Misja Gór San....

Star

moze i tak, ale szczera, a tego Innej chyba zaczelo brakowac... Sam nie wiem, co ona przed kim ukrywa, i nie mowie tego przez wzglad na nia, po prostu tak mysle. Po chwili przyszlo mi cos na mysl- A gdybys tak zajrzala w jej dusze i przekonala sie, ze ona wcale Cie nie nawidzi?- spojrzalem na nia, oczy mi rozblysly

Kira

- To nie jest takie łatwe. Jak niby mam się do Niej zbliżyć? - spytała.

Star

Naprzyklad wtedy, kiedy na siebie warczycie- powiedzialem obojetnie patrzac na lape

Kira

- Tylko nie mogę tego zrobić w złości. Wtedy nawet mogę siebie i ją zabić. - powiedziała.

Star

dlaczego?- spojrzalem na nia zaciekawiony i zdziwiony

Kira

- Bo widzisz... Do zaglądania w czyjąś duszę, potrzebna jest silna wola i równie silna siła umysłu. Gdy ktoś jest wściekły to jest tak jakby popełnił samobójstwo. Od razu stają się aktywne w duszy wszystkie momenty ran i walki, wszystko razem zebrane oznacza... śmierć. - szepnęła.

Sunset

Przepraszam, czy będziemy tutaj tak stać, czy kontynuujemy misje? - spytałam patrząc w dół...

Kira

- Kontynuujcie ją. Ja mam swoje problemy... - spuściła wzrok.

Sunset

To znaczy... że rezygnujesz? - spytałam.

Star

Nie miałem o tym pojęcia. Wobec tego zrób to tylko, kiedy będziesz mogła. A teraz powiedz mi, gdzie jest River... Możesz latać, pomożesz go szukac? Bo jeśli coś mu się stało, to w takiej zawiei nie ma szans na przeżycie bez naszej pomocy. Powinien tu dotrzeć szybciej niż my, a jesteśmy już tu dość długo.

Sunset

Tak, River'a trzeba znaleźć.Ale najpierw znajdźmy schronienie.Coraz bardziej sypie - powiedziałam...

Star

PS: Sunset, niby juz dotarlismy do schronienia, ktoro znalazl Riv z Inna ;)

Nie rusze se stad dopoki Riv sie nie znajdzie. Poza tym dobrze by bylo, gdyby przeczekac burze sniezna

Kira

- Chyba rezygnuję. Nie mam nastroju. Wszystko mi się sypie, niedługo walka... - szepnęła ze smutkiem.

Star

Nie poddawaj się, jestes potrzebna. No i Inna wybrala ciebie na swoje zastepstwo, badz co badz

Sunset

Ps.Ice ok ;]

Tutaj jest ciepło.Musimy zaczekać na Riv'a - powiedziałam do Ice.
Kira, nie poddawaj się, jesteś dzielna! - krzyknęłam.

Artemis

Położyłem się, gdyby nie to, że kira jest moją Alfą, to wcale bym nie słuchał tej wymiany zdań. Zamknąłem oczy i czekałem, co dalej, śnieg mi nie przeszkadzał, mogłem iść dalej.

Sunset

Spojrzałam na Sasuke.

Artemis

Ktoś wie, gdzie mógł zaginąć River?- zapytalem znudzony jak mops ( XP )

Sunset

Właśnie nie wiem...może zatrzymał się gdzieś, by przeczekać zamieć - odpowiedziałam.

Artemis

rozumiem- powiedzialem i polozylem sie na boku, nie kwapilo mi sie do jego poszukiwan