Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noisette
Dorosły
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:43, 25 Kwi 2014 Temat postu: Złap Króliczka! ~ spóźniony event |
|
<center>Malownicza polana, wysokie drzewa, srebrzysta rzeka - ot, przepiękny las. W ostatnich dniach jednak coś się zmieniło. Ślady z kolorowej farby, porozrzucane ozdoby. W czasie ostatniego tygodnia w owym lesie zadomowiły się niezwykłe króliczki. Nie spodobało się to tutejszym wilkom, które wyznaczyły nagrody za złapanie zwierzątek i przeniesienie je w inne miejsce
LISTA MIEJSC:
* Diamentowy Strumyk
* Kwiecista Polana
* Różowe Wzgórze
* Tajemnicza Grota
* Wybrzeże [rzeki]
* Łąka Stokrotek
* Jezioro Tysiąca Wierzb
ZASADY:
* Startujecie ze skraju lasu, a następnie wybieracie miejsce, w które chcecie wyruszyć. Tam poszukujecie zagubionych zwierzątek - jeśli się wam poszczęści, znajdziecie jednego z 4 furzaków. Gdy się to stanie, podaruje on wam literę. Za każdą z nich czeka niezwykła pozytywna nagroda. Śpieszcie się jednak! Króliczków jest określona liczba, a jeden użytkownik może odnaleźć tylko jednego.
NAGRODY:
* Będą duże i fabularne, jednakże będzie ich jedynie 4. Dla każdego kto weźmie udział przewidziane są drobne nagrody pocieszenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:21, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Zgłaszam się ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sergey
Dorosły
Dołączył: 15 Lut 2014
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:37, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Ja też! Znaczy, jako Nataniel, nie Serek. On bonusów nie potrzebuje.I po co szukałam przez kilkanaście minut tematu "Skraj lasu"? Wystarczy napisać dwa słowa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:00, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Zgłaszam Evana. Ja też szukałem... xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noisette
Dorosły
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:34, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Za niejsaności przepraszam, jakoś o tym nie pomyślałam. Zgłaszać się jako tako nie musicie - możecie już zacząć pisząc post. [stoicie na skraju lasu, idziecie do miejsca x...]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nataniel
Młode
Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:42, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Post... Tutaj, tak?
Przyjmijmy, że tutaj. W razie, jakby co, to zawsze można zrobić kopiuj - wklej.
Natuś przybył tu, by złapać króliczka. Takiego wielkanocnego. Kto powiedział o nim szczenięciu? Skąd wziął się sam pomysł? Na to pytanie nikt nie zna odpowiedzi. Zadowólmy się więc faktem, że tak jest. A skoro tak jest, to trzeba się brać do roboty, zanim ferie wielkanocne się skończą razem z królikami.
Wilczek ruszył więc przed siebie, kroczki swe drobne kierując ku Łące Stokrotek. Miłe, wiosenne miejsce nie przysparzające niewielkim łapkom problemów powinno być idealne. A królika, co hodująca je swego czasu userka wie dobrze, najłatwiej znaleźć w kępie zieleniny.
Bez dalszych wstępów więc ruszył na łowy. Ciekawe, czy szczęście się do niego uśmiechnie? Oby, tak dla zrównoważenia pecha z losowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noisette
Dorosły
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:53, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
NATANIEL
Po kilku minutach szczeniak dotarł we wskazane miejsce. I - być może - szczęście się do niego uśmiechnęło! W oddali zobaczyć można było szare uszy prwie niezauważalne w bujnej trawie. Zwierzątko nie wydawało się być zbytnio szalone i nie rozrzucało wszędzie ton brokatu, ale kto wie, może miało już dość?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abraham Van Helsing
Dorosły
Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:56, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
A w tejże przygodzie weźmie również Abraham. Przypadkiem dowiedział się że jest polowanie na króliki, a zleceniodawcy oferują nagrody. Nie zrobi tego dla nagrody, a po prostu dla zabicia czasu. Żadnych wojen, walk, przemocy, coś więc trzeba robić. Ponoć króliki również są pyszne, czas to sprawdzić. Nie zastanawiając się długo ruszył ku diamentowemu strumykowi. Takie zwierze jak każde inne musi też pić, strumyk będzie do tego idealny. Za basiorem całkiem posłusznie leciał kruk Alucard, będzie on obserwował okolice z góry. Złowieszczy uśmiech zagościł na jego twarzy gdy myśl o złapaniu ofiary zawitała w jego umyśle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abraham Van Helsing dnia Pią 21:19, 25 Kwi 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nataniel
Młode
Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:14, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Natuś, widząc uszy przyhamował. Ugiął lekko łapki i pochylił łepek, również znikając w zielonej zieleninie. Następnie, ostrożnie, by zbytnio nie hałasować zaczął podkradać się do szaraka. Bo w końcu... Choć raz musi się udać.
Niewielkie szczenię to niewiele zamieszania, jest szansa, że szary właściciel narządów słuchu nie zauważy... Nim będzie za późno.
Powoli i nieustępliwie zbliżał się do celu. Może zdąży, może mu się uda? Albo obejdzie się smakiem...
Trzymam za niego kciuki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:20, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
A także przybyła tu Salome. Zwabiona czym? Zwabiona wonią przygody...
Trzeba trochę rozruszać kości, prawda?
Łapy prowadził ją do lasu. Dokładniej na skraj lasu.
Gdy dotarła we wskazane sobie miejsce, nie chciała usiąść. Trzeba być w gotowości, prawda?
Czyli będzie musiała złapać Wielkanocnego króliczka. Ciekawy pomysł, prawda? Salome zawsze wierzyła, że to bajeczka dla małych szczeniaków? Ale czy to znaczy, że Wielkanocny K naprawdę istnieje? Poczekamy zobaczymy.
Zmrużyła lekko ślepia i czekała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noisette
Dorosły
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:06, 26 Kwi 2014 Temat postu: |
|
STRUMYK
Zazwyczaj wokół strumyka zbierała się ogromna ilość zwierząt. Dziś było jednak inaczej. Dlaczego? Woda zmieniła swoją barwę. Z czystego, przejrzystego odcienia przeszła w… Chorobliwie różowy? Na brzegu leżały popękane balony i rozrzucony brokat, a na jednym z kamieni siedział sporej wielkości królik z jasno-brązową sierścią.
ŁĄKA
Niestety - choć może i dobrze, zwierzątko spostrzegło czyhającego szczeniaka. Natychmiast uciekło krzycząc 'Ale ja jestem zającem!' To chyba nie był jednak twój szczęśliwy dzień.
//Salome, możesz już pisać gdzie idziesz :>//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abraham Van Helsing
Dorosły
Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:27, 26 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Abrahama aż cofnęło na widok tego wszystkiego. Balony, brokat i różowa rzeka? W jego mniemaniu były to naprawdę ohydne rzeczy. Szybko jednak humor mu się poprawił. Duży zając siedzący na kamieniu, aż mu ślinka poleciała. Szkoda że (chyba) nie można go zjeść. Samiec spojrzał się w górę, Alucard był w pełnej gotowości. Basior powoli skradał się do ofiary, na jego twarzy pojawił się złowrogi uśmiech. Kruk natomiast szybując w powietrzu zauważył królika i domyślił się zachowania wilka. Gdy zając się spłoszy, ptak natychmiast zaatakuje go z powietrza. Oczywiście raczej go nie zrani, ale spowolni aby Abraham zdołał go złapać. Ofiara coraz bliżej i bliżej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nataniel
Młode
Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:59, 26 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Ach... A można spróbować raz jeszcze, odwiedzić kolejne miejsce, szukać szczęścia? Kolejna rzecz, której nie określono. Jest mniej osób, niż miejsc. Dokładnie po jednej na zająca i po trzy miejsca na łebka nie licząc Abrahama, który już znalazł i miejsca, w którym znalazł.
Hmm?
Gdyby było można, Nat pobiegłby ku Różowemu Wzgórzu. Jeśli zaś nie wolno, podkuliłby ogonek i poszedł do domu. Na razie usiadł na miejscu, gdzie zając się znajdował, czekając na werdykt.
Znów miał pecha. Lajf is brutal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:21, 26 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Jezioro Tysiąca Wierzb. Tak. W to miejsce wybierze się teraz Sal.
Odrzuciła grzywkę i pognała przed siebie.
Omijała korzenie, przeskakiwała dziurki, uważała na większe patyki czy kamienie.
Próbowała się nie męczyć. Na razie się udawało.
Po chwili znalazła się nad jeziorem. Było ono naprawdę bardzo piękne. W sam raz jak na szukanie królików. Hmmm...
Co teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noisette
Dorosły
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:08, 01 Maj 2014 Temat postu: |
|
STRUMYK
Królik dostrzegł wilka, jednakże zamiast uciekać rzucił się prosto na niego. Gratulacje, znalazłeś królika numer 1!
JEZIORO
Gdy tylko wilczyca pojawiła się na miejscu doznała szoku. Otóż, przy jeziorze tysiąca wierzb rosły dęby. Tak, tak, zero wierzb. To trochę dziwne. Jak widać szczęście jej sprzyjało, gdyż prawie natychmiast ujrzała skaczącego wokół królika, rozrzucającego wszędzie kolorowy brokat.
//I niestety nie można przechodzić z miejsca :< Event trwa nadal, chyba, że nikt nowy się nie pojawi - w takim wypadku, osoby, które znalazły króliki otrzymają nagrody, reszta przepadnie.//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:43, 01 Maj 2014 Temat postu: |
|
Wheat przybyła na event, jako że miała jeszcze wolne jednostki fabularne na składzie. Wtoczyła się do tematu, nie rozglądając zbytnio. Nie zastanawając się długo nad tym, co zrobi, co zrobić powinna a co nakazują zasady BHP, ruszyła ku wybrzeżom w nadziei, że znajdzie to, co było celem każdego obecnego tu wilka. No, koniec postu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abraham Van Helsing
Dorosły
Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:52, 01 Maj 2014 Temat postu: |
|
Mission Complete Hurray!
Mimo iż tego nie okazał, zdziwił się nieco. Cel skacze w stronę myśliwego? Niecodzienna sytuacja. Złapał więc swoją ofiarę zębiskami, ale nie skrzywdził jej. Jako iż zmieniłem Abrahamowi charakter, to teraz się do tego zastosuję. Królika chwycił jak matka swoje szczeniaki, mocno aby nie uciekł. Potem ruszył z powrotem do zleceniodawców. Kruk natomiast zakrakał i usiadł na basiorze. Po co latać skoro ma do dyspozycji darmowy transport?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abraham Van Helsing dnia Czw 18:52, 01 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Insanis
Młode
Dołączył: 23 Kwi 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:49, 01 Maj 2014 Temat postu: |
|
Uznajmy, że to Salome. Proszę. Komórka ;-;
Samica chciała na początku się na zajączka rzucić, ale teraz obrała inną taktykę.
- Cześć. Mogę porzucać z tobą brokat? - zapytała głośno szeroko się do niego uśmiechając.
Ech... Aż tak trzeba się poświęcać, żeby złapać zajączka.
Ale są emocje, prawda? Są emocje, jest zabawa.
Szeroko, ale bez przesady się do niego uśmiechnęła (ponownie) i czekała na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:00, 01 Maj 2014 Temat postu: |
|
Przepraszam za brak postów, mam problemy z komputerem/wejściem na forum także.
Pomimo paraliżu placków mięśni na ciele, resztek mięsa pozostałego po uczcie węgorzy, umysł łowcy, nos łowcy ani uszy łowcy nie usnęły, nie pogrążył się w śnie i nie zapomniały jaką przyjemność czerpie z wygranej, choćby była to zwykła pora posiłku. Znał jednak zasady harmonii i stabilizacji, instynkt działał lecz swe. Kroczył powoli, jakby ociężale, łapy dziwnie kościstego, ostrego boku, wraz z łopatką, fragmentem kręgosłupa ów strony, a także ogona, równie dziwnie poruszały się, obierały ścieżki, nielogiczne i pogrążone w chaosie, jakoby idąc gwałtownie wytyczoną ścieżką, raz tonąc na boki, raz robiąc maleńki krok, niemal w tył. Niemniej wilk poruszał się, nie tak cicho jakoby chciał; łapy nie słuchały, paraliż nie pozwalał na delikatne ruchy, kości skwierczały. Łeb opadł nisko, wraz z karkiem, futro oklapło z uszami, źrenice rozszerzyły się, łapy z naciętymi opuszkami wprowadziły go do tajemniczej groty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|