Zimny Wodospad...

Akita

Czuła się obserwowana ale nie zwróciła na to uwagi. Siedziała nadal na swej ''ukochanej'' gałęzi. Chłodno a nawet Lodowato ilustrując spojrzeniem wodospad.

Riven

On dalej trzymając się swojej przyjaciółki patrzy na niebo.
-Witaj Akita..-w końcu się przywitał po czym skierował łeb w jej stronę,lecz nadal tulił Whitewind..

Akita

- Witaj ... - Westchnęła i położyła łeb na łapkach ona zazwyczaj w pełni sił i ze wspaniałym humorem już od kilku miesięcy chodziła ''struta'' utrzymywała to w tajemnicy ale jej się nasiliło. Znowu zimnym spojrzeniem wpatrywała się w wodospad

Whitewind

Widząc, że jej przyjaciele ze sobą rozmawiają powoli odsunęła się od Rivena. Spojrzała na Akitę przyjaznym wzrokiem i puściła jej oczko. Podeszła do wodospadu i zaczęła łapczywie pić.

Riven

Rozciągnął się i przekręcił łeb na prawą stronę .
Obserwował wszystko co dzieje się dookoła .
Raz to patrzył na Akitę a raz na Whitewind i na odwrót .
Machał sobie do tego ogonem a potem otulił się skrzydłami ..

Akita

Nawet się nie poruszyła. Machnęła kilka razy ogonem ,a tak z nudów, dalej siedziała i Lodowatym spojrzeniem wpatrywała się wodospad nie mogąc określić dlaczego.

Whitewind

Podniosła łeb i westchnęła ciężko. Odwróciła się do swych towarzyszy i zapytała zniecierpliwionym tonem. - Macie zamiar przemilczeć resztę dnia? - Uniosła jedną brew, jak to miała w zwyczaju.

Riven

-Nie-odpowiedział stanowczo po czym się wyszczerzył w jej stronę .
-A tyy ?-zapytał przeciągając i robiąc taką samą minę jak Whitewind,żeby zobaczyć jej reakcję .

Akita

- jak będzie trzeba to niestety tak ale w sumie to i tak nie mam nic lepszego do roboty ...- odpowiedziała głęboko wzdychając jej łapki i ogon zwisały a jej pysk leżał na gałęzi dziwnie to wyglądało ale dla niej w całym jej życiu czegoś jej brakowało ale czego ... ?

Whitewind

Zachichotała, bo jej mina w wykonaniu Rivena wyglądała bardzo zabawnie. - Wolę już gadać o pogodzie byle nie milczeć. - Na jej mordce pojawił się jej najpiękniejszy wyszczerz.

Riven

On również się zaśmiał,lecz w duchu .
Zaczął dziwnie kiwać łbem na różne strony .
-To..co powiesz ?-zapytał z lekką nutką rozbawienia .
Podniósł łapę i machał nią przed sobą .

Whitewind

Zaczęła śmiać się z poczynań jej przyjaciela. - Powiem, że jesteś strasznie zabawny - Spojrzała słodko na Akitę, ale nadal się śmiała.

Akita

- eh nie dośćże zimno to jeszcze ten cały ''śnieg'' pada brr... strzepała z łba troszkę śniegu ale po tem znowu znieruchomiała. ''Struta'' głęboko westchnęła .

Whitewind

Zdziwiła się troszkę zachowaniem Akity. - Akitka lepiej nie marudź! - Znów zachichotała. - A tak w ogóle to co Ci jest? Ostatnio jesteś taka... Hmm... Smutna? -Ostatnie słowo wypowiedziała jak pytanie, choć miało to być stwierdzenie.

Akita

-eh tak na prawdę to ja ..ja.. sama wiem co mi jest już tak długo tutaj siedzę i ciągle myślę ....- odpowiedziała podnosząc łeb. Usiadła na gałęxi i poprawiła grzywkę.

Whitewind

Nagle spoważniała. - A o czym tak myślisz? - Zapytała znów unosząc jedną brew. Trochę się przestraszyła, że coś dolega jej przyjaciółce. Usiadła owijając łapy ogonem.

Ariana

Maleństwu śniła się ta kraina, ale nie było w niej bo znajdowało na jeziorzu złotym, gdzie wypoczywało i odzyskiwało.

Carly

//Ariana, do kurde jasnej choinki, nie możesz pisać, jeśli Cię tu nie ma -.-

Akita

Whitewind

- Aha - Mruknęła. Coś nie mogła uwierzyć Akicie. Jak się myśli no to chyba o czymś konkretnym, a przynajmniej ona tak uważała. - A teraz o czym myślisz? - Zapytała znienacka.