Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wodospad Szeptów

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Krillan
Duch


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:29, 04 Gru 2010 Temat postu:

Co to, to nie. Warknął zaczepnie w jej stronę, gdy tylko jej kły wbiły się w jego ucho. Szarpnął się i podłożył łapę Ak, tak by w pewnym momencie sama walnęła sobą o glebę. Wtem uwolnił się od jej szczękościsku i skoczył na nią. Przytrzymał przednimi łapami jej łapy i gapił się wprost w jej złociste ślepia. Wyraźnie dominował, jednak widać było po nim, że ma pewnego rodzaju skruchę co do Akeli. Jego wyraz pyska był niecny i zaborczy, jednak w ślepiach tliło się zauroczenie, które - mimo wszystko - próbował ukryć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:33, 11 Gru 2010 Temat postu:

-Hej! To jest nie fer! Jesteś większy, silniejszy i.... i to wszystko. Zresztą, chyba Ci za wygodnie, tak troszkę, nie sądzisz? Bo mi jest nie wygodnie, bo tutaj jest śnieg, a ja później będę musiała z pół godziny futerko suszyć.- wyjaśniła wszystko i sobie później te słowa przeanalizowała w głowie.Na koniec się uroczo uśmiechnęła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:11, 16 Gru 2010 Temat postu:

Różowa wilczyca z szarą, młodą szczurką na głowie. Przyszła tutaj i rozglądała się za Hayato i Akeli, ale Akeli... Już tu była oO. Jakim cudem? Przecież Mizu szła z przodu, a teraz wilczyca była z jakimś basiorem. Ale... przecież ona go już widziała, choć imienia nie poznała. No wiedziała tylko tyle, że był dziwny. Podeszła do szkarłatnej krwi, która płynęła wodospadem i usiadła nie chcąc przeszkadzać. Rozglądała się za NIM.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:35, 16 Gru 2010 Temat postu:

~Rozglądaj się mała, rozglądaj.. może coś znajdziesz. Mwhah..- powiedział Hayato zjawiając się tuż za Mizu. Akeli wygramoliła się jak kotek spod basiora i machnęła ogonem. Podeszła do Hayato. -Hayato, kretynie.. nie strasz Mizu!- krzyknęła na niego i pokazała mu język. Usiadła obok Mizu i zanurzyła łapę w krwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:41, 16 Gru 2010 Temat postu:

Ciemne wilczysko przedzierało się bezszelestnie przez gęstwiny lasów. Zwyczajny obchód, ot co. Już z dala słyszał głosy, ruchy a nawet oddech każdej z istot obecnych tutaj. Jego uszy jedynie delikatnie poruszały się co jakiś czas niczym radary wyłapujące najmniejszy szmer. Niby błogosławieństwo a z jednej strony przekleństwo, takie wyostrzone zmysły. Przystanął pod dużym dębem pochylając się nieznacznie ku ziemi zaciągnął się świeżym powietrzem przy okazji rozpoznając zapach każdego wilka z osobna. Jego krwawe ślepia wodziły po zgromadzonych. Stał w cieniu więc nie był tak widoczny aczkolwiek nawet teraz było widać różnice w rozmiarach między nim a zwykłym wilkiem. Beta Nocy westchnął spokojnie i z poważnym, chłodnym wyrazem pyska jak to na niego przystało usiadł w dumnej postawie wlepiając oczy w księżyc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:53, 16 Gru 2010 Temat postu:

Wilczyca jednak była czujna, jej nie umknie nic, żaden oddech, żaden szmer, dosłownie nic. Odwróciła tylko pysk w stronę dębu, widoczne było, że coś tam siedziało, było duże i.. oceniając po sylwetce potężne, po tym śnie Mizu trzeba być czujnym, może on rzeczywiście coś znaczy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 22:09, 16 Gru 2010 Temat postu:

Szasta czując na swoim ciele wzrok jakiegoś intruza, który najwyraźniej mu się uparcie przyglądał obrócił pysk w jego stronę. Na ciemnej sierści widać było znamiona i blizny czasu. Zlustrował uważnym chłodnym spojrzeniem, dojrzałego basiora wilczycę z watahy Wiatru. Chyba gdzieś ją już widział. Jednak nie był tego pewien. Jako iż zaschło mu w pysku dźwignął się i podszedł do brzegu wodospadu pochylając kufę ciemnego pyska by zaczerpnąć łyk wody. Jego ciemna, gęsta sierść powiewała na wietrze. Zupełnie jakby był jedynie cieniem, zjawą. Teraz w świetle widać było jego całą postać aczkolwiek nie zwrócił na to uwagi. Wbił swe puste spojrzenie w tafle krystalicznej wody. Ach, ten szum. Tak go uspakajał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 22:19, 16 Gru 2010 Temat postu:

Ojej... on ma zamiar pić krew? No miło, miło... Akeli by tak nie mogła, trochę od czasu do czasu nie zaszkodzi, lecz nie wyobrażała sobie picia krwi ciągle, ciągle i na okrągło. Wilczyca machnęła tylko ogonem. Więcej na wilka nie spojrzała, ale.. zainteresowało ją jego futro, ciemne... jak duch bądź inna zjawa.Spojrzała na księżyc i czerwoną ciecz, w której tafli odbijało się światło księżyca, ładnie wyglądało, lecz... czemu tu jest taki spokój? Nie słychać ani szeptów, ani nic takiego. Czyli.. to miejsce czasami mogło być spokojne, to jest dziwne. Może duchy mają jakieś problemy? Ale.. powinny sobie z nimi poradzić jak nie, to Akeli z Mizu i Hayato się tam zjawią aby przywrócić tam porządek. Jednak.. cóż by to był za widok gdyby te duchy leżały grube i trzymające się za brzuchy? Może miały jakąś imprezkę, lub coś takiego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 22:28, 16 Gru 2010 Temat postu:

[...krew? Dobra niech będzie, On pił krew ;3 ]

Jego pysk został lekko umoczony w czerwonej mazi. Jednak nie zaspokoi tu pragnienia, teraz dopiero spostrzegł z bliska, że to krew a woda, której tak potrzebował. Jednak nawet gdy zamoczył łapy w cieszy nie był w jakiś sposób obrzydzony, nie przeszkadzało mu to. Ileż to razy był sam cały we krwi? Westchnął ciężko wyskakując na jedną ze skał wodospadu po czym ułożył się na niej wygodnie i wbił swe spojrzenie w Akeli. Czuł od niej jakąś więź...zupełnie jakby była szamanem. A może się nie mylił? Cóż miał takie odczucie, z doświadczenia znał dość dobrze jedną szamankę w tej krainie. Ach, odległe czasy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 22:53, 16 Gru 2010 Temat postu:

Mizu by tak patrzała przed siebie i patrzała, gdyby Akeli nie krzyknęła. Z ostrożnością spojrzała powolnie za siebie znajdując za sobą ciemnego basiora... I pomyśleć, że gdyby nie wilczyca Różowa pewnie by już wylądowała w krwi. Ale jak Mała czuła nie byli tu sami, ktoś przybył tu jeszcze. Wataha Nocy, to wiedziała na pewno. Miz tak samo jak wilczyca obserwowała kątem oka potężnej budowy basiora, jednakże gdy zbliżył się do brzegu ta siedziała w tym samym miejscu.

Brak weny -.-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mizu dnia Czw 22:53, 16 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 23:10, 16 Gru 2010 Temat postu:

Czyżby kultura była w tej kranie już rzeczą tak obcą, że nawet dorosła wilczyca o tym nie wie, że gdy wpatruje się w kogoś tak nachalnie to należałoby mu okazać trochę szacunku i skinąć chociażby koniuszkiem pyska na powitanie. Samiec parsknął lekko wywracając oczyma po czym ułoży pysk na łapach i przymknął powieki. Jego wyraz pyska trochę złagodniał, jakby się rozluźnił. Pazurami przejechał po kamiennym podłożu. - Witam drogie panie. - rozległ się dźwięczny, męski ton samca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 23:21, 16 Gru 2010 Temat postu:

Mizu słysząc głos spojrzała już na basiora nieco pewniej, odważniej i widocznie. Chodź sądziła, że już wcześniej czuł na sobie jej wzrok. - Dobry wieczór. - Jej głos w przeciwieństwie do tonu wilka był delikatny i miał w sobie coś kobiecego, jednakże nadal gościła w nim nutka dziecięcego pisku. Mówiąc dwa krótkie słowa przywitania się kiwnęła delikatnie łebkiem uważając na małą towarzyszkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 0:01, 17 Gru 2010 Temat postu:

Gdy usłyszał delikatny głosik, młodej wadery podniósł się do siadu. Strzepnął ogonem niczym biczem w powietrzu po czym zawinął go wokół łap. Czerwone, głębokie ślepia wbił w Mizu. Była taka drobna, delikatna. Uśmiechnął się bardzo nikle wręcz niewidocznie, kątem pyska do wiecznego szczeniaka. - Nazywam się Szasta. Czuję się zaszczycony mogąc Cię poznać. - zmierzył ją tym swoim pełnym przeżyć, doświadczenia spojrzeniem. Jej wygląd na pewno budził kontrowersje. Ta bujna czupryna zasłaniająca 99,9% pyska i to "coś" co jej towarzyszyło. Zastrzygł uchem pociągając spokojnie haust powietrza. - Jak Ci na imię, piękna pani? - teraz jego cała uwaga skierowana była na Mizu. Zawsze uważał, że na szacunek należy sobie zasłużyć aczkolwiek szczeniaki darzył od bezgranicznym szacunkiem, bezwarunkowym. Tym bardziej, że ta oto mała osóbka go zainteresowała co było nie łatwe, jej kolorowa osobowość, która przebijała się na zewnątrz chociażby poprzez jej wygląd, najwyraźniej go zainteresowała. Mimo to iż wyraz jego pyska złagodniał nadal był od niego pewien chłód wzbudzający respekt wśród innych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 9:05, 17 Gru 2010 Temat postu:

Ona pierwsza nigdy by nie skinęła na przywitanie, ale jednak skoro wilk się przedstawił to co jej szkodzi? Wypuściła delikatnie powietrze. -Ja jestem Akeli, miło poznać..- powiedziała jak to zwykle ona melodyjnie i spojrzała na Hayato, który nie był pewny co do niego. Akeli coś tylko szepnęła pod nosem. -A ten tu siedzący, to Hayato.- dodała przedstawiając ducha.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 9:49, 17 Gru 2010 Temat postu:

Drgnęła uchem gdy ciemny basior wpatrywał się w nią czerwonymi, niemal szkarłatnymi oczami. Słysząc miłe słowa, których szczerze mówiąc się nie spodziewała uśmiechnęła się delikatnie. Widziała wszystkie blizny i szramy na ciele wilka, które mówiły o przeszłości jak mogła się tylko domyślać. Teraz do niej dopiero trafiło, że już miała okazję widzieć owego basiora. Na polanie o ile się nie myli, gdy obserwowała jak szczeniaki grają w butelkę, którą był kamień... Gdy usłyszała 'piękna' jej delikatny uśmiech zrobił się bardziej... nieśmiały. Gdyby można było zobaczyć cały jej pysk, dałoby się zauważyć delikatne rumieńce pod różową sierścią. - Mizu, również miło mi Pana poznać. - Odpowiedziała i spojrzała kątem oka na Akeli, która była niedaleko nich. Mała zawsze była trochę nieśmiała, nie jak większość WD które poznała i zawsze starała się odnosić z szacunkiem do dorosłych, choć w pewnym sensie sama była dorosła. Co było powodem? To jak została wychowana i dodatkowo dobrze wiedziała, jak wieczne dzieciaki są odbierane w oczach innych wilków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 0:06, 18 Gru 2010 Temat postu:

Wilk skinął jeszcze raz pyskiem ku Mizu, na Akeli nie zwrócił już więcej uwagi uznał, że nie jest tego warta. No cóż, bywa. Westchnął ciężko po czym wbił swój wzrok w niebo, delikatnie szurając ogonem po ziemi. - Sama się tak wałęsasz o tej porze po lesie? - skierował poważny, badający wzrok na młodą wilczyce. Cóż to było istotnie ważne pytanie, takie przechadzki bywają często niebezpieczne a ze zwyczajnej troski, której nie pokazywał po prostu zapytał. Twarda postawa nie odzwierciedlała emocji, które wilk miał w sobie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 8:23, 18 Gru 2010 Temat postu:

-No przepraszam bardzo, ona jest ze mną i jej się nic nie stanie.- co to kurna ma być? Teatrzyk jakiś? Beznadziejnie. Podniosła się i otrzepała ze śniegu. Podeszła do Mizu i się nad nią nachyliła. -Uważaj tylko.- szepnęła jej do ucha i poszła w stronę krzaków. Ułożyła się wygodnie, ten wilk nie przypadł jej do gustu, był taki.. dziwny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shade
Dorosły


Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:00, 18 Gru 2010 Temat postu:

Shade biegała po krainie od miejsca do miejsca. Wszystko powoli wracało, pamiętała wiele wydarzeń z czasów, kiedy była młodszą wilczycą. Teraz już nie było tak samo. Znajomych pysków prawie w ogóle nie widywała. Wasp, Carly... Nikt więcej. Na co liczyła? Na to, że zobaczy Smitha, Donna, DJa Tonyego, Volire, Dasty Herę, albo Szastę, swojego opiekuna... Jednak przeliczyła się, żadne z nich jeszcze nie zagościło przed nią. Postanowiła wybrać się nad wodospad. Dlaczego? Bo właśnie tam poniosły ją nogi, szła i tak bez celu, bo traciła resztki nadziei. Te błyszczące, dwukolorowe oczy wilczycy wygasły, były teraz bez wyrazu i bez jakiegokolwiek uczucia. Usiadła w cieniu i zamyśliła się nad czymś, nad czym... Sama nie wiedziała.
W pewnym momencie wiatr zawiał w jej stronę, poczuła znajomy zapach, bardzo znajomy zapach. Zrobiła kilka kroków wychylając się z cienia i ujrzała potężnego czarnego wilka, którego tak dobrze znała.
- Szasta... - szepnęła cicho. Otworzyła szeroko oczy. Jej wilcze serce biło teraz bardzo szybko. Dlaczego? Tak tęskno było jej za nimi wszystkimi, tyle czasu chciała się uwolnić, żeby móc znów ich widzieć, a teraz widzi kogoś kto ją nauczył życia, wychował. Ciekawe czy ją pozna. Pokiwała lekko głową. Głupia... Szasta na pewno ją pozna, po zapachu... A może już go nie pamięta. Stała milcząc, patrzyła na wilka i nie poruszała się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:03, 18 Gru 2010 Temat postu:

Pomachała przecząco głową, zanim jednak odpowiedziała zrobiła to za nią Akeli. - Tak jak powiedziała Akeli, nie jestem tu sama. - Dodała od siebie miłym głosem, chciała jakoś złagodzić sytuację, żeby ciemny basior nie odebrał wypowiedzi brązowej wilczycy w jakiś negatywny sposób. Słysząc słowa wilczycy kiwnęła jej delikatnie łebkiem z uśmiechem, nie ma się czego bać... chyba xd. - Choć samotne wędrówki także mi się zdarzają. - O tak... Mizu uwielbiała ten czasem jej towarzyszący dreszczyk emocji. A samotne, wieczorne spacery były czymś co także lubiła. Można sobie pomyśleć nad ważnymi, dręczącymi sprawami. Słysząc czyjeś ciche kroki odwróciła na chwilę łeb do tyłu i zauważyła chudą, szarą wilczycę. Przez chwilkę się jej przyglądała, aby powrócić wzrokiem na Szastę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:51, 19 Gru 2010 Temat postu:

Ech, jak On kochał takie rozhisteryzowane wilczyce, które nigdy nie mają nic mądrego do powiedzenia a zawsze się wtrącają. Z pomiędzy jego potężnych szczęk wojownika wydobył się głuchy warkot pogardy. Był Betą Nocy, starym mieszkańcem krainy, który już nie jednemu pomógł i nie jedno tu przeżył i chyba trochę szacunku mu się należało. Dźwignął się na łapach wstając. - Z takim opiekunem ja bym nawet nie wychylał nosa z jaskini. Wybacz mi Mizu, bardzo miło było Cię poznać. Jeżeli byś czegokolwiek potrzebowała masz w Becie Nocy sprzymierzeńca. - skinął pyskiem do małej z lekkim uśmiechem po czym oddalił się z tego miejsca.
(zt )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 49, 50, 51  Następny
Strona 29 z 51


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin