Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:05, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-Ej! To ja Cię trzymam za ogon! - Krzyknęła i znowu zrobiła minę tego, obrażonego dziecka.
-Ale i tak wygram! - Powiedziała znikąd.
-We Are The Champions! - Zaczęła krzyczeć na cały wodospad.
-Yyyy... To znaczy "I'm The Champion!" - Poprawiła się.
-Huahuaha... - Zaczęła się śmiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Balaa
Dorosły
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Wulkanicznej Krainy Mroku Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:06, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Warkneła zabawnie po raz drugi.
-Fajna zabawa!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:15, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-A ja wiem! I i tak wygram! Muahaha - Zaśmiała się śmiechem złego profesorka z kreskówek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:28, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-Nie sądzę! - dobiegł donośny, chichocząc głos z zza pleców Yumi. Zanim jednak ta się zorientowała, Sat rzuciła się na nią tak mocno, że razem odleciały, a raczej pokulały się kawałek dalej. W wilczej "kuli" wilczyca złapała Yu za ogon, zaciskając na nim swe bielutkie kły. Śmiała się przy tym jak wariooooot, zawzięcie zaczepiając towarzyszkę. Cóż, trzymanie ogona Hekatki nie było już takie zabawne, odkąd jej to nie denerwowało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Reneesme dnia Czw 20:29, 08 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:38, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Yumi zanim się zorientowała już była w tej... kuli xd
-Ałć! Panie Sędzio! To oszustwo!... - Krzyczała do powietrza
-Pana sędziego nie ma. - Sama sobie odpowiedziała.
-No trudno. A teraz oko za oko, ząb za ząb! - Mówiąc to złapała zębami za chudy ogon Satsu. Jej... Był tak chudy, że myślała że go zaraz przegryzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arakael
Dorosły
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 6:38, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Siedział na skale i śmiał się z bawiących wilczyc, i zaczął śpiewać jakąś dziecinną piosenkę.
- Tralali i tralala, Śpiewasz ty śpiewam ja, Gdy melodia z wiatrem gna ,Tralali i tralala...- I parsknął prześmiesznie ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arakael dnia Pią 6:40, 09 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:14, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Wstała nagle z ziemi, oj tak, nagle. Aż zatrzepotało jej się skrzydłami z wrażenia. Zasnęła? Niemożliwe! Winna być bardziej czujna. Albo to przez to, że mało śpi. O tak, to na pewno przez to. Podeszła do wody i się napiła, chcąc ogarnąć sytuację, która tu zaszła. No tak, wilczyce się bawiły, a Hekate rozmawiała ze szczeniakiem. Więc możeby pogadać z tym wilkiem? Nie była nieśmiała. "Do odważnych świat należy" Chociaż... Ale! "Odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie żyją wcale". Tak tak tak. Wspięła się na skałki do wilka i uśmiechnęła się do niego.
- Cześć, jestem Reika - rzekła, machając ogonem na boki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Balaa
Dorosły
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Wulkanicznej Krainy Mroku Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:51, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Usiadła i przyglądała się jak wilczyce się bawią.Machneła ogonem i obróciła głowe.Nie daleko jej leżała Hekate rozmawiająca z młodym wilczkiem.Tanecznym krokiem podbiegła do Hekaty i położyła się obok jej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arakael
Dorosły
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:43, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Cześć, ja jestem Arakael- Uśmiechnął się przyjaźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Balaa
Dorosły
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Wulkanicznej Krainy Mroku Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:44, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Obróciła się na dźwięk czyjegoś głosu.Ale potem zrozumiała że to nie do niej więc obróciła się w strone wodospadu, zamykając ślepia wyciszyła się i słuchała tylko dźwięcznego odgłosu wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arakael
Dorosły
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:53, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Mocno się przeciągnął i wskoczył do lodowatej wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:58, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Yumi już się uspokoiła. Spojrzała na Satsu... Chyba się zamyśliła... Nie wiedziała, ale wiedziała że jest cisza.
powoli podeszła do wodospadu. Spojrzała w górę. Zaczęła się wspinać po skałkach, aż była na tyle wysoko, że mogła spokojnie rzucić się razem z wodospadem. Spojrzała w dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerome
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:15, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Białe wilczysko spacerowało pełne wigoru po skałkach wodospadu. Chłodna woda opływała po jego opuszkach łap mierzwiąc niezwykła sierść. Zatrzymał się na powalonym pniu na szczycie wodospadu i błądził wzrokiem po tym miejscu aż zielone ślepia dojrzały wilczyce na półce skalnej. Skrzywił się nieznacznie. Schodząc z pnia pokonał kilka krawędzi skał aż znalazł się przy Yumi. - Samobójca? - spytał kłapiąc kłami tuż przy jej uchu. Był bowiem jedną półkę skalną wyżej od niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:36, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-Taa! Samobójca! - wydobyło się z za pleców Yumi, a tuż po tym "coś" szybko migło obok niej i rzuciło się zwinnym susem z falą wodospadu. "Coś" zrobiło salto w powietrzu i wpadł do nurtu z wielkim "PLUSSK!". No tak, nie trudno się było domyślić, że to zawsze głośna Satsu. Pomysł Yumi wydał jej się bardzo pociągający. Toteż nie zastanawiała się zbyt długo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerome
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:46, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Wodził wzrokiem za owym "cosiem". Hmm więc ta wilczyca skoczyła z wodospadu. Od razu przeleciała mu myśl, że zabawne by było gdyby wpadla na ostre skały i się jednak zabiła lub chociaż zranił. O ironio losu. Prychnął po czym stanął na krawędzi wodospadu wpatrując się w tafle wody. Potok spływający po wodospadzie już i tak zmoczył jego futro chlapiąc na boki. - Jaka woda?! - krzyknął zaczepnie do domniemanej miłośniczki mocniejszych wrażeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:58, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Reika zeskoczyła na niższe skałki i usiadła na skałce za wodospadem. Ułożyła się na podłożu, opierając łeb o łapy. Skrzydła były ustawione wzdłuż tułowia. Kiedy nauczy się latać? Poruszała nerwowo końcówką ogona. Poruszyła uszami, gdy nowy wilk przybył do tego ot miejsca. Westchnęła krótko, wsłuchując się w szum wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerome
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:08, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Ech póki co odpowiedzi nie usłyszał. - Może się utopiła? - mruknął pod nosem po czym przejeżdżając pazurami po wilgotnej skale zaczął poszukiwać wzrokiem nowego punktu zaczepienia aż znalazł go w kremowej wilczycy posiadającej skrzydła. Wpatrywał się w nią bezceremonialnie zainteresowany. Stał też wciąż na krawędzi wodospadu gdzie woda moczyła jego futro. Był teraz niczym posąg. Jedynie końcówka ogona poruszała się mechanicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arakael
Dorosły
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:14, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Także wdrapał się na najwyższą półkę skalną i spojrzał w dół.
- Łoooosz ty w pysk.....wysoko trochę- Cofnął się trochę, ale po chwili się ośmielił i skoczył w dół, uderzając w taflę wody, wygramolił się na brzeg z parskając i śmiejąc się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:16, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Uniosła wzrok na wilka, a następnie łeb. Przerkęciła go w bok, patrząc nań pytająco. Jej końcówka ogona również się poruszała. Wiatr teraz do niej nie docierał, gdyż siedziała za wodospadem. Owszem, był szum, ale wiatr już nie dokuczał tak bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerome
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:22, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Kącik jego pyska drgnął w górę w lekkim uśmiechu. On sam obrócił się i odszedł od krawędzi za to kilkoma zręcznymi skokami dostał się na tą samą półkę skalną co biała wilczyca. Pech trafił tylko to iż miał mokre poduszki łap i pośliznął się przejeżdżając spory kawałek po kamiennym podłożu na swoim pysku. Chrząknął lekko zmieszany i podniósł się do góry. Dzięki temu poślizgowi znalazł się teraz tuż przy samicy. Spojrzał jej na moment w oczy jaskrawymi ślepiami po czym wbił wzrok w jej skrzydła. Dotknął ich jakby z niedowierzaniem łapą. - Czy to...możesz latac? - uniósł jedną brew spoglądając na nią zaintrygowany tym samym otrzepał się z wody lekko chlapiąc wilczyce. Nie cierpiał wody. Blech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|