Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:10, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
Yuki nie odpowiedziała, gdyż wciąż chichrała się. Gdy skończyła, nie dość, że się popłakała, to jeszcze dostała czkawki. Czknęła, podskakując przy tym, próbując odpowiedzieć spokojnie Deinie - Zdaje mi się że... CZK~! ...tak... - czkała. Machała ogonem na boki, czkając raz po raz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:05, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
Deina błyskawicznie znalazła się za Yuki, zatykając jej czkający pysk łapą.
-Cicho. Pobudzisz tych pacanów. - wysyczała, wskazując pyskiem w górę, w stronę kilku bliższych okien, w których zapaliło się światło. Zaraz pewnie zaczęłyby latać buty, butelki i tym podobne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:22, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
Tą błyskawicznością Deina nieco zestrachała Yukiś, więc czkać przestała. Odepchnęła delikatnie łapę jej dorosłej towarzyszki, po czym kiwnęła łebkiem na znak, że zrozumiała. Jej ogon przejechał po ziemi, od czasu do czasu właściwie zamiatając podłoże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:25, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
Szłem drogą nie zważając na to czy ludzie mnie dosłyszą czy nie.Właściwie robiłem chałas idąc na dwóch łapach.Znalazłem się przy dwóch wilczycach,ukłoniłem się im i usiadłem na ławce naprzeciwko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:39, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
Brenda biegiem leciała przez las, co było wręcz absurdalne. Niczym zwykła służka, pokojówka niosącą pranie, biegła przed siebie, aby w końcu stanąć na skraju wioski. Przez całe życie szła bez strachu o siebie, o własne zycie, o innych, nie zwracała najmniejszej uwagi na wszelkie "leprzości".
I znów Torak. Czemu on musiał się jej zawsze gdzieś napatoszyć? Skrzywiła się i opadła na ławkę nieco dalej od wilkołaka. Nie zdradzała swych zamiarów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:44, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
Spojżałem na Brendę która usiadła niedaleko,skinołem jej głową na powitanie lecz z poważną miną.Wstałem,przeciągnołem się i znów usiadłem.Spoglądałem na kłótnie dwóch ludzi których było widać w oknieTe ludzkie problemy-powiedziałem cicho i dalej wpatrywałem sie w kłótnię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:50, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
Ludzie. Byli tak słabi i krusi, iż Brenda mogłaby ich wszystkich powybijać, tylko po co brudzić sobie niepotrzebnie ręce?
Zarzuciła sobie wcześniej trzymany w dłoniach ciężki miecz na ramię. Niestety, wyszło jej to dośc niezgrabnie, przez co klinga wbila się lekko w ramię. Opuściła ostrze, dotknęła reka rany i spojrzała na własną krew. Jej wyraz twarzy był smutny, lecz natychmiast wyszczerzyła zęby w uśmiechu. Lubiła widok własnej krwi. Dawał jej większa siłę i wole walki. Lecz teraz nie walczyła, jedynie siedziała i gapiła się na spływającą, czerwoną substancję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:32, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
Przyjrzała się dwójce wilków z zaciekawieniem godnym kłębka kurzu. Potem dotknęła łapą oka. Farba brudziła. Cóż... chyba powinna to zmyć.
- Pójdę to zmyć, zanim się wsiąknie na dobre. Ty... a właściwie rób, co chcesz. - machnęła łapą ze zrezygnowaniem. Wstała. Przemknęła między blokami, wpadła w gąszcz, po czym zniknęła wśród zarośli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:59, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
Yuki tylko pomachała jej łapą na pożegnanie, szczerząc się jak głupia. Cóż. :3 Odwróciła się do wilków i podbiegła do Brendy, wciąż się szczerząc. Uniosła się lekko, gdyż Brenda, z tym że stała na dwóch łapach, wydawała się dość spora. Stanęła na tylnych łapach i zadarła pyszczek. - Dzień dorby~ - chrypnęła, jak to ona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:40, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
Brenda znudzona ową przybitą atmosferą co to się nawet duch uśpi spróbowała wgramolić się na feniksa, tak, aby nie uronić choćby jednej kropli swej krwi.
A i Brenda i Slaughter myśleli o tym samym, zatem wzbili się znikając gdzieś ponad ludzkimi budowlami. *NMMT*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:55, 22 Sie 2010 Temat postu: |
|
Zignorowana Yuki rozdziawiła i zasyczała. Niedługo potem także ona zniknęła w ciemnych krzakach lasu, idąc dręczyć następne ludki~
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:15, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
Wpadła Anabell do Wioski. Rozejrzała się. Co my tu mamy? Jakieś chaty i .. choinka? Hmmmm... to dobrze, wie gdzie będzie musiała po nią przyjść. Rozejrzała się uważnie i weszła do pobliskiej chatki, napoje, gary, lampi. Cóż... można wszystko zachomikować. Znalazła w kuchni kubeczki, napoje, i słodycze. Chyba cukierki na choinkę. Popakowała wszystko w garnki, no nie wszystko. Tylko napoje, kubki i słodycze. Zapakowała w jakiś worek i zaczęła to wywlekać na zewnątrz, dobrze, że ludzie w Kościele (xd).
z/t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Czw 14:29, 23 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Księżyc
Nowy
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:33, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
*Przyszła, no ale już było po wszystkim... a szkoda ;))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:12, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
Retes pojawił się w wiosce. Szedł powoli, nie chcąc zgubić Stelli. Kto by pomyślał, że z tego rozpuszczonego szczeniaka wyrośnie taka fajna wilczyca? No cóż, pan R. zawsze daje szansę na poprawę, w końcu kto na to nie zasługuje? Przysiadł sobie w jednym miejscu, oczekując na koleżankę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:14, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
Stella truchcikiem przybiegła do wioski i z uśmiechem na pyszczku przewróciła delikatnie Retesa, obejmując go ogonem.
-Już jestem.-powiedziała, uśmiechając się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:19, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
Retes uśmiechnął się do Stelli i zaraz też ponownie złożył na jej wargach długi, zachłanny pocałunek. Objął ją jedną łapą, a ogonem rozpoczął delikatne pieszczoty na plecach wilczycy. Łapą odgarnął jej jeden niesforny kosmyk rudych włosów, nie chcąc by ten przeszkadzał im w czymkolwiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:22, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
Stella uśmiechnęła się do Retesa, delikatnie muskając ogonem jego futro. Łapami objęła Wojownika. Tak, czuła się teraz wspaniale. Fioletowe gwiazdki namalowane na jej twarzy zaczęła delikatnie błyszczeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:11, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
Retes przewrócił się tak, aby to on był na górze, nie ustając w namiętnych pocałunkach, które teraz przeniosły się na pyszczek i szyję wilczycy. Czekał na jej pozwolenie, nie chciał w końcu robić niczego wbrew woli Stelli. Jego puszysty ogon na razie pozostał w bezruchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:30, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
Stella uśmiechnęła się delikatnie do wilka i pogłaskała go po głowie.
-Retes, a w jakiej watasze jesteś?-spytała cicho. Nawet tego nie wiedziała. Jej ogon delikatnie muskał jego sierść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:22, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
- W Nocy. - powiedział Retes niezadowolony, że sytuacja obróciła się w rozmowę. Nie okazywał tego, jednak rozmowy jakoś nigdy nie przynosiły nic dobrego. No cóż... Kobiecie nie odmawia się takich rzeczy. - A ty? - spytał dla zasady, chociaż szczerze mówiąc niewiele go to interesowało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|