Zimny Wodospad...

Dante · Gość

Spojrzał na przybyłą wilczyce. przyjrzał jej się uważnie. Miała dość oryginalny kolor sierści. Skinął jej łbem na przywitanie.

Heather

Rozglądała się we wszystkie strony.
-Cześć wszystkim- powiedziała raz jeszcze do nowo przybyłego wilka.
-Jej!!!! Jakie ty masz ekstra futro!- krzyknęła do młodego. Podeszła, była mniej więcej tej samej wysokości. Zaczęła go oglądać.
-Jestem Heather- przedstawiła się w końcu.

Dante · Gość

Ułożył się na boku, krzyżując przednie łapy. Uśmiechnął się lekko, patrząc na zgromadzonych. Coraz więcej szczeniąt pałętało się po tej krainie.

Heather

-Jak się nazywasz?- spytała. Popatrzyła na wilka leżącego obok.

Riven

-Hej-wyjąkał.
-Ja jestem Riven-powiedział uśmiechając się.
Odsunął się na chwilę i obserwował wilka.Po chwili podszedł do niego i nagle wyskoczył wołając-Buu!Siemasz-uśmiechnął się.
Nie wiedział jak wilk zareaguje,ale był pewny,że nie zrobi mu krzywdy.

Heather

-Jakiś ty wesoły, mały- roześmiała się Heather. To co zrobił wilczek było bardzo smieszne.

Dante · Gość

Boże, cóż to za hałaśliwy szczeniak? Uśmiechnął się delikatnie. Spojrzał na małego i odpowiedział stanowczym, ale spokojnym i ciepłym tonem. - Lepiej uważaj z takimi głośnymi powitaniami, bo ktoś może się wystraszyć i skręcić ci kark.

Riven

-Skręcic kark?-zapytał z szokiem.
Patrzył na minę wilka uważnie go słuchając.
-wiesz,jestem Riven-rzekł.
-Syn Donn'a-uśmiechnął się.
Zaczął się zastanawiac kim jest wilk z,którym rozmawia.

Heather

Heat tylko obserwowała szczeniaka i dorosłego wilka. Położyła się.

Dante · Gość

- Dante - przedstawił się krótko i przyjrzał małemu. Już kiedyś go widział, chyba nawet właśnie przy tym wodospadzie... tak, to on bawił się z Luną.

Riven

-Aaa-mruknął mały.
Było mu miło poznac takiego wilka,szczególnie,że lubi rozmawiac i dużo mówic,
-Znasz mojego tatę?-zapytał z zaciekawieniem.
Położył się przed wilkiem nastawiając uszy.

Heather

-Riven? Bardzo oryginalne imię. Mówiłam ci już ze masz świetne futro? Farbowałeś?- spytała szczeniaka. Teraz popatrzyła się na starszego wilka. nie wiadomo czemu miałą wielką ochote bliżej go poznać.

Riven

-Tak jest farbowane,to znaczy sam farbowałem i owszem już mówiłaś-uśmiechnął się.-a tak i dziękuję że tak myślisz-dodał.

Dante · Gość

- Zwą go Donn, tak? - spytał, by się upewnić, po czym zastanowił się chwilę. Przypomniał mu się pewien wilk, którego chyba właśnie tak nazywano... tak, ojciec Charlie. - Osobiście nie, ale kiedyś go widziałem. Jak jeszcze byłem bardzo mały.

Riven

-Charlie?-zapytał.
Nie wiedział nic zbyt o swoim ojcu,gdyż od niedawna jest jego synem,wiedział jedynie,że jest wspaniałym tatą,którego kocha,lecz jeszcze mu tego nie mówił.

Dante · Gość

Uśmiechnął się lekko. - Musisz być naprawdę dumny ze swojego taty, skoro tak ciągle o nim wspominasz - powiedział. On też kiedyś był dumny ze swojego ojca. Kiedyś.

Heather

-Masz szczęście, ze znalazłes kochającego tatusia- zwróciła się do Rivena.

Riven

-Tak jestem dumny z swojego taty-rzekł cicho.
Przekręcił łebek w jedną stronę.
-Jak mam się do Ciebie zwracac?Pan czy Dante po prostu?-spytał wilka patrząc na niego.

Dante · Gość

Roześmiał się. - Pan? a cóż to za pomysł? Mów mi po imieniu - odpowiedział. Może i był dorosły, ale nie tak stary, by ktoś zwracał się od niego per "pan".

Riven

-Pan,gdyż niektórzy nawet chcą bym tak mówił,ale dobrze będę mówił po imieniu Dante-powiedział radośnie.Przyjrzał się jeszcze raz wilkowi.