Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:28, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
/Wiem co kombinujesz. =.= Wiesz, złośliwość nie wytrąci Ber z równowagi.
Ber wymamrotała coś pod nosem.
- Nie, to mój nowy znajomy. - Powiedziała, nie poczuła się ani trochę urażona. Nie odpowiedziała na pierwsze pytanie Kaori, nawet nie warknęła. Nie zapowiadało się na to, że w najbliższym jak i tym dalszym czasie Berenice puszczą nerwy. Była zbyt spokojna. Dalej wylegiwała się w słońcu, szczerze mówiąc, złapała lenia, albo to leń złapał ją.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Czw 15:29, 28 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Taidara
Dorosły
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:49, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
Futro wyschło i zaczęło się teraz niebezpiecznie nagrzewać, toteż Taidara wyszedł ze słońca i schował się w przyjemnie chłodny cień. Kiedy wyłapał w konwersacji wilczyc wzmiankę o swojej osobie, spojrzał na obie rozmówczynie spokojnie, z lekkim zainteresowaniem, a kiedy stwierdził, że nic niebezpiecznego o nim nie mówią, podrapał się za uchem. O, od razu lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:52, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
Ber z uśmiechem podeszła do samca.
- To co, zwiedzamy dalej? Morza? Jeziora? - Zaproponowała, gdyż w tym miejscu zaczynała powoli ją dopadać nuda. Nach, trzeba w końcu się ruszyć, czas leci, a ów wilk przecież musi poznać swój nowy dom. Ciekawiło ją, co wybierze. Ach, ta ciekawość, zawsze przysparzała jej dotąd wielu problemów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taidara
Dorosły
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:16, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
Oj, akurat jak się zaczął przyswajać, zapuszczać korzenie, to tu rzyć trzeba ruszyć i dalej się przemieszczać, tak? Smutne, jaki ten los zły dla takiego biednego wilczka, jakim był Taidara.
- Wybieraj - rzucił jedynie, przeciągając się i szykując do dalszej drogi. Ach, niedługo nadejdzie czas drzemki, trzeba będzie znaleźć dobry na ten cel kącik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:50, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
Ber zamyśliła się, po chwili jednak doznała olśnienia.
- Już wiem! Sosnowa, albo cukrowa polana. Jak wolisz? - Zaproponowała Taidarze. Będzie fajnie, oba miejsca są w miarę spokojne i przyjazne dla leni.
/Brak weny. ._.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taidara
Dorosły
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:24, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Może być sosnowa - powiedział spokojnie. Wydawała się przyjaźniejsza, w końcu jeszcze się kiedyś okaże, że od nadmiaru glukozy stanie się senny... Jakby teraz nie był. A sosenki... Sosenki nawet mogą się okazać nawet pobudzające. Kogo w końcu nie pobudza widok iglastego drzewa, zwłaszcza w takim natężeniu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:27, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
Ber zaśmiała się przyjacielsko.
- Tylko trzymaj się blisko mnie, kraina jest rozległa i łatwo się tutaj zgubić. - Powiedziała tylko, uśmiech zaś nie znikał z jej kufy. Userka wyrwała się spod władania kawy i teraz będzie pilnować Beretki, aww. Tak więc Ber-Ser powoli, powolutku ruszyła w stronę sosnowej polanki.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taidara
Dorosły
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:32, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
Taidara zakończył złożony proces przeciągania wszystkich swoich kończyn, a miał ich cztery, i poszedł posłusznie za Bereniką. Wilczyca wydawała mu się sympatyczna, miło z jej strony, że postanowiła pokazać mu krainę, co mogło nawet pomóc w zwalczaniu jego niechemisię. Basior jeszcze machnął łapą na pożegnanie w stronę byłej rozmówczyni Bereniki i zniknął gdzieś za jakimś drzewem.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:34, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
Kaori spojrzała smutnym wzrokiem na ziemię, po czym zgarbiona odeszła z tego miejsca. Znajomy? Czy aby nie za młody? Wadera poważnie się nad tym zastanawiała. Poszła ze łzami w oczach. Jej własna mentorka ją zdradziła i do tego zachowywała się zbyt spokojnie!
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|