Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:29, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
Popatrzyłam smętnym wzrokiem za panem Sasori'm, po czym przeniosłam wzrok na Mel'a. Długa faza nic-nie-robienia. Westchnęłam głęboko i, układając łeb na łapach, utkwiłam wzrok w glebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mel
Gość
|
Wysłany: Pią 18:13, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Reika!-powiedział po długiej przerwie-Może mni nie być bo... czuję, że muszę wrócić do Koga... ale wrócę i wtedy pogadamy ok!-mówił-Sama wiesz!Byłaś w Ou!Ja czuję, że mnie potrzebują...-powiedział-Wrócę nidługo.Nie być mnie może najdłużej miesiąc!-dodał i wybiegł-Obiecuję!-krzyknął jeszcze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:21, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
- Pa - westchnęłam, żegnając się krótko.
Z powodu nic-nie-robienia podniosłam się i opuściłam to miejsce, szybkim, energicznym krokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczyca_23
Nowy
Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:29, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Zaczęła przechodzić przez ulicę nie zauważając samochodu.Uderzona padła na ziemię. przymknęła oczy z bólu.Ale podniosła się i powlokła do lasu.Tam zobaczyła że ma ranę na brzuchu.Zaczęła ją lizać bo szczypało.Na szczęście to nie było takie poważne i już prawie mogła chodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layne
Duch
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:41, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
Mała Layne poczuła całkiem jej znany zapach, zapach ludzi i pierwszy zapach który poczuła w swoim życiu. Chciała zobaczyć co to za miejsce więc zaczęła iść za zapachem, jak doszła do ulicy szybko wskoczyła z powrotem w krzaki i stamtąd obserwowała co się działa w tej części miasta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:53, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
Yumi biegła z miejsca dla samotnych. Biegła tam gdzie niosły ją łapy. Nagle poczuła zmianę terenu pod poduszkami łap. Inny zapach, wystrój, wszystko ! Rozejrzała się dookoła. Nie znała tego miejsca. Pierwszy raz tu trafiła. Spojrzała jeszcze raz na wszystko co ją otacza. Poczuła jednak jakiś znajomy zapach...wilczy. Nie widziała tej istoty ale nasłuchiwała. Powoli szła opuszczoną (jak jej się wydawało) betonową podłogą*.
*chodzi o chodnik xd
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Nie 17:53, 13 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layne
Duch
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:58, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
Layne poczuł nagle inny zapach, bardziej znajomy niż pierwszy. Najpierw się obrócił żeby sprawdzić czy zapach dochodzi z za niej, potem wystawiła swoją niebieską łepetynkę za krzaki i wtedy zauważył czarno - zieloną wilczyce. Nic nie robiła tylko tak tam stała i ją obserwowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:05, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
Usłyszała szelest, jakiś szmer. Od razu, jak najszybciej odwróciła się w stronę usłyszanego dźwięku. Pierwsze co zobaczyła to krzak z... niebieską głową ?! Zrobiła duże zdziwione oczy. Przyjrzała się temu czemuś i wtedy zrozumiała iż ma omamy. Że za krzakiem schował się wilczy szczeniak. Usiadła na betonowej podłodze. Do jej nozdrzy doszedł inny zapach. Nieznany. Odwróciła łeb w prawą stronę i ujrzała dziwną, dwunożną istotę. Niewielką... małą . Pewnie też szczenię*. Jakby na jakiś sygnał zerwała się z siadu i wystawiła śnieżnobiałe kły. Sierść na grzbiecie się zjeżyła, lecz dziwne szczenię nadal biegło w jej stronę. Nie wiedziała co robić. Więc czym prędzej pobiegła w stronę zarośli, żeby ukryć się przed dziwnym czymś.
*wilk nie powie przecież dziecko xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layne
Duch
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:08, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
Layne od razu jak zauważyła że wilczyca biegnie w jej stronę cofnęła się o parę kroków i czekała aż owa czarna wilczyca wbiegnie w krzaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:13, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
Wskoczyła w krzaki. Spojrzała na niebieskiego szczeniaka i uśmiechnęła się prawie niewidocznie. Odwróciła się w stronę ulicy. Ten szczeniak biegł i biegł. Aż w końcu zniknął z pola widzenia Yumi. Wadera odetchnęła z ulgą. Co to w ogóle jest? Chodzi na dwóch łapach, nie ma ogona, pazurów, sierści. Jakieś coś innego... Spojrzała na wilczycę siedzącą obok niej. - Dziękuję. - Rzuciła krótko. Nie chciało jej się podchodzić do drzewa i na nie wdrapywać, dodatkowo nie byłoby to bezpieczne miejsce. Położyła się za krzakiem. Co ją przyniosło do tego miejsca ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layne
Duch
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:17, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
Layne uśmiechnęła się ale nie była pewna czy dobrze usłyszała - A za co mi dziękujesz? - zapytała chwilkę po tym jak usłyszała Dziękuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:18, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
-Że się odsunęłaś. Bo inaczej ja bym Cię przygniotła... A to coś co pobiegło by nas usłyszało. A to nie jest ani wilk, smok czy gryf. Trzeba na takie coś uważać. - Powiedziała. W sumie jakby wilczątko się nie odsunęło było by płaskim czymś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layne
Duch
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:23, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
- To coś, to jest... Chwilka, wiem co to jest, tylko muszę sobie przypomnieć... To dzicku, czy coś takiego - powiedziała i usiadła - Jak masz na imię? - zapytała patrząc na nią swoimi dużymi niebieskimi oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:05, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
-Dzicku? - Zapytała zdziwiona. - Ok. Powinnam zapamiętać. A jakiej to rasy? No bo... trudno mi określić. - Przyznała po czym jej twarz nabrała zamyślony wyraz. Potrząsnęła głową i spojrzała na szczenię. Dopiero teraz do niej doszło drugie zdanie. - Jestem Yumi. A Ty? - Zapytała. No co. Skoro ona się przedstawiła to mała też powinna xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layne
Duch
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:09, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
- To jest rasa dwunożnych - powiedziała zadowolonym głosem - Yumiś, Yumiś... Gumiś - Layne zaśmiała się - Ja mam na imię Layne - dodała po Yumiśach i Gumiśach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:12, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
"Yumiś? Gumiś?" Zadawała sobie pytanie, a raczej powtarzała w myślach. Wesołość i optymizm promieniował od Layny. To ją dziwiło coraz bardziej. Coraz częściej widziała wesołe wilki. Tak wesołe, że aż to karygodne ! xd
-A do jakiej należysz watahy? Jeśli można spytać... - Powiedziała. Zawsze ją interesowała kto z jakim charakterem do jakiej watahy przystąpił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layne
Duch
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:17, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
- Ja jestem z watahy Wody, a Yumiś - Gumiś z jakiej watahy? - zapytała wesoło z szerokim uśmiechem na pysku i z ciekawością w oczach. - Mogę Yumiś nazywać Gumiś? - zapytała i zaczęła wesoło machać ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:44, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się przyjaźnie do Lay. Była ona dzieckiem. A Yumi bardzo lubiła dzieci. Nie potrafiła się na nie złościć, krzyczeć, nic złego. - Oczywiście, że możesz. - Odpowiedziała miłym tonem. - Ja jestem z Watahy Nocy. Przyznała, usiadła i podniosła głowę do góry. Czy dumnie? Nie koniecznie. Ale pokazała tym, że jest zadowolona i znalazła sobie miejsce. - Przepraszam, że pytam. Mam na dzieję, że Cię tym nie urażę. Ale takie pytanie nasuwa mi się na myśl... Czy Ty jesteś tu całkiem sama?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layne
Duch
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:53, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
- Yeey, Gumiś! - zawołała Layne i prawie podskoczyła, lecz po chwilce jak usłyszała pytanie Yumi usiadła i tak jak wcześniej z uśmiechem na pysku i machającym ogonem odpowiedziała - Tak, jestem tutaj sama. Nie wiem gdzie jest moja rodzina, lecz wiem że moje rodzeństwo nie żyje... - w tym co Layne mówiła było coś dziwnego, w ogóle nie była smutna, nic tylko wesoła. - A czy Gumiś ma tutaj jakąś rodzinę? - zapytała Yumi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:58, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
-Niee... Ja tu trafiłam przez przypadek. Rodziny tu też nie mam. Ale mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni. - Przyznała lekko smutnym głosem. Dla niej było to przykre, że mała była tu całkiem sama. Ona tu trafiła jako troszkę starszy szczeniak. A Lay była tu całkiem sama i taka młoda... Tej to musi być ciężko. Ale jak Yumi widziała to wcale tak nie było. Wręcz przeciwnie. Wilczyca była radosna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|