Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:26, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Zaśmiała się głośno.- Ale zapominasz, że to ja byłam najlepszą pływaczką na całej Lodowej Pustyni!- zawołała. (nie chodzi o tutejszą lodową pustynię, choć pewnie się jakoś łączą.) Zanurkowała za Sethą tak zwinnie i szybko, że nikt nie mógł tego zauważyć. Chwyciła córkę za ogon i przeciągnęła ją, tak by nie zrobić jej krzywdy. Wynurzyła się.- I co teraz?- odpłynęła dalej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siomha Lorcan dnia Wto 21:28, 31 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Psychopathic Ghost Doll
Duch
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nikąd. Ha, ha niezła jestem xD Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:20, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Rodzina...
Zabawne, że Ghost jakoś nigdy nie rozmyślała nad kto ją począł. Tyle, iż miała ku temu powody. A skoro była teraz obłoczkiem, mieszaniną gazów, nic nie znaczącą duszą pośród skał będących sercami innych, to po cóż ktoś bliski, i po cóż ona komuś? Znów spojrzała w niebo, tyle, iż teraz rozpłynęła się. Po prostu znikła nie pozostawiając żadnego śladu swego wcześniejszego pobytu w tymże miejscu. *NMMT*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:20, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Setha również się wynurzyła i podpłynęła do matki.
- Nie zapomniałam tego, mateczko. - Powiedziała i czule przytuliła się do niej. Bardzo dobrze pamiętała te szczęśliwe, to z przykrymi miała pewne problemy. - A teraz wychodzimy z wody. - Oznajmiła, wyszła i otrzepała się. Położyła się i spojrzała na Siomhę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:04, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Zanurzyła się jeszcze raz i też wypłynęła na brzeg. Położyła się obok córki.- Jak Ci się żyje, maleńka?- zapytała i polizała ją po nosie. Ziewnęła cicho i położyła się na brzuchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:30, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Setha trochę zmarkotniała, ale położyła swój łepek na łapkach Siomhy i postanowiła się wyżalić.
- Trochę czuje się samotna... - szepnęła - nie potrafię się tu odnaleźć... - ciągnęła - czasem miewam koszmary... - wyznała prawdę. - Czasami chciałabym by to wszystko się nie wydarzyło. - Przyznała cicho i z jej oczka popłynęła jedna mała łza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:55, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Przytuliła córkę mocno. Sama też musiała ciężko pracować nad odnalezieniem się tutaj. I przypłaciła to własnym zdrowiem. Ale nie powiedziała o tym córce. Wiedziała, że musi być silna.- To nic, maleńka, to nic... kiedyś znajdziesz tu własne miejsce...- szeptała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:54, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Setha spojrzała na nią oczkami pełnymi łez.
- Na prawdę tak myślisz? - Spytała. - Czuję się na prawdę bardzo... bardzo... bardzo źle. - Szepnęła powstrzymując płacz. - Oprócz Ciebie nie mam tutaj nikogo bliskiego... - Setha już łkała. - ...Nikt mnie tutaj nie kocha... i nie pokocha. - Już na dobre się rozpłakała. Nie wstydziła się łez. Już nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:53, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Kochanie...- szepnęła czule jej do uszka.- Miłość, to coś dziwnego, przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie. Nie możesz liczyć na wiele, w tak krótkim czasie.- powiedziała tuląc ją mocno.- Ja cię kocham, córeczko. Bardzo...- westchnęła cicho.- Najważniejsza jest rozmowa z innymi. Jeśli zyskasz ich sympatię, to już masz połowę sukcesu za sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:26, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Setha delikatnie pociągnęła nosem.
- Ale... ale ja nie umiem rozmawiać z innymi. - Szepnęła. Bardzo by chciała nauczyć się rozmawiać z innymi, ale jest nauczona, że sama była i jest. NIE UMIE rozmawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:39, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
-No daj spokój!- zawołała.- Jeśli wiecznie będziesz sobie to wmawiać, to rzeczywiście nie będziesz potrafiła rozmawiać.- ale zaraz uspokoiła się.- Najważniejsze to próbować, nie poddawać się.- szepnęła jej do uszka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:17, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Setha zamknęła oczka i wtuliła się pyszczkiem w futro mamy.
- Ale ja zawsze byłam nieśmiała. - Szepnęła. Wilczyca nie potrafiła sobie wyobrazić, że ONA mogłaby kogoś ot tak zaczepić i zacząć z nim rozmawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:08, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Wszystko się zmienia, moja mała.- przytuliła ją łapami do siebie.- Wystarczy wierzyć.- szepnęła.- Jeśli sama uwierzysz w to, że jesteś fajną, wiele warta wilczycą, będzie Ci łatwiej, a i inni tak będą Cię postrzegali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:03, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Setha mocniej się wtuliła w futro Siomhy.
- Mamusiu, ale ja się boję... - szepnęła. Bała się, że mama ją wyśmieje, ale to była prawda... BAŁA się... koniec, kropka. Nic już tego nie zmieni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:06, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Odsunęła lekko młodą od siebie i spojrzała w jej oczy.- Córko. Pamiętaj o jednym: My, wilki z Lodowej Pustyni niczego się nie boimy. A nawet jeśli, nie przyznamy się do tego przed nikim, nawet przed samym sobą.- powiedziała poważnie. Nie chciała, by Setha zapomniała, kim jest, jakie jest jej dziedzictwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:15, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Setha położyła łepek na łapkach i spojrzała mamie w oczy.
- Dobrze... - szepnęła - nie zapomnę o tym. - Powiedziała, wytarła oczy z łez, wstała. - Do zobaczenia mamo... - szepnęła Siomhie do ucha, wyprostowała się i wybiegła z tej krainy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:32, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Siom nie zatrzymała córki. Westchnęła ciężko i przymknęła oczy. Sama świetnie stosowała się do tej zasady. Czy wyszło jej to na dobre? Nie wiedziała... ,,Wiesz, że skończył się to okropnie"- powiedział cichy głosik. Głosik, który dręczył już ją od niedawna.
Wilczyca wstała.- Zamknij się!!!- krzyknęła głośno i zerwała się do szybkiego biegu, w stronę zupełnie inną niż jej córka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:23, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
Akeli zjawiła się nad wodospadem. Och.. dawno jej tu nie było. Machnęła ogonem mocząc końcówkę w czerwonej mazi. Usiadła i zaczekała na Mizu. Jak przyjdzie będą musiały wejść do jaskini, a resztą.. zajmie się Akeli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorian
Dorosły
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:27, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
Dorian wszedł na teren wodospadu rozglądając się ciekawie na boki. Zauważył nieznana waderę więc postanowił być kulturalny i się przedstawić. Podszedł po cichu do niej i powiedział do ucha.
-Witaj.-Zawsze robiła takie coś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:32, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
Mizu przyszła w to tak znane jej miejsce z czymś w rodzaju grymasu na pysku. Ale wiedziała, że tak trzeba. ON zawsze ją dołował, nie pomagał jej chyba że coś mu groziło. Uspakajał się rzadko, a pierwszy raz to było parę dni przed 'uśpieniem'. Spojrzała w kierunku Akeli i kątem oka rzuciła na wilka. Podeszła do nich i przyjrzała mu się chłodnym wzrokiem spod przymrużonych powiek. - Jestem. - Powiedziała bez żadnego specjalnego tonu xd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorian
Dorosły
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:38, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
Dorian przyjrzał się uważnie szczeniakowi.
-Witaj szerii.-Powiedziała do małej.
Przyjrzał się jej bardzo uważnie. Zawsze nazywał tak wilczyce "szerii". Lezało to w jego zwyczaju. Przyjrzał się jej kolejny raz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|