Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Przeklęta puszcza

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Ziemie neutralne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:15, 12 Paź 2012 Temat postu:

- Tak, tak. Faktycznie, potrafisz dokopać! - rzucił ironicznie, uśmiechając kpiąco.
- Na Twoim miejscu nad odzywkami bym jeszcze popracował. Bo one bardziej żałosne, niż bezczelne. - wyparował, puszczając jej oczko. Uderzył ogonem o podłoże, po czym otulił nim tylną łapę. Matko, ile można siedzieć? Za stary jest na długotrwałe siedzenie w bezruchu, dlatego też wstał i się przeciągnął, po czym przeszedł się ze dwa kroki i usiadł znów. Lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheeky
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:17, 12 Paź 2012 Temat postu:

Wadera zaśmiała się.
-Ktoś tu chyba jest już za stary na gadanie z taką dziewczyna jak ja. Strzyka ci nawet gdy siedzisz!- powiedziała głośno do wilka. teraz to się tarzała po ziemi. Jeśli Asmodeusz chce mieć ją za wroga, to spoko! Jej jest to obojętne czy ma więcej przyjaciół czy wrogów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:21, 12 Paź 2012 Temat postu:

- A ktoś tu jest zbyt mało dojrzały, by się wymądrzać na każdym kroku, nie mając nawet racji co do tego, kim jest. - nie. Asmo wrogów nie szukał. Opryskliwy był jeszcze od szczenięcia. Może by i się pofatygował, by mieć przyjaciół, niemniej był na to zbyt leniwym. I niestety, ale kłamała. Strzyknęło mu dopiero, kiedy wstał i się przeciągnął. Tak, ściemniać młoda potrafiła, ale nieszczególnie obchodziło to w chwili obecnej dorosłego samca. Jego pysk nie wyrażał żadnym emocji. NIe chciało mu się angażować mięśni pyska, by się chociażby uśmiechnąć cynicznie czy coś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheeky
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:25, 12 Paź 2012 Temat postu:

Wilczyca wzięła rozbieg i zaczęła biec. Prosto w wilka! Gdy była już przed nim skoczyła. Jak na dojrzewającą skakała bardzo wysoko. Skoczyła nad samcem. Nawet go nie dotknęła!. Nie chciała mu zaimponować, albo coś. Chciała tylko się trochę rozprostować. Ale słowami uznania by nie pogardziła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:38, 12 Paź 2012 Temat postu:

Słowa uznania? Nie, to nie jest broszka, w której Asmodeusz był by mistrzem. Przeciwnie. Mlasnął i ziewnął znudzony popisami młodej. Gdyby mu się chciało, pewnie też byłby w stanie tak skoczyć. Ale mu się nie chciało, więc cóż. Zaklaskał na koniec w łapy, ale jego mina wyraźnie sugerowała, że nie jest to prawdziwy podziw, a raczej cyniczny gest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheeky
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:41, 12 Paź 2012 Temat postu:

Wilczyca podeszła do samca i powiedziała:
-Szkoda, ze nie umiemy się dogadać. Byłbyś wspaniałym kumplem. Szkoda, ale takie jest życie. Trzeba zapracować by coś zdobyć.
Bezczelna usiadła na pupci i zaczęła poprawiać sobie swój krawat. Wyciągnęła też swój sztylet i zaczęła go polerować krawatem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:52, 12 Paź 2012 Temat postu:

Mlasnął. Kumple. Ha! Dobre. Pokręcił łbem, przecząco, powoli i leniwie.
- Nie szukam przyjaciół. Wolę działać w pojedynkę. - mruknął. Właściwie nie odczuwał powodu, by przed kimkolwiek się tłumaczyć, ale co począć, kiedy jakoś tak samo wyszło? Obserwował, jak demonstracyjnie bawiła się sztyletem. Ta, jeszcze się skaleczy i kolejną przyjdzie mu ratować. Miał dość zgrywania tego dobrego. Mruknął coś pod nosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheeky
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:06, 12 Paź 2012 Temat postu:

Wilczyca wstała i podeszła do najbliższego drzewa. Wzięła sztylet w swoje silne łapy i zrobiła kilka cieć drzewa. Teraz oto drzewo miało znamię w kształcie litery "B". Tak jak Bezczelna. Samica wskoczyła na to drzewo i teraz oto siedziała na nim i patrzyła na Asmodeusza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:15, 12 Paź 2012 Temat postu:

Wilki łażące po drzewach. Ta Kraina chyba nie przestanie do zaskakiwać. Pokręcił łbem. Oto stoi przed nim... nad nim... kolejna idealna i zapewne niezniszczalna postać, żyć nie umierać. Ignorowała go, więc czemu on miałby zachowywać się inaczej? Położył się na brzuchu, łeb swój zaś położył na przednich łapach. Czuwał, na wszelki wypadek, jakby tamtej strzeliła jaka głupota do łba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:21, 12 Paź 2012 Temat postu:

W wesołych podskokach zjawiła się tu Ber. Oczywiście, dopiero gdy już tu przybyła zrozumiała, że te tereny są niebezpieczne. Uspokoiła się i badając świat otaczający ją dookoła swoimi zezowatymi oczkami mruczała coś do siebie. W końcu usiadła, lecz nie mogła wytrzymać tak długo. Wstała i zaczęła się rozglądać. Zwracała uwagę na szelesty i zapachy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:24, 12 Paź 2012 Temat postu:

Tak, kolejna Pani Wesołka. Miał już powoli dość tych skaczących radośnie antylopek czy gazelek. No, nic. Widocznie trafił do Krainy, gdzie jest to dość normalne i na porządku dziennym. Może i on powinien zacząć skakać, aby przeżyć? Tak, jedyne, czym się przejmował było właśnie to, by żyć prosto i wygodnie, dlatego giął się nieraz przez innych, byle tylko sobie łatwo żyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:31, 12 Paź 2012 Temat postu:

Ber nie zwracała uwagi na innych. Miała własny cel - wyjść cało z tej wyprawy zwiadowczej i móc przynieść porządne informacje Alfie. Cóż, Przeklęta Puszcza znalazła się u Zezowatej na liście NMM, Naprawdę Mrocznych Miejsc. Pokrążyła trochę po okolicy, spoważniała, wsłuchiwała się w tajemniczy szept wiatru, szelesty oraz starała się wyczuć jakąś nieznajomą woń. Było ich jednak zbyt dużo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:38, 12 Paź 2012 Temat postu:

A jedna z nich należała do samca, który się podniósł i z wolna ruszył w stronę wadery o dwukolorowych oczach, czego z daleka jednak nie dostrzegł. Nie żeby był mało spostrzegawczy, ale po prostu małe oczka się gubiły. Do tego każde z nich patrzyło w inną stronę. Demonstracyjnie usiadł przed wilczycą, nieco w bezczelny sposób wlepiając spojrzenie w jej oczy. Przekręcił nieco łeb. Cały czas milczał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:42, 12 Paź 2012 Temat postu:

Zezowata przysiadła na chwilę i przymknęła ślepka. Gdy to nie pomogło, jedno z nich zamknęła i przypatrzyła się samcowi. Nie obchodziło jej to, że zachował się bezczelnie, bo czy to takie ważne? Mimo, że patrzyła się na niego, w większości skupiona była na wsłuchiwaniu się i badaniu powietrza.

Brak weny. xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:48, 12 Paź 2012 Temat postu:

Mlasnął. Cóż, nie była rozmowna. Już ją lubił. Nie truła mu tyłka głupotami. Teraz już wpatrywał się w nią mniej wścibsko czy natrętnie. Może nie było z nią aż tak źle? Może była całkiem normalna? Ciekawe, skąd u niej zez? Permanentny? Miała jakiś wypadek? A może się taka urodziła? Co może począć? Czy on nie powinien jakoś zagadać? Nie. Jakoś nie miał tego w naturze. Mruknął coś niewyraźnie pod nosem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:05, 12 Paź 2012 Temat postu:

Ber nie zrozumiała mruknięcia samca. A skąd u niej zez? Wcześniej była zupełnie ślepa, odzyskała wzrok dzięki wodzie Jeziora Zmian, ale skąd to jej się pojawiło? Zupełnie niedawno, cóż... I tak prawie nigdy nie polegała na wzroku. Przestała już po chwili zwracać tak dużą uwagę na samca. Miała ważniejsze sprawy na głowie. I właśnie przez taki tok rozmyślania niegdyś została zaatakowała z zaskoczenia przez osobę, którą uważała za neutralną, czy też pokojowo nastawioną. Bezcenne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:15, 12 Paź 2012 Temat postu:

Ale on nie zamierzał jej atakować. On mało kogo atakował. Na ogół jedynie na obronie się kończyło, stąd te wszelkie, rozległe nieraz blizny pokrywające praktycznie całe jego ciało. Ze strony Asmodeusza nie musiała się obawiać o atak, prędzej uczyniłaby to nieobliczalna i momentami sprawiająca wrażenie niepoczytalnej Bezczelna. Cheeky. Zez widać okazał się efektem ubocznym spożywania płynów o bliżej nie znanym pochodzeniu. Tak, tak bywa.
- Asmodeusz. - mruknął oschle, bowiem dość miał takiego stanu. Niemożliwe, milczenie zaczęło mu przeszkadzać? Coś dziwnego, źle na niego działa to miejsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:26, 12 Paź 2012 Temat postu:

Samica na chwilę znów zwróciła oczy w stronę samca.
- Berenika. - Mruknęła, a że samiec o nic nie pytał, postanowiła wrócić do swoich spraw. Czyli nie chciał jej zaatakować, tak? To i dobrze. Dobrze dla niej.

Brak weny. ;d


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:34, 12 Paź 2012 Temat postu:

Albo dobrze dla niego, kto wie. Widząc, jak bardzo niezainteresowana jego osobą jest Berenika, fuknął pod nosem, po czym odszedł i położył się wygodnie pod drzewem, na którym siedziała Cheeky. Ziewnął przeciągle znudzony, przytulając ogon do tylnej części ciała. Spoko. Nie chcą go niepokoić bezsensowną paplaniną to nawet i lepiej. Baby to tylko gadają i gadają, do tego ich standardowe "zostaw! nie rusz! nie rób tego" dopiero było denerwujące.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:13, 12 Paź 2012 Temat postu:

Nie, to nie był styl zezowatej, na pewno. Ona nigdy nie skrzyczałaby nikogo z byle powodu.
Kręciła się wciąż niespokojnie. Nie osłabiała na razie czujności, lecz pozwoliła sobie na to, by usiąść. Rozglądała się, choć i tak wszystko widziała takie... rozmazane, podwójne? Jakby to określić... nie ważne. Nie zwracała na razie uwagi na dziewczę na drzewie, zajęta była tym, co może chodzić po lądzie i ją zaatakować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Ziemie neutralne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin