Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:04, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
Lea może i powinna się obrazić, ale wizja Waspa z siwym wąsem, chodzącego o balkoniku wszystko jej wynagrodziła.
- Śmiejmy się śmiejmy. A potem będziemy wspominać te czasy, kiedy byliśmy tacy piękni i młodzi. - powiedziała z uśmiechem i zerknęła na wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:11, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
- O, nie. Prędzej rzucę się z urwiska, niż dożyję czasów, kiedy będę niedołężnym staruszkiem, któremu nie wystarczy sił, by o siebie zadbać - powiedział i mówił to całkiem poważnie. Wasp w ogóle nie dopuszczał do siebie myśli, że może kiedykolwiek być tak stary. - Nie chciałbym kiedykolwiek być dla kogoś ciężarem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:13, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Dlatego powinieneś żyć tak bardzo intensywnie, żeby mieć przynajmniej co wspominać. - powiedziała Lea, nie tracąc humoru nawet przez poważny ton głosu Waspa. Sama na razie nie myślała o tym, co będzie w przyszłości, wolała się tym nie zadręczać. Na razie było dobrze, szła sobie drogą, rozmawiała z Waspem i bardzo jej to odpowiadało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:18, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Staram się - powiedział. Wasp był wilkiem leniwym. Swego czasu piekielnie leniwym. Potrafił przez kilka dni wychylać z legowiska nos tylko po to, by zapolować, a resztę czasu spać lub leżeć i gapić się bezmyślnie przed siebie. Ostatnie lata spędził w tej beznadziejnej apatii. Dopiero niedawno, kiedy uwolnił się od Carly, zaczął żyć bardziej intensywnie. I bardzo się z tego cieszył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:21, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
- No i bardzo dobrze. W jaki sposób masz więc zamiar intensywnie wypełnić swoje życie teraz? - spytała wskazując na objawiającą się już coraz bardziej wioskę. Strach powoli zaczynał znikać, zastąpiony przez nad wyraz dobry humor jaki ogarnął właśnie wilczycę. To i ona będzie teraz żyć najlepiej jak się da! W końcu nuda to zły pomysł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fikis
Duch
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:23, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
Małe biały coś przeturlało się tutaj niczym jakiś kłębek wełny. Po chwili wyskoczyła słodka wilczyca, rozglądająca się i nie wiedząca gdzie jest. Zamachała swoim ogonkiem. Jeszcze tutaj nigdy nie była. Co ma robić? E tam! Szła powoli i radośnie, aż gwałtownie odskoczyła na trawę. Co to za maszyny na czterech kołach? Ona też taki chce!
Wilczyca dopiero po chwili zauważyła, że nie jest sama. Może im przeszkadza swoja. obecnością. Uśmiechnęła się do nich wesoło, a następnie zamachała gwałtownie ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:25, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Możemy wkraść się komuś do domu. Ty masz pojęcie, jakie śmieszne przyrządy ludzie tam trzymają? - odrzekł, rozglądając się z uwagą. Ludzi jak na razie nigdzie nie zauważył, choć domy stały coraz gęściej, a leśna zieleń coraz bardziej się przerzedzała. Wtem w oczy rzuciło mu się coś małego i białego. Rzekł do Lei z lekkim uśmiechem. - Patrz, znów mamy towarzystwo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Pon 20:26, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:29, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
Lea spojrzała na Waspa.
- Naprawdę? - zaciekawiło ją, jakie to przyrządy mogą trzymać w domach ludzie. Rzeczywiście są takie ciekawe? Zaraz jednak wadera przeniosła wzrok na małą, białą waderkę. - Aha... - powiedziała i również uśmiechnęła się do szczenięcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:36, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Dwunożni w różne dziwne sposoby próbują wynagrodzić sobie to, czego poskąpiła im natura - powiedział i spojrzał na najbliższy dom. - Zresztą... sama zobaczysz.
Zatrzymał się. Choć miał chęć gdzieś iść, nie dostrzegł w okolicy nikogo, kogo mógłby uznać za opiekuna białego wilczątka. A takie miejsce zdecydowanie nie było dla Fikis bezpieczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:42, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
- Jesteś tutaj sama? - spytała Lea młodego wilczka. Skoro Wasp się zatrzymał ona także przystaneła i zainteresowała się samotnym szczeniakiem. W istocie bowiem ulica nie była miejscem do zabawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fikis
Duch
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:44, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
Fikis odwróciła się i znów rozejrzała. Jak na razie to uważała, że to miejsce jest bardzo bezpieczne. Znów wróciła wzrokiem na dwóch wilków i podreptała do nich wesoło.
- Elo! Znaczy się...Dzień dobry - przywitała się siadając. Zastrzygła uszyma jak zwykle. Dziwne, że nawet oczy Fikis były białe. Dyniowa cały czas uśmiechała się wesoło, jakby widziała...nie wiem co. Przed ufo to by uciekała, albo walczyła z nim. Z duchami lubi się bawić.
- Tak - odrzekła wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fikis dnia Pon 20:44, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:51, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wasp przyjrzał się szczeniakowi z uwagą, ale jak na razie nie wtrącał się do rozwijającej się miedzy Leą i Fikis rozmowy. Uznał, że jego towarzyszka zdecydowanie lepiej porozumie się z takim maluszkiem. Jemu nigdy nie szło to najlepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:07, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
- A nie sądzisz, że to trochę niebezpieczne miejsce jak dla ciebie? W każdej chwili może przejechać tutaj samochód, albo wyjść jakiś człowiek... Nigdy nie wiadomo co w takim miejscu może się zdarzyć. Naprawdę radzę ci się tutaj nie bawić. - powiedziała Lea najłagodniejszym głosem, na jaki było ją stać. - Zresztą, tu nie dzieje się nic zbyt ciekawego. - dodała i uśmiechnęła się sympatycznie do szczeniaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:36, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilczycy zakręciło się w głowie. Dusza tego człowieka... Była taka zagubiona/ Nie wiedziała, co się stało. Nie wiedziała. Ten wilk, czemu? Przecież to tylko mały wilk. On się o niego bał... To moja wina, moja wina....
W języku duchów był tylko jeden język. Wilczyca zamknęła oczy na chwilę.
- Wybaczcie mi, ale muszę Was opuścić. Źle się czuję... - stwierdziła i zniknęła w lesie, nie czekając na odpowiedź towarzyszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:05, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
- Nic ci nie jest?... - spytała zaniepokojona stanem Szamanki Lea, jednak Szina zdążyła już odejść. Wadera zerknęła jeszcze na szczenie, które na razie milczało, potem na Waspa. Wszystko jakby stanęło, zatrzymało się w przestrzeni. Takie momenty są dobre na rozmyślania egzystencjalno-filozoficzne. I chyba Lekarka właśnie owe rozmyślania zaczęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:31, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Wasp drgnął, jakby chciał ruszyć za Szina, lecz zanim zdążył coś zrobić, ta zniknęła między drzewami. Przez chwilę w milczeniu patrzył na miejsce, w którym szamanka była jeszcze przed chwilą i przeniósł wzrok na Leę.
- To... idziemy? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:38, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Lea zerknęła jeszcze na szczeniaka, wyrwana z rozmyślań, jednak stwierdziła, że więcej nie da rady zrobić. Opuściła się ostatnimi czasy w umiejętności rozmowy z dziećmi. Wadera przeniosła wzrok na Waspa i skinęła głową. Sporo czasu już szli, niedługo powinni zobaczyć tę wioskę. Chyba, że zabłądzili. Ale jak można zabłądzić na prostej drodze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fikis
Duch
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:01, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Biała kulka rozejrzała się, a następnie uśmiech pojawił się na jej kufie.
- To ja już lepiej pójdę - oznajmiła i szybko przebiegła przez ruchliwą ulicę i wskoczyła na zieloną trawę. Zamachała ogonem i wbiegła do zielonego lasu. Może spotka tam kogoś nowego...
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:14, 05 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Wasp odprowadził wzrokiem szczeniaka. Na pewno nie czułby dobrze, gdyby w okolicy tej drogi stała się temu maluchowi jakaś krzywda. Gdy Fikis wskoczyła do lasu, ruszył żwawo w stronę wioski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:04, 05 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Lea szybko ruszyła za Waspem, nie chcąc zostawać w tyle. W końcu leśna droga się nieco wyludniła, czy też wywilczyła? W każdym razie było jakoś tak pusto. Niewątpliwie zaczęli się już zbliżać do wioski, co nieco ucieszyło wilczycę, bowiem szli już dość długo i jakoś nie widać było efektów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|