Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Zimny Wodospad...

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:02, 09 Kwi 2011 Temat postu:

Gdy usłyszała krzyk basiora, który miał w sobie pewnego rodzaju groźbę zaśmiała się. Szczerze mówiąc takie rzeczy nie robiły już na niej wrażenia. Jedyne czego się bała to były zjawiska paranormalne, które bardzo ją interesowały... Jednak przestała się śmiać gdy usłyszała głos z zupełnie innej strony, że ma się pokazać. Odwróciła się za siebie jednakże tam nikogo nie było... Wychyliła się zza kamienia i podeszła do czarnego basiora. Usiadła przed nimi.
- Czeeeeeeeeeeeeść. - Powiedziała swoim chrypliwym głosem przeciągając to swoje przywitanie. Oblizała kły tęczowym językiem i świdrującym wzrokiem wpatrywała się to w jedno, to w drugie stworzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:04, 09 Kwi 2011 Temat postu:

Basior spojrzał na jakieś dziecko. No fajnie ale się bęzie dziać. On takze co jakiś czas zahaczył o ogon wadery. Spojrzał na nowo brzybyłą.
- No siem - odpowiedział jej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debra
Wojownik


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:09, 09 Kwi 2011 Temat postu:

Ferine wpatrywała się w dziecko. No i tego jeszcze brakowało...
-Witam.-mrukneła i spojrzała na nie. Po co tu przyszło? Jakby innych zajęć nie miało co nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:12, 09 Kwi 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się szeroko. Ciemny basior wydał jej się szczerze mówiąc bardziej sympatyczny niżeli wadera... Mogła rozpoznać to po tonie jej głosu. Skrzywiła się na chwilę, ledwo widocznie... Nie chce jej towarzystwa ? No to nie!
- Mmmm... Pani chyba nie ma jakoś humoru... Tak się zastanawiam czemu, ale jakoś nie mogę się domyślić. - Ciekawe czemu ? Ach tak! Pewnie dlatego iż ta kolorowa istotka się tu pojawiła zabierając tej parce prywatność... Ojj... Bywa/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:15, 09 Kwi 2011 Temat postu:

Basior sie zaśmiał na słowa Mizu. Spojrzał na Fer jakby mówiąc jej oczyma "Nic sie nie stało" po czym znów spojrzął na małą istotkę.
- Skąd wytrzasnęłaś taki kolorowy jęzor? - spytał. Po chwili syknął wystawiając swój rozdwojony jaszczurzy jęzor.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debra
Wojownik


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:18, 09 Kwi 2011 Temat postu:

Ferine westchneła ciężko.
-No tak, ona ma kolorowy, ty rozdwojony, a mój nic nie robi.-powiedziała i przygarbiła się lekko patrząc na Ravena.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:20, 09 Kwi 2011 Temat postu:

- Skąd wytrzasnęłam ? Hmmm... Któregoś razu budzę się z rana... Zajmuję się sobą i patrzę w okno... A mój Boże! Coś mi wyrosło na języku! I tak to się pojawił... - Powiedziała z uśmiechem. Jak na prawdę było ? Po prostu jest, był i zapewne będzie więc... Jakoś jej to nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie. Lubiła go.
- Ale Pan też ma fajny... Taki... Wężowy. Jak to się stało? - Spytała zainteresowana. Lubiła słuchać jak ktoś o czymś opowiadał... Ewentualnie sama paplać o byle czym... Tak, tak. To często się zdarzało.
- A tak poza tym to jestem Mizu... - Przedstawiła się, bo... przecież wypada.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:32, 09 Kwi 2011 Temat postu:

Basior spojrzał na Fer.
- Twój nic nie robi ale napewno masz coś czego inni nie mają. - powiedział z uśmiechem.
- Jak? Szczerze to byłem w labolatorium postrącałem kilka fiolek które sie na mnie wylały i tyle - powiedział.
- Zapewne skutki uboczne chemikalii. I nie mów do mnie pan lecz po imieniu - powiedział z cwaniackim uśmieszkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debra
Wojownik


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:35, 09 Kwi 2011 Temat postu:

-Nie chce nawet pytać co.-odpowiedziała i położyła się na ziemi. Wpatrywała się w swoje łapy przez jakiś czas. O tak dla zabicia czasu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:39, 09 Kwi 2011 Temat postu:

- W laboratorium?! A co tam robiłeś jeśli mogę wiedzieć? - Spytała, a jej źrenice momentalnie się powiększyły. Oczywiście z powodu zdziwienia, nie... nic nie ćpała xd. Spojrzała na wilczycę, czuła się ignorowana? Nie chciała uczestniczyć w rozmowie? Nie wiedziała, ale przecież... Ona nie miała nic przeciwko... Jeśli oboje będą coś mówić ona będzie mogła słuchać. Co prawda, niekiedy miała humor na rozmowy dość... filozoficzne. Ale to na prawdę było różnie.
- Ymmm... Po imieniu, dobrze, aaa... jak ono brzmi? - Spytała, przecież wilk jej się nie przedstawił. Ale jak coś to wymyśli mu jakieś imię... Na przykład... Witold! O tak, świetne imię :3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:44, 09 Kwi 2011 Temat postu:

Basior podrapal sie przednią łapą po brodzie.
- Raven mnie zwą - powiedział i spojrzał na Fer.
- Coś nie tak? - spytał. Spojrzął na małą.
- A co tam robiłem? No wiesz jak sie chcialo ucieć od badań to sie musiało uciekac nie? Tylko że wybrałem złe drzwi czyli drzwi z którymi wp omieszczeniu testowano i produkowano różne płyny i tym podobne - powiedział. Położył sie obok Fer po czym wbił pazury w glebe od tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abigail
Dorosły


Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:48, 09 Kwi 2011 Temat postu:

Abigail westchnęła, gdy ten obraz pojawił się przed jej oczami. No tak, czyli już wszystko stracone. Zauroczyła się, ale wyraźnie bez wzajemności... Wilczyca wstała, nie mając powodu, by jeszcze siedzieć nad wodospadem. Widok, który wcześniej ją przyciągał, teraz po prostu sprawiał ból.
- Żegnam. - powiedziała cicho do Ravena i Ferine, po czym starając się nie patrzeć na żółtą wilczycę odeszła.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debra
Wojownik


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:49, 09 Kwi 2011 Temat postu:

-Nie, nic się nie stało.-powiedziała Ferine.-I jeden z tych płynów musiał wylać się na ciebie co?-spytała, zamykając oczy. Nadal leżała i nie chciała patrzać na Mizu. Po prostu nie lubiła szczeniaków takich jak ona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:54, 09 Kwi 2011 Temat postu:

Basior sie uśmiechnął niczym psychol.
- Jeden?! No jeżeli jeden to określenie całej szafki próbówek na któą wpadłem to tak była o jedna wielka próbówka - powiedział z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debra
Wojownik


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:56, 09 Kwi 2011 Temat postu:

-Aha, teraz rozumiem. Płyny te zmieszane ze sobą mogły spowodować właśnie to, że twój język taki się stał. Ja tam słaba jestem z chemii.-powiedziała, z zamkniętymi oczami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:57, 09 Kwi 2011 Temat postu:

Zaśmiała się na słowa Ravena. Nie wyglądał na takiego wilka za pierwszym razem, ale pomimo tego to jej nie zniechęciło. Przecież nie ocenia się wilków po wyglądzie, a po ich czynach. Gdyby tak robiła to podeszła by prędzej do wilczycy obok, niżeli jego. Ale... w sumie... nie wiadomo. Już miała pewnego razu spotkanie z wilkiem, na którego ledwo mogli inni patrzeć, przez którego można było wyczuć ciarki na całym ciele... Imię jego brzmiało Sasori... Miły wilk, dobrze go Mizu wspomina :3
- Ciekawa historia szczerze mówiąc. Ale jak widzę... Tobie nie przeszkadza ten język, prawda? - Uśmiechnęła się... Takie rzeczy są pozytywne według niej. Można przynajmniej mieć coś czego inni nie mają, być wyjątkowym na swój sposób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:58, 09 Kwi 2011 Temat postu:

Basior sie uśmiechnął.
- Nie że taki sie stał tylko jezor lecz cały ja - powiedział.
- Kiedyś byłem mniejszy, moje futro było biało-czarno błękitne i mialem grzywe od końca ogona aż po łeb. Tylko nie zmieniły sie moje slepia i kły. Wlaśnie te dwie żeczy miałem zawsze takie same - powiedział.
- Nie skąd nie przeszkadza a jeszcze pomaga - powiedział i wystawil go jak najdalej a po wystawieniu miał pół metra długości, byl wąski o czerwonej barwie i na kńcu rozdwojony jak u węża. Po chwili go wciagnął spowrotem z lekkim uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hiretsuna Shinigami dnia Sob 15:00, 09 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debra
Wojownik


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:59, 09 Kwi 2011 Temat postu:

-Aha, rozumiem. Czyli cośtam się stało, jakaśtam reakcja zaszła i ty sie zminiłeś tak? Ale jak dla mnie to lepiej.-powiedziała i uśmiechneła się cwaniacko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:01, 09 Kwi 2011 Temat postu:

- No tak zmieniłem sie i tyle. A dlatego też że byłem leniwy i nie chcialo mi sie iśc umyć tego wszystkiego a zostawiłem to dopóki samo sie nie wchłonęło pod skóre - powiedział i sie przeciągnął. No cóż dzięki tej reakcji chemicznej był silniejszy masywniejszy i troche straszniejszy ale to nic.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:03, 09 Kwi 2011 Temat postu:

- Ooo... No to uważam, że masz bardzo dobre podejście. - Kolejny szeroki uśmiech... W sumie, teraz zaczęła się zastanawiać jak to się stało, że jest jaka jest... Pamięta co było gdy przybyła do tej krainy, pamięta jak wyglądała. Była drobną wilczycą o biało-kremowym futrze ze skrzydłami i fioletową grzywką. Grzywkę ma nadal, ale po drodze zmieniła się na brązowego szczeniaka o wielkich, niebieskich oczach. A teraz jest taka jaka jest, to jej najbardziej odpowiadało. Ale trzeba zauważyć, że podczas każdej przemiany coś się działo... nie tylko zmieniała się zewnętrznie, ale i również wewnętrznie. Ale teraz... również są zmiany. Oznacza to, że ona także się zmieni? A może ten wygląd zmienił się zapowiadając coś nowego. Nie wiedziała, będzie musiała się spotkać z Akeli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 165, 166, 167 ... 174, 175, 176  Następny
Strona 166 z 176


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin