Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:55, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Choć za mną-zaśmiała się. Yenn delikatnie wycofała się od dzieci i zaczęła biec truchtem w dziwny zakątek. Dotarły do ślepej uliczki, była zagrodzona w połowie drewnianym płotem, a pod nim stały dwa kontenery.
Delikatnym ruchem wadera rozpędziła się i bez kontenera przeskoczyła płot.
Uśmiechnęła się delikatnie i usiadła zboku płotu.
Idziesz??-spytała i uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:18, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Ruszyła za przyjaciółką, lecz docierając do ślepego zaułka zaniepokoiła się jakież to zamiary siedzą w jej głowie. Usiadła na środku i przyjrzała się akcji Yenn. Uśmiechnęła się pod nosem, a jej miodowe oczka całkowicie przysłoniła grzywka. Zilustrowała otoczenie.
- Idę, idę. - mruknęła cicho, po czym wykorzystując elementy "krajobrazu" wskoczyła na starą butlę, odbiła się od ściany, podskoczyła na uchylonej klapie śmietnika i majestatycznie wylądowała krok za waderą. Skłoniła się teatralnie i odgarnęła włosy z oczu.
- Ta dam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:53, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Yenn się zaśmiała i popatrzyła na waderę. Dziwne?
Pod łapami była łapa, a na przeciw nich pełno wilków. Duże koryta z mięsem zostały tam wyżłobione od deszczu, a teraz co upolują tam wkładają.-powiedziała z uśmiechem.
To wilcza kraina, ale taka w miniaturze. Często ludzi tu przychodzą, ale nie na długo gdyż jest to miejsce tylko i wyłącznie dla wilków-zaśmiała się i popatrzyła na Hats.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:00, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Cały czas mówisz o mięsie i jedzeniu, a nie wyglądasz. - zaśmiała się wesoło, pokazując Yenn język. Dziwne miejsce, ale skoro należy tylko do wilków, to nie mogły sobie za bardzo tego udekorować czy udomowić. Nie mają przecież kciuków!
- Ciekawa ta wioska, nie powiem. - szepnęła spokojnie, rozglądając się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:28, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
Yenn się zaśmiała.
Ciekaw-powiedziała i puściła doń oko do Hatsune.
Stały blisko siebie i Yenn'ika dała biodrom ruch. Inaczej odepchnęła nimi przyjaciółkę na bok. Robiąc to od razu odskoczyła i zaśmiała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:28, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
- To był zamach na moje życie! - zawołała z uśmiechem, chwiejąc się chwilę, gdyż nie mogła złapać równowagi. Jednak zdecydowanie stając na czterech łapach, popatrzyła w stronę Yenn i kiwnęła głową przecząco co mogło oznaczać mniej więcej "nie powinnaś tego robić, pożałujesz". Wyskoczyła w jej stronę i przednimi łapami popchnęła ją w stertę leżącej tam odzieży. Zaraz po tym wspięła się na śmietnik i usiadła na jego klapie, zamykając ją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:11, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
Yenn pokręciła nosem. Ubrania nie pachniały różami itp.
Wyleciała z nich jak strzała z uśmiechem na pysku. Ale nie mogła nic zobaczyć bo czyjeś majtki tkwiły jej na pysku. Zaczęła straszliwie fukać nosem i w końcu zlepiały jej z pyska. Uśmiechnęła się szatańsko i popatrzyła na kosz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:36, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Ej! Pasowały Ci do twarzy! - zawołała do niej, śmiejąc się szaleńczo. Tak się zaczęła turlać, że wpadła w stertę ubrań i na jej głowie wylądowały skarpetki. Założyła obie na uszy i zaczęła kicać po ziemi.
- Magicznyy królik!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:03, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiała się i zmarszczyła nos. Podeszła do ubrań i wzięła w łapę czyjąś czapeczkę po czym ją założyła na łeb i zaczęła rapować.
Nie przebijesz rapera-Zaśmiała się i popatrzyła na Hats. Delikatnie machnęła ogonem w bok i zaczęła iść tu i tam aż w końcu usiadła. Wciąż rapowała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yenn dnia Sob 17:04, 27 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:22, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Hehe, spoko ziom. - odrzekła na jej popisy, kładąc się na ziemi. Zamyśliła się na chwilkę. Jej zmienna natura znów zaczęła bawić się jej nastrojem. W jednej chwili wpadła w melancholię. Spojrzała kątem oka na Yenn. Chyba jej pierwsza przyjaciółka. Jakoś nigdy nie potrafiła złapać tematu z innymi waderami.
- Muszę lecieć. Rozbolał mnie łeb. - mruknęła jedynie, ściągając skarpetki z uszu. Zwinnie przeskoczyła kontenery i pobiegła przed siebie. /zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:53, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
Yenn uniosła jedną brew do góry.
Na razie-odrzekła i padła na trawę niczym trup. Żadna emocja nie była widoczna na jej ciele. Delikatnie z i powoli wstała po czym napiła się wody z koryta. Następnie westchnęła cicho. I nie zwracając na nic uwagi szła prze siebie. Trącając inne wilki, aż w końcu wskoczyła na kontener i powoli przeskoczyła na drugą stronę. Potem chwilkę bawiła się z dzieciakami. Po czym gwałtownie wstała i uciekła w las, a dzieci tylko odskoczyły na bok.
zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:40, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
Basior pojawił się tutaj. Siedziałsobie na dachu jednego z niskich domów któe miały wysokość maksymalnie do czterech metrów. Jednak z siadu położyl się na brzuchu, nie kłądąc łba a trzymając go w górze. Następnie poprostu spojrzał wokół. No cóż tereny ludzi a nie wiedziałczy na dach nie ma wejścia od środka. W każdym razie w wypadku niebezpieczeństwa zniknąły i tyle. Z nudów począł bawić się swoimi strunami głosowymi. Ćwierkał niczym to wróbel, następnie udawałgołębia, potem sikorke i jeszcze inne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:45, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
Kalina pojawiła się tutaj również. Szła z głową uniesioną do góry, jednak wzrok wbity miała w ziemię. Widząc kolejne ludzkie miejsce przystanęła i zaczęła spoglądać na domy wzniesione rękoma jakichś istot człowieczych... Aż natrafiła wzrokiem na Hiretsunę. Zmrużyła oczy, próbując sobie uświadomić, że właśnie widzi wilka siedzącego na dachu i wydającego dziwne dźwięki.
- Jak się niektórym czasem rzuci na starość... - mruknęła cicho, kopiąc najbliższy kamień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:52, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
Basior urwał gdy usłyszał jakieś szeptanie kogoś. Jednak owa osoba była jego rasy... Lub nie... Wilk odwrócił łeb w tamtą stronę. Dojrzał ową osóbkę. Hheh nastolatka... Ciekawiło go czy owa osoba należy do jego rodziny. No cóż... Żył już ponad sześć tysięcy lat a przez ten czas miał dość liczną rodzinę. Od wilków starego pokolenia do tych młodego pokolenia. I z całą swoją rodziną owych wilków przetrwał nie jedno. Tak więc jego drzewo genealogiczne powinno być chyba dość ogromne. Ten wysunął lęb na swej długiej szyji ku osóbce.
- Naprawde? Przynajmniej mam co robić w przeciwieństwie do niektórych co to idą sobie środkiem drogi kopiąc kamyk i swym szczekaniem oznajmiając wszem i wobec że nadchodzi, niech do niej strzelają. - oznajmił z kpiną. Podniósł jedną brew ku górze i wpatrywał się w osobniczkę dwoma parami oczu jako iż trzecia pozostawałą zamknięta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:56, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
Kalina przeniosła spojrzenie na wilka. Możliwe, żeby ją usłyszał z takiej odległości?
- Niech strzelają... - powtórzyła ostatnie słowa, jakie padły z ust Hiretsuny. Niewiele bowiem zrozumiała z jego wypowiedzi. Albo stwierdziwszy, że jest ona za długa, po prostu wyłączyła się w połowie. - Jesteś wilkiem czy wróblem? - rzuciła, nieco głośniej, uważnie patrząc na wilka/wróbla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:04, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wilk zaśmiał się.
- Nie jestem żadnym z nich jednak bliżej mi do wilka. Jednak jestem Demonem. - oznajmił i zastanowił się chwilke.
- Pomóc ci tu wejść jeśli chcesz porozmawiać czy to ja mam zejść do ciebie? - zapytał od tak. Z leżenia usiadł i uśmiechnął się dosłownie od ucha do ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:51, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
Kalina spojrzała ciekawskim wzrokiem na Hiretsunę. Demonem? Pewien czynnik, który przyjdzie jej poznać już wkrótce objawiał się dziwną sympatią i zainteresowaniem demonami. Dajmy na to wujka Vija... Niby taki nudny staruch, ale jakoś lubiła z nim przebywać. Wilczyca westchnęła i wspięła się na dach, siadając obok Hiretsuny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:17, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
Basior uśmiechnął się cwaniacko.
- Dość szybko tu wlazłaś. - oznajmił i zaśmiał się. Taak weszła tu dość szybko jak na cztery metry wysokości ale z czasem jest dobrze. Basior zbiczował powietrze swym chudym, bezwłosym ogonem i spojrzał na uliczkę. Akurat nią szła czwórka nastolatków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:24, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wadera dumnie wypięła pierś do przodu, przyjmując tym samym dość wyniosłą pozycję, jak na swój niski wzrost. Nie odezwała się, bowiem i tak nie wiedziałaby co powiedzieć. Komplementy komplementami, ale nie jest przyzwyczajona by nawet na nie dać jakąś odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:49, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
Komplementy? Poprostu powiedział prawdę no cuż. Nastolatki przeszły sobie a gdy jedno z nich spojrzało od tak w górę dojrzało basiora. Ten uśmiechnął się psychopatycznie do niego na co ten odpowiedział niczym innym jak zemdleniem. Basior pokiwał łbem.
- Jestem aż tak straszny czy jedzie mi z pyska po ostanim polowaniu? - zapytał i zaśmiał się. Dojrzał jak reszta otoczyła go w około. Ehh... Ci marni ludzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|