest dużo mórz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:12, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Cóż.. sam nie wiem, zobaczymy gdzie nas łapy.. - i tu się zaciął. Dlaczego? A no dla tego, że już od dawna nie podróżował na swoich łapach. Głównie za pomocą swoich mocy przenosił się gdzieś po prostu znikając i pojawiając się w innym miejscu. Podobnie było z bieganiem, o tak, strasznie dawno nie biegał.. nawet na polowaniu. W tym wypadku również używał mocy, by dopaść coś do zjedzenia, to dlatego, że kiedy zabija własnymi łapami i krew tryska wszędzie dookoła zamienia się w coś strasznego.. nikt nie chciałby wtedy stać w pobliżu.. pewnie pożałowałby tego.. już w grobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|