Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Whitewind
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dalekiej Krainy... Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:08, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Dzięki - Powiedziała a propo skakania - Mam nadzieję że gdy dorosnę będę miała skrzydła - Krzyknęła do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Melly
Nowy
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:12, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
-To dziwne -Westchnęłam. -Ja mam skrzydła już od urodzenia. -Postanowiła wylądować, ponieważ nie chciała zmęczyć przyjaciółki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Whitewind
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dalekiej Krainy... Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:16, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zeskoczyła z drzewa tuż obok Melly. Nie była wcale zmęczona. - To masz szczęście - Powiedziała i po chwili dodała - Moje rodzeństwo też miało skrzydła, tylko ja nie - Zrobiła trochę smutną minę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melly
Nowy
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:01, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
Rodzeństwo -Pomyslała. Zabolało ją. Przecież ona nie miała wcale rodzeństwa ani nikogo bliskiego, rodziców tez. Do oczu cisnęły jej się łzy, ale nie pozwoliła, by popłyneły po policzkach. - Nie martw się - powiedziała drżącym głosem. -Na pewno skrzydła ci urosną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Whitewind
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dalekiej Krainy... Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:03, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Dzięki - Zauważyła jak Melly powstrzymuje płacz - Czemu jesteś smutna ? - zapytała jej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melly
Nowy
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:09, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Powiem ci, ale nie wiem czy to ma sens -powiedziała lekko zamyślona. -Usiądź wygodnie, ponieważ to będzie trochę dłuższa historia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Whitewind
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dalekiej Krainy... Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:10, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
Usiadła posłusznie i nastawiła uszu. Ciekawiło ją co teraz powie jej nowa przyjaciółka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melly
Nowy
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:25, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
Chrząknęła znacząco, jakby chcąc zwrócić uwagę na to co będzie mówić. -Urodziłam się w ciemnej grocie. Nikt, nigdy się mną nie opiekował. To ja sama jakoś przetrwałam przez te lata. Grota ta, była moim domem. Oczywiście znajdowała się ma pustyni. Radziłam sobie sama bez rodziców -tu zaczerpnęła powietrza, bo nagle ścicneło ją w gardle. - Polowałam na króliki, lisy i inne stworzenia. Szukałam jakichś ukrytych rzek, aby móc zaczerpnąć z nich wody. Nie mogłam już wytrzymać sama w tym miejscu więc postanowiłam wyruszyć w drogę i spróbować odnaleść rodzinę -otuliła się swoim długim ogonem. - Nie udało mi się jednak. Doszłam aż tutaj i spotkałam ciebie. -Ziewnęła przęciągle, uświadamiając sobie, że już późno. Czekała na reakcję Wendi, lustrując ją wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Whitewind
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dalekiej Krainy... Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:27, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
Gdy Melly skończyła opowiadać Whitewind otarła łzę płynącą jej już po policzku.- To smutne... - Powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melly
Nowy
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:34, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
Mel podeszła do Wendi i wyciągnęła łapę w jej strone. otarła ostrożnie łze, spływającą jej po policzku i rzekła -Nie przejmuj się. Już się przyzwyczaiłam do tego, że jestem sama, lecz teraz mam ciebie -przytuliła się do miękkiego futra przyjaciółki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Whitewind
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dalekiej Krainy... Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:38, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
Poczuła ciepło Melly. Była szczęśliwa. I znalazła następną przyjaciółkę. Przytuliła ją jeszcze mocniej i delikatnie liznęła w policzek na znak przyjaźni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melly
Nowy
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:43, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
Nigdy nie doznała takiego przyjemnego uczucia. Nigdy nie miała przyjaciółki. Teraz ma. -Hej ! Gdzie z tym językiem ? -roześmiała się radośnie i tak samo jak Windi, Mel polizała ją, ale w nos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Whitewind
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dalekiej Krainy... Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:45, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
Roześmiała się milutko... Bardzo polubiła tą wilczycę. - No to witaj moja nowa przyjaciółko - powiedziała do niej nadal się śmiejąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melly
Nowy
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:48, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
Cieszyła się razem z nią. -Może opowiesz mi coś o sobie -zaproponowała zaciekawiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Whitewind
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dalekiej Krainy... Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:56, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Dobrze może od mojej historii zacznę...- Powiedziała i odchrząknęła przygotowując się do opowiedzenia.- Gdy byłam mała wszystko było piękne, bawiłam się z innymi i w ogóle było super. Aż do czasu.... Tygrysy szablastozębne zaatakowały moją watahę... Wszyscy walczyli dzielnie, a ja siedziałam pod drzewem tak że mnie nie było widać. Ale nie na długo. Nagle przede mną stanął wielki tygrys, mój ojciec to zauważył i rzucił mi się na pomoc. Ja zdążyłam uciec w krzaki. Zostałam tam do końca wojny. Widziałam ja mordowali moją matkę i ojca, który poświęcił się dla mnie. Widziałam śmierć mojego rodzeństwa. Przetrwałam tylko ja. Gdy było po wszystkim, uciekłam. Wędrowałam długo, aż spotkałam pewną starą wilczycę. Jednak ona nie miała zbyt wiele czasu. Gdy byłam prawie dorastającym wilkiem ona zmarła. Musiałam iść dalej i doszłam tu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Whitewind dnia Sob 16:57, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melly
Nowy
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:02, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Czyli wychodzi na to, że tu się spotkałyśmy -powiedziała. Było jej smtno z powodu zamordowanej rodziny przyjaciółki. Nie chciała, aby taki okrutny los spotkał Wendi, ale nic na to już nie mogła poradzić. Współczuła jej .. Podeszła blisko i objęła ją łapą. -Mamy siebie -mrukneła i uśmiech zakwitł na jej twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Whitewind
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dalekiej Krainy... Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:09, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
Odwzajemniła uśmiech - Nie żałuj mnie, przecież inni mogli mieć gorsze historie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melly
Nowy
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:37, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Ale ciebie też los nie potraktować lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Whitewind
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dalekiej Krainy... Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:39, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Wiem, ale ja już się z tym pogodziłam. I w ogóle miałam także szczęście że tu jestem i że Ciebie poznałam, Ty też nie miałaś lekko, a jednak dałaś se radę i żyjesz. I to jest najważniejsze. - Zdziwiła się trochę że ona mówi tak mądrze, zazwyczaj to ją pouczają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melly
Nowy
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:45, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Było, mineło. Teraz możemy cieszyć się życiem -dodała, lekko trącając swoją przyjaciółkę w łape.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|