Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Polana motyli {Test Assire na szamana}

Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wiatru / Góry L'ael / Ukończone Testy [WWi]
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:22, 10 Cze 2011 Temat postu: Polana motyli {Test Assire na szamana}

Jest, to bardzo piękna i duża polana, na której jest pełno motyli. Świerze powietrze oraz cisza i spokojna atmosfera. Piękne widoki, a niebo zawsze jest czyste, jakby było, to wszystko zaklęte. Nigdy nie pada tutaj deszcz, a trawa jest złota i sucha.

Assire przyszedł tu spokojnie nucąc sobie coś pod nosem. Rozejrzał się po okolicy, czekając na egzaminatorkę. Wiatr był bardzo delikatny co było plusem, dla jego złotej grzywy. Potrząsnął głową i klapnął na cztery litery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:35, 10 Cze 2011 Temat postu:

Na Polanie Motyli pojawiła się brązowa wadera, z szerokim uśmiechem na pyszczku. Wiatr lekko rozwiewał jej grzywkę, ale to było naturalne. Podeszła do Assirego i usiadła naprzeciw niego, owijając ogon wokół łapek.
-Witam Assire. Mam na imię Akeli, ale to już chyba wiesz i jestem Twoją egzaminatorką. Więc na sam początek zapytam... Czemu właśnie Szaman i Ta wataha?
Zapytała. Jej ton głosu był łagodny i nawet miły.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Akeli dnia Pią 20:35, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 21:25, 10 Cze 2011 Temat postu:

- Dlaczego szaman, ponieważ zawsze nim chciałem być, jednak bałem się na niego zdawać oraz reakcji rodziców i oczywiście musiałem podrosnąć. Fascynuje mnie rozmowa z duchami oraz sam szaman. Przyznaję się, że gdy zawszę cię widzę, to ci zazdroszczę, że jesteś szamanem. A dlaczego ta wataha? Ponieważ podążam ścieżką mojej mamy. Chciałem być taki jak ona, a jestem w tej watasze jakiś czas i czuję do niej wielkie przywiązanie. Nie wyobrażam sobie siebie w innej - odpowiedział uśmiechając się wesoło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:32, 10 Cze 2011 Temat postu:

Kiwnęła głową i poruszyła ogonem. Widać, że mówił to z głębi serca. Ona takie rzeczy wyczuwała.
-Rozumiem. Ja zostałam szamanką, ponieważ moja mama nią była... I cieszę się z tego, nawet bardzo.
Musiała się po prostu wtrącić no!
-W takim razie, co wiesz o szamaństwie?
Kolejne pytanie, które wpadło jej do głowy. Teraz trzeba myśleć nad kolejnym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:48, 11 Cze 2011 Temat postu:

Assire uśmiechnął się bardzo szeroko. Lubił bardzo takie pytania!
- Szamani potrafią tworzyć totemy i amulety, rozmawiać z duchami, a dzięki swym zdolnościom potrafią wpłynąć na zjawy, demony, a także wypędzić niechciane stwory cienia z ciał wilków bądź nawiedzonych miejsc. Szaman potrafi czerpać energię z własnej duszy, żywiołów i zaświatów - powiedział tyle co wiedział. Pokręcił chwile głową i jego grzywa ułożyła się po jego myśli. patrzył teraz tylko na Akeli, czekając na jej reakcję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:08, 12 Cze 2011 Temat postu:

-Tak, tak. Bardzo dobra odpowiedź, ale szaman powinien znać się również na roślinach leczniczych, które są potrzebne do wytwarzania różnego rodzaju eliksirów. A skoro już powiedziałeś o duchach i demonach... Wymień mi kilka duchów i demonów o których słyszałeś w swoim życiu, i te które znasz z ksiąg, bądź innych źródeł, albo po prostu o tych z którymi Ty miałeś okazję się spotkać. A później wymień mi składniki, bądź materiały potrzebne do wywoływania duchów i tworzenia talizmanów.
Powiedziała z szerokim uśmiechem na pysku. Coś jej się zdawało, że Assire będzie dobrym Szamanem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:08, 12 Cze 2011 Temat postu:

Assire wysłuchał uważnie Akeli. Jego ogon zamiatał powoli podłoże. Gdy wilczyca skończyła mówić, to Artysta pomyślał chwilę.
- Znam takie duchy jak:
Duchy Żywiołów, Duchy Zwierzęce, Afryty, Ankou, Baka, Białe Damy, Boggart.
A Demony znam takie jak:
* Abyssal drake
* Abyssal eviscerator
* Abyssal maw
* Abyssal ravager
* Abyssal skulker
* Ankashar
* Artaaglith
* Bebilith
* Bies cienia
* Blood fiend
* Broodswarm
* Deathdrinker
* Draegloth
* Ghour
* Lilitu
* Nashrou
* Quasit
* Odbieracz
* Skulvyn
* Soul demon
* Whisper demon
* Demony żywiołów.
- powiedział i zatrzymał się, by wziąć oddech. Te nazwy były trudne do wymówienie. Pomyślał nad drugim pytaniem i od razu wiedział jak odpowiedzieć. Czytało się księgi i romansowało z kilkoma szamankami.
- Do wywołania duchów potrzeba: Tablica ouija, kreda, kadzidełko, różaniec i zapaloną świecę.
Do amuletu potrzebne są: Srebrny łańcuszek, kwadratowy materiał, zioła, np. mięta, melisa, lukrecja, róża, itp. kamień, np. turkus, topaz, ametyst, rubin, itp. i runy, które też mogą być przydatne
- powiedział uśmiechnięty. Ach, znał taką jedną, bardzo piękną szamankę, która go wszystkiego nauczyła. Ach, do dziś to wszystko pamięta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:36, 14 Cze 2011 Temat postu:

Wysłuchiwała uważnie tego, co mówił Assire. Oczywiście, wszystko się zgadzało. A On umiał i wiedział naprawdę dużo.
-Dobrze, dobrze. Bardzo dobrze. Trochę Cię jeszcze z Demonami i Duchami pomęczę. Każdy Szaman powinien znać podstawowe informacje o demonach i duchach. Jeżeli chodzi o wywoływanie duchów... Powiedz mi, jak wygląda ten cały zabieg, związany z wywoływaniem duchów, a później co wiesz o demonach i duchach ogółem, nie chodzi mi o poszczególne "gatunki". Czyli... Skąd się biorą i tak dalej. A jeszcze później.... Później przejdziemy do warzenia eliksirów.
Powiedziała z szerokim uśmiechem wilczyca, machając delikatnie ogonem. Może i była uprzejma, ale na testach dawała wiele zadań i pytań. Czyżby była wymagająca? Najwidoczniej tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:39, 14 Cze 2011 Temat postu:

Assire uśmiechnął się szeroko i wesoło, a następnie poprawił swe pomarańczowe okulary.
- Do seansu, najpierw trzeba przygotować rekwizyty. Najważniejsza jest tablica ouija. Aby wywołać ducha, najpierw odmawiamy krótką modlitwę i prosimy ducha, aby przybył i odpowiedział na nasze pytania. Duchem może być zmarła bliska osoba, lub też każda inna postać, która kiedykolwiek żyła na ziemi np. Napoleon. Przy stole siedzimy z rozluźnionymi mięśniami, opierając łapy na brzegu talerzyka i mocno opierając tylne łapy na podłodze. Gdy poprosimy ducha o przybycie, nie możemy wykonywać żadnych ruchów. Talerz powinien drgnąć. Wtedy zadajemy duchowi pytania, na które on odpowiada za pomocą strzałki na talerzyku. Litery i odpowiedzi powinien notować sekretarz. Po kilku odpowiedziach talerz zapewne przestanie się poruszać, będzie to znak, iż duch nie ma już ochoty odpowiadać i seans jest skończony. Wtedy dziękujemy duchowi za przybycie i odpowiedzi. Odmawiamy modlitwę, zapalamy kadzidełko wyobrażając sobie, że istota astralna powraca w Zaświaty. Pokój wietrzymy i czynimy w powietrzu znak krzyża na pożegnanie.
Po seansie każdy z uczestników powinien wykąpać się w wodzie z solą, oraz wziąć podwójny prysznic – pierwszy ciepły, drugi chłodny. Zapobiega to przylgnięciu do ciała duszków astralnych. Najważniejszą zasadą jest, aby każdy seans odbywał się z ważnych powodów, każda rozmowa z Zaświatami była poważna, spokojna i mądra
- powiedział i wziął oddech. Poprawił swą fryzurę i zaczął dopowiadać na drugie pytanie.
- Niektórym wilkom trudno jest uwierzyć, iż istnieje nie tylko to co widzimy, co słyszymy, czego możemy dotknąć. Obok nas istnieje przede wszystkim świat duchów, którego naszymi zmysłami nie dostrzegamy.
Duchy współtworzą świat spirytystyczny, tak jak my żyjąc tworzymy świat cielesny.
Duchy to istoty, które wcześniej były wilkami. Duch to dusza, która wcieliła się w powłokę, czyli ciało. Po śmierci ciała fizycznego nie wszystkie energie czyli duchy, zdecydują się na przejście na drugą stronę kurtyny śmierci i błąka się po świecie astralnym. Duchy nie przechodzą na drugą stronę najczęściej z powodu lęku. Nie wiedzą co się z nimi stanie, często boją się. Przeważnie nie są świadome tego, że nie żyją, a czasem po prostu nie chcą rozstać się z życiem. Te nie wcielone duchy, błąkające się, nie posiadają jakiegoś okreslonego miejsca, one są wszędzie, w przestrzeni i obok nas. Widzą nas i dotykają w każdej chwili. Można powiedzieć, iż koło nas istnieje niewidzialny tłum energi.
Wyróżniamy dwa rodzaje duchow: zjawy i poltergeisty.
Zjawy są bierne, niezwykle rzadko udaje się nawiązać z nimi kontakt. Najcześciej sprawiają wrażenie, jakby byly nieświadome otoczenia. Ich obszar działania jest zwykle ograniczony. Czasem jest to budynek, lub nawet jeden pokoj. Tak więc energie. Najczęściej spotykane zjawy wykonują tylko podstawowe ruchy: spacerują wzdłuż korytarza albo pokoju, zdarza się, że przechodzą przez ściany i zamknięte drzwi. Jeśli nawet wydają jakieś dźwięki, to mają bardzo skromny repertuar.
Zupełnie innym rodzajem ducha jest poltergeist. W przeciwinstwie do zjawy jest on niezwykle aktywny chociaż niewidzialny. Przy jego udziale dzieją się wyraźnie nadprzyrodzone rzeczy: materializują się i dematerializują przedmioty, rzeczy unoszą się w powietrzu, słyszalne są dźwięki oraz odczuwalne zapachy. Nie zawsze występują wszystkie wspomniane zjawiska. Niekiedy poltergeisty swą siłą, przesuwają szafki, otwierają szuflady, unoszą firanki, poruszają gałęziami przy bezwietrznej pogodzie. Słychać jakieś kroki, trzaskają drzwi, coś stuka, a radio nagle przestaje grać. Czasem próbują wszystkich sposobów naraz, żeby zwrócić na siebie uwagę.
Zwykle swiadkiem manifestacji poltergeista jest kilka osob.
Duchy najczesciej widuje sie późną noca, przed zaśnieciem. Można to wytłumaczyć tym, że uspokojony mózg umożliwia lepszy "odbior" zjawy.
Demon, istoty występujące w wielu wierzeniach ludowych, mitologiach i religiach, które zajmują pozycję pośrednią między bogami a wilkami, między sferą ziemsko-wilkową, materialną, a sferą boską, czysto duchową; istoty o cechach na wpół wilczych, na wpół boskich; najczęściej są to nieprzyjazne wilkowi duchy, związane pierwotnie z pojęciem nieczystości sakralnej.
W religii greckiej demon to początkowo nieosobowa moc nadprzyrodzona, którą z czasem zaczęto wyobrażać sobie w postaci różnych duchów podrzędnych bogom. Pierwotnie pojęcie to miało charakter ambiwalentny, stanowiło zarówno pozytywne jak i negatywne określenie nadludzkiej istoty – demony bywały groźne, ale i dobrotliwe (jako takie pełniły na przykład funkcję duchów opiekuńczych – w takim rozumieniu pisali o demonach m.in. Platon, Sokrates, Heraklit). Od czasów Ksenokratesa, wraz z rozwojem koncepcji dualizmu, demony zaczęto utożsamiać przede wszystkim ze złem, bowiem wszelkie uwikłanie w materię uważano za złe (więc i istoty powiązane z materią choćby częściowo).
W historii religii można zaobserwować, że często demonami stawały się zdegradowane bóstwa politeistyczne wyparte w toku rozwoju wierzeń z panteonu głównych bóstw. Często też podporządkowywano obcych bogów własnemu Bogu (w religiach monoteistycznych), degradując ich do poziomu demonów (dobrym przykładem takiego zjawiska jest „zdemonizowanie” Baala w Starym Testamencie).
Na kształtowanie się demonologii w judaizmie (a za judaizmem w chrześcijaństwie i islamie) wielki wpływ miały irańskie wierzenia: manicheizm, mazdaizm i zaratusztrianizm. Demony w tych religiach także zajmują pośrednią pozycję między wilkami a Bogiem. Od czasów św. Augustyna uznano je za istoty jednoznacznie złe i zidentyfikowano z diabłami.
W wierzeniach słowiańskich najczęściej występujące typy demonów to: rusałki, południce, strzygi, topielice, latawce, płanetnicy, ubożęta i skrzaty oraz tzw. bobo.
Sposoby przedstawiania demonów odzwierciedlały lęki oraz niebezpieczeństwa grożące wilkowi, ale także nadzieje i sposoby obrony przed zagrożeniami (w przypadku demonów dobrotliwych).
Jedno z najczęstszych wyobrażeń to demon o postaci drapieżnego zwierzęcia (otwarta paszcza z wielkimi zębami, ogromne oczy, ostre pazury), pojawiający się w nocy w miejscach budzących grozę. Napada jak dzikie zwierzę, przynosząc śmierć, zagrożenie, niszcząc materialne podstawy bytu. Czasem demony w takiej postaci utożsamiane są z groźnymi zjawiskami przyrody oraz niebezpiecznymi impulsami wypływającymi z wewnętrznej natury wilka (głównie z agresją i popędem seksualnym, wykraczającymi poza normy kulturowe; przykładem może być kozioł-diabeł jako symbol nieokiełznanej seksualności).
Demony często pełnią także funkcję strażników, chroniących określone terytorium w imieniu jego „pana”. Takie demony najczęściej przedstawiano w postaci pół wilczej, pół zwierzęcej. Tak właśnie pierwotnie wyobrażano sobie cherubiny, strażników raju.
Ponadto wiele wyobrażeń demonicznych odwołuje się do postaci, które na ogół są wilkowi życzliwe, a szkodzą mu jedynie w słusznym gniewie; demony często też wiąże się z postaciami zmarłych, niebezpiecznymi duchami przodków.
Przed demonami mają chronić m.in. amulety, specjalne zaklęcia, ofiary błagalne.
- Samiec dyszał po tej całej wymowie i padł na ziemię. Jego język zaczął się już plątać. Patrzył na Akeli. Ciekawe czy będzie zaskoczona, skąd od to wszystko wie, a wie, wie. Tak jak wcześniej wspomniane. Szamanki!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Assire dnia Wto 19:41, 14 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 6:49, 15 Cze 2011 Temat postu:

Szkoda, że nie miała notatnika przy sobie, mogła ułożyć jakiś plan, albo coś tego typu. Akeli była mile zaskoczona odpowiedzią wilka. Widać, że bardzo się do tego wszystkiego przykładał i szkolił do egzaminu. To bardzo dobrze. Zachichotała cicho widząc, jak wilk pada na ziemię. Ale wcale się nie zdziwiła. Po takiej wymowie? Ona też by padła.
-Wszystko się zgadza, wiesz naprawdę dużo. Więc sądzę, że nie ma co Cię męczyć z demonami i duchami. A teraz... Przejdziemy do mikstur i eliksirów. Tak więc, na sam początek wymień Ci znane rośliny lecznicze. Ale gdy już będziesz gotów.
Rzekła w końcu z szerokim uśmiechem. Szczerze mówiąc... Chyba na miksturze zakończy ten test, gdyż nie miał on już sensu. Assire wiedział bardzo dużo, i sądziła, że sobie poradzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:30, 15 Cze 2011 Temat postu:

Po jej słowach Assire westchnął głęboko. I znów będzie dużo mówienia. Przecież samiec zna tyle tych roślin że powinien zostać lekarzem. Obrócił się na plecy i zerknął na szamankę z dołu.
- Jest ich naprawdę dużo tak 2 500, więc wymienię niektóre. Wszystkich nie dam rady. A więc: bez czarny, drapacz lekarski, rumianek pospolity, miłek wiosenny, babka lecznicza, mak lekarski, melisa lekarska, mięta, bylica, chmiel zwyczajny, aloes, agawa amerykańska, nagietek lekarski, rdest, topola, poziewnik, oleander, róża, wierzba, wiśnia pospolita, nostrzyk żółty, przytulia wonna, rabarbar, itp. - powiedział. Tak, wymówił ich mało z porównaniem ile ich jest. Jednak gdyby powiedział wszystkie, to mówiłby chyba całe dwa dni.
- Należy pamiętać, że większość roślin leczniczych jest również roślinami trującymi. Ich stosowanie wymaga fachowej wiedzy. Różnice między dawką leczniczą a toksyczną są niewielkie. Istnieją też różnego rodzaju przeciwwskazania co do stosowania ziół przy niektórych chorobach, stanach fizjologicznych organizmu, itp. W związku z tym stosowanie w celu leczniczym ziół wymaga konsultacji z lekarzem. Taką rośliną trującą jest, np. lulek czarny, ciemierzyca biała, bieluń dziędzierzawa, naparstnica wełnista - dodał i przekręcił się na brzuch, a następnie wstał, by było kulturalniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:00, 15 Cze 2011 Temat postu:

-Tak więc, przed Tobą już ostatnie zadanie... Stwórz mi eliksir leczniczy, z roślin, rosnących w lesie. Jest ich tam wiele, i skoro znasz rośliny lecznicze, to wiesz jak wyglądają rośliny, potrzebne Ci do wywaru. Tak więc je znajdź i stwórz mi eliksir. Tam masz już garnek, w którym jest gotująca woda. Należy wrzucić składniki i no... No wiesz co masz robić.
Powiedziała i zachichotała. To by było na tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:42, 15 Cze 2011 Temat postu:

Assire kiwnął głowę i zerknął na garnek, a po chwili poszedł do lasu. Zaczął zbierać zioła takie jak: Mięta, melisa, rumianek pospolity, babka lecznicza, nagietek lekarski i czarny bez. Koszyk (który nie wiadomo skąd się wziął), był już pełny. Wrócił do kociołka i sprawdził czy woda jest już wrzątkiem. Poczekał jeszcze troszkę i, usatysfakcjonowany temperaturą cieczy, wrzucił po kolei wszystkie zioła, a następnie wlał dwie krople czerwonego wina. Zamieszał to łyżką i powąchał. Hmmm. Czegoś brakowało. Samiec zastanowił się nad brakującym ogniwem. Po namyśle dodał kłącze imbiru cytwarowego - który, nawiasem wspominając, był łagodniejszy od jego kuzyna, a miał podobne, bliskie działanie.
Zostawił wszystko - od czasu do czasu tylko mieszając - żeby się ładnie to... zagotowało. Cóż, eliksiry i wywary nie były jego mocną stroną, ale chyba mu się udało. Przynajmniej tak myślał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:06, 15 Cze 2011 Temat postu:

Przyglądała się dokładnie poczynaniom Assirego. Wszystko było dobrze dorzucone i w odpowiednich dawkach, ona jednak wolała nie próbować, bo wiedziała, iż był to dobry eliksir. Podeszła do kociołka i powąchała, no tak. Wszystko dobrze. Wyjęła zza siebie fiolkę, w którą nabrała eliksiru i podała go wilkowi.
-Proszę bardzo. Sądzę, iż będziesz dobrym Szamanem. Tak więc... Witaj, nowy Szamanie Watahy Wiatru. Pełnij dobrze swą funkcję.
Powiedziała z wyszczerzem na pyszczku, zdał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 17:38, 16 Cze 2011 Temat postu:

Assire wziął fiolkę i uśmiechnął się szeroko, a jego ogon zaczął gwałtownie się poruszać po ziemi. Po chwili nie wytrzymał i przytulił Akeli.
- Dziękuje - wyszeptał wesoło. Nie spodziewał się, że zda. Oddalił się troszkę i zastrzygł uszyma.
- Jeszcze raz dziękuję i...dziękuję. Myślę, że kiedyś się jeszcze spotkamy. A raczej an pewno - oznajmił, a w jego głosie można było usłyszeć zachwyt i radość. Pomachał jej wesoło i spokojnym krokiem wyszedł, wciąż wklepując sobie do głowy, że zdał.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:14, 16 Cze 2011 Temat postu:

Wilczyca, go przytuliła. No a jak! Oj, na pewno się jeszcze kiedyś spotkają. A jak nie, to ja święta jestem! Akeli uśmiechnęła się jeszcze i zaczęła iść w innym kierunku, po chwili zniknęła z polany, wesoło machając ogonem.

zt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wiatru / Góry L'ael / Ukończone Testy [WWi] Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin