Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Ulica koło lasu

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:51, 28 Sie 2011 Temat postu:

- A cóż to za tajemniczy ton? - zaśmiał się i też zatrzymał, żeby Szina bez problemu do nich dołączyła. - Mówisz tak, jakbyśmy co najmniej mieli wymordować pół wioski.
A przecież tego w planach nie mieli, prawda? Nie, Waspuś nie chciał żadnego człowieka zabijać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szina
Dorosły


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:59, 28 Sie 2011 Temat postu:

W końcu doczłapała się do nich, by zacząć rozmawiać z nimi.
- Ech, czy my nie mieliśmy ich wystraszyć? To nieco głupie, jednak...

Brak weny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:54, 28 Sie 2011 Temat postu:

Raven wparował na ulicę. Pojawił się we mgle dwa lub trzy metry przed wilkami. Nie patrzał któż jest w ich gronie lecz wyczuł zapach Lei. No cóż trudno nie? Basior wyskoczył na droge przed jakiś samochód. Uśmiechnął się szyderczo. Kierowca próbował zachamować lecz nie zdążył i wjechał w wilka. Ten jednak odskoczył i nie dał sie wciągnąć pod koła, szybko położył się udając martwego. Z auta wyszedł mężczyzna po 20, zaczął oglądać wilka oraz rozglądać się na boki. Właśnie chwila nieuwagi doprowadziłą do tego że Rav wstał i skoczył na niego przegryzając ostrymi zębiskami krtań, złapał łapą za głowe człowieka i pare razy walnął nią o beton póki ten nie stracił przytomności. Wilk zaśmiał się psychopatycznie,oblizał kły oraz ubabrane od krwi rogi. Jego ognista grzywa płonęła na szkarłatno. Stanął na człowieku a mgła owiązała jego jak i mężczyzne tak że nie było ich widać prócz ślepi basiora. Ten zniknął z tąd na małe jedzonko a na masce samochodu pazurem zostało wyryte "Kruk". z.t.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 8:36, 29 Sie 2011 Temat postu:

Lea nie wspomniała, że czuje się niemal jakby mieli w planach wymordować pół wioski.
- Tak, to głupie. - odpowiedziała zaś wesoło do Sziny, tonem który mówił, że w ogóle nie ma zamiaru rezygnować z tego pomysłu. Nagle ujrzała rogatego wilka i przystanęła przerażona. - O mój Boże... - powiedziała, szczęśliwie nie rozpoznając w basiorze Ravena, bo by się niewątpliwie mocno wkurzyła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
De Musica Angelus
Duch


Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 11:01, 29 Sie 2011 Temat postu:

Lifeline wyszła z lasu na ulicę.Podeszła do grona wilków i zamerdała ogonem.
-Cześć!-krzyknęła
Położyła się i ziewnęła.
-To..Co u Was?-spytała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 11:07, 29 Sie 2011 Temat postu:

Cholender jasny, czego ona się drze? ( xd ).
Wiecznie zła Rennata pojawiła sie na terenach ludzkich. Odchyliła uszy do tyłu, słysząc krzyk wilka. Jezus Maria, ludzie ich zamordują, niebo wali się na głowę?
- Witam, Lifeline - tak, powaga Renia, powaga, mówiła to spokojnym, opanowanym tonem.
Zamrugała szybko oczyma. Ziewnęła szeroko i otuliła przednie łapy ogonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
De Musica Angelus
Duch


Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 11:21, 29 Sie 2011 Temat postu:

Mała wilczyca zaśmiała się,przymrużyła oczy i powiedziała:
-To chyba najbardziej ruchliwa ulica w mieście.Patrz,jakie ten facet zrobił duże oczy!
Lifeline wstała,pomachała lekko ogonem i ponownie ziewnęła.Wczorajszego dnia nie wyspała się.
-Renno,powiedz..Jak jest latać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 12:45, 29 Sie 2011 Temat postu:

Jak ona czasem nie lubiła szczeniaków. A jak to? A po co? A czemu? Ich skłonności do pytań.
- Kiedyś się dowiesz. Może. Jestes nowa, prawda?- spytała suchym, beznamietnym tonem, jakiego używała na codzień.
Jej zielone oczy wypatrywały ludzi. Ba , małych dzieci. Kiedyś polowała tutaj z alliance. Zabiła chłopczyka. Teraz chciała znów. Ba, jeszcze raz. Ukryta razem ze szczenieciem za krzakami, za drzewami lasu. Ulica. Moze jakieś dziecię będzie wracać ze szkoły?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
De Musica Angelus
Duch


Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:37, 29 Sie 2011 Temat postu:

Lifeline zmarszczyła nos robiąc gniewną minę.
-Mam miesiąc.-Wilczyca warknęła i spojrzała na mężczyznę.Uciekł w popłochu.
-Wiem więcej,niż Ci się zdaje.
Lifeline ponownie się położyła i wysunęła kły.Zamyśliła się i (jednak) znów wstała.Zatarasowała Rennie drogę.
-Nie tym razem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez De Musica Angelus dnia Pon 13:49, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:59, 29 Sie 2011 Temat postu:

/ Tak, uciekł przed szczeniakiem. Trochę realizmu/
A to szczeniaczek! Może ktoś z niego wyrośnie!
- Wiesz, do kogo mówisz? jestem Betą twojej watahy. Nie panosz się, maleństwo - warknęła.
Widać była, iż ma z tego lekką uciechę. Ba, mała zaczynała zdobywać jej szacunek. Jej silna łapa uderzyła w bok szczenięcia, odpychając małą na jakiś metr? czy zrobiła to silnie? Nie, jedynie ją odepchnęła. Wadera naprężyła mięśnie.
- Mężczyzna pociekł zapewne po strzelbę. Cholender, teraz to załatw, skoro jesteś taka mądra - prychnęła, chwytając zębami delikatnie szczenię.
Kiedy złapała je delikatnie za kark, zgarbiła się i przeniosła szczenię głębiej w krzaki. Wrzuciła ją delikatnie pomiędzy gałązki krzaka i prychnęła.
No, musiała chronić członków watahy. Choć czasem to nie było przyjemne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
De Musica Angelus
Duch


Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:12, 29 Sie 2011 Temat postu:

Wilczyca była zła na Renne.
-Uciekł przed Tobą...-szepnęła-Och,gdybyś wiedziała jak ja Ciebie szanuje
Lifeline przybrała poważnej miny i rzuciła się na psa przechodzącego obok.Był jakoś w jej wieku,może młodszy.Pies zerwał się do ucieczki.Przez atak stał się trochę kulawy,nie za mocno, ale kulawy.Wilczyca prychnęła.
-Co ma zrobić, by mnie szanowano?-szepnęła do siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:15, 29 Sie 2011 Temat postu:

- Nie rozumiem cię. Raz wydajesz się być rozpieszczonym szczeniakiem, który ma wszystko gdzieś, a potem wydajesz się być porządną małą waderą, która chce, aby ją szanowano? KIm jesteś? - zignorowała jej wcześniejsze słowa i wydała te pytania.
Wadera uniosła łeb znad krzaków. Drogą przechodziło dziecko. Kurde mać, nie ma czasu na gryzienie, ale dopiero potem. Cóż, musi czekać. Najpierw musi porozmawiać z Lifeline.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
De Musica Angelus
Duch


Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:20, 29 Sie 2011 Temat postu:

Wilczyca uśmiechnęła się złośliwie w stronę dziecka i z tą samą miną spojrzała na Renne.
-Cóż...-Wadera wdrapała się na młode drzewo za pomocą ostrych jak brzytwy pazurów-Sama nie wiem-po tych słowach Lifeline roześmiała się i spojrzała na pobliską szkołę.
-To jak?-spytała-Niedługo wrócę...Może za godzinę,lub dwie...-Lifeline ruszyła w krzaki uśmiechając się szyderczo i machając powoli ogonem...




Z.W.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez De Musica Angelus dnia Pon 14:29, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:29, 29 Sie 2011 Temat postu:

Uniosła obie brwi do góry.
- Co jak? Hm, Lifeline, tak? Czekaj moment - powiedziała spokojnie.
Zza krzaków obserwowała przechodzące niedaleko kozy. Zobaczyła malutką kózkę, zapewne miała kilka miesięcy. Odgarnęła grzywkę z oczu.
Wszystko trwało kilka sekund. Gdy mała kózka odłączyła się od reszty, aby poskakać gdzieś dalej.
W tej chwili wróciła do Lifeline razem z kózką, niezauważona przez ludzi i stadko kóz. Kózka szamotała się wściekle.
- Płoooszhę. Zhałatw Ją - wymruczała , podając Lifeline gardło kózki do pyszczka.
- Gardło. Punkt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:00, 29 Sie 2011 Temat postu:

Wasp również przystanął i odruchowo zmarszczył nos z niezadowoleniem, kiedy nieznany mu wilk zaatakował człowieka z samochodem. Ludzie boją się wilków, uśmiercają bez konkretnych powodów, stanowią dla wilczej rasy ogromne niebezpieczeństwo... ale czy można za tę wilczo-ludzką nienawiść obwiniać jedynie dwunożnych i psioczyć na nich nieustannie, kiedy dzieją się takie rzeczy, jak to przed chwilą?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 15:04, 29 Sie 2011 Temat postu:

O, Wasp?
- Hej - przywitała go spokojnym tonem.
Rozerwała gardło kozy i zaczęła jeść. Cóż, Lifeline nie chciała, jej strata. Położyła się w krzakach, schowana, przy martwym stworzeniu. Dmuchnęła na swoją grzywkę, która jak zawsze opadała jej na oko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 15:55, 29 Sie 2011 Temat postu:

Lea potrząsnęła łbem. Ech... Niektórych zachowań nie przyjdzie jej chyba nigdy zrozumieć. Zabijania, między innymi właśnie. I to za co? Nie wiadomo. Zerknęła na Rennę i Lifeline. Nie wiedziała, że ktoś jeszcze wybrał się na tę przechadzkę po leśnej drodze, ale widocznie to dość często odwiedzane przez wilki miejsce, jak zdążyła już zauważyć.
- Witam. - powiedziała do Renny i szczeniaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
De Musica Angelus
Duch


Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 15:57, 29 Sie 2011 Temat postu:

Lifeline po godzinie,może dwie wróciła do Renny.Zauważyła dwa nieznane wilki.
-Oh..Hej!Jak się zwiecie?-Wilczyca mówiąc "zwiecie" uśmiechnęła się szyderczo.
-O,tam daleko jest inna koza!-Wadera pobiegła i rzuciła się na kozę.Lifeline była dość spora,jak na swój wiek.
Zaczęła zjadać,patrząc się na trzy wilki obok większego ciała kozy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez De Musica Angelus dnia Pon 15:58, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:02, 29 Sie 2011 Temat postu:

Zignorowała Lifeline.
- Witam - powiedziała spokojnym tonem, odgarniając łapą grzywkę.
Skinęła waderze łbem. Zaraz...A! Była jej brata.
- Lea, tak? - wypowiedziała spokojnie jej imię.
Otuliła przednie łapy ogonem. Jak dawno nie widziała swojej rodziny? Miesiąc? Dwa? Leę darzyła sympatią, od chwili, gdy ją zobaczyła. Cóż, to, że nie była z jej bratem nie miało żadnego znaczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:06, 29 Sie 2011 Temat postu:

- Tak. Hej. - odpowiedziała Lea, spokojnie patrząc na dziwne wyczyny młodego szczeniaka. No cóż... Widocznie musiała się wyszumieć? Wadera zaraz dała sobie spokój z Lifeline i wróciła spojrzeniem do Renny. Tak, rzeczywiście była chyba siostrą Setha. Nawet ją kiedyś poznała, dawno temu... Wydawała się całkiem normalną istotą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 24 z 33


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin