Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:27, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
Nos zwietrzył obecność Sasoriego, ale ja nie miałam zamiaru otworzyć oczu. Poruszyłam nerwowo uchem. Oddech był w pełni niespokojny, a ciało nie przestawało drgać lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:29, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
Nie doczekała się odpowiedzi. Znudzona przejechała wzrokiem po okolicy. Jednak nic się nie zmieniło. Tylko wilczur stał teraz gdzie indziej. Z jego oczu wydobywała się czarna maź, przypominająca smołę. Lecz pachniała jak krew. Brenda nie miała zamiaru jej skosztować. Nie zdziwiła się tym zjawiskiem, niegdyś już spotkała taką wilczycę. Czarna krew toczyła się jej nie tylko z oczu, ale i z pyska. Nie mogła sobie przypomnieć jej imienia. Krew wciąż kapała z jej pyska mocząc trawę i jej łapy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:32, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
Nos zwietrzył tym razem dużo więcej zapachów. Ja zaś odzyskałam zdolność mowy, a wszystkie inne zmysły ponownie rozpoczęły pracę. Westchnęłam głęboko, podciągając się do siadu. Wzrok mimo wszystko był wbity w glebę, a ogon leżał nieruchomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:36, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
Kątem oka dostrzegł, że towarzyszka od spraw rzeźni patrzyła w jego stronę. Patrzył bez żadnych skrupułów w jej oczy. Jego slepia natomiast były dziwnie jakby zamglone. Mina znów putsa, pysk bez wyrazu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:39, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
Tymczasem ruda wilczyca wyskoczyła z zaułka. Oczywiście byłam to ja.
Wskoczyłam na jeden z dachów, zadzierając pysk do góry. Szare niebo teraz było środkiem uspokojenia. Wewnętrznego, duchowego uspokojenia się. Przymknęłam ślepia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:03, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
Sasori nawet nie skosztował mięsa.. Rozszarpał człowieka dla czystej zabawy lub raczej z nieposkromionej wewnętrznej rządzy. Machnął ogonem , a sierść znów położyła się łagodnie na ciele. Spojrzał za Reiką. Coś z nią nie tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:00, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Nie reagowałam na żadne odgłosy. Wpatrzona w niebo, słuchałam jedynie głosu świszczącego wiatru, rozwiewającego mi sierść. W końcu odwróciłam łeb, by spojrzeć na szczątki ludzi. Zeskoczyłam z gracją z dachu, podchodząc do pana Sasoriego. Nie mówiłam jednak nic. Stałam, patrząc na niego pytającym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:04, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Kiedy zobaczył w oczach wilczycy jej pytający wzrok odwrócił na chwilę głowę. Usiadł ciężko i zawinął ogonem niesfornie łapy zasłaniając pazury, które nie mogły się schować. Minę miał ponurą i niewyraźną. Puste oczy, wyprane z emocji zwróciły się spowrotem na Reikę. Samiec nieco speszony lekko się uśmiechnął, uśiech ten był jednak naciągany i udawany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:11, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Również usiadłam, nie zmieniając wyrazu pyska. Owinęłam rudy, niesamowicie puchaty wokół łap, poruszając uszami.
- Dlaczego? - głos bez żadnego entuzjazmu, skierowany był do owego wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:14, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Cisza zagęściła powietrze tak, że niemal było ją czuć. W końcu Brenda oblizała pysk z krwi i poklepała się po wychudzonym brzuchu. Dwa wilki prowadziły niemą rozmowę, więc nie chcąc się w nią plątać podeszła do zakrwawionych zwłok człowieka. I jakby nigdy nic zaczęła w nich grzebać. Nie spodziewała się znaleźć nic ciekawego, ale niczym zaciekawione dziecko nie mogła się oprzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:20, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Dlaczego co? - mruknął przez kły. W jego głosie było słychać nieco złość i irytację. Po prostu.. nie związaną jakby z niczym konkretnym. Kątem oka spojrzał na wilczycę przy rozszarpanych zwłokach ale gdy tylko jego wzrok utkwił na zmasakrowanych ciałach, momentalnie spojrzał znów na Rei mrużąc oczy i wbijając pazury w beton. Słychać było tylko ciche chrupnięcie kruszącego się asfaltu co było raczej mało prawdopodobne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:23, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
- Jesteśmy wilkami, a nie mordercami - rzekłam nieco urażonym głosem.
Ton głosu się lekko zmienił. Zmrużyłam oczy. Gdy usłyszałam chrupnięcie asfaltu, o krok się wycofałam. Uszy lekko odgięły się do tyłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:27, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Khee.. jesteśmy.. - mruknął sarkastycznie. Ironia w jego głosie ukrywała tajemnicę. Kąt oka powędrował na Rei lecz głowa samca została nadal ułożona bokiem do niej. Minę miał kwaśną, a oczy wciąż tak samo przeszywające.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:32, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
- Nie, nie jesteśmy. Jesteśmy po prostu inni. Ale nie jesteśmy mordercami - uszy momentalnie postawiły się prosto, a ton zmienił się na pewniejszy.
Dobrze wiedziałam, co mówię. Oczy były zwrócone na pysk wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:40, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Miałem na myśli jesteście... wilkami - dodał wrednie. Ton wilka chyba jeszcze nigdy nie był tak podły. Przynajmniej nie w stosunku do Reiki. Głos był inny, a poglądy nagle się zmieniły. Jak gdyby już nie Sasori, a coś niewyjaśnionego, kierowało duszą. Łeb nadal trwał w pozycji bokiem do Rei. Oczy skierowane kątem na jej pysk wyrażały ból, który samiec próbował zatuszować sarkastyczną miną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Nie 15:41, 07 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:48, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Cisza. Milczenie z mojej strony.
- Panie Sasori - jak zwykle delikatny, lecz teraz bez odpowiedniej mi namiętności, cichy głos - To jak zabić się i żyć dalej. Dewiza godna pożałowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:59, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Nie zbyt zrozumiał słowa Rei. Nie wiedziała co się z nim dzieje w takich chwilach jak ta.
-Jedni żyją kochaniem.. inni zabijaniem.. - mruknął bez żadnych zbędnych doznań.
-Jedni... - urwał na chwilę.
-Jedni urodzili się by żyć.. a inni zostali po prostu stworzeni do zupełnie czegoś innego. - dokończył, a w głosie jego było słychać złość, jakby miał ogromne uprzedzenia do kogoś. Mówił te słowa jakby kogoś cytował. Cytował słowa niegdyś skierowane do niego bez żadnych skrupułów. Pazury coraz bardziej rozbijały twardą ziemię, w każdym jego geście było widać, że chamuję się ledwo przed wybuchnięciem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:04, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Odwróciłam łeb, patrząc gdzieś za siebie. To przez szklące się oczy.
- Mają cel - rzekłam cicho - Ale nie wiedzą, czy jest słuszny.
Spuściłam łeb, zamykając oczy. W tej chwili wiatr w moją stronę jak na zawołanie. Wiatr lekki, ale dokuczliwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:08, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Niektórzy nie mają wyboru.. - warknął przez kły podrywając się do postawy stojącej. Szarpnął łbem gdzieś na bok poirytowany. Nie był zły na Rei. Był zły na przeszłość. Katem oka wciąż obserwował wilczyce. Jego wzrok zmienił się na przeszywający, można było w nim odczuć niesamowite napięcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:16, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Westchnęłam cicho, odwracając łeb w stronę wilka. Czy wilka? Uszy pozostały odgięte do tyłu. Zawsze roześmiane oczy, spoczywały na owej postaci. Wiatr świszczał i gwizdał, chcąc zagłuszyć mącącą ciszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|