Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:54, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Itami na początku się trochę bała. Wysokość szybkość i ten wiatr trochę napawały ja lękiem. Jednak po chwili przyzwyczaiła się. Nawet raz czy dwa puściła się jej piór i leciała bez trzymanki.
- Dzięki! To było naprawdę świetne! -Zawołała schodząc ze smoczycy.
- Bardzo ciężko się lata? -Zapytała mocząc w sobie łapy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nefryt
Dorosły
Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:57, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Smoczyca z ulgą położyła się na brzegu, mocząc swoje ciało w wodzie. Skrzydła złożyła schludnie na grzbiecie. Ogon przyciągnęła do siebie i zaczęła rozkruszać rozmokłe błoto pazurami.
- Nie. Wiesz, to zależy od terenu. Przyzwyczaiłam się do startów na morskich klifach. A bardzo ciężko tam się lata. Jeżeli źle polecisz porwie cię jeden z wiatrów. A wiatry tam są bardzo silne. Tutaj nieco ciężko się lata. Powietrze przesiąknięte jest magią, jakby ciężkie. Wiatry nie tak silne i nie wspomagając Cię, gdy wzlatujesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:04, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wilk szedł ze spokojem wymalowanym na pysku przez jakąś częśc krainy. Z każdym ruchem starał się ograniczyc piski i zgrzyty ocierającego się o siebie metalu. Szło mu już całkiem nieźle, może nie będzie straszył nikogo wokoło tym okropnym jazgotem.. Wychylił nos z krzaków, a trawa przed nim od światła laserowego oka przybrała lekko żółtawą barwę. Widząc dziwne monstrum - smoka - którego chyba nigdy w życiu nie spotkał, usiadł na uboczu i starał się nie zwracac uwagi na całą resztę. Ani jej uwagi na siebie. Przyglądał się tylko wodzie, widząc w niej swoje straszne odbicie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefryt
Dorosły
Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:08, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Smoczyca odrywała brud od piór, w pewnym momencie postanowiła sobie odetchnąć. Oderwała uwagę od ogona, znów mocząc go w wodzie. Miała zamiar pobawić się jakimś kamyczkiem znalezionym w wodzie, gdy zauważyła odbicie w wodzie. Należało do dziwnej istoty, wilka, choć nieco zniekształconego. Wbiła w niego spojrzenie swoich błękitnych oczu. Nie było to przeszywające spojrzenie. Smoczyca miała wątpliwości, czy jest dobry, jednak dziwne uczucie ją tchnęło, gdy na niego patrzyła. Tak jakby.. mu współczuła. Spojrzenie jej zmiękło. Spuściła z niego wzrok, wynurzając kamyk z wody. Zerknęła na Itami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:13, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
To fakt, pan A. był dziwnego wyglądu. Miał chudy, wyskubany ogon, zamiast torsu i trzech łap metalowe części, tylko jedną łapę miał swoją. Także laser zastąpił mu jedno z oczu. Uszy miał swoje, jak i pysk, zęby, włosy. W środku nie miał ani jednej swojej tkanki. Bateria zamiast serca, kable.. Nawet mózg był ulepszany, jednak w małym stopniu, w końcu jest bardzo delikatną częścią ciała.
Artemis położył się, wystawiając swoją, nie zniekształconą łapę ku wodzie i dotknął jej delikatnie. Tylko nią odczuwał w normalnym stopniu bodziec dotyku. Resztą ciała było mu ciężej, prawie wcale nie poczułby, gdyby skakała mu po grzbiecie wiewiórka. Musiałoby byc to coś cięższego. Westchnął teatralnie i głęboko, kładąc na ziemi pysk. Przymknął oczy, rozkoszując się ciszą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefryt
Dorosły
Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:17, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Nefryt przez moment przyglądała się wodzie. Złożyła skrzydła ciaśniej, zmieniła pozycję i cicho zanurzyła się w wodzie. Wzięła ostatni wdech i zniknęła. Przez moment nic się nie działo. Dzięki Matce Naturze, woda była mętna i nie widziało się przez nią zbyt wiele. Nefryt powoli podpłynęła w miejsce gdzie znajdowała się łapa wilka. Prawie bezszelestnie wynurzyła łeb i jedną z łap. Nie chciała go wystraszyć. Chciała się mu przyjrzeć.
Metalowe części, o tak. Pamiętała je. Widziała je w krainie ludzi. Matko, co oni z nim zrobili? Nie wyglądał na szczęśliwego. Jak można być szczęśliwym, gdy się tak wygląda? Delikatnie złapała go za łapę jakby w pocieszającym geście, patrząc mu w przymknięte oczy z żalem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:25, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Za to wilk przyglądał się skrycie smoczycy i poczuł się nieswojo, gdy zniknęła w wodzie, a gdy się wynurzyła tuż przed nim, doznał mini-zawału serca. Poznac to jednak można było tylko po tym, że źrenica w jednym, normalnym oku, pomniejszyła się gwałtownie, a uszy przytuliły mocniej do łba, który podniósł się gwałtownie. Jednak gdy owa niespotykana istota go dotknęła, ogarnął go dziwny spokój. Jakby czuł współczucie ogromnej samicy smoka. Oko wróciło do normalnych rozmiarów, zaś ogon otulił spokojnie tylne łapy. - Witaj - odważył się rzec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefryt
Dorosły
Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:30, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Nie odezwała się, jedynie odwróciła jego łapę i pogładziła go po opuszce.
- Nie chciałeś tego, prawda? - spytała cicho, tonem przeżartym smutkiem i beznadziejnością. Tego, co ludzie zrobili Matka Natura nie może naprawić. Ona stworzyła ludzi. Oni ją niszczą. Działają przeciw własnej matce. Napawało to Nefryt gniewem. Chciałaby ich zniszczyć. Czuła jednak, że ten wilk potrzebuje.. czegoś. Czegokolwiek. Nefryt była smokiem, prawda? Smoki są magiczne. Może coś wymyśli. Cokolwiek.
- To smutne. - rzekła po chwili. Nie brzydziło jej to, nie przerażało, nie budziło żadnych negatywnych uczuć. Jedynie smuciło. Czuła się beznadziejnie, bo nie mogła tego naprawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:34, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
A to dopiero było dziwne! Ale wywoływało pozytywne emocje u wilka. Do tej pory spotykał się albo z odrzuceniem, albo fascynacją. Naprzemiennie. I to dla niego stanowiło zagadkę, od kiedy tu przybył. Jednak nigdy nie doznał uczucia, że ktoś mu od serca współczuje. - Dwunożny ze swoimi psami znalazł mnie, gdy błądziłem wyczerpany. Jego psy mnie rozerwały, straciłem ostatecznie przytomnośc, a gdy się obudziłem w laboratorium, już taki byłem - to musi byc dziwne uczucie, nad którym zastanawia się każda żywa, normalna istota, nie jak Artemis. Nie czuc bicia serca, ciepła ciała, przepływającej krwi, uczucia głodu.. Nad tym się nawet nie myśli, to tak naturalne. On tego nie czuł. Nie pamiętał, czy to czuł. I jak to jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefryt
Dorosły
Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:39, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Dwunożna istota.. Człowiek. Widziałam ich podczas swoich wędrówek. Obrzydliwe istoty. Niszczą co tylko mogą. Matka Natura ich stworzyła, a oni teraz ją zabijają. - powiedziała z nutką gniewu w głosie. - Ale Matka własnych dzieci nie skrzywdzi.
Poklepała go po łapie.
- Kiedyś przeznaczenie trafi do twoich łap. Oni za to zapłacą.
Nefryt nie lubiła przemocy. Brzydziła się nią. Czuła jednak, że tam gdzie znajdują się struny głosowe prowadzi także coś innego. Droga, przez którą smoki zyskały swoją destrukcyjną sławę. Ogień? Nie. Nefryt nie zionęła ogniem. A czym? To jej tajemnica. W momentach jednak, gdy myślała o ludziach.. przemoc.. nie była dobra. Jednak przeciw nim użyłaby jej bez zastanowienia. Za krzywdy które wyrządzają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:45, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Kiwnął łbem na znak, że jej słowa do niego dotarły. Mówiła mądrze, jednak on na razie nie pałał żądzą zemsty. Nie czuł nienawiści. Może jeszcze na to przyjdzie czas, albo jest za bardzo zrównoważony.. Czuł, że tak musi byc, że wygląda jak wygląda. W końcu nic nie dzieje się przypadkiem. - Jak cię zwą? - spytał w końcu, lekko przekrzywiając łeb. Od słów, jakie mówiła Nefryt, czuł, jak uspokaja się coraz bardziej. Jakby mówiła do niego własna matka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Artemis dnia Sob 16:55, 21 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefryt
Dorosły
Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:49, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Jestem Nefryt. I jestem smokiem. - zachichotała cicho. To było oczywiste.. Chociaż niektóre wilki nie spotkały nigdy smoków. Lepiej było się przedstawić, nie musiały potem pytać. - Od dawna jesteś w tej krainie? - spytała, przyglądając się metalowej części jego ciała. Czasami widziała wilki w zbrojach. Przypominało jej to, jednak czuła, że to część jego ciała. Nie zbroja. Przeczuwała to w jego aurze. Smutek, metal. Brak życia. Było jej tak strasznie szkoda jego życia. Mógł mieć rodzinę, szczęśliwy żywot, będąc.. żywy. Żywy, dzięki biciu serca, przepływającej krwi. Nie dzięki tej metalowej części.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:59, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Bardzo miło mi cię poznac, Nefryt. Mnie nazywają Artemis, a przynajmniej tak sądzę. Prawdopodobnie niegdyś nosiłem zupełnie inne imię, dlatego też nie wiem, czy nie było mnie w tej krainie wcześniej, ale po długiej nieobecności jestem tu jakieś dwa miesiące - odpowiedział, uśmiechnąwszy się. Ależ on się rzadko uśmiechał! A w uśmiechu było mu, prawdę mówiąc, nawet do twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefryt
Dorosły
Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:04, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Dwa miesiące.. Szukam innych smoków. Kiedyś byłam tutaj, jednak nie spotkałam żadnego. Miło byłoby spotkać jakiegokolwiek, z którym mogłabym się poznać. Ale nawet żadnego nie zobaczyłam.. Nawet to by mnie pocieszyło. - powiedziała, uśmiechając się lekko. Przygnębiało ją to, że mogłaby być tu jedynym smokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:07, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Ah, ona mu dała radośc, więc teraz jego kolej. - Nie martw się - rzekł ze stoickim spokojem w głosie - Krążą pogłoski, że coraz więcej smoków i gryfów do nas przybywa, chociaż nie wiem, jak było kiedyś. Widocznie inaczej. I chociaż jest tak wiele wilków w tej krainie, jest nimi wręcz zdominowana, to przecież im dłużej się na coś czeka, tym więcej będzie warte, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:58, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Itami w czasie gdy smoczyca i ten dziwny wilk rozmawiali piła wodę. Po chwili wyprostowała się. Nie odzywała się bo nie widziała sensu aby mieszać im do rozmowy kolejne swoje trzy grosze. Skinęła więc im głową na pożegnanie i odeszła.
z,.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefryt
Dorosły
Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:58, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Oczy jej zabłysły. Może i to współczucie i smutek przywiodło ją do ponurej aury wilka, jednak teraz cieszyła się. Pod tą kruchą skorupką kryła się niezwykle interesująca osoba, która jej się bardzo podobała.
- Tak.. Czekam długo, jeżeli będę musiała jednak czekać dłużej to poczekam. Matka Natura ześle tu kiedyś smoki.. ach.. - nozdrza poruszyły się, gdy smoczyca chłonęła zapachy. - Nawet pachnie tu magią w powietrzu.. Wszystko jest nią przesycone.
Nefryt była oczarowana tą krainą. Przeczuwała, że żyły które znajdują się głęboko pod ziemią były przepełnione mocą. Czuła wibracje w powietrzu. Magia robiła się niespokojna. Coś się zbliżało. Ale co? Wojna? Wątpiła w to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:13, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Owszem, Artek także bardzo wyraźnie czuł tętniącą magią tę krainę. Fascynowała go magia, astrologia, szamaństwo i wszystko pozostałe. Po prostu jakoś tak. Właściwie spotkał maga tylko raz w swoim życiu i była to Kaji Meyit, jednakże i tak wywarła na nim wrażenie za trzech. Słuchając słów smoka, ze spokojem pozwalał mroźnemu wiatrowi podrzucac jego grzywką i plątac ją, tak jak i reszcie włosów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefryt
Dorosły
Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:30, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Wyczuwasz aury? - spytała cicho, zaraz umilkła. Gdzieś niedaleko wyczuła dwie aury. Jedna była świeża, nieukształtowana, niepokojąca. Druga była.. zła. Przesiąknięta złem. Jednakże już po chwili Nefryt wzięła głęboki wdech. Trzecia aura była tak zła.. Była okrutna. Wyczuwała w niej śmierć. Przymknęła oczy, próbując zilustrować tą sytuację w swoim umyśle. Wyczuła jeszcze dwie aury, normalnych wilków. Potem nastąpiło mieszanie aur i..
- Nie.. - szepnęła. Jedna z aur znikła. Świeża aura przyjęła całkowity inny wyraz, pożerając tą jedną wraz z tą najokrutniejszą. Nefryt zamrugała, gdyż oczy jej się załzawiły. Śmierć. Aura ta rodziła tylko beznadziejność.
- Dzieje się coś złego..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis
Nadorganizm
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:16, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Niecodzienne pytanie. W końcu rzadko się spotyka istoty, które nie uważają magii za jedną, wielką bujdę. - Właściwie nie - rzekł na jej pierwsze pytanie - Chociaż czasem chyba każdy ma takie przebłyski przeczucia co do kogoś - dodał. Na jej kolejne wypowiedzi uniósł nos w górę. Krew. Jej woń jest tak wyraźna. - Owszem - powiedział - Taka kolej rzeczy, niestety. Wciąż się zabijają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|