Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:35, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
Nagle ta jakby po "wyłączeniu" oprzytomniała, rozejrzała sie dookoła siebie. Richarda już nie było... A Sasori... Gdzie jest Sasori ?! Nerwowo zaczęła się rozglądać i spojrzała w kierunku Amiji... Znała ją, poznała w restauracji. Uśmiechnęła się do siebie. Boozer też był nieobecny, czyli jak na razie nic ciekawego. Jeszcze raz spojrzała na wilczycę i pomachała jej lekko łapką. Nie wiedziała czy Amija to zauważy ale zawsze wypada. Wstała i szła sobie brzegiem wodospadu. Gdy była już na tyle blisko spadającej wody, żeby dotknąć ją łapką nagle zniknęła. To nie była żadna sztuczka, po prostu Mizu znalazła się za wodospadem. W tajemniczej jaskini, którą już kiedyś odwiedziła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:36, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
Nic ciekawego nie znalazł przy towarzystwie Am.. przynajmniej na razie. Postanowił więc odwrócić się 'na pięcie' i zniknąć. Zauważył Mizu, która znikała za taflą wodospadu. Przyglądał się jej chwilkę z lekkim uśmiechem. Machnął ogonem w jej kierunku i puścił do niej oczko, które zapewne było widoczne. Po krótkim czasie zniknął, znów rozpadając się w chwilowej mgle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amija
Latający Tropiciel
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:21, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
A Amija zamyśliła się nie wiadomo nad czym. I tak siedziała nie zwracając na nic uwagi, aż w końcu jej rozmówca poszedł sobie. Taa, zawsze tak było. Mlasnęła znudzona kłami patrząc za znikającą Mizu, po czym wolnym krokiem wybyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette Phanny
Dorosły
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kraju kwitnącej wiśni Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:57, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
Smukła sylwetka obiła się w tafli wody. Coś zaszeleściło... To Yvette Phanna. Wilczyca położyła się na brzegu. Przeciągnęła się leniwie. Zaczęła czyścić swój ogon z piasku i malutkich patyczków wkręconych w jedwabne "sznurki". Co chwila spoglądała na wejście. Czekała bowiem na Wolfmana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wolfman
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miejsca , o którym nawet nie wiesz ... Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:05, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
Czarna postać basiora z ni stąd ni zowąd pojawiła się na Vvette Phanny . Uśmiechnął się cwaniacko . Po chwili jednak usiadł obok niej . Patrzył jak wilczyca czyści sobie ogon . On sam popatrzył na swój jednak on był czysty .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette Phanny
Dorosły
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kraju kwitnącej wiśni Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:09, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się delikatnie widząc wilka. Zamachała już czystym ogonem. Niestety. Jej nieuwaga spowodowała zmoczenie ogona co zmieniło go w cieniutki "sznurek". Wilczyca delikatnie się skrzywiła. Nagle przypomniała sobie, że wilk miał jej opowiedzieć o te całej FlowerSky.
- Nie zapomniałeś o czym? - zapytała z uśmiechem - Miałeś mi coś opowiedzieć.
Wystawiła ogon do góry mając nadzieję, że tym sposobem szybciej wyschnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wolfman
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miejsca , o którym nawet nie wiesz ... Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:13, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Ach tak . Przepraszam zapomniałem . No więc FlowerSky to była moja pierwsza dziewczyna . Na początku bardzo się cieszyłem z tego związku ale ona się zmieniła . Zaczęła ciągle zgrzędzić , że jej się nudzi , że jest głodna . Miałem dość wysłuchiwania tego i nawet jej powiedziałem o tym . Ale ona nic sobie z tego nie zrobiła . I wtedy skończyłem z nią . Przykro mi , że zostawiłem ją kiedy to była w ciąży lecz nie miałem wyboru . Już jej nie kocham - Powiedział i spuścił łeb w dół . Nie lubił rozmawiać o swej nieszczęśliwej miłości .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alerth
Dorosły
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Srebrzysta Dolina Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:18, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
Przyszła nad wodospad.-Łoo...więc to jest ten znany Wodospad Szeptów tak.-zapytała siebie i zmoczyła łapę w w czerwonej cieczy.Wyjęła ją..-Fuu..-rzekła i otrzepała łapę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette Phanny
Dorosły
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kraju kwitnącej wiśni Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:18, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
Przekręciła lekko łeb w lewą stronę jak to było w jej zwyczaju. Uśmiechnęła się i położyła mu łapę na ramieniu by dodać mu choć trochę otuchy.
- Nie martw się. Będzie dobrze - rzekła jakby sama znała przyszłość.
Była ciekawa co teraz robi ta wilczyca. Ona sama nigdy nie poznała miłości. Może to i lepiej? Przynajmniej nikt jej nie zranił.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yvette Phanny dnia Pią 9:19, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wolfman
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miejsca , o którym nawet nie wiesz ... Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:20, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Dziękuje - Powiedział i podniósł łeb . Teraz on zadał jej pytanie - A Ty miałaś już jakąś swoją miłość ? - Patrzył jej w oczy . Wiedział , że tak się robi . No bo kto skłamie w żywe oczy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alerth
Dorosły
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Srebrzysta Dolina Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:23, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na tę parkę przysiadając niedaleko nich.-Miłość..blee-syknęła cicho i machnęła ogonem..Położyła się na trawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette Phanny
Dorosły
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kraju kwitnącej wiśni Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:26, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zmrużyła ślepia spoglądając na nowo przybyłą wilczycę. Jak ona śmie przeszkadzać w tej bardzo ciekawej dyskusji?! No nic.. Zignoruje ją. Może sobie pójdzie.. Przeniosła wzrok na Wolfmana.
- Ja jeszcze nie poznałam czym jest miłość - rzekła brudząc ogon w czerwonym czymś.
No właśnie! Dopiero teraz Phan zdała sobie sprawę, że to co tu płynie to nie woda.. Po grzbiecie przeszedł ją dreszcz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wolfman
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miejsca , o którym nawet nie wiesz ... Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:28, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Dlaczego ? Nie chciałaś ? - Zapytał zdziwiony . Spojrzał na nowo przybyłą i warknął głucho . Nie chciał aby ktokolwiek przeszkadzał im w tej dyskusji . Po chwili jego wzrok zawiesił się na oczach Phan .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alerth
Dorosły
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Srebrzysta Dolina Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:29, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
A czy ona coś zrobiła?No właśnie nic.Leżała i nagle do głowy wpadł jej pomysł.Podniosła się i wskoczyła do krwi.Jakie to miłe.Maziowate ale szczegół.Napiła się jej.Przyznaje, że była niezła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette Phanny
Dorosły
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kraju kwitnącej wiśni Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:36, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca spojrzała na Alerth. Zrobiło jej się niedobrze. Ble.. Podbiegła do drzewa. Byle najdalej od brzegu. Lubiła widok krwi ale.. Nie wiedziała dokładnie co się stało. Nie raz piła tę czerwoną substancję. Po grzbiecie znów przeszedł ją dreszcz. Ten wodospad zaczynał ją przerażać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yvette Phanny dnia Pią 9:36, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wolfman
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miejsca , o którym nawet nie wiesz ... Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:38, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
Wilk pobiegł szybko za nią - Wszystko w porządku ? - Zapytał przerażony . Nie wiedział co wywołało u niej taka reakcję . Bardzo chciał się dowiedzieć też odpowiedzi na zadane przed chwilą pytanie .
-.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette Phanny
Dorosły
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kraju kwitnącej wiśni Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:47, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Tak.. Już jest w porządku. Nie wiem dlaczego tak się zachował mój organizm. Zazwyczaj lubię widok krwi - jej kąciki ust delikatnie się podniosły.
Zamachała ogonem. Teraz już dużo lepiej się czuła. Westchnęła. Przypomniała sobie bowiem wcześniej zadane przez wilka pytanie.
- Jakby Ci to powiedzieć... Bardzo chciałam.. Ale nie mogłam.. - spojrzała a oczy swojemu towarzyszowi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yvette Phanny dnia Pią 11:47, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wolfman
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miejsca , o którym nawet nie wiesz ... Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:46, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Czemu nie mogłaś ? - Zapytał . Chciał drążyć temat do końca . Musi się dowiedzieć wszystkiego . Basior również patrzył się jej w oczy . Było w nich coś innego niż u wszystkich .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette Phanny
Dorosły
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kraju kwitnącej wiśni Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:55, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
Westchnęła. To tajemnica, której nikomu nie wyjawiła. Wilk nie znał jej na tyle by to zrozumieć.
- Nie ma sensu... Nie zrozumiesz... - westchnęła odchodząc od wilka. położyła się przy brzegu. Chciała zrzucić ciężar tajemnicy ale nie miała komu. Nikt nie zrozumie o co chodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wolfman
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miejsca , o którym nawet nie wiesz ... Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:59, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Zrozumiem . Daj mi szansę - Powiedział i otulił swym ogonem swoje łapy . Miał nadzieję , że wadera powie mu o co chodzi . On był przecieł inny niż wszyscy . Potrafił wysłuchać i zrozumieć . Mało , który wilk tak potrafi .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|