Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:43, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
Cześć, co taką mine masz, nie widźałam takiej miny od... - nagle urwała - nie ważne Sinclair jestem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:54, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
Zmierzył wzrokiem obcą, przeszywając dość chłodnie.
-Ee.. Sasori.. - mruknął od niechcenia. Jednak wilczyca była niesamowicie śmiała. Podeszłą do potężnego wilka od tak.. gdyby nie wiedziała kim jest.. Ah tak, była nowa. Na pysku samca pojawił się dziwaczny uśmieszek, wręcz nieco szaleńczy. Jakby do głowy wpadł mu niecny pomysł.
-Co tu robisz , he? - spytał patrząc na wilczycę nieco z góry, mimo iż tylko siedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:56, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
Nie wiem, celu żadnego nie mam, raczej... - pomyslała troche co dalej powiedźeć - ale lubie zwiedzać nieznane mi okolice - popatrzała na willka od uszu do końca łap i sie zapytała - Dorosły jesteś? - miałam nadźeje że Sasori sie na mnie nie wkurzy i nadal na niego patrzałam
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 19:03, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:03, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Jesteś tu nowa czyż nie? - uśmiechnął się tajemniczo i wstał ukazując się w całej, wilkiej okazałości. Oglądał dość kruche względem jego ciała, ciało łodej wilczycy. Okrążył ją by oglądnąć dokładniej. W jego oczach było widać coś w rodzaju błyszczących iskierek. Może wkońcu nie będzie się nudził?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:06, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
Tak jestem, nie zaprzeczam, a ty raczej nie - powiedźała - sory, ale taki mały to tak wogóle nie jesteś, wydawało mi sie że jesteś bardziej moich rozmiarów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:12, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Heh.. nie.. jestem tu od wieków.. - mruknął nadal mierząc Sin. Spojrzał jej w oczy.
-To zaleta mojego dawnego... klanu.. - odparł ponuro, na wspomnienie o swych rodzinnych stronach. Rzeczywiście pochodził z jedynej watahy największych wilków upadabniających się do nocnych bestii, który niestety wyginał już jakiś czas temu. Podobno to włąsnie Sasori został ostatnim wilkiem z tej rodziny.
-Skąd tu przybyłas? - usiadł wkońcu kawałek dalej, obok Sin, teraz obserwując jej gesty z kamienną miną, kątem oka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:16, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
Z dalek, trudno uwieżyć ale prawie można powiedźeć że ućekłam przed śmiercią, ale wole o tym nie mówić, - nagle Sin dostała dziwną mine, ale ćągneła dalej - a ty to z ktorej strony świata jesteś?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 19:16, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:20, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Rozumiem... - skwitował.. Do tej krainy przybywali głównie Ci, którym życie dało w kość. Skoro wilczyca nie chciała więcej mówić, nie zmuszał jej, doskonale wiedział co to są złe wspomnienia.
-Cóż.. napewno tam gdzie nbie byłaś.. - uśmiechnął się jakoś tak ponuro, kącikiem pyska i nadal bacznie z pewnością siebie patrzył na Sin. Nie zamierzał póki co, opowiadać o sobie, gdyż ta opowieść nie miała ani dobrego początku, ani zakończenia..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:22, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
Napewno nie, dużo świata napewno nie zwiedziłam - zrobiła przerwe i spróbowała zmienić temat - lubisz żelki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:25, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Ee... że co? - nie miał pojęcia o czym lub kim mówiła wilczyca. Nie spuszczał z niej oka, a jego mina nadal była pusta i bez wyrazu. Końcówką ogona zaczął kręcić na boki.. Cóż, odruchowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:27, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
wyciągneła jedną żelke, troche starą ale chociaż troche to przypominało żelke - To jest żelka, niestety bez dżemu, ale nadal dobra - powąchała ją - dałabym ci do spróbowania ale nie radze jej jeść
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:35, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
Nawet jej nie powąchał.
-Cóż.. dziekuję, nie skorzystam.. - uśmiechnął się, lekko mrużąc oczy. Pierwszy raz widział takie coś, zamierzał też ostatni raz zastanawiać się czy to aby napewno nie żyje. Spojrzał na wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:38, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
To, napewno nie jest dobra chwila na podawanie ci takiej żelki, szczególnie że chyba zgniłej - wyrzuciła żelke za siebie - może gdzieś pójdźemy troche nudno tak poprostu stać...?
sory musze iść
później sie ewentualnie pokaże
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 19:41, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:44, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Hmmm.. jaką masz propozycje? - spojrzał jej chwilowo w oczy , a później na dom znajdujący się nieopodal... ludzki dom. Zamyślił się.
/ok/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:25, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
Może pójdźemy do jakieś cukierni, żelki normalne zobaczysz, albo może do lasu? -zapytała patrząc sie na wilka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:29, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Zdecydowanie do lasu.. - mruknął stanowczo. Był wilkiem, który nigdy słodyczy nie zaznał i nie zaierzał tego zmieniać, a co za tym idzie? Nie nawidził słodkiego, kolorowego, miłego.. Zamiótł ogonem glebe i spojrzał na wilczycę. Wstał i otrzepał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:32, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
wilczyca który cały czas stała poczekała chwike na Sasori'ego, obróciła sie i zaczeła wolnym krokiem iść w strone lasu
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 20:33, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:44, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
Spojrzał na Sin.
-Gdzie dokładnie chcesz się wybrać? - uśmiechnął się nieco zdradliwie. Nowopoznana chyba nie wiedziała w co się pakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:07, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
Tam gdzie łapy poprowadzą - powiedźała i zaczeła iśc dalej i nagle przez przypadek przywaliła głową w gałązke, naszczęści nie zrobiło to wiekszej szkody, ale głowa troche bolała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:12, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
Spojrzał na wilczycę i pokręcił głową na boki. Westchnął i z szyderczym uśmieszkiem podążył za wilczycą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|