Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:18, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Jestem Hekate - przedstawiła się krótko i uśmiechnęła się szeroko. Zadarła pyszczek i zaciągnęła się tutejszymi zapachami. Mocne, ostre... Hekate zmarszczyła nos. Za dużo tego było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Arakael
Dorosły
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:26, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Rozejrzał się, naokoło pełno było dziwnym butelek i mikstur. Obok znajdowały się uchylone drzwi do sali z dziwnymi słojami wypełnionymi Formaliną.
- Chyba dawno nikt tu nie był. - Stwierdził, i tak bez sensu, przecież od razu było widać że to miejsce jest opuszczone. Spojrzał na dziwny napis "Biohazard"
- Bjoo...bjooo....Biohaja......aaaa biohazard.....ciekawe co to znaczy. - Powiedział, znał biegle Hiszpański lecz prostego słowa po angielsku ni w ząb....znaczy się kieł.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arakael dnia Czw 20:27, 08 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:32, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Wzruszyła barkami. - Ludzie to dziwne istoty. Zawsze wymyślą jakąś idiotyczną nazwę - odpowiedziała. Jeszcze raz się skrzywiła. Te wonie drażniły jej czuły na zapachy nos. - Jak wygląda to miejsce? - zapytała po chwili z ciekawością w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arakael
Dorosły
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:42, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Bardzo szaro i ponuro... -Rozejrzał się po pokoju - Po twojej lewej są drzwi do jakiegoś innego pokoju z którego widać coś zielonego....a po za tym jest pełno zniszczonych rzeczy, porozrzucane....no to na czym sie siedzi...a tak krzesła, i jeszcze uważaj bo po twojej prawej jest coś rozlane...a po za tym to jeszcze wszędzie jest pełno butelek, flaszek, słoików i z każdego dziwne pachnie -To mówiąc wciągnął mocno powietrze do nosa, i prychnął śmiesznie. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:46, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Umgh... czuję - mruknęła. Ludzie to przedziwne istoty. Po co zajmują się rzeczami, które tak okropnie śmierdzą? Zapytała, by zmienić temat z tego paskudztwa na coś ciekawszego. - A jak ty wyglądasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arakael
Dorosły
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:51, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- No cóż, jestem cały biały i mam dziwne czerwono-błękitne znamię.....no i oczywiście jestem przystojny - Zaśmiał się
/"muszę lecieć :( pa pa :D"\
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arakael dnia Czw 21:02, 08 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:05, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Również się zaśmiała. - No... w to nie wątpię - odpowiedziała. Nie mogła już dłużej znieść tych duszących zapachów, więc zaproponowała. - Może poszukamy w tej dziwnej budowli czegoś ciekawszego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arakael
Dorosły
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:03, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Możemy czegoś poszukać..... -Odpowiedział,i rozejrzał się po pomieszczeniu
- może pójdziemy do tego pokoju po prawej??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arakael dnia Pią 19:04, 09 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:28, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Pociągnęła nosem, wciąż wąchając miejscowe zapachy. - Hm... dobrze. Jak chcesz - odpowiedziała i nastawiła uszy, wyczekując na kroki Arakaela, za którym podąży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arakael
Dorosły
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:38, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Przeszedł przez próg, rozglądając się bacznie po pomieszczeniu.
- Tu tak nie....'pachnie"- Stwierdził, usiłując przeczytać napis "Не прикасайтесь к"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:57, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Pospiesznie ruszyła za wilkiem. Odetchnęła głęboko z wyraźnym zadowoleniem. - I dobrze - powiedziała. - Od tamtych ostrych zapachów kręciło mi się już w głowie.
Przez chwilę jeszcze stała obok Arkiego, lecz w końcu powiedziała. - Przykro mi... na mnie już czas - po tych słowach wybiegła w tylko sobie znanym kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Idalia dnia Pon 19:07, 12 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patrycja
Dorosły
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z głębokiego lasu Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:24, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Dziwi był uchylone.Weszłam i zobaczyłam rużne butelki z kolorowymi płnami.Zobaczyłam też ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arakael
Dorosły
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:39, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
/"Tu niema ludzi.......to jest "OPUSZCZONE LABORATORIUM" ??'\
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spyro-san
Nowy
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: wilcza jama na górze johan Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:30, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
weszlem do srodka i na nskim stole zobaczylem stojace butelki z roznokolorowymi plynami zobaczylem jedna piekna bursztynowa hcialem ja wziasc dla siebie lecz stlukla mi sie na podlodze-kurde no!-zawolalem i niechcacy umoczylem w niej lape i nagle poczulem jak na grzbiecie cos mi osnie na poczatku sie przestraszylem lecz potem sie zdziwilem-lol wyrosly mi skrzydla smoka!ale fajnie-powiedzialem naszczescie nikogo nie bylo w pokoju i korzystajac z okazji wylecialem przez zbite okno tak aby mnie nikt nie zauwazyl-d dzisiaj bedzie to moja tajemnica-pomyslalem i polecialem na polane cos upolowac bo bylem glodny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:23, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wszedł i spojrzał się na różne coś na stołach,zaczął oglądać różne dość dziwnie wyglądające coś w słoikach.Może to jakiś kompot albo coś?- zamyślił się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boozer
Pośrednik Dusz
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:48, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
Jedno z naczyń laboratoryjnych było wypełnione zielonym lekko świecącym płynem. Wydawał się on w ciągłym ruchu, tu i ówdzie tworzyły się przenajróżniejsze zawirowania w cieczy, falowała.
Nagle butelka zaczęła drżeć, by w końcu eksplodować pod wpływem jakiejś nieznanej i siły. Płyn wylał się na posadzkę bulgocząc. Po chwili zaczęły unosić się z niego pojedyncze kropelki, które zaczęły łączyć się ze sobą... I tak powstał Chocapi... tfu! I tak zmaterializował się Booz w jego własnej osobie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:03, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
Gdy obejrzał już wszystkie kompoty,poszedł w stronę wyjścia.
Wyślizgnął się i popędził daleko w las..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:19, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
Powolnym, ciężkim krokiem pojawił się niczym zmora na tym terenie. Ahh, czy On czasem zawsze tak nie wyglądał? Potężne, ciemne wilczysko o krwawych ślepiach a jedyna jego ozdoba to blizny na ciele. Chyba nie da się w nim odnaleźć choć krzty normalności, czegoś dobrego. A jednak wnętrze choć osłonięte grubą warstwą niedostępności, która płynęła chyba z doświadczenia nie było aż takie złe. Przystanął przed wysokim, powyginanym w każdą stronę, miejscami podziurawionym płocie z siatki, zakończonym ostrymi prętami. Obejrzał się przez bark czy aby nie zgubił Amiji? Postanowił chwilę poczekać na nią. Znajomy zapach siarki był niejako ukojeniem dla jego zmysłów to też przymknął na moment szkarłatne ślepia utożsamiając się z tą wonią. Tu przynajmniej będzie sucho gdyż na zewnątrz już zmierzchało a deszcz począł niemiłosiernie przecinać gęste od mgły powietrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amija
Latający Tropiciel
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:06, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
Szybkim, zdecydowanym krokiem przybyła w ów miejsce. Przystając na małym wzgórzu rozejrzała się dookoła szukając wzrokiem znajomej sylwetki. I dostrzegła. Stał przy wielkim, poniszczonym płocie z siatki. Powoli podeszła do niego nie odrywając wzroku. - Lubisz to miejsce, prawda? - spytała przystając z boku i przyglądając się laboratorium. Czyżby jeszcze nigdy tutaj nie była? Nie, przynajmniej nic takiego nie przychodziło jej akurat do głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:32, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
Nagle jakby wyrwany z transu otrząsnął pyskiem na boki po czym spojrzał spokojnym, stonowanym wzrokiem na Amije. - Jest częścią mnie...jeżeli wiesz o co mi chodzi. - jego oczy błysnęły tajemniczo. Tak, to co kiedyś było dla niego zmorą i kalectwem a mianowicie mutacja, którą przeszedł za sprawą ludzi teraz stała się po prostu jego częścią; w pełni zaakceptował to jak wygląda i swoją głęboką bliznę na piersi. - Chodźmy bo to chyba przed tym uciekaliśmy. - uśmiechnął się lekko po czym podszedł bliżej płotu i rozchylił szczęki chwytając masywnymi kłami, które dopiero teraz było widać w całej okazałości za rozerwaną część płotu. Uniósł się na dwóch łapach naciągając siatkę płotu maksymalnie do góry by wilczyca mogła swobodnie wejść i nic nie zahaczyło jej skrzydeł. W końcu poczuwał się poniekąd za nią odpowiedzialny. Nie tylko jako Beta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|