Wieczna pustka...

Kyuubi · Gość

od kiedy mnie pierwszy raz opętałaś. Mhm. wymamrotała pod nosem, po chwili pojawiając się obok drzewa. Uniosła łeb, patrząc na kwiaty drzewa.

Wasp

Z powrotem spojrzał na drzewo. Zmrużył oczy z uwagą. Okami? Widział jej ducha czy po prostu już do końca mu odbiło?

Kyuubi · Gość

Sama nie wiedziała, czy go słyszy. Zamknęła oczy. To nie sen. mruknęła, miejąc nadzieję że ją usłyszy. Wkońcu...

Wasp

Na chwilę zacisnął powieki. Był pewien, że gdy je otworzy, obok drzewa już nie będzie tej znajomej postaci. Lecz gdy uchylił powieki, wciąż ją widział. Poderwał się z miejsca. - O... Okami? - szepnął.

Kyuubi · Gość

Uśmiechnęła się. Tak. Chociasz w innej formie, a raczej..powietrzu..? sama nie wiedziała co ma powiedzieć, poderwała się z miejsca, by po chwili stanąć obok Wasp'a.

Wasp

Gdy patrzył na ducha stojącego obok niej, poczuł się dziwnie. Jeszcze niedawno był pewny, ze już nigdy jej nie zobaczy, a teraz? - Nawet nie wiesz jak bardzo chciałem Cię zobaczyć, porozmawiać... - wydukał po chwili.

Kyuubi · Gość

Większość mnie już zapomniała, ale ty nie. jej oczy zabłyszczały, po chwili łza skapła na ziemię. Gdyby mogła go dotknąć. Zamknęła oczy, całkowicie się rozlepiając. oO

Wasp

Nie mógł powstrzymać uśmiechu. To co teraz widział utwierdziło go w przekonaniu, że w dzieciństwie zaufał odpowiedniej osobie. Nie sądził, że jeszcze kiedykolwiek zobaczy tą Okami, którą zapamiętał ze swoich dziecięcych chwil. - Ja nigdy Cię nie zapomnę - powiedział.

Kyuubi · Gość

Wiem. powiedziała, chciała go dotknąć ale jej łapa przenikła jego. Miała nadzieję że tego nie poczuł. Coś się stało? spytała, wkońcu zawsze podawała pomocną łapę.

Wasp

Westchnął zastanawiając się nad odpowiedzią. Jeszcze kilka minut temu miał tak mnóstwo pytań, wątpliwości... a teraz to wszystko wydało mu się wręcz idiotyczne. - Nic poważnego... - powiedział po chwili. - Po prostu przechodzę ostatnio chwile załamania.

Kyuubi · Gość

Załamania? Dasz sobie radę, wierzę w ciebie. powiedziała. Zastrzygła uszami. Ty zawsze byłeś wyjątkowy, zawsze. Nikogo tak nie kocham, jak ciebie.

Wasp

Zaskoczyły go te słowa. Nie sądził, że kiedykolwiek usłyszy takie słowa od Okami. W końcu nie był jej jedynym przyjacielem. - Osoba, którą ja kocham i z którą wiążę resztę moich dni nagle stała się gościem w tej krainie - powiedział w końcu. - W chwilach w których jej nie ma mam wrażenie, że nie mam po co żyć.

Kaed'rin van Regis

Przyszła powolnym krokiem, wyczuła tu grozę i cierpienie...
Upiór... Spojrzała na Okami... Nie miała wątpliwości, że to właśnie ona.

Kyuubi · Gość

Gdyby mogła objełaby go łapą. Zawsze jest sens, a jeżeli ktoś się zabije zrozumie to kiedy będzie spadał by skończyć w kałuży krwi. W tych momentach rozumiesz co straciłeś.

Wasp

- Pewnie masz rację... - odpowiedział. - Ale ja już nie mam siły. Był czas, w którym próbowałem pokochać kogoś innego, by nie cierpieć z powodu odejść Renny. Ale... nie mogę. Nadal ją kocham, choć czuję, że ta miłość niszczy mnie od wewnątrz.

Kaed'rin van Regis

Zaczeła podchodzić dpo wilków...
Coraz bliżej i....
bliżej.
Schowała się w cichym koncie i zaczeła ich obserwować...

Kyuubi · Gość

Jeżeli ta miłość cię niszczy zniszcz ją, niestety. Renna powinna się zastanowić czy jest ciebie wart, musi się postarać. powiedziała. 'Czego?' jej 'druga' połówka nadal nie dawała jej spokoju. 'Ktoś tu jest' wadera odwróciła łeb, przymrużyła oczy. 'Tylko jakaś wilczyca.

Kaed'rin van Regis

Wzniosła stalowe bariery.
Przez nie nie da się przebić.
Nie przejmowała się, włączyła rentgen.

Kyuubi · Gość

'Nie ma sensu się nią przejmować, Starry.' Okami prychnęła cicho, po chwili patrząc znów na Wasp'a. Jeżeli Krejzolka spojrzałaby na nią przez rengen to by jej po prostu nie było.

Kaed'rin van Regis

Spojrzała na Okami...
Nie ma jej, wyłączyła rentgen, jest...
Westchnęła i włączyła rentgen.