Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:27, 21 Sie 2010 Temat postu: Miasto |
|
Jednostka osadnicza charakteryzująca się dużą intensywnością zabudowy, małą ilością terenów rolniczych. Znajdują się tu ulice, gigantyczne bloki, bary, sklepy i oczywiście rynek. Na około jest pełno ludzi. Wieczorami kręcą się tu różne typy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Darkly
Duch
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dla niego to już nie ważne... Nic nie jest już ważne dla Ducha. Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:13, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
Przyszedł. Mało nie zemdlał. Nagle zobaczył tłum ludzi którzy go też zobaczyli. On nigdy nie widział człowieka i teraz miał okazję. Ludzie zaczęli biec w jego stronę z czym tylko się dało. Jego osobowość, czy jest wilkiem, czy nie, zdradzał wilczy kolor, czyli biały. Zamurowało go a ludzie byli coraz bliżej, śmierć się zbliżała coraz większymi krokami. Przechodziły dreszcze po jego ciele, a on nadal nie mógł się ruszyć. Nie wiedział co robić, podkulił więc ogon i stał jakby przyklejony czymś do chodnika. W końcu zaczął uciekać. Ludzie go doganiali, ale w końcu on zyskał dystans. Lecz jeden mały chłopak rzucił w niego ostrzem i Mairo wywinął niezłego kozła, lecz i tak mimo wszystko biegł dalej, postanowił, że dobiegnie do lecznicy, zanim się wykrwawi, lub znajdzie sam jakiś opatrunek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Darkly dnia Sob 18:40, 13 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:43, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Przybyła do miasta wesoło pogwizdując, tak jak wcześniej. Na ulicach można było zauważył dużo dwunożnych istot-ludzi. Młoda spojrzała za siebie czy aby Katsume nie idzie. Usiadła czekając na niego, bo co to by była za akcja bez udziału jej kochanego kolegi? No właśnie sama by sobie nie poradziła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:47, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Katsume od razu znalazł się przy Kyinrze. A więc tak wyglądało to miasto... Nagle oczom Katsume'a ukazał się sklep z artykułami pirotechnicznymi. Kat niezabardzo wiedział co to znaczy, jednak obrazek z fajerwerkami przywrócił mu rozum.
- Punkt pierwszy, napaść na sklep z fajerwerkami!
Pisnął podekscytowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:05, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
-No, no... ale się nie podnieć za bardzo..- powiedziała i się do niego uśmiechnęła machając energicznie ogonem. -Mhm.. ty odwrócisz uwagę sklepowego, ja się zakradnę i zapierdzielę fajerwerki, ok?- zapytała i się do niego odwróciła. Może i jemu by pasował ten plan, bo ona weny nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:10, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Taak!
Pisnął raz jeszcze po czym siadł przed drzwiami sklepu i zaczął skomleć oraz robić duże oczy. Uszy też odchylił do tyłu a ogonem opatulił sobie łapy. Wyglądał naprawdę bezbronnie. Katsume widząc, że sklepikarz jest zajęty czymś innym walnął kamykiem w okno i na powrót przyjął urocza pozę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:18, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Gdy sklepikarz zajął się Katsume ta ostrożnie przeszła obok nich, nie zauważył jej a to ślepota ruska! Wilczyca spokojnie weszła do sklepu i się rozejrzała. Zauważyła fajerwerki i petardy zawinęła po dziesięć różnych i z różnego gatunku po czym szybciutko zmyła się ze sklepu dając przy tym znak Katsume, że już może skończyć te swoje słodkie minki, wyglądał tak.. uroczo. Kyinra pokręciła tylko łbem i wróciła na miejsce gdzie była na samym początku czekając na Katsume.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:20, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Katsume zwiał ile sił w łapach z wywieszonym jęzorem.
- Jak... Zdobyłaś je?
Spytał w biegu dysząc. A to był dopiero pierwszy punkt planu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:00, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Gdy ty zająłeś się sprzedawcą wtedy ja przeszłam po cichutku obok was, weszłam do sklepu i zabrałam fajerwerki.- powiedziała i się uśmiechnęła do niego machając wesoło ogonem. -Hmm... teraz trzeba znaleźć metalowe wiadro, aby tak fajnie wybuchało, ale to już na wsi.- dodała i usiadła przed nim. Cóż.. spryt to jej drugie imię, chociaż takie mało.. dziewczęce, ale jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:02, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
- No to zawalamy po wiadro!
Oświadczył odzyskując siły. Nigdy nie rozmyślał nad tym, jakież to będą skutki takiego zachowania. Miał to tam gdzie Vizir. Łatwo się domyślić gdzie... Nie mógł się już doczekać wielkiego wybuchu. "No normalnie III Wojna Światowa!" pomyślał wrednie "następca Hitlera" zwany też Kartoflem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:15, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
-OK, ok! Zapierdzielaaa.. znaczy.. idziemy po wiadro! Marsz za mną mój psyjacielu!- pisnęła i ruszyła przed siebie, zatrzymała się przed krzakami. -Katsu... gdzie po wiadro?- zapytała robiąc minę małej dziewczynki, która pierwszy raz widzi lizacka na oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:35, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Katsume zahamował gwałtownie wpadając w krzaczory. No właśnie, skąd? Kat wstał i otrzepał się ze starych gałązek które ugrzęzły mu w bujnej, czarnej grzywie. Oczywiście większość z nich zostały na swoim miejscu.
- Emmm... Wsie?
Spytał przypominając sobie wiadro do dojenia krowy. Pójdą na wieś, ukradną wiadro i... Wydoją krowę. Nie no, super plan...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:46, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Zgoda, zgoda.... za mną marsz!- wydała rozkaz i się odwróciła mechanicznie. Szła przed siebie omijając krzaczory. -Lalalala... lekka bryza wiosną...- no i tak oto zaznaczyła drogę, tam gdzie było słychać słowa tej piosenki, kierowała się Kyinraśna mrymraśna. Zniknęła za krzakami machając ogonem.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:50, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Katsume nieczekając dłużej, pognał za Kyinrą rozrzucając gałązki po ścieżce. Po chwili zaczął się drzeć.
- Znaczę ścieżkę jak Jarosław, choć wiem, że wredne ptaki zeżrą okruuuuszki!
Niedługo potem znikł, krocząc łeb w łeb za Kyinrą.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:46, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Crystal spokojnym krokiem przyszła do miasta. Starała się być jak najciszej, bo na spotkanie z ludźmi wcale nie miała ochoty. Położyła się pod jednym drzewem w oczekiwaniu na swojego nowego znajomego; Elvana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elvan
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:54, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Elvan przybiegł tu za Crystal. Ujrzał ją pod jakimś drzewem. Od razu do niej podbiegł. [ - I co idziemy głębiej czy tu taj będziemy rozmawiać? - zapytał. Oczekiwał właśnie na odpowiedź nie jakiej Crystal. Po czym siadł kolo danego drzewa, gdzie siedziała wadera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:53, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Może poszukajmy jakiegoś spokojniejszego miejsca? - zaproponowała - Nie mam ochoty na spotkanie z ludźmi. - oznajmiła. W prawdzie miejsce, w którym się znajdowali było bardzo spokojne i mało ruchliwe, jednak czasem można było tu spotka ludzi, a każdy wilk chyba wie, że człowiek+wilk=panika. Crystal rozejrzała się dookoła. Nagle ujrzała blok mieszkalny. Mimo tego, że był on zamieszkany, mało kiedy ktoś z niego wychodził. Obok bloku znajdował się niewielki ogród, otoczony bujnym żywopłotem. Mimo przedwiośnia, liści jeszcze nie było, ale same gałęzie były tak gęste, że razem z Elvan'em spokojnie mogła tam się schować.
- Chodźmy do tego ogrodu! - powiedziała i nie czekając na odpowiedź, wolnym krokiem ruszyła w jego kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elvan
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:47, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
Elvan słuchał Crystal uważnie. Jednak po pewnym czasie, kiedy ujrzał waderę biegnącą w stronę ogrodu, także pobiegł za nią. Gdy już byli w ogrodzie Elvan zaciekawiony oraz zmartwiony zapytał: - Dobrze, zauważyłaś jakiegoś człowieka?. Jeżeli nie chcesz tu być możemy pójść do innego miejsca np. polane. [/i] - powiedział wilk. Po czym zauważył, iż coś się rusza oddalone od nich może z kilka metrów. Nagle basior pomyślał, że to człowiek. Zmartwieni siedzieli cicho, a przypuszczenia, że to człowiek w Elvan'ie były większe. Obraz poruszającej istoty stawał się jaśniejszy kiedy przybliżał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:45, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
- To jak ty chcesz. Mi się tu nawet podoba. - oznajmiła i uśmiechnęła się. Nagle usłyszała ten sam odgłos co Elvan. Podniosła uszy do góry, a jej uśmiech zamienił się w złą minę. Wilczyca zaczęła cicho warczeć i ustawiła się w takiej pozycji, że wystarczyłby jeden ruch i skoczyłaby prosto na to 'coś'. Wolała jednak nie ryzykować. Była jednak trochę spokojna, bo zazwyczaj gdy człowiek widzi wilka to od razu ucieka, ale zapewne istnieją wyjątki...
- Żeby to jeszcze było jakieś małe dziecko... Nie wystraszyłoby się nas, a my bylibyśmy bezpieczni. - powiedziała po cichu do Elvana. Po chwili jednak zastygła w miejscu, by nie wydać nawet cichego szelestu. Jednak wciąż stała w tej samej pozie, i była gotowa do skoku!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Crystal dnia Nie 8:47, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elvan
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:04, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Elvan widząc jej pozycje powiedział: - Crystal, lepiej nie atakuj to ''coś'' tylko cicho siedźmy. Jak nas zauważył wtedy wyjdziemy. Wilk cały czas obserwował istotę, która zbliżała się do nich. Było bardzo blisko. Basior już sam nie wiedział co ma zrobić. Nagle z jego ust wyszeptał do ucha Crystal - To co robimy? - zapytał. Po czym przyjął podobną bojową pozycję jak wadera i czekał co powie wilczyca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|