Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Ulica koło lasu

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:28, 29 Gru 2011 Temat postu:

Pomachał łapą Salome, a wzrokiem wrócił na żółtą waderę.
- Genialny pomysł - oznajmił zachwycony. Na jego twarzy widniał wesoły uśmiech, który chyba dzisiaj nie zejdzie. Zamachał swoim psim ogonem i zastrzygł prawym uchem jak zwykle. Miał już taki nawyk. Nie wiedział do kiedy, ale miał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:34, 29 Gru 2011 Temat postu:

Ojeej! Ona nie wiedziała, że ten pomysł był taki genialny, naprawdę! Wilczyca usiadła i owinęła łapki ogonem.
- A Ty masz jakieś propozycje dotyczące obrady i nie tylko? Moglibyśmy też poprosić o pomoc wilki z watahy, jeśli chodzi o prezent. Może oni mieliby jakieś pomysły?
Wilczyca spojrzała w niebo, z którego prószył śnieżek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:58, 30 Gru 2011 Temat postu:

Assire zastanowił się nad tym medalionem. O nie! Całkiem o tym zapomniał!
- [i]Akeli ja...zapomniałem. Nie możemy zrobić medaliony, ponieważ on będzie chronić tylko jedną osobę. Będzie trzeba zrobić totem. Czyli jakąś figurkę, która na przykład będzie świecić gdy do watahy przybędzie wróg. Co ty na to?[/o] - zapytał się żółtej wadery. Poruszał końcówką psiego ogona z wesołym uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:48, 30 Gru 2011 Temat postu:

Wilczyca chwilkę się zastanowiła. A no, rzeczywiście! Stuknęła się łapą w głowę i pokiwała nią na boki.
- No właśnie! Cholera, też zapomniałam! Dobrze, więc.. Zróbmy totem. Taki.. Jakby... Ostrzegający o przybyciu na teren watahy wroga, tak jak mówisz.. Bądź osoby obcej...
Przemyślała to dokładnie.
- Jej! To jest genialny pomysł!
Zawołała i przytuliła mocno wilka. Taak, Akeli i jej charakter...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:02, 30 Gru 2011 Temat postu:

Assire uśmiechnął się wesoło, a na przytulasa zareagował... No zdziwił się biedak. Zamachał swym psim ogonem i odwzajemnił to. Brakowało mu Idalii. Dawno jej nie widział. Te uczucie do owej wadery staje się coraz słabsze. Tak jakby zaniedbane. Westchnął pod nosem i poprawił swą grzywkę by bardziej przykrywała brak oka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 22:06, 30 Gru 2011 Temat postu:

Wilczyca skończyła przytulać Assirego i usiadła na przeciwko wilka, przekręcając głowę.
- Masz jeszcze jakieś pomysły, propozycje i tak dalej?
Zapytała z uśmiechem. No bo jej jak na razie się pomysły skończyły. Może Assire na coś wpadnie, a Ona co najwyżej doda coś do tego, co On powiedział. No i jakoś im zawsze coś wyjdzie. Zresztą... Oni byli dobrzy! Zawsze wyjdzie im coś, co będzie miało skład i sens!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:52, 31 Gru 2011 Temat postu:

Samiec pokręcił głową.
- Nie. Już mi się pomysły wyczerpały - oznajmił z wesołym uśmiechem. Jak zwykle. Wilk pełen radości i dobrego nastawienia do życia.
- To może teraz powinniśmy się lepiej poznać? By nam się jeszcze lepiej pracowało. Śmiało! Zadawaj pytania na każdy temat - rzekł machając psim ogonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:42, 31 Gru 2011 Temat postu:

Wilczyca chwilkę pomyślała.. O nie!
- Ale ja nie lubię zadawać pytań! Ty pierwszy! Ja pomyśleć muszę!
Powiedziała. No bo kurde... Ona nie była przyzwyczajona do zadawania pytań, najczęściej ktoś jej je zadawał! Wilczyca machnęła ogonem. Lubiła nim machać bo to było fajne, a on był puszysty!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:09, 04 Sty 2012 Temat postu:

Mizu zaraz po przywędrowaniu do tego miejsca znalazła sobie jakieś dość dobrze zasłonięte "obserwatorium". Inaczej... miejsce, w którym mogła spokojnie sobie usiąść i obserwować jak to człowieki zachowują się na co dzień, co jednak.. rzadko kiedy miała... emm... "badać". Jak dla niej było to dość ciekawe.. Raz widziała dużo optymizmu w ich zachowaniu, niekiedy nie trudno było zorientować się, że coś co się dzieje należy do bardziej... negatywnych spraw. Siedziała delikatnie machając końcówką ogona. Przyglądała się z nadzieją, że nikt jej nie zauważy. Widziała rodzinkę... niewielką, ale rodzinkę. Jak łatwo było się domyślić było to małżeństwo z małym, jak na dwunogi normalnie chodzącym dzieckiem opatulonym grubą kurtką, szalikiem.. Na głowie miało czapkę, a ręce osłonięte rękawiczkami. Ludzie szli powoli, lecz radośnie o czym świadczyły ich uśmiechy na twarzach.. czy to właśnie ich szczenie powodowało takie zadowolenie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:22, 05 Sty 2012 Temat postu:

- A więc Akeli... Masz jakąś rodzinę? - zapytał uśmiechając się. Zamachał swym psim ogonem i po chwili coś poczuł. Jakby przybył tutaj kolejny wilk, jednak jego zapach był inny. Rozejrzał się i gdzieś tam zauważył małe szczenię. Ale co one tutaj robi?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:31, 05 Sty 2012 Temat postu:

Akeli już miała odpowiedzieć, gdy nagle i Ona poczuła znajomy jej zapach. Mizu! Wilczyca uśmiechnęła się do Assirego i podeszła do Mizu. Złapała ją za futro na karku, po czym przeniosła w miejsce z którego była. Postawiła ją przed Assirem.
- Niee, ale mam przyjaciółkę. To właśnie Ona, Mizu się zwie! A Ty?
Zapytała z uśmiechem i spojrzała na Mizu.
- No co tam?
Zapytała i przytuliła ją, jee!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:24, 05 Sty 2012 Temat postu:

Nadal przyglądała się ludzkiej rodzince z uśmiechem na twarzy. W takiej chwili w ogóle nie wyglądali na niebezpiecznych. Wręcz przeciwnie.. Wyglądali na bardzo pokojowo nastawionych. Ale może to tylko dla tego, że spędzali czas ze swoim własnym gatunkiem.. Co by było gdyby pomiędzy nimi właśnie pojawił się dorosły wilk? Poczuliby się zagrożeni? Tak zamyśliła się nad sytuacją dwunożnych, że nawet nie usłyszała, tym bardziej nie poczuła, że ktoś się do niej zbliża. Nagłe, acz delikatne szarpnięcie i już wisiała w powietrzu. W pierwszym momencie delikatnie wymachiwała łapkami (uch, uroczo c: ), lecz gdy się odwróciła i zauważyła w czyjej kufie skóra z jej karku gości uspokoiła się i prawie niczym trup tak sobie zwisała machając ogonkiem. Na pyszczku pojawił się uśmiech, który nie znikał nawet gdy siedziała już na ziemi przed nieznajomym.
- Dzień dobry.. - Przywitała się i kiwnęła łebkiem. Nie musiała się przedstawiać, przyjaciółka ją wyręczyła.
- A no nic.. tak sobie szukałam jakiegoś ciekawego zajęcia.. A co Wy tu robicie? - Spytała zainteresowana. Sami.. w lesie... obok człowieków. Polowali? Gdy została przytulona wtuliła małą łepetynkę w jasne, żółte futerko Akeli.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mizu dnia Czw 19:29, 05 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 11:56, 06 Sty 2012 Temat postu:

Akeli uśmiechnęła się do Mizu, nadal ją mocno przytulając. Lubiła się przytulać do Niej przytulać, była taka mięciutka, malutka i urocza. Nie jej wina przecież.
- Co my tu robimy... Rozmawialiśmy o sojuszu z Waszą Watahą - Wody.
Powiedziała do niej, po czym spojrzała na Assirego. Ciekawe dlaczego się nie odzywał...mhm... No dobra, mniejsza. Zamyślił się chłopak najwyraźniej.
- Jejciu... Uważaj jak przychodzisz Tu na Tereny Ludzi, może być niebezpiecznie.
Ostrzegła. Tak, ludzie to straszne istoty.... Nie dość, że chodzą na dwóch łapach to jeszcze mają różnego rodzaju bronie, typu pistolety, wiatrówki... I polują na biedne leśne zwierzęta. Jak tam w ogóle można? Każda istota ma prawo żyć....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:49, 06 Sty 2012 Temat postu:

Assire zerknął na młodą samice. Uśmiechnął się wesoło. Po zapachu poznał, iż była z watahy wody, chodź nie był do końca pewny. E tam! Nie odpowiedział na pytanie Akeli. Powie gdy będą sami.
- Witam. I zgadzam się z Akeli - oznajmił machając swym puszystym ogonem.

|Totalny brak weny -.-"|


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:53, 08 Sty 2012 Temat postu:

No tak, trzeba zauważyć, że Mizu w takiej odmianie już dawno nie było. Uch, ileż to transformacji musiała przejść, aby mogła wyglądać tak jak dziś... Nie, zaraz. To chyba nie od tego było zależne, a bardziej od kaprysu userki, która widząc tego arta po prostu... nie mogła mu się oprzeć c:.
- Sojuszu z Wodą? Hmm... Szczerze mówiąc, u nas na ten temat jeszcze nic nie mówili... Ale może to kwestia czasu. - Powiedziała dotykając łapką pyszczka w geście zamyślenia. Nagle lekko potrząsnęła łebkiem. - Emm, a ja Wam nie przeszkadzam? Bo wiecie no.. ja mogę dalej sobie wrócić do obserwowania, a Wy porozmawiacie... czy coś.. - Dopiero teraz trafiło do niej, że w taki dziwny sposób mogła przerwać konwersacje. A dodatkowo dotyczyła ona jeszcze spraw watahy. To to na pewno nie rozmowa przy porannej kawie...
- Ja wiem, ale no... spójrz na nich! - Obróciła się i wskazała łapką na miejsce gdzie ostatnio widziała rodzinkę. Właśnie... widziała. Już ich nie było. Przechyliła delikatnie łepetynę i niezadowolona z tego, ze nie ma dowodów odwróciła się z powrotem do przyjaciółki i wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:16, 08 Sty 2012 Temat postu:

Spojrzała na Assirego. Jej osobiście Mizu nie przeszkadzała. Nie wiadomo jak jemu. Dziwnie by ją było teraz wygonić.. Gorzej jakby się coś biednej Mizu stało. Odwróciła się w kierunku, który pokazywała łapka Mizu. Przekręciła głowę w geście zdziwienia, po czym znów spojrzała na Mizu.
- Wiem, że tu się kręcą. Nie musisz mi udowadniać.
Rzekła z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:58, 08 Sty 2012 Temat postu:

Assire uśmiechał się do małej wadery. Zerknął na niebo i nieco się przeraził.
- Przepraszam was młode damy, ale ja muszę już znikać - oznajmił i przytulił Akeli, a małą poklepał po główce. Zamachał swym psim ogonem i ruszył wgłąb lasu. Jeszcze na koniec się do nich uśmiechnął, jednak już po chwili zniknął.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:16, 08 Sty 2012 Temat postu:

Gwałtownie podniosła głowę, wbiła oczy w Akeli.
- Ale nieeee... Nie chodzi o to. Chodzi o to, że tamci... Oni nie wyglądali groźnie, ani trochę! Wręcz przeciwnie... a ich szczenię to już w ogóle! - Powiedziała ponownie spuszczając wzrok. Ale w sumie... może mają rację? W sumie.. ona jeszcze nigdy nie słyszała by jakiś człowiek zaprzyjaźnił się z wilkiem lub na odwrót. Czy ludzie w ogóle umieli zaprzyjaźniać się z kimś poza swoją rasą? Tego nie wiedziała... Po chwili spojrzała na Assirego. Musiał już iść..? Uch.. Uśmiechnęła się kiedy ten ją poklepał po łebku. Ogólnie lubiła tego typu gesty od innych. Przytulanie, czochranie grzywki, itd. Było to takie... oddawanie emocji. Ale wydawało się jakby bardziej prawdziwe niż przez same słowa. Tak przynajmniej Mizu to odbierała. Uśmiechnęła się przyjaźnie do basiora.
- Do widzenia! - Krzyknęła za nim i pomachała mu łapką. Po chwili spojrzała ponownie na przyjaciółkę. Wzrok znów powędrował w stronę ziemi... przez chwilę po niej błądził szukając czegoś na czym mógłby się zaczepić. Jednak bez skutku, dobra. Podniosła te swoje duże oczęta na Akeli...
- Przepraszam... - Powiedziała ze skruchą. Za co przepraszała? Za bezpodstawne wybuchnięcie. Przecież.. mogła na spokojnie porozmawiać, prawda? Nie musiała od razu podnosić głosu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teodor
Młode


Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 17:02, 26 Sty 2012 Temat postu:

Młody Teodor, który niedawno w iście zwyczajny sposób przybył w te tereny wolał zacząć od tych niebezpieczniejszych. W tejże chwili urządził sobie przechadzkę koło drogi. Wydała mu się taka kusząca, przyjazna. Uśmiechnął się do niej jak do osoby i westchnął. Tu wydawało się bardzo przyjemnie. Nawet ptaków nie brakowało, chociaż to nic przyjemnego, gdy taki ptaszek narobi komuś na głowę.(x3)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yakato
Artysta Malarz


Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:04, 26 Sty 2012 Temat postu:

Aż wtem z chaszczy wybiegł niebiesko-czarno-biały szczeniak z okrzykiem bojowym na ustach, że się tak wyrażę.
- ATAAAAAK! - krzyknął znienacka i rzucił się na obcego samczyka w jego wieku. Spadł na niego i przygniótł go. - Hej, jestem Yakato - oświadczył dumnie, schodząc z nieznajomego, otrzepując się i wyszczerzając, niczym jego ciotka, Kajinka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32, 33  Następny
Strona 31 z 33


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin