Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:27, 07 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Tak, myślę, że nieprędko opuszczę to miejsce - uśmiechnął się Wichur, lekko poruszając niebieskim ogonem. - Co do watahy, wybrałem wodę. Wydaje mi się najodpowiedniejsza - jest tam odpowiednia, mała ilość osób, jak również... No, chyba jej charakter pasuje do mnie najlepiej - powiedział. - A ty? Do jakiego stada należysz? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:32, 07 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Do ognia - powiedziała Lea, niemalże z dumą w głosie. Od kiedy przyłączyła się do tej watahy, tam właśnie czuła się najlepiej. Cóż, stado zastępowało jej straconą rodzinę, jak również było wsparciem i czymś, co w gruncie rzeczy stało się jej drugim domem i rzeczą, dla której starała się być najlepszą w tym co robi. - Pełnię tam funkcję lekarza - dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:04, 07 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Ach, tak - zamyślił się Wichura. Nie spotkał jeszcze wilka pełniącego jakąkolwiek profesję, więc miło mu było spotkać kogoś, kto zajmuje takie stanowisko w watasze. - Długo już jesteś lekarzem? - zapytał chcąc oczywiście podtrzymać pogawędkę z Leą. Był zadowolony, że ona również wyrażała chęć do rozmowy z nim i nawet była sympatyczna, pomimo, że Wichura dopiero niedawno przybył do krainy i nie znał tu nikogo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:02, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
Lea zamyśliła się.
- Może i nie tak długo, chociaż... - zmrużyła lekko oczy. - Jakby się głębiej zastanowić to rzeczywiście, całkiem sporo czasu minęło, odkąd objęłam to stanowisko - powiedziała, wzruszając lekko ramionami. Czas leciał w takim dziwnym tempie, że aż ciężko się było zorientować co i jak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:27, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
Wichura skinął głową. Więc najpewniej Lea jest nieźle obyta w sprawach tej krainy. On nawet nie do końca wiedział kto jest tutaj kim.
- A... mogłabyś mi opowiedzieć coś o watahach, miejscach... Tak żebym nie był za bardzo pogubiony we wszystkich tych sprawach - zapytał i uśmiechnął się ciepło do wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:36, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Pewnie - wadera nieco ożywiła się, na myśl o ploteczkach. - Więc w krainie są cztery watahy: Wiatr, Ogień, Noc i Woda. Każda ma parę Alfa i Beta, choć nie we wszystkich te stanowiska są w pełni obsadzone. Na przykład Noc ma Alfy Atritę i Xytheriana, Betę Caro, jednak nie ma samca Bety. W ogniu Alfami są Samuel i Elena, a Betami Scarlett i Viy Curay. W Wietrze brak Alf, jednak Betami są tam Assire i Akeli. W Wodzie natomiast, Alfa jest jedna - Viktoria, zaś Betą jest Carly i Lee, który nie dawno zdał test - wyrzuciła z siebie z prędkością karabinu maszynowego i uśmiechnęła się słodko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:42, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
Wichura starał się zapamiętać wszystkie wypowiedziane przez Leę imiona i pełnione funkcje, jednak niespecjalnie mu to szło, więc poprzestał na zanotowaniu w pamięci wyłącznie władz swojej własnej watahy. A nuż kiedyś się to przyda, jak będzie chciał załatwić jakieś urzędowe sprawy.
- Dziękuję ci bardzo, teraz moje życie nabrało znacznego sensu - zaśmiał się i ponownie machnął kilkakrotnie ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:48, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
Lea zaśmiała się.
- Będę pomocna w każdej innej kwestii, więc pytaj śmiało, jak czegoś nie wiesz - powiedziała z uśmiechem, spoglądając na Wichurę. Sama ostatnio niewiele udzielała się w krainie, jednak w razie czego znała większość nowinek i ploteczek. Taka było poinformowana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:01, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Cieszę się - odpowiedział wilk z uśmiechem. - Jednak na razie chyba nie potrzebuję nic więcej. Dziękuję za pomoc w sprawie jako-takiego ogarnięcia się w sprawach władz. Nie wiem, co tam jeszcze powinien wiedzieć nowy wilk... - zamyślił się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:58, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Chyba na razie, wystarczy ci to co wiesz, a w razie czego sam się dowiesz tego, co potrzebne - uśmiechnęła się wilczyca. - No, a kto pyta nie błądzi, więc myślę, że na każde zagadnienie znajdzie się ktoś, kto zechce ci pomóc. Mieszkają tu bardzo miłe osoby, więc nie powinno być z tym problemu - dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wichura
Druid
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:41, 09 Mar 2012 Temat postu: |
|
- W takim razie... dziękuję - powiedział Wichura i uśmiechnął się. - Jeszcze raz. Chyba mogę już iść, podziwiać tę piękną krainę - dodał i mrugnął do wadery przyjaźnie. - Jakby co, to pewnie jeszcze się spotkamy... - powiedział i odwrócił się na pięcie, po czym powolnym krokiem oddalił się w swoją stronę.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:10, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
Wadera również uśmiechnęła się na pożegnanie i odwróciła - w sumie, skoro miała tutaj być sama, to chyba nie było po co zostawać w tej puszczy. Lea wstała i ruszyła przed siebie lekkim krokiem, wkrótce też nie było już śladu po jasnej wilczycy, prócz delikatnego jeszcze zapachu.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna
Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:46, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
Hono-no przywędrował tutaj prędkim krokiem wiedząc, że wszyscy w Grupie Prawej powinni spokojnie za nim nadążyć. Znajdowali się w niej przecież wyszkoleni osobnicy oraz wilki starsze, bardziej zaradne oraz wyćwiczone niźli szczenięta. Lis, dalej w dwumetrowej formie, zatrzymał się kilka stóp od wysokiego ogrodzenia, przyglądając się fioletowymi oczyma znajdującej się po drugiej stronie puszczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:10, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
Po chwili zjawiła się tutaj również Caro. Dość wolnym krokiem, nie specjalnie się spiesząc szła za lisem, po czym zatrzymała się dopiero metr przed metalowym ogrodzeniem. Wielce zaciekawiła ją ta siatka. Po co ona tu? Nawet przez krótką chwilę chciała zapytać Hono-no o to, jednak usłyszała gdzieś tam, z głębi lasów cichy ryk tygrysa, czy innego groźnego stworzenia. Zastrzygła jednym uchem i już wiedziała, że z pewnością istoty ludzkie musiały się bać tych wszystkich drapieżników. Wilczyca westchnęła cicho i obejrzała się za siebie patrząc, czy pozostali idą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezys
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:31, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
Tuż za Caro, szła Nemezys, która stanęła zaraz koło czarnej wilczycy.
Teraz, poczęła rozglądać się uważnie po całym otoczeniu. Nie było tu zbyt przyjemnie, szczególnie kraty nadawały jeszcze bardziej straszniejszą atmosferę.
Z cierpliwością czekała na resztę, a ta pojawi się zapewne już niedługo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:05, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
Czerowna, gesta mgła pojawiła się za Caro. W następnej chwili, wyszła z niej łapa a po niej reszta ciała basiora. Po przemieszczeniu, ten odesłal swoją mgłę i dalej zbierał siły. Stanął obok Nemezys.
- Hmm... Ciekawe miejsce, jak się słyszało z opowiadań. - oznajmił i uśmiechnął się dość psychopatycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:41, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
Dośc szybkim biegiem przybyła tu także młoda Beta. Już z daleka patrzyła z uwagą na te tereny - nigdy na nich nie była. A teraz mają misję, od której zaważy się cała przyszłośc krainy. To bardzo, bardzo, bardzo odpowiedzialne zadanie, a Carly była tym bardziej podekscytowana, bo nigdy nie brała udziału w misji. Teraz czuła się potrzebna, bardziej dojrzała i zaradna, niżby jak kiedyś, biegac po krainie od miejsca do miejsca, a jej jedynym, przynależącym zadaniem było umoralnianie istot i zdobywanie przyjaciół.
Przystanęła, niedaleko Hiretsuny. Wiatr dął jej w uszy, cisza lekko okrywała całą duszę, niczym opiekuńcze ręce matki. Oddała hołd tej chwili w wizerunku ciszy, która bezsprzecznie jest początkiem czegoś większego. Zawsze tak jest. Im dłużej się na coś czeka, im dłużej nam schodzi, czai się wielka sprawa. A błogosławionym przecież jest ten, kto nic nie ma do powiedzenia i nie dostarcza tego dowodu w słowach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:54, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
Zaraz i Viktoria zjawiła się w Przeklętej Puszczy. Wylądowała starannie i spojrzał na resztę wilków. Brr, znów ten mróz. Przynajmniej magiczna kula wody ją ogrzewa. Przynajmniej to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna
Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:50, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
Lis spojrzał na zebranych i westchnął w duchu, widząc jedynie garstkę z początkowo uformowanej grupy. No nic...
Szruuuuuu!
Każdego wilka na wyprawę po Szkatułkę ogarnął znienacka szalejący, gwałtowny ogień, który zniknął tak szybko, jak też się pojawił. A gdy płomienie nie zasłaniały już widoku, wilki mogła zobaczyć, że znajdują się po drugiej stronie ogrodzenia, w Przeklętej Puszczy.
- Ja nie mogę tam wejść. Stara magia... Musicie dostać się do samego środka tej puszczy - poinstruował ich Hono-no, siadając po drugiej stronie płotu i przyglądając im się fioletowymi oczyma. - Ruszajcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezys
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:17, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
Z dezorientowaniem spojrzała na ogień, który ją otaczał. Zaraz po zniknięciu tegoż żywiołu i wysłuchaniu słów Hono-no, odchrząknęła lekko. Nie chciała iść pierwsza. O nie, niech ktoś inny za nią to zrobi.
Przeleciała wzrokiem po wszystkich wilkach i zrobiła nieśmiały krok w przód. Czekała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|