Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:29, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Kościotrup nie przejął się zbytnio gryzącą go waderą, bardziej skupiając swe płonące różem oczęta na Szamance. Nagi kolega obok za to okazał się nad wyraz pomocny, chwytając w żelaznym uścisku ogon szarej wilczycy i ciągnąc ją w swoją stronę z klekotycznym rechotem.
Pierwszy puścił łapę Szamanki i pochwycił ją za kark, odrzucając ją potem za siebie. Trzeci natomiast jak zawodowy karateka uderzył z pięści w szczeniaka gryzącego głowę jego kompana.
/Hej, hej, spokojnie, bo nie nadążam xD/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Atrita dnia Sob 19:31, 30 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:31, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Hej! - krzyknął Jael w stronę kościotrupa. - Mówiłem, że masz ją zostawić! - szybko pobiegł za szamanką, ale zaraz stanął jak wryty.O to chodzi... żeby odciągnąc ich uwagę od jabłka! Zaraz spojrzał na''owoc'' unoszący się w powietrzu i popędził w jego stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:32, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Aaa ! - Pisnęła gdy kościotrup złapał ją za ogon. - Zostaw mnie! - Krzyknęła ze złowrogim wyrazem pyska. Może i była jeszcze jakby szczeniakiem ale temperament miała. Sierść na jej ogonie jak i grzbiecie się zjeżyła, a z jej gardła wydobył się warkot ukazując śnieżnobiałe kły. Machała tylnymi łapami chcąc może przez przypadek kopnąć kościotrupa, a przednimi łapami próbowała trzymać się ziemi. Spojrzała na szczeniaka spod przymrużonych oczu. "No nie." Pomyślała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:36, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Młody dotknął guza rosnącego na jego głowie.
- Auć! - nie no! Teraz to się wkurzył! Wskoczył na głowę jednego z trupów, odbił się i ''poszybował'' w stronę lewitującego jabłka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:39, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Dwa z kościotrupów wyciągnęła zachłannie dłonie w stronę skaczącego wilka i pochwyciły go z dwóch stron za łapy. Spojrzały na siebie w jednym momencie i gdyby miały brwi, te zmarszczyłyby się groźnie. Miast tego szczęki zachrupotały o siebie, gdy nagie postacie zaczęły bawić się w przeciąganie liny z udziałem młodego wilczka.
Za to ten dzierżący w pięści ogon młodej wadery puścił ją znienacka, lecz cóż to był za widok! Otóż ogon wilczycy zmienił się w piękną, szkarłatną różę o ostrych kolcach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:41, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca poczuła szarpnięcie, po chwili już leciała. Ból zamroczył jej wzrok, gdy uderzyła o drzewo. Po dłuższej chwili otrząsnęła się i wstała.
-Stójcie!-krzyknęła nagle do gromadki. W jej głowie zaświtał pewien pomysł.
-Chodźcie tu, mam pewien... plan!
Ps. Piszcie w kolejności:
Jael > Miyu> Ja> Atrita
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:41, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Aaaa! - wrzasnął wilk, czując się jak cukierek wyrywany przez przedszkolaki. - Odpuście... so...bie..! - wystękał, ale to przeciąganie dziwnie zadziałało na mały żołądek szczeniaka. Nagle Jael zwrócił na ''twarz'' jednego ze szkieletów cały swój obiadek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:44, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
No i kiedy szkielet puścił jej ogon ta poleciała niedaleko do przodu. Przez chwilę kręciło jej się w głowie, którą po chwili potrząsnęła i było dobrze. Spojrzała na swój ogon, który teraz wyglądał nade wszystko ciekawie. Ostre ciernia róży można by wykorzystać w ciekawy sposób. Spojrzała na szczeniaka, który miał teraz rozciąganie (xd). Podbiegła do kościotrupów i zamachnęła się ogonem chcąc je nim uderzyć, może coś zdziała? W trakcie do jej uszu doleciały słowa wilczycy, nie wiedziała do kogo byly one skierowane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:49, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Zauważywszy sytuację wilka postanowiła działać. Jednak jak? Nagle wpadła na pewien pomysł.
-Drodzy państwo...-zaczęła powoli się zbliżając.-Wybaczcie me zachowanie. Czy moglibyście odłożyć to dziecko na ziemię?-Powiedziała, jednocześnie łapą kreśląc jakieś znaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:52, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Różowe oczka skierowały się na Szamankę, która odezwała się do nich nader grzecznie. Odłożyły więc równie grzecznie szczenię na podłoże i powróciły na swe pozycje, strzegąc jabłka. Te wirowało sobie radośnie ponad nagrobkiem, w dalszym ciągu obserwując. Dziewczynka stojąca na skraju oderwała rączki od twarzy i spojrzała na nich smutnymi ślepiami. Po chwili znów zaniosła się płaczem, zalewając tereny wokół siebie słonymi łzami.
Wtem w tle usłyszeć można było dziwną, brzęczącą muzykę. Przypominało to rój os skrzyżowanych z nietoperzami i delfinami - i dźwięki te przybliżały i narastały coraz bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:56, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Jael upadł na ziemię puszczony przez kościotrupy.
- Oł, dżizas... - powiedział i spojrzał na szkielety. - Nie macie ochoty potańczyć? - spytał lekko się zataczając. Było mu nieco niedobrze... Podszedł do nich i wymruczał:
- No już... oddajcie jabłko dziewczynce... Przecież to nieładnie... Ona jest mniejsza, młodsza i słabsza... A was jest duużo i jesteście martwi... Po co wam to jabłko??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:59, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
"Czyli, że z nimi trzeba grzecznie?" Zapytała sama siebie w myślach. Podeszła do nich bliżej o 4 kroki. - Przepraszamy, że przeszkadzamy, ale moglibyśmy na chwilę tylko zobaczyć to jabłko? - Zapytała. Nie była pewna czy to zadziała, nawet w tą wątpiła ale może nie są aż tak wrogo nastawione i pokażą to jabłko w niewiedzy co Miyu chce zrobić. Ale nie konieczne się to uda, na takie coś to nabierają się przedszkolaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:03, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Tak, chcielibyśmy je obejrzeć. Przepraszam za nasze zachowanie-zaczęła cicho, lecz z pewnością w głosie.-Po prostu maluchy się wystraszyły, a gdy one zaatakowały, nie wiedziałam, co robić.-mówiła, kładąc uszy po sobie.
-Więc, czy możemy je obaczyć?-spytała. Powiedziała "obaczyć, zamiast "zobaczyć", była to naleciałość z dawnych lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:05, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Czaszki obracały się w najróżniejsze strony, kościotrupy oglądały się na siebie różowymi oczkami, jak gdyby nie wiedziały co czynić. Nagle jeden z nich padł na ziemię do siadu i przycisnął kościane dłonie do oczodołów wypełnionych słodkimi płomykami - wyglądało, jakby płakał. Inne zaraz poczyniły to samo, zanosząc się klekoczącym szlochem jak małe dzieci, którym ktoś chce zabrać łopatkę.
A dźwięk rósł w siłę, rósł coraz to bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Atrita dnia Sob 20:05, 30 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:07, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Teraz to ja już nic nie rozumiem. - powiedział Jael. Postanowił wykorzystać sytuację i wskoczył na głowę jednego z kościotrupów, ponownie się odbił i znowu leciał w stronę jabłka. Lecz tym razem... udało mu się je złapać! - Jeeee! - krzyknął szczęśliwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:10, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Jael, akurat tego nie wiadomo, bo o tym decyduje Atrita.
Miyu spojrzała zdziwiona na wszystkie kościotrupy, które jakby... zaczęły płakać? Jednak dopiero teraz do jej uszu doszedł dziwny dźwięk. Nerwowo rozejrzała się dookoła siebie chcąc dojrzeć coś, co takowy dźwięk z siebie wydawało. - Co to? - Zapytała szeptem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ferina
Dojrzewający
Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:10, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Ferina nie zauważyła nawet jak wszystko szybko się działo. Zaczęła się przyglądać kościotrupom. Prawie nie odczuwała senności. Teraz już kontrolowała siebie i swoje ruchy. Nie przejmowała się kościotrupami. Patrzyła na wszystko lekko zadowolona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:14, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Możecie mówić, moi drodzy? Jeśli nie, pokręćcie głowami.-Powiedziała łagodnie, jednocześnie uważnie nasłuchując. Co wydawało ów dziwny dźwięk? Nie mogła jednak spojrzeć, chcą utrzymać przynajmniej jednostronny kontakt wzrokowy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:17, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Jednak młody wilczek przeleciał przez srebrne jabłko jak przez chmurę, a owoc pozostał niewzruszony i półprzeźroczysty jak poprzednio.
Kościotrupy pokręciły zgodnie głowami, stukając się o siebie nawzajem to potylicami, to skroniami czy łokciami. Zbiorowy chrzęst i klekot nie przyćmił jednak odległego, lecz jednocześnie bliskiego brzęczenia, które zdawało się osiągnąć swój punkt kulminacyjny, wpijając się harpunem w bębenki obecnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ferina
Dojrzewający
Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:18, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Do Feriny dopiero teraz dobiegła fala tajemniczego dźwięku. - Co to jest? Czy te kościotrupy teraz udawają? - pomyślała i spojrzała w stronę dochodzącego dźwięku. Wyciągnęła pazury. Ostrożności nigdy za wiele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|